Filmy - co obejrzeć a co omijać szerokim łukiem.

Zapomniałem napisac-rżałem ze śmiechu bo szkieletor miał mimikę twarzy=uśmiechał się gumową czaszką :)
 
Ktos ogladal?
http://www.filmweb.pl/film/Wojownik+gwiazdy+północy-1995-109000

fist.jpg
 
Zobaczcie te nawalanke która podałem. Jest genialna mimo fatalnej oceny na filmoweb. Nie wiem o co ludziom chodzi. Spoko fabuła, mroczny klimat, brutalność i fajne kopy.

Wojownik gwiazd północy
 
Właśnie obejrzałem, bardzo dobry survival, surowy, brudny, świetny realizacyjnie. Film konkret, który naprawdę potrafi zaangażować widza i trzymać w napięciu do samego końca.
Dla mnie 7+/10
 
Wróciłem właśnie z mojego lokalnego kina, gdzie grali film "Bogowie". Kurwa mać, jeśli Ida dostała Oscara, to Bogowie powinni dostać ich z 10.
Zacznę może od najważniejszego, czyli Tomasza Kota. Byłem święcie przekonany, że zagranie tak charakterystycznej postaci jak Religa go przerośnie, czapki z głów. Dało się czuć w nim lekarza-ateistę z misją walczącego z tabu przeszczepu serca, który w tamtych czasach był niczym relikwia(sama scena, gdy lekarze kłócą się z kobietą o to, czym jest serce mnie, jako niewierzącego, poruszyła). Druga sprawa, to kamera. Operatora wysyłać za granicę czy coś, bo pierwszy Polski film od dawna, gdzie czułem się oczarowany ujęciami. Nie było tych nudnych, nijakich ujęć jak w 90% polskich filmach, które są tylko po to, aby były, a jak czasami wyjdzie, to super. Tutaj każde ujęcie to fragment duszy tego filmu.
Do reszty aktorów nie mam uwag, świetnie się spisali.
Muzyka w filmie to poezja dla moich uszu. Zaraz szukam soundtracku do pobrania.
Więcej dobrych, Polskich filmów.
 
Nadrobiłem kolejnego klasyka, a mianowicie Helikopter w ogniu/Black Hawk Down. Jeśli ktoś przepada za wojennymi klimatami to zdecydowanie polecam. Myślę, że dobrze oddane relacje między członkami oddziału jakie tworzą się na wojnie. Na plus także intensywność akcji i ukazanie chaosu jaki panował podczas tej niezbyt udanej operacji. Mi ten film zdecywanie podszedł.
 
Wróciłem właśnie z mojego lokalnego kina, gdzie grali film "Bogowie". Kurwa mać, jeśli Ida dostała Oscara, to Bogowie powinni dostać ich z 10.
Zacznę może od najważniejszego, czyli Tomasza Kota. Byłem święcie przekonany, że zagranie tak charakterystycznej postaci jak Religa go przerośnie, czapki z głów. Dało się czuć w nim lekarza-ateistę z misją walczącego z tabu przeszczepu serca, który w tamtych czasach był niczym relikwia(sama scena, gdy lekarze kłócą się z kobietą o to, czym jest serce mnie, jako niewierzącego, poruszyła). Druga sprawa, to kamera. Operatora wysyłać za granicę czy coś, bo pierwszy Polski film od dawna, gdzie czułem się oczarowany ujęciami. Nie było tych nudnych, nijakich ujęć jak w 90% polskich filmach, które są tylko po to, aby były, a jak czasami wyjdzie, to super. Tutaj każde ujęcie to fragment duszy tego filmu.
Do reszty aktorów nie mam uwag, świetnie się spisali.
Muzyka w filmie to poezja dla moich uszu. Zaraz szukam soundtracku do pobrania.
Więcej dobrych, Polskich filmów.

Potwierdzam. MEGA FILM. Najlepszy polski film. Takich filmow potrzebujemy.
 
Back
Top