TheChosen1
To jest mój główny zarzut w stosunku do polskiego dubbingu. Zatrudniani aktorzy nie umieją go robić, bo zapewne nikt im nie wytłumaczył na nagraniach jak ma wyglądać efekt końcowy. Winę zwalam tu nie na samych aktorów, którzy grać potrafią, pokazują to chociażby dubbingowane filmy animowane.
Wina leży po stronie polskich wydawców dla których priorytetem jest naklejka PL i tekst w stylu "w roli głównej Paweł Małaszyński", a nie jakość polonizacji. Co z tego, że gość kompletnie nie pasował do Hitmana, ważne, że dzięki tej gównianej informacji na opakowaniu gra prawdopodobnie lepiej się sprzedała.
W Polsce po prostu mało która gra jest lokalizowana z głową. Wiedźmin 2 wyszedł genialnie, bo sami twórcy wiedzieli jak ma wyglądać polska wersja i za nią odpowiadali. Nie chcieli zjebać czegoś nad czym tak ciężko pracowali. A niestety w większości sytuacji polski wydawca dostaje świetny produkt z zagranicy i zamienia go w kupę śmiechu. Nie ma to jak spierdolić czyjąś pracę. Przykład Hanga trafia w sedno.