GameZone... czyli co sie kreci w czytnikach.
- Thread starter JB_
- Start date
kid future
Jungle Fight Welterweight
@cRe moze to prosto zrobiona gra ( nie mylic z prosta! ) ale klimatem bije wiele podobnych, polecam Limbo:)
Halny
KSW Heavyweight
Overclocked jest zajebiste pod względem fabuły. Zbierałem szczękę w niektórych momentach, gdy szedłem dalej z fabułą.
kid future
Jungle Fight Welterweight
a poprzednika Syberi tego samego studia próbowaliście? The Longest Journey, świetna historia i bardzo ciekawa gra. Graficznie obecnie, najdelikatniej mówiąc "dupy nie urywa" ale wkońcu to 2000 rok ;] I jeszcze ew ze starszych "Stupid Invaders", typowy point & click z niecodziennym humorem.https://www.youtube.com/watch?v=BT6rqG_Yn04
guteck
Brutaal Heavyweight
@Cre https://en.wikipedia.org/wiki/Post_Mortem_%28video_game%29.
http://www.kongregate.com/games/ExtropiaGames/bela-kovacs-and-the-trail-of-blood?acomplete=bela+kova
https://en.wikipedia.org/wiki/Jack_Orlando
https://en.wikipedia.org/wiki/The_Last_Express
Polecam również serię "The Last Door" - zrobione w stylu retro, mega klimatyczne z dreszczykiem. Co najciekawsze 3 części są dostępne zupełnie za darmo i nie trzeba nic instalować. Naprawdę gorąco polecam
http://www.kongregate.com/games/TheGameKitchen/the-last-door-chapter-1-the-letter
http://www.kongregate.com/games/TheGameKitchen/the-last-door-chapter-2-memories
http://www.kongregate.com/games/TheGameKitchen/the-last-door-chapter-3-the-four-witnesses
http://www.kongregate.com/games/ExtropiaGames/bela-kovacs-and-the-trail-of-blood?acomplete=bela+kova
https://en.wikipedia.org/wiki/Jack_Orlando
https://en.wikipedia.org/wiki/The_Last_Express
Polecam również serię "The Last Door" - zrobione w stylu retro, mega klimatyczne z dreszczykiem. Co najciekawsze 3 części są dostępne zupełnie za darmo i nie trzeba nic instalować. Naprawdę gorąco polecam
http://www.kongregate.com/games/TheGameKitchen/the-last-door-chapter-1-the-letter
http://www.kongregate.com/games/TheGameKitchen/the-last-door-chapter-2-memories
http://www.kongregate.com/games/TheGameKitchen/the-last-door-chapter-3-the-four-witnesses
midern
KSW Heavyweight
Prawie ukończyłem South Park: Kijek Prawdy - tzn. główną fabułę właśnie ukończyłem, zostały mi trzy misje poboczne (do znalezienia 1xDziecko, 1xGacie, 1xŻule). Wydawać by się mogło, ze gra jest słaba, dla dzieci, kreskówka, nudna. Ja mam inne odczucie. Przed rozpoczęciem gry, obejrzałem kilka odcinków pierwszego seoznu SP, żeby się trochę wczuć (z upływem czasu chce obejrzeć wszystkie 17 sezonów :D). Kreskówka mi się spodobała, coś na wzór "Władców Much", taka trochę ostrzejsza. Gra się nie różniła dużo. Sporo motywów własnie z kreskówki, np. sonda analna.
Jednak najbardziej w tej grze mi się spodobało co innego - mianowicie taki mały powrót do dzieciństwa. Ilu z Was bawiło się w bazy, domki na drzewach, robiło łuki z patyków i żyłek, miecze drewniane, bieganie po wiosce? Ta gra mi właśnie przypomniała takie czasy, wolne dzieciństwo, gdzie najważniejszą rzeczą była zabawa i bazy. Jestem bardzo otwarty na kolejne gry tego typu. Daję 9/10!
Jednak najbardziej w tej grze mi się spodobało co innego - mianowicie taki mały powrót do dzieciństwa. Ilu z Was bawiło się w bazy, domki na drzewach, robiło łuki z patyków i żyłek, miecze drewniane, bieganie po wiosce? Ta gra mi właśnie przypomniała takie czasy, wolne dzieciństwo, gdzie najważniejszą rzeczą była zabawa i bazy. Jestem bardzo otwarty na kolejne gry tego typu. Daję 9/10!
mmag
PRIDE FC Middleweight
Jakiś czas temu dorwałem Driver: San Francisco za śmieszną cenę i postanowiłem się za nią zabrać. Ponieważ gra nie jest nowa (2011), to postaram się nie rozpisywać (wyszło inaczej, ale cóż :D)
O ile kilka poprzednich części Drivera próbowało udawać GTA (z mizernym skutkiem), o tyle tutaj wracamy do korzeni i tylko jeździmy. Efekt? Świetna zabawa z różnorodnymi rozrywkami (wyścigi, pościgi i inne atrakcje!), które - o dziwo - nie raz potrafią zaskoczyć i są wymagające, a na dodatek możemy korzystać z setek(!) samochodów - od VW czy Nissanów, przez cięzarówki i autobusy szkolne po sportowe maszyny.
Niestety, od gry odpychają mnie dwie rzeczy - pierwsza to grafika, która (wg recenzji) już wtedy nie zachwycała. Druga to... "shift mode", pozwalający przenieśc się nam w błyskawiczny sposób do jakieś lokacji, a nawet zmiany samochodu i co za tym idzie, wprowadzenie elementu nierealistycznego do gry. Nie powiem, spodziewałem się raczej efektownych pościgów, aniżeli takiej zabawki, która -mimo bycia przyjemną - popsuła mi pewien odbiór tej gry.
Chociaż "Driver" nigdy nie nawiąże rywalizacji z najlepszymi, a kolejne częsci mogą pogrążać tą serię, to "San Francisco" zaserwowało pozytywne zaskoczenie. Nie żałuję sięgniecia po ten tytuł, aczkolwiek - z powodu słabych kilku poprzednich części - nie zaryzykuję polecenia jej komukolwiek, kto miał styczność z poprzednikami i wystarczająco się zraził.
O ile kilka poprzednich części Drivera próbowało udawać GTA (z mizernym skutkiem), o tyle tutaj wracamy do korzeni i tylko jeździmy. Efekt? Świetna zabawa z różnorodnymi rozrywkami (wyścigi, pościgi i inne atrakcje!), które - o dziwo - nie raz potrafią zaskoczyć i są wymagające, a na dodatek możemy korzystać z setek(!) samochodów - od VW czy Nissanów, przez cięzarówki i autobusy szkolne po sportowe maszyny.
Niestety, od gry odpychają mnie dwie rzeczy - pierwsza to grafika, która (wg recenzji) już wtedy nie zachwycała. Druga to... "shift mode", pozwalający przenieśc się nam w błyskawiczny sposób do jakieś lokacji, a nawet zmiany samochodu i co za tym idzie, wprowadzenie elementu nierealistycznego do gry. Nie powiem, spodziewałem się raczej efektownych pościgów, aniżeli takiej zabawki, która -mimo bycia przyjemną - popsuła mi pewien odbiór tej gry.
Chociaż "Driver" nigdy nie nawiąże rywalizacji z najlepszymi, a kolejne częsci mogą pogrążać tą serię, to "San Francisco" zaserwowało pozytywne zaskoczenie. Nie żałuję sięgniecia po ten tytuł, aczkolwiek - z powodu słabych kilku poprzednich części - nie zaryzykuję polecenia jej komukolwiek, kto miał styczność z poprzednikami i wystarczająco się zraził.
L
_Logan_
Guest
Far Cry 3 ukończony. Bawiłem się wyśmienicie, choć wiele tu schematów, uproszczeń i pójścia na łatwiznę które jak dla mnie w grze z 2012 roku nie powinny mieć miejsca. Entuzjazmu recenzentów nie podzielam, ale spędzonego z grą czasu nie żałuję. Wszystkie maszty odblokowane, wszystkie misje poboczne, 20 posterunków - około 73% gry, reszty już mi się nie chciało zdobywać.
Max Payne 3 odpalony i po około godzinie jest tak sobie. Brakuje mi "tego czegoś". Ot, idziesz sobie i strzelasz, z jakimiś przerywnikami, spoko. Narracja na wielki plus, ale sam scenariusz póki co mnie nie przekonał i nie potrafi porwać. Szału nie ma, zobaczy się co będzie dalej.
Max Payne 3 odpalony i po około godzinie jest tak sobie. Brakuje mi "tego czegoś". Ot, idziesz sobie i strzelasz, z jakimiś przerywnikami, spoko. Narracja na wielki plus, ale sam scenariusz póki co mnie nie przekonał i nie potrafi porwać. Szału nie ma, zobaczy się co będzie dalej.
