Drzewo
UFC Middleweight
Kurna, dopiero doczytałem, że Call me by your name to film o gejach...Cóż. Single Man'a obejrzałem, to i to zniosę...
Follow along with the video below to see how to install our site as a web app on your home screen.
Note: This feature may not be available in some browsers.
Kurna, dopiero doczytałem, że Call me by your name to film o gejach...Cóż. Single Man'a obejrzałem, to i to zniosę...
Nie ma.
i nie bedzieNie ma.
wariacie to obejrzyj sobie jakiegos pornusa z pterodaktylami, lepiej spozytkujesz czas ;)@Cactus jesteś w stanie wynaleźć coś takiego - Cougar Club (2007) w 720p? Mam to zaznaczone do obejrzenia na Filmwebie od jakichś 10 lat i za chuja nie wiem, co mnie tam interesowało (pewnie jakaś dupa), ale muszę to odhaczyć.
Jestem trochę uzależniony od oglądania filmów i nic nie poradzę na to, że mam czasem dziwną ochotę na kino klasy C.wariacie to obejrzyj sobie jakiegos pornusa z pterodaktylami, lepiej spozytkujesz czas ;)
https://tb7.pl/pobierz/743798768b9e...lub.2007.720p.BluRay.H264.AAC.RARBG.part1.rar@Cactus jesteś w stanie wynaleźć coś takiego - Cougar Club (2007) w 720p? Mam to zaznaczone do obejrzenia na Filmwebie od jakichś 10 lat i za chuja nie wiem, co mnie tam interesowało (pewnie jakaś dupa), ale muszę to odhaczyć.
Jestem trochę uzależniony od oglądania filmów i nic nie poradzę na to, że mam czasem dziwną ochotę na kino klasy C.
A propos. Właśnie obejrzałem "Ładunek 200". Napalałem się na niszowe artystyczne kino, a tutaj kurła okazało się, że to jakieś pojebane chore gówno. O dziwo zbierające bardzo wysokie noty. Mam taki mindfuck, że nie wiem co o tym sądzić. @halibut widziałeś to? Dałbyś Oskara?!
Nie no, z tym Oskarem to taka metafora oczywiście. Zastanawiałem się po prostu czy takie kino Ci imponuje. Aczkolwiek spodziewałem się, że to raczej pytanie retoryczne. Wiem czym jest człowiek sowiecki, i że na Rosję trzeba po prostu patrzeć jak na zupełnie inny świat. Mimo wszystko ciężko mi ten film osadzić w jakikolwiek rzeczywistości i określić jego gatunek. To po prostu zalatuje jakąś miejską legendą, horrorem klasy B. W samym filmie wszystko było w miarę "normalne" do momentu kiedy mu przywieźli tego trupa do domu (aczkolwiek spodziewałem się tego jak tylko pierwszy raz usłyszałem, że jej chłop jest żołnierzem). Od tamtej pory ciężko mi było oglądać to z powagą. Suma summarum, ten film nie niesie ze sobą dla mnie żadnego przekazu, ani nie opowiada żadnej prawdziwej historii (mimo plotek jakoby był na faktach) po za tym, że pokazuje to co wszyscy dobrze wiedzą, że Rosja to patola i pijaństwo.Widziałem i nie dałbym Oskara, bo Oskary są przyznawane zupełnie innym filmom - amerykańskim hitom, bardzo prostym i bezpośrednim w odbiorze.
Moim zdaniem film trzeba oglądać przez czystą rosyjskość - dlatego dla Polaka będzie to trudne, ale na pewno łatwiejsze niż np przez Niemca czy Hiszpana.
Jeżeli byś przeczytał tyle książek o historii Rosji czy ZSRR co ja czy @maras to może umiałbyś sobie wyobrazić, poczuć, tą wszęogarniającą brutalność w całej historii tamtejszego ludu, ludu który od setek lat (czego apogeum miał cały wiek XX) musiał nauczyć się akceptować najohydniejszą zbrodnie jako codzienność.
Ładunek 200 to film o pokoleniu które uczestniczyło w tych zbrodniach, i o młodszym , które może nie mordowało kułaków, ale ma w podświadomosci zakodowaną przemoc, strach, terror, który nosi się z pokolenia na pokolenia.
Wtedy ten film staje się opowieścią o demonach, upiorach które drzemią w całej Rosji, w każdym Rosjaninie. Dlatego np postępowanie tego zwyrola nie jest sensowne - jest symbolem tej przemocy, która w XX wieku,w czasie czystek, była absurdalna i bezsensowna, nie dało się doszukać w niej celu.
Więc i w tym filmie w warstwie fabularnej nie powinno doszukiwać się celu. Ta przemoc jest bezsensowna, jak historia przemocy całego społeczeństwa.
Zauważ, że przemoc w tym filmie nikogo nie dziwi i nie szokuje. Bo wszyscy mają ją w sobie, przemoc wokół to normalność od wielu pokoleń.
W tym filmie nikt nie ma dla nikogo litości. Każdego dotykała przemoc - każdy się mści na niewinnych.
Ja na to tak patrze.
+500BTW, Oscary skończyły się na 2008 roku ;)
Nie no, z tym Oskarem to taka metafora oczywiście. Zastanawiałem się po prostu czy takie kino Ci imponuje. Aczkolwiek spodziewałem się, że to raczej pytanie retoryczne. Wiem czym jest człowiek sowiecki, i że na Rosję trzeba po prostu patrzeć jak na zupełnie inny świat. Mimo wszystko ciężko mi ten film osadzić w jakikolwiek rzeczywistości i określić jego gatunek. To po prostu zalatuje jakąś miejską legendą, horrorem klasy B. W samym filmie wszystko było w miarę "normalne" do momentu kiedy mu przywieźli tego trupa do domu (aczkolwiek spodziewałem się tego jak tylko pierwszy raz usłyszałem, że jej chłop jest żołnierzem). Od tamtej pory ciężko mi było oglądać to z powagą. Suma summarum, ten film nie niesie ze sobą dla mnie żadnego przekazu, ani nie opowiada żadnej prawdziwej historii (mimo plotek jakoby był na faktach) po za tym, że pokazuje to co wszyscy dobrze wiedzą, że Rosja to patola i pijaństwo.
@Cactus mistrz! Aczkolwiek już widzę, że będę musiał oglądać tego gniota na przewijaniu podczas prasowania koszul...
+500
Kiedyś zarywałem noce żeby oglądać gale rozdania, a teraz mnie nawet wyniki nie interesują.
Już oczami wyobraźni widzę jak Charlie Sheen podczas rozmowy w studio z Jimmy Kimmelem opowiada jak wciągał koks z jakimś Halibutem z Polski...Są filmy które ciężko oceniać...kategoriami filmowymi.
Co do Oskarów - też kiedyś zarywałem noce, ale wyniki mnie zawsze jebały, oglądałem tylko show i splendor. Swoją drogą, TVP i Niemiecka telewizja miała plan by film którego na pewnym etapie kierowałem produkcją zdjęć, wystawić wspólnie do Oskarów jako film dokumentalny.
To by kurwa była historia na forum - Halibut opowiadający historie z Los Angeles, z wręczenia Oskarów(chociaż na samej gali nie mógłbym być bo mogą tam być tylko 3 osoby z danego filmu, ja gdzieś byłem 4-6 w kolejności, ale do USA na pewno bym poleciał wtedy z ekipą).
Już oczami wyobraźni widzę jak Charlie Sheen podczas rozmowy w studio z Jimmy Kimmelem opowiada jak wciągał koks z jakimś Halibutem z Polski...
Czy według ciebie filmy Tarantino są bardzo proste i bezpośrednie w odbiorze?Widziałem i nie dałbym Oskara, bo Oskary są przyznawane zupełnie innym filmom - amerykańskim hitom, bardzo prostym i bezpośrednim w odbiorze.
Moim zdaniem film trzeba oglądać przez czystą rosyjskość - dlatego dla Polaka będzie to trudne, ale na pewno łatwiejsze niż np przez Niemca czy Hiszpana.
Jeżeli byś przeczytał tyle książek o historii Rosji czy ZSRR co ja czy @maras to może umiałbyś sobie wyobrazić, poczuć, tą wszęogarniającą brutalność w całej historii tamtejszego ludu, ludu który od setek lat (czego apogeum miał cały wiek XX) musiał nauczyć się akceptować najohydniejszą zbrodnie jako codzienność.
Ładunek 200 to film o pokoleniu które uczestniczyło w tych zbrodniach, i o młodszym , które może nie mordowało kułaków, ale ma w podświadomosci zakodowaną przemoc, strach, terror, który nosi się z pokolenia na pokolenia.
Wtedy ten film staje się opowieścią o demonach, upiorach które drzemią w całej Rosji, w każdym Rosjaninie. Dlatego np postępowanie tego zwyrola nie jest sensowne - jest symbolem tej przemocy, która w XX wieku,w czasie czystek, była absurdalna i bezsensowna, nie dało się doszukać w niej celu.
Więc i w tym filmie w warstwie fabularnej nie powinno doszukiwać się celu. Ta przemoc jest bezsensowna, jak historia przemocy całego społeczeństwa.
Zauważ, że przemoc w tym filmie nikogo nie dziwi i nie szokuje. Bo wszyscy mają ją w sobie, przemoc wokół to normalność od wielu pokoleń.
W tym filmie nikt nie ma dla nikogo litości. Każdego dotykała przemoc - każdy się mści na niewinnych.
Ja na to tak patrze.
Czy według ciebie filmy Tarantino są bardzo proste i bezpośrednie w odbiorze?
mi sie podobalJestem trochę uzależniony od oglądania filmów i nic nie poradzę na to, że mam czasem dziwną ochotę na kino klasy C.
A propos. Właśnie obejrzałem "Ładunek 200". Napalałem się na niszowe artystyczne kino, a tutaj kurła okazało się, że to jakieś pojebane chore gówno. O dziwo zbierające bardzo wysokie noty. Mam taki mindfuck, że nie wiem co o tym sądzić. @halibut widziałeś to? Dałbyś Oskara?!
http://www.wklejto.pl/510083@Cactus jest już może nowy Thor (z napisami lub nawet bez - ważne, żeby było w oryginale) w prawdziwym 1080p? (Bez przyciętnego dołu i góry)? I czy jest już w dobrej jakości bajka Coco z dublingiem?
Nie wiem czemu, ale party 1, 7 i 8 (reszta pobrana) mają zawrotną prędkość i niby pobieranie zakończy się za około 8h :(
Nie wiem czemu, ale party 1, 7 i 8 (reszta pobrana) mają zawrotną prędkość i niby pobieranie zakończy się za około 8h :(
zatrzymaj i odpal jeszcze raz.Nie wiem czemu, ale party 1, 7 i 8 (reszta pobrana) mają zawrotną prędkość i niby pobieranie zakończy się za około 8h :(
Próbowałem. Zara spróbuje na innym lapku.zatrzymaj i odpal jeszcze raz.
http://www.wklejto.pl/510126Próbowałem. Zara spróbuje na innym lapku.
@edit chujnia, jeszcze gorzej.
No nic, niech się pobiera.
Jesteś wielki, ale i tak nie działa - coś u mnie musi być zjebanego.
Jesteś wielki, ale i tak nie działa - coś u mnie musi być zjebanego.
Bearshare? Ja to ciągnąłem z Kazaa, a później z eMula. Ale fakt, nie trafić pornosa to był wyczyn.Nie marudz, kiedys z bearshare z pierwszej neostrady filmy sciagalo sie i po 2,3 dni jeden. A na koniec najczesciej i tak byl to pornos