Filmy - co obejrzeć a co omijać szerokim łukiem.

Heh. No już nie przesadzaj, w necie jest mnóstwo ludzi oburzonych tym filmem. Uważają go za niesmaczny i właśnie hardkorowy.







Moim zdaniem film naprawde dobry. Trzyma poziom udanych odcinków Family Guy'a. Ted jest świetnie animowany. Jestem psychofanem Family Guy'a więc ten film nie mógł mi się nie podobać. No i MacFarlane podkładający głos Tedowi. Coś pięknego.
 
Ted miał kilka scen podczas których płakałem ze śmiechu. Jednak to zakończenie takie jakby to była bajka dla dzieci. Ogólnie film mega, ale ta akcja na końcu w ogóle nie potrzebna.
 
A ja wlasnie jestem po seansie z Uniwersalnym Zolnierzem IV. I jestem bardzo pozytywnie zaskoczony, ze w tych latach wychodza tak spoko filmy akcji. Perelki w obsadzie a sam Andrzej swietnie sie nadaje do tego typu rol. Zastanawia mnie jedynie,czy byla to kontumyacja czy nie bo nie padla jednoznaczna odpowiedz. Kolejny plus za klimat. Polecam fanom kina lat 90
 
Uniwersalny Żołnierz IV był nawet puszczany w ograniczonej dystrybucji w hamerykańskich kinach gdzie zgarniał przyzwoitą kaskę za wyswietlaną kopię i sporo pozytywnych recenzji. U mnie już w koljece do "wypożyczenia" czeka ;)
 
Coś mnie dzisiaj tchneło i z tej okazji, ze obok pracy mam kino poszedłem się porelaksować przed weekendem na Hobbita.



Zacznę może od tego, że fabuła totalnie spierdolona. Co prawda nie pamiętam książki ale jestem pewien, że duuużo rzeczy zostało dodanych. A to z pomysłów samego reżysera a to z "Niedokończonych opowieści". Film właściwie nie opowiada nam żadnej historii tylko jest przydługim wstępem do Władcy Pierścieni. Tak się zastanawiam, czy osoba która pierwszy raz poszła na twórczość Tolkiena zrozumiała o co chodzi bo wydaje mi się, że ktoś nie obeznany w temacie by miał ciężko. Totalnie nie rozumiem poruszanego wątku Czarnoksiężnika z Angmaru czyli Króla Nazguli (pewnie będzie miało to ciąg w dalszych częściach) ani też po co była wplątywana postać Radagasta. Postać Gandalfa też mi się za bardzo nie spodobała bo albo był pokazany jako jakiś słaby czarodziej a tu nagle rozwala 50 goblinów ( co nawet w WP takich mocy nie okazywał). Opowieść niby ma być o hobbicie (czyli historia Bilba Bagginsa) a tak naprawde ciężko jest stwierdzić kto jest głównym bohaterem, w każdym bądź razie nie ma wg mnie żadnej wyrazistej postaci która by się wybijała.



To co mnie jarało we władcy pierścieni to prawdziwa mroczność bohaterów strony zła. Tutaj wydawały mi się te postacie jakieś mdłe i przekombinowane. Z całego filmu najbardziej mi się podobał chyba tylko sposób w jaki krasnoludy były pokazany.



Poza tym nie jestem pewien bo musiałbym zobaczyć ale też wydaje mi się, że sam Jackson źle nawiązał do swoich poprzednich twórczości. Mianowicie we WP mamy w pierwszej części pokazane jak Bilbo znalazł pierścień w jaskinie Golluma a tutaj było to pokazane inaczej ( przynajmniej z tego co pamiętam). Niby szczegół ale jednak.



Podsumowując. Od początku było wiadomo, że film będzie porównywany i obciążony Władcą Pierścieni. Niestety Jackson poszedł moim zdaniem złą drogą bo nie stworzył osobnej historii czyli Hobbit tam i z powrotem tylko w kółko nawiązywał do swoich poprzednich filmów. Początek filmu wywołał u mnie naprawde dreszcze bo czułem, że obejrze super film w klimacie wybitnego WP ( ale inna historia podkreślam) ale niestety w raz z upływającym się czasem czekałem kiedy będzie koniec. Co nie oznacza, ze film był zły jako taki nawet był bardzo dobry ale w porównianiu do Władcy Pierścieni, który jest chyba jednym z największych dzieł kina; nie wytrzymuje ciśnienia.



Ogólnie moim zdaniem robione dla kasy, bez pomysłu na fali popularności WP. W dodatku podobno czekają jeszcze nas dwie części ( ciekawe dlaczego).



Daje 7,5/10 - film dobry ale się rozczarowalem
 
http://www.filmweb.pl/film/Bogowie+ulicy-2012-624792



Polecam kazdemu, zajebisty film! Na pewno scisle top na mojej prywatnej liscie najlepszych filmow.
 
Jezus Maria, Chryste Nazarejski. :D Jak można ominąć taki film?!? Toż to klasyka obowiązkowa.
 
Obejrzałem dość nowy horror - Dom w głębi lasu i powiem tak; miałem ochotę obejrzeć sobie dobry slasher i tak się zapowiadał ten film. Jednak reżyser chyba uznał, że klasycznych slasherów jest zbyt wiele i spróbował stworzyć coś innego. I stworzył, ale tragicznie się to oglądało, film prawie niestraszny - a fabuła jak się pod koniec okazało mnie zaskoczyła, jednak negatywnie. Reżysera trochę poniosło. Ogólnie nie polecam, nawet fanom gatunku. 2/10.
 
A mi Dom w głębi lasu się podobał, jednak przewidziałem końcówkę jakoś w 1/3 filmu. :(
 
A ja się nastawiłem na typowy slasher, może dlatego jestem taki rozczarowany. Ja jakoś w połowie załapałem o co chodzi, wcześniej myślałem, że film kręcą czy coś z tych rzeczy. Jednak ta końcówka naprawdę według mnie żenująca, jacyś bogowie, ofiary - to nie dla mnie.
 
Ja polecam film Motocykle 3D: Jazda na krawędzi. Nawet jeśli ktoś nie interesuje się motocyklami, to film ten powinien go zainteresować. Jest to film dokumentalny no jednym z najbardziej niebezbiecznych wyscigów na świecie obywającym się na wyspie Man.



 
TheLastEmperor - Sinister to nie jest raczej Arcydzieło. Dobry Horror, na którym będziesz siedział w kinie w napięciu. Ja tak miałem przynajmniej - nie jakiś mega stres, ale fajny dreszczyk cały czas. Opinie różne, ale mi się podobał w sumie i z mojej strony polecam.



Edit : przeczytałem "Na" sinister pierwszym razem, nie za. Jak puścisz to sobie głośno, w godzinach nocnych to może efekt będzie podobny jak w kinie.
 
"Skazani" to absolutny mistrz. Ja też mam parę ominiętych klasyków np. wszystkie części Ojca Chrzestnego...
 
skazani to faktycznie mistrzostwo, ale co do ojca chrzestnego jakos nie rozumiem jego popularnosci, wg mnie ciekawszymi filmami i prawdziwymi klasykami są np scarface lub chlopcy z ferajny. oczywiscie jedynka ojca mimo wszystko daje rade i warto ją zobaczyc. nastomaist dwójka i trojka...to ja nie wiem, ale z dziesiec razy do tego podchodzilem i nie moglem dac rady, strasznie to nudne - pamietam ze jednym z powodów zwątpienia było np to ze bodajze pacino szedł po dachach okolo 10 minut filmu..no bez konca, wiele było tam takich scen. ciezko to to obejrzec.
 
Brasil, zmuś się do obejrzenia: ) jedynka ojczulka daję radę mimo wszystko- ciekawa recenzja; ) dla mnie wszystkie trzy części są przekozackie, ale się jeszcze taki nie urodził co by każdemu dogodził i rozumiem że komuś może się nudzić. Polecałbym jednak obejrzeć bo jest to bardzo interesująca historia, mimo wszystko; )
 
Dla mnie tryglogia Ojca Chrzestnego to bardzo dobre filmy ale jedynka wychodzi przed szereg, trafia na półkę tych najlepszych filmów :)
 
Back
Top