Filmy - co obejrzeć a co omijać szerokim łukiem.

Byłem na nowym residencie, muszę wcześniej wspomnieć ze widziałem wszystkie filmy i grałem w każda cześć gry resident evil.
Film mega słaby, pomijając ze jest ciapaty Leon to z racoon city zrobili wioskę.
Nie polecam
 
A właśnie mnie te trailery M. IV w ogole nie jarają. Taka casualowo-efekciarska wariacja Matrix I, ze starym Neo i Trinity, a za to "Morpheus" nówka pewex :)
Moze takie nastawienie spowoduje, ze jak obejrze to bede pozytywnie zaskoczony.
Bo do kina pewnie pojde - kumple juz ciagaja. O ile dostanę pozwolenie od agentów, na naszym poziomie Matrixa.
 
A właśnie mnie te trailery M. IV w ogole nie jarają. Taka casualowo-efekciarska wariacja Matrix I, ze starym Neo i Trinity, a za to "Morpheus" nówka pewex :)
Moze takie nastawienie spowoduje, ze jak obejrze to bede pozytywnie zaskoczony.
Bo do kina pewnie pojde - kumple juz ciagaja. O ile dostanę pozwolenie od agentów, na naszym poziomie Matrixa.
Trochę jak "jedynka" z najnowszej trylogii star wars. Pojechała na znanych i lubianych motywach i odniesieniach, żeby fani się jarali.
 
Pewnie już było, ale napiszę. Mocno polecam Arcane - netflix
Nie znam lore lola, nie grałem, ale to co odjebali w tej kreskówce, animacji nie wiem jak to nazwać - to jest mistrzostwo świata.
Kompletnie nie trzeba znać lore, fabuła, realizacja, teksty, muzyka - wszystko się zgadza.
jinx-jinx-arcane.gif
 
Moim zdaniem pierwsza połowa gorsza, druga lepsza, no i sceny walk nie mają podejścia do Endgame.
Pierwsze 30-40min. Typowe dla filmów z Hollandem. Później sam fanserwis:brainoverload:
Dojrzała produkcja jak dla mnie.
To nie jest ten sam pajączek co się pojawił w civil war :childcry:
 
Back
Top