Filmy - co obejrzeć a co omijać szerokim łukiem.

@Frost, jeden z najlepszych to pojęcie względne, wg mnie gorszy od Oldboya, chociaż zdecydowanie brutalniejszy. Chociaż w obu gra ten sam aktor :]







EDIT:



Ichi the Killer, nie oglądałem co dziwne, bo kiedyś miałem fazę na kino azjatyckie, a tu takie perełki się przegapiło ...
 
Ano - I saw the devil, Old Boy i Ichi the Killer - to moja trójca swięta współczesnej kinematografii.
 
Tytuł tematu brzmi "filmy co obejrzeć a co omijać szerokim łukiem" więc daje coś co warto omijac szerokim łukiem. Byłaby to największa szmira jaką widziałem, gdybym wytrzymał do końca. dobry dla.... sam nie wiem kogo



Redneck Zombie enjoy:) (w sumie w tej swojej tandetności można dostrzec coś smiesznego :))



 
@Gambit - docztałem co tam napisałeś i chyba pomyliłeś ten film, który poleciłem z "Lars and the real girl" :-)
 
Kto nie widział o polecam "Chrzest" - Polski film. Na prawdę warto. No ale jak komus nie przypasi, o reklamacji nie uznaję ;p
 
Obejrzałem Drive... ZDECYDOWANIE polecam... szczególnie w dobrej jakości (dużą rolę gra mimika, stan oczu itp.) zrobił na mnie wrażenie, dajcie więcej tego typu filmów!!



kaczka - za spoilowanie tym gifem powinieneś zawisnąć na szubienicy bana...
 
Wyspa Tajemnic miazdzy ale to film na raz. Polecam Modlitwy za Bobbiego - o geju którego nie akceptuje katolicka rodzina. Całkiem fajny, na faktach.
 
Wyspa Tajemnic miazdzy ale to film na raz. Polecam Modlitwy za Bobbiego - o geju którego nie akceptuje katolicka rodzina. Całkiem fajny, na faktach.
 
Ze staroci, które ostatnio obejrzałem i polecam:



Midnight Run - Stara dobra komedia pościgowa z De Niro, a jak wiadomo powszechnie - z nim nie ma złych filmów ;)



A Perfect Murder - Dobra intryga ze zwrotami akcji, bez przydługich scen, dobrze się ogląda.



Murder in the First - Dramat sądowy, oparty na faktach , Kevin Bacon w tym filmie to absolutne mistrzostwo świata



No i coś z rodzimej kolekcji, film który zawsze polecam, bo niewielu o nim słyszało i ciężko go dostać:



Dla Ciebie i Ognia - Film zrobiony przez studentów z Gdańska za około 50tys. zł. Naprawdę godny polecenia, niebanalna historia, warto obejrzeć.
 
@up - "Murder in the first" - zawsze mnie męczyło jak to możliwe, że Kevin Bacon nie tylko nie dostał za tę rolę Oscara, ale nie otrzymał nawet nominacji !!?!?!??! Zwyciężcą w tamtym roku (1996) został Nicolas Cage, za naprawdę dobrą rolę staczającego się alkoholika, ale Bacon bedąc tym "przygarbionym" więźniem ( on nim był, on go nie grał !! ) zjadał go na śniadanie.



A propos De Niro i "z nim nie ma złych filmów ;)" to uważam, że skończyły się on ( te dobre ) wraz z jego rolą w "Roninie", wszystko po 1998 to szmiry albo filmy co najwyżej średnie, w drodze wyjątku mogę mu dać + za "The Good Shepherd" i "Everybody's Fine"



@FrostBite - tak się zastanawiałem ostatnio, czy w Twoim awatarze nie widnieje Kakihara :-) Co do azjatyckiej sceny ( tej bardzo specyficznej jej strony ) to polecam wszystko co nakręcili panowie : Takashi Miike, Shion Sono, Kiyoshi Kurosawa oraz Shin'ya Tsukamoto.
 
@corey1999 - Oskary co roku rządzą się swoimi dziwnymi prawami, ale w tamtym faktycznie to już była parodia, bo nawet jeśli uznać role Bacona za drugoplanową to nie dostał nominacji na rzecz m.in. Jamesa Cromwella (Świnka Babe) , a wygrał Kevin Spacey (Podejrzani). Przesada, bo jego udawane utykanie nie umywa się do tego, co zrobił Bacon.



No racja racja, po "Roninie" to już tylko kilka produkcji dało rade, ale mimo wszystko nawet dalej oglądanie De Niro sprawia mi radość - on nigdy nie zejdzie poniżej pewnego poziomu.



@BrainiaC - również polecam, świat może spodobać się fanom gry Fallout :)
 
Wczoraj tam wyskoczyłem z Kevinem , myląc go z Ruselem w filmie Piękny umysł (oczywiście film polecam , mimo pomyłki). Ale skoro już przy Kevinie, to K pax mi sie przypomniał, że dobre filmidło jest (tym razem na pewno z Kevinem ;-) )



Wcześniej z kolei wymieniłem pare w miarę dobrych filmów z Deniro po 2000 r. , ale przypomniał mi sie dobry z nim (choć wiele miał dobrych) - Przebudzenie (dużo starszy)







Edit:







Jakiś czas temu • pożyczyłem • kilka filmów:



Moneyball, Spadkobiercy, Special forces, Another Earth, Kidnapped (2011), Killer Elite, Contagion.







Krótko: Wasze oceny i który polecacie ,a którego nawet nie włączać • z gory dzięki
 
Z tegorocznego oskarowego wypustu najlepszy dla mnie jest Moneyball - polecam nawet jak ktoś (tak jak ja) nie lubi baseballu.



Oglądałem Idy Marcowe, Drive, Spadkobierców i szczerze mówiąc szału nie robią. Drive to dla mnie artystyczny film z fabułą jak w filmach z Seagalem.



Jak ktoś lubi Goslinga to Crazy stupid love mimo paru niedociągnięć daje radę.



Drzewo życia jest dobre ale trzeba mieć nastrój do tego filmu. Jest taki medytacyjny, trochę jak Koyaanisqatsi (jak widzieliście to wiecie o czym mówię). Super 8 jest jeszcze dobry z tegorocznych.



@ Bubi - z zakręconych komedii jak dla mnie najlepsze są Big lebowski, Napoleon Dynamite, Onion the movie, Harold & Kumar, Monty python i sw. Graal.
 
@Δ< - Moneyball - bardzo fajny, polecam, Brad Pitt daje rade, a historia jest godna uwagi, oparta na faktach. Killer Elite - nie ma rewelacji, ale do obejrzenia, niezłe kino akcji, nadaje się na wieczór przy piwku.



Reszty nie widziałem, jeśli chodzi o oceny 1-10 to moje w większości pokrywają sie z tymi z imdb, a w przypadku dwóch powyższych (Moneyball 7.8 , Killer Elite - 6.5) pełna zgoda.
 
A ja dopiero dzisiaj obejrzałem klasyka "Mechaniczną Pomarańcze". Inne filmy Kubricka uwielbiam, ale o tym nawet nie wiem co mam myśleć. Ktoś mi wytłumaczy o czym był tak naprawdę ten film? Bo jestem świeżo po seansie, ale jakoś nie trafia do mnie. Może dlatego że jestem po prostu za płytki i ograniczony.
 
@Mojso - "A Clockwork Orange" to jeden z niewielu filmów gdzie wymieszanie kilku gatunków wyszło mu nie tylko na dobre, ale zrobiło z niego arcydzieło. O czym był ? O anarchii, podporządkowaniu się, przemocy, pięknie życia, jednostce, grupie, kontroli, rządzie itd. Główną domeną tego obrazu jest manipulacja, tylko czy manipulowanym jest główny bohater, czy widz ? Radzę obejrzeć go jeszcze raz, bo w filmie jest dużo ukrytych przesłań i symboliki i samemu dojść do "właściwych" wniosków, bo tak właśnie kręcił filmu Kubrick, aby nie dostawali oni ( my ) wszystkiego na tacy.



@kaczka - Moneyball - juz tu go kiedyś polecałem 6/10



Spadkobiercy, Special Forces - nie oglądałem



Another Earth - hmm całkiem ciekawy temat, ale wykonanie pozostawia nieco do życzenia, bardzo specyficzny i akcja nie toczy sięzbyt szybko, że tak to ujmę, mimo wszystko 6/10



Kidnapped - jeżeli chodzi Ci o ten hiszpański "Secustrados", to całkiem niezły, brutalny thriller, do kilku rzeczy można się przyczepić, ale takich filmów jest mało, więc zasłużone 6/10



Killer Elite - nie przepadam za filmami z transporterem :-),a De Niro również do mnie nie przemawia ostatnimi laty, mimo wszystko ten film jest przyzwoity 5,5/10



Contagion - też już tu kiedyś polecałem, temat niezbyt oryginalny, ale całkiem nieźle nakręcony z dobrą obsadą 6,5/10
 
A tak z czystej ciekawości, być może ten wątek był już tutaj poruszany, jaki jest wg Was najlepszy film wojenny?



Oczywiście patosowe Ryany, Black Hawki dobrze się ogląda. Pluton, Full Metal Jacket czy Czas Apokalipsy to swego rodzaju arcydzieła, ale wg mnie jest jeden film, który zasługuje na miano najlepszego filmu wojennego (a raczej antywojennego) w historii kina.



Idi i smotri / Idź i patrz - przez wielu uważany za najokrutniejszy film w historii kina. Film wstrząsający, realistyczny, nieszablonowy i obnażający do gruntu okrucieństwa wojny. Jest niewyobrażalnie okrutny, skrajnie porażający i zdecydowanie bardziej realistyczny niż jakieś pseudo snuff. Jest po prostu BEZLITOSNY.
 
Back
Top