Fame MMA gala youtuberów

tak oglądam to i się zastanawiam czy ten Murański to aktor który za bardzo uwierzył w swoją rolę i zwariował, czy może to dążenie do sławy nawet kosztem połamanej twarzy albo po prostu niezłe kłopoty finansowe.
W przypadku tego ostatniego to można by go zrozumieć





Szybko się ‚Ogarneli’ po stracie ‚jedynego’ dziecka… :usunto:
 
Nie wiem ile prawdy w tej kwocie ale pewnie dostaje nie mniej niż 300k. Ładnie tam wyciągnęli jego wcześniejsze wypowiedzi
 
Nie wiem ile prawdy w tej kwocie ale pewnie dostaje nie mniej niż 300k. Ładnie tam wyciągnęli jego wcześniejsze wypowiedzi
jeśli to prawda to szanuje, bardzo dobrą menadżerkę musi mieć, ale że Fame tyle płaci. Przecież aktorzy nie są bogaci, jakby obliczyć średnia zarobków rocznych polskich aktorów z ostatnich 10 lat to szału nie ma.
Widać że Fame szuka nowych widzów, pewnie za Doda vs Szulim na Narodowym zapłaciliby fortunę :korwinlaugh:
 
jeśli to prawda to szanuje, bardzo dobrą menadżerkę musi mieć, ale że Fame tyle płaci. Przecież aktorzy nie są bogaci, jakby obliczyć średnia zarobków rocznych polskich aktorów z ostatnich 10 lat to szału nie ma.
Widać że Fame szuka nowych widzów, pewnie za Doda vs Szulim na Narodowym zapłaciliby fortunę :korwinlaugh:
Zależy jacy aktorzy. Akurat Fabijański na kasę nie narzekał. Dom za kilka baniek, zawsze drogie samochody za kilkaset tysi. Popularni aktorzy zarabiają w Polsce godne pieniądze.
 
Zależy jacy aktorzy. Akurat Fabijański na kasę nie narzekał. Dom za kilka baniek, zawsze drogie samochody za kilkaset tysi. Popularni aktorzy zarabiają w Polsce godne pieniądze.
Aktualnie to on wynajmuje mieszkanie.
Mało który zawód w Polsce jest tak pełen mitów o zarobkach jak branża filmowa. Nawet aktorzy z telenowel z większych ról oddaja dużą cześć dla agencji. Oprócz tych paru wiekszych gwiazd to szału nie ma, a początki kariery to stawki minimalne: po szkole aktorskiej za drugoplanowe role trochę więcej niż statyści :korwinlaugh:
 
Aktualnie to on wynajmuje mieszkanie.
Mało który zawód w Polsce jest tak pełen mitów o zarobkach jak branża filmowa. Nawet aktorzy z telenowel z większych ról oddaja dużą cześć dla agencji. Oprócz tych paru wiekszych gwiazd to szału nie ma, a początki kariery to stawki minimalne: po szkole aktorskiej za drugoplanowe role trochę więcej niż statyści :korwinlaugh:
Wynajmuje czasowo, bo sprzedaje/sprzedał chatę w której mieszkał z tą szatniarką, dom za 6 baniek, a teraz wykańcza nowy, który też tani nie był. Gość ma kasę.
Przecież jak piszę o topce, a Fabijański jest topką, a nie o aktorach, którzy grają w teatrzykach kukiełkowych na jakichś zadupiach.
 
Bielski ma trochę inne zdanie kto wymyślił frikową federację.

Z podbojem zagranicznych rynków to już widzieliśmy jak wyszło w UK, totalna klapa.

Gdyby Boxdel miał sam prowadzić FAME to już dawno by to upadło, jak wszystkie projekty za które grubas się zabrał. Na szczęście dla nich, wszystkim zarządzają Pasternak z Rozparą, a przygłupy Bombel i Gola są tylko od świecenia mordą, bo jak się odezwą to momentalnie widać deficyt intelektualny.
Z tym że Bielski wymyślił freak figury w Polsce to prawda. Wyszedł do Goli i Boxdela z propozycją organizowania walk, przy czym dał im na umowie takie warunki że się nie zgodzili i poszli swoją drogą (później znaleźli inwestorów i nabrało to rozpędu). Sławek niestety jak to On za dużo chciał dla siebie i nie pykło. Później szukał, szukał i finalnie dogadał się z Czeczenami i otworzył High League. Ogólnie jego podejście do interesów jest nazwijmy to "średnie" :roberteyeblinking:
 
Jest dobra oferta, więc Tomek się skusi na boks lub K-1.

Binkowski wraca w boksie na małe rękawice..
 
Jest dobra oferta, więc Tomek się skusi na boks lub K-1.

Binkowski wraca w boksie na małe rękawice..
Auuuuu Orzełki!
Stary dobry Ajtuj, teraz to już popierdółka.
 
Kurła, oglądałem wywiad z Liskiem po konkursie na ME, coś tam gadał, że stary Lis jeszcze będzie się bawił sportem, ale nie myślałem, że chodzi mu o freak MMA. No ale jego prime w atletyce dawno minął, emerytury olimpijskiej nie ma, to będzie dorabiał w Fame? :lol:
 
Kolejny idol nastoletnich sportowców oddał dusze diabłu za srebrniki.

No właśnie Lisek to jest Pan Nikt, a nie żaden idol. W lekkiej atletyce ostatnim w miarę rozpoznawalnym facetem był Majewski do spółki z Małachowskim. Potem całe stado anonimów (przecież tego chodziarza co wygrał w Tokio to 95% Polski nie rozpoznałoby na ulicy), spokojny Nowicki albo buc Fajdek, którego mało kto lubi. Kobiety mają lepiej, bo pomaga im uroda, albo wyszczekanie jak u Swobody.
 
No właśnie Lisek to jest Pan Nikt, a nie żaden idol. W lekkiej atletyce ostatnim w miarę rozpoznawalnym facetem był Majewski do spółki z Małachowskim. Potem całe stado anonimów (przecież tego chodziarza co wygrał w Tokio to 95% Polski nie rozpoznałoby na ulicy), spokojny Nowicki albo buc Fajdek, którego mało kto lubi. Kobiety mają lepiej, bo pomaga im uroda, albo wyszczekanie jak u Swobody.
Tylko wielkie chłopy się liczą.
:roberteyeblinking:
 
No właśnie Lisek to jest Pan Nikt, a nie żaden idol. W lekkiej atletyce ostatnim w miarę rozpoznawalnym facetem był Majewski do spółki z Małachowskim. Potem całe stado anonimów (przecież tego chodziarza co wygrał w Tokio to 95% Polski nie rozpoznałoby na ulicy), spokojny Nowicki albo buc Fajdek, którego mało kto lubi. Kobiety mają lepiej, bo pomaga im uroda, albo wyszczekanie jak u Swobody.
Nie no młodzi którzy trenują lekkoatletykę doskonale zna Liska i wielu ma go za idola.
 
Nie no młodzi którzy trenują lekkoatletykę doskonale zna Liska i wielu ma go za idola.

Oczywiście, tylko ta grupa chyba stale się zmniejsza? Lekkoatletyka o ile bardzo medialna nie zapewnia dużej forsy na tle paru innych dyscyplin sportu. Mam wrażenie, że pokolenie 2000, Gen Z czy jak to się zwie, to jeśli idzie w sport to patrzy gdzie można więcej zarobić. Zresztą sam fakt, że Lisek idzie do MMA mówi wszystko, bo on akurat miał sukcesy na międzynarodowym poziomie seniorskim i jego osiągnięciem nie było 16. miejsce w ME juniorów młodszych.
 
No właśnie Lisek to jest Pan Nikt, a nie żaden idol. W lekkiej atletyce ostatnim w miarę rozpoznawalnym facetem był Majewski do spółki z Małachowskim. Potem całe stado anonimów (przecież tego chodziarza co wygrał w Tokio to 95% Polski nie rozpoznałoby na ulicy), spokojny Nowicki albo buc Fajdek, którego mało kto lubi. Kobiety mają lepiej, bo pomaga im uroda, albo wyszczekanie jak u Swobody.
Nazywanie go panem nikim to przesada. Lisek jest znany i lubiony przez wielu, ale w mniejszym środowisku
 
Back
Top