Follow along with the video below to see how to install our site as a web app on your home screen.
Note: This feature may not be available in some browsers.
Nie grałem jeszcze w trójkę Mass Effecta. Warto?
Garusa,Liarę, Ashley, Wrexa
Raczej spotkać Legiona, Thane'a, Grunta, Jack i Kasumi :)
Mi jakoś nie po drodze z Mass Effectem. Po pierwsze jeśli chodzi o uniwersum science fiction to nic nie przebije dla mnie Gwiezdnych Wojen i wszystkie star treki i inne tego typu wynalazki traktuję z mego dystansem. Więc od samego początku ta seria miała u mnie pod górkę.
Porównujesz praktycznie ramy fantasy w kosmosie z czystą space operą z dodatkiem metafizyki. To kompletnie nie ma przełożenia. Gwiezdnym Wojnom bliżej do fantasy niż do sci-fi.
Poza tym dla mnie trójka jest jednak wyraźnie słabsza od dwójki, i nie chodzi mi tylko o zakończenie. Lista zarzutów - zbyt częsty autodialog, brak srodkowej opcji dialogu, samorozwiązujące się questy, skopany dziennik, ciągłe misje w stylu "broń nadajnika" rodem z call of duty, no i imho zbyt poważne podejście - shepard zamiast rzucić jakims badass żarcikiem od czasu do czasu to ciągle tylko pieprzy o reaperach, praktycznie uniemożliwili grę renegatem robiąc z niego psychola. I nie podobało mi się że ciągle się walczy z cerberusem - zupełnie olali collectorów, harbringera, gethów. Kurde, dopiero co w dwójce pracowaliśmy dla cerberusa a teraz strzelamy do byłych współpracowników -wydaje mi się że zrobili to pod multiplayera. Ogólnie i tak warto bo to Mass Effect i duża część gry jest epicka, ale szkoda że to nie jest jednak 10/10 jak dwójka.
To jest powód, dla którego nie rozumiem ludzi wręcz żądających, żeby wszystkie gry były polonizowane w 100%. Przecież w większość tych gier w ogóle się potem nie da grać.
Bo zapewne nie doświadczyłeś branży gamingowej w latach 80-90. Powiem tak: nawet w późnych latach 90, marzeniem polskich graczy była pełna lokalizacja ich ulubionych produktów i mowa tutaj nie o dubbingach, ale po prostu spolszczenia tekstów (bo o dubbingu można było marzyć). Czasopisma apelowały o to często i gęsto, aby Polacy mogli grać w gry w ojczystym języku i pewnie tak już pozostało temu pokoleniu, do którego również i ja sie zaliczam.