Follow along with the video below to see how to install our site as a web app on your home screen.
Note: This feature may not be available in some browsers.
Nastąpił przełom w badaniach nad płacą minimalną - po latach żmudnych badań okazało się, że podnoszenie ceny powyżej punktu równowagi oznacza mniejszą liczbę transakcji także na rynku pracy!
Ostatnio trafiłem na wypowiedź, że trzeba u nas wprowadzić rozwiązania z Francji gdzie jest specjalny wiceminister ds. Nierówności płci czy coś takiego. Miały by polegać na tym, że jak ktoś na kobietę zagwizda albo powie coś typu hej piękna to mandat. W ogóle zacząłem grzebać w tej części internetu gdzie siedzą kobiet i mężczyźni którzy mają pieczenie tyłka jeżeli chodzi o ten temat. Ja czytam, że mandaty za gwizdanie zapobiegną gwałtom to muszę się zapisać na dodatkowe naświetlanie bo tak rośnie.@cRe
o siurkach jak o siurkach, ale o cipkach? Bo mnie to tak najbardziej strigerrowało ;) Asymetrie postaci i trzeciofalowy feminizm przeżerający narreację zauwazylem, ale pewnie bym olał, taki świat. Ja mysle, ze to jest albo moda bez większej refleksji, alternatywnie ktos swiadomie programuje dzieci na rywalizacje plci. Nie wiem jak kolejne odcinki tej serii, ale ten pierwszy jest dokladnie w takim tonie.
Jako dziecko - w dysksjach z ojcem o "współczesnej młodzieży" - zrzucałem wszystko na rodziców. Teraz sam będąc rodzicem to podtrzymuję - to jest nasza indywidualna odpowiedzialność za własne dzieci. Ludzie oddają wychowanie innym, to co się potem dziwić. Mityczne panstwo, publiczna edukacja, media. Chaos celów i środków, młodzi się w tym gubią. Ba, dorośli się gubią! Ale przeciez rodzicowi tez cos sie od zycia nalezy, co nie?
Co do kondycji swiata, tez niestety sledze co "nie u nas" slychac, i tez jestem przerazony jak sobie wyobrazam, jakich debili od corek bede musial odganiac... Choc ostanio slabe iskiereczki nadziei zobaczylem - chec odciecia sie lewicy centrystycznej od wlasnie tych po$@$ nazistow gospodarczo-kulturowych. Malo tego, ale cos mi tam mignelo... Tego sie trzymam...
@Karateka@
Wiadomo, całkowita - ale z wyjątkami :) #beka
Te jak zwykle najciekawsze, typu: czy mozna zaprzeczac "faktom"? Dalej: co to fakt? Konsensus naukowy co do obecnego stanu wiedzy? Dokument z archiwów? Holocaust na ten przyklad... No mozna zaprzeczac czy nie mozna?
Dasz jakiś zaczyn na dyskusję, bo ciezko tak znikad?
W naszej części Europy to chyba jednak trochę inaczej niż bardziej na zachód. U nas strach przed podążaniem śladem Francji albo Szwecji sprawi, że dokona się zwrot w narodowe prawo.@cRe
Dlatego wybory zaczynaja wygrywac, ci a nie inni. Dopoki ludzie bali beda sie bali takich oszolomow i oszolomek, dopoty trend sie nie zmieni.
Dodatkowo narkotyk w postaci social media ulatwia polaryzacje nastrojow tym, ktorym na tym zalezy - czasem ciezko ocenic prawdziwosc i wage tego co sie widzi i czyta :(
Najgorsze, ze w wydaniu PiS to niby "prawo" to jest Narodowo-Socjalistyczny Konserwatyzm. Opozycja z kolei tez najczesciej socjalizmy, tylko eko-teczowe. Swiat atakuja szariatowcy - autorytarne emocjonalnie przewrażliwione kliki narzucajace lub ograniczajace "prawem" sposob zycia calej reszcie - z kazdej mozliwej strony sceny politycznej. Taki socjalizm konserwatywny albo progresywny. Od sfery ekonomicznej, poprzez spoleczno-kulturalno-językową, aż do moralnej.narodowe prawo
@Karateka@
Wiadomo, całkowita - ale z wyjątkami :) #beka
Te jak zwykle najciekawsze, typu: czy mozna zaprzeczac "faktom"? Dalej: co to fakt? Konsensus naukowy co do obecnego stanu wiedzy? Dokument z archiwów? Holocaust na ten przyklad... No mozna zaprzeczac czy nie mozna?
Dasz jakiś zaczyn na dyskusję, bo ciezko tak znikad?
1. Rozprzestrzenianie kłamstw na temat danej osoby, a wolność słowa.
2. Mowa nienawiści, a wolność słowa.
3. Grozby karalne, a wolnosc slowa.
4. Krzyczenie, ze jest pozar (gdy nie ma pozaru) w teatrze/kinie, a wolnosc slowa.
Rozprzestrzenianie kłamstw nie narusza żadnych praw, gdyż nie ma czegoś takiego jak "prawo do bycia postrzeganym jak sobie tego pragnę". Jeżeli nie masz z nikim zawartej żadnej umowy to możesz kłamać.
Czyli kobieta ma prawo oskarżyć mężczyznę o gwałt, gdy on jest niewinny? Albo o molestowanie seksualne faceta, z którym się nigdy nie spotkała?
Co to znaczy "niewinny"? Kobieta ma prawo oskarżać, inaczej kara za gwałt byłaby niewykonalna. Tak samo jak w przypadku każdego innego przestępstwa, chociażby kradzieży.
Powinna zostać ukarana ona i gwałciciele.Kobieta oskarża niewinnego faceta. Ten idzie do więzienia, tam go gwałcą. Kobieta przyznaje się, bądź ktoś ją nagrał gdy mówiła, że wszystko wymyśliła. Gość wychodzi na wolność. Czy laska zasługuje na jakąś karę, czy powinna pozostać bezkarna?
Powinna zostać ukarana ona i gwałciciele.
Pomówienie to narzędzie dane Policji CBŚ itd mogą bez wielkiego wysiłku wsadzić każdego. Zawsze znajdą w swoich zasobach kogoś kto zezna na delikwenta wszystko co zechcą.
Kobieta oskarża niewinnego faceta. Ten idzie do więzienia, tam go gwałcą. Kobieta przyznaje się, bądź ktoś ją nagrał gdy mówiła, że wszystko wymyśliła. Gość wychodzi na wolność. Czy laska zasługuje na jakąś karę, czy powinna pozostać bezkarna?
Czy my jesteśmy naiwni jak małe dzieci? Teoria< Życie realneA kto uznał niewinnego za winnego? Aby kogoś skazać na jakąkolwiek karę potrzebny jest dowód. Słowo rzekomej pokrzywdzonej nie może być żadnym ostatecznym dowodem w sprawie. Preparowanie dowodów zaś jest niewątpliwie przestępstwem.
Za to w sądzie zeznajesz pod przysięgą, czyli zawierasz UMOWĘ ze wszystkimi stronami, że będziesz mówił tylko prawdę. Kłamiąc łamiesz wtedy tą umowę i za to będą konsekwencje.
Czy my jesteśmy naiwni jak małe dzieci?
Należy ją zmienić. Pomówienie powinno być tylko podporą a nie podstawą oskarżenia.Ale do czego pijesz? Fałszywych zeznań w sądzie nie zlikwidujesz całkowicie, pomówień na psiarni też nie. Ale systemowo można zmienić obecną pojebaną sytuację, gdzie:
http://www.polsatnews.pl/wiadomosc/...owodem-sedzia-w-programie-panstwo-w-panstwie/
Nie rozumiem jaki jest Wasz spór z @Karateka@ jeżeli wszyscy mamy takie samo zdanie ?
Nie wiem, być może on myślał, że dla mnie zeznania pod przysięgą w sądzie to ten sam kaliber co rozsiewanie farmazonów "na dzielni".
Sam Harris, Eric Weinstein, and Ben Shapiro Debate the Existence of Free Will, Religion and Politics
Ja jeszcze nie skończyłem, ale coś mnie Sam zawodzi, Eric Weinstein za to pozytywnie. Masz podobnie?Czuję niedosyt ;-)
Ja jeszcze nie skończyłem, ale coś mnie Sam zawodzi, Eric Weinstein za to pozytywnie. Masz podobnie?
Poza tym nie wiedziałem, że Sam nie wierzy w wolną wolę (a przynajmniej tak się określa), a z drugiej strony "wierzy" :) w rozumowanie. Z tego co go wyczuwam, to chyba chodzi mu o "duszę", coś co potrafi zmienić prawa fizyki (choć nikt w tej dyskusji tej definicji nie użył). On uzaje się za skomplikowane liczydło, fizyczny przykład działania praw natury, ale który może sie skalibrować rozumem (w jego słowach: "rozum nie ma wyjścia", jak planeta musi śmigać po określonej orbicie). @Karateka@ dobrze go kumam?