Filmy - co obejrzeć a co omijać szerokim łukiem.

Najmro
Nawet niezła komedia akcji. Film mocno przestylizowany, nakręcony w nowoczesny sposób. Fajnie ukazane lata 80/90, obsada bardzo dobra. Jest bardzo luźno oparty na prawdziwych wydarzeniach, a główny bohater został mocno wybielony.
Też polecę jako coś do oglądnięcia. Wstydu nie ma. Można się pod nosem zaśmiać, może nawet zaskoczyć momentami.
 
Najmro
Nawet niezła komedia akcji. Film mocno przestylizowany, nakręcony w nowoczesny sposób. Fajnie ukazane lata 80/90, obsada bardzo dobra. Jest bardzo luźno oparty na prawdziwych wydarzeniach, a główny bohater został mocno wybielony.
Dawno w polskim kinie nie było czegoś tak lekkiego i zabawnego. Dla każdej próby zrobienia kina gatunkowego w Polsce daję plus za odwagę. Warto poświęcić wieczór dla tej produkcji.
I soundtrack to jest sztos.
 
Dawno w polskim kinie nie było czegoś tak lekkiego i zabawnego. Dla każdej próby zrobienia kina gatunkowego w Polsce daję plus za odwagę. Warto poświęcić wieczór dla tej produkcji.
I soundtrack to jest sztos.
Tego nie ma na netflux?
 
W porownaniu do tego calego gowna zalewajacego ekrany, bardzo dobry. Muzyka no musze przyznac jest zajebista, zdjecia robia wrazenie. Scenariuszowo tez nie mam sie do czego przyczepic... Brud, smrod... wiele akcji pokazane na zimno. Motywy z magia krwi hehehe niezle ale sie troche usmialem, Dafoe miazdzy swoja kreacja :lol: Dobre kino 7.5/10
Nicole Kidman sucz zajebana! Zmiazdzyla mi leb scenka gdy mowi jej kim jest :o o:
 
Strange 2 naprawdę dobry. A przynajmniej dla fanów campu, horroru i Sama Raimiego (styl reżysera bije na kilometr od tego filmu) bo scenariuszowo trochę utyka gdzieniegdzie.
Z ostatnich filmów superhero wciąż The Suicide Squad jest wyżej, ale już od ostatniego pająka (nic poza wszechobecnym cameo i szczuciem nostalgią już z niego nie pamietam) jest o niebo lepiej.
 
Doctor Strange 2 to chyba najlepszy film od Marvela po Endgame i przywraca wiarę, że dalej będą mieli ciekawe rzeczy do zaoferowania.

Idzie się przyczepić do wielu aspektów, dużo wątków, ale bawiłem się dobrze. Pierwszy chyba film od Marvela w takim stylu. Strange i Wanda kapitalna gra. Cameo, Easter eggi i nawiązania nie były na tej zasadzie co w Spider-manie, że "pokażmy to ludziom, będą się jarać że widzą stare znajome twarze", a służyły podbudowaniu klimatu. Podróże w czasie poszły w odstawkę, teraz mogą zabawić się multiwersun.

Czekam jak głupi na nowego Thora
 
W końcu wybrałem się na Wiking :antonio: :antonio: :antonio: Cóż to było za widowisko w dobie wręcz obsesyjnej poprawności politycznej w filmach
W porownaniu do tego calego gowna zalewajacego ekrany, bardzo dobry. Muzyka no musze przyznac jest zajebista, zdjecia robia wrazenie. Scenariuszowo tez nie mam sie do czego przyczepic... Brud, smrod... wiele akcji pokazane na zimno. Motywy z magia krwi hehehe niezle ale sie troche usmialem, Dafoe miazdzy swoja kreacja :lol: Dobre kino 7.5/10
Dołączam się do pieśni pochwalnych, obejrzałem w piątek i rzeczywiście - bardzo dobra odskocznia od infantylnych, tęczowych kolorowanek zwanych dziełami współczesnego kina...
Berserkowie :antonio:
 
Przychodzę z kolejnym męskim mięchem, jeden z najlepszych plot twistów. K...a jak ja tęsknie za tym męskim testosteronem. :cry:
To już nigdy nie wróci. :cry:



I Claudia Cardinale…

1652728557188.jpeg
 
Last edited:
Pewnego razu na dzikim zachodzie i Propozycja to moje ulubione westerny wszech czasów.


Ja szczerze nigdy nie byłem wielkim fanem Westernów. W życiu widziałem tylko ten co podałem wyżej , ,,Dobry,zły i brzydki " i ,,Powieście go wysoko"

Teraz właśnie chyba zacznę wyszukiwać sobie z dawnych lat dobre westerny , po tym jak w Holly na dobre umarła męskość.

Jak masz dobre tytuły to podrzuć.
 
Ja szczerze nigdy nie byłem wielkim fanem Westernów. W życiu widziałem tylko ten co podałem wyżej , ,,Dobry,zły i brzydki " i ,,Powieście go wysoko"

Teraz właśnie chyba zacznę wyszukiwać sobie z dawnych lat dobre westerny , po tym jak w Holly na dobre umarła męskość.

Jak masz dobre tytuły to podrzuć.
Masz Dziadku, tylko przed seansem załóż czystego pampersa :beczka:

 
Jak masz dobre tytuły to podrzuć
Kiedyś miałem ultra fazę na westerny
Prawie 2 i pół godziny prawdziwego westernowego kina. Anżej widział na bank (a może nie)? Sam Peckinpah to był mistrz, jego filmy to arcydzieła. Kręcił je pomiędzy alkoholowymi upojeniami ale jak już zasiadał przed kamerą...sami zobaczcie:
 
Back
Top