Pięknie wyjaśnione towarzystwo. Jeszcze nie obejrzałem do końca, ale zajebiste przykłady:
- ojciec Denisa napierdalający jakiegoś typa, facet koło 50 lat? W środku jakaś dziewczynka -hej damy na dzień z zawodnikiem jakim fajny z niego Crazy dziadek?
-plus oczywiście czeczeńska patologia i ratownicy medyczni -kompletnie nie rozumiem jak Błachowicz może mieć takich ludzi w sztabie zwłaszcza, kiedy każdy wie, że Dana WHite nie pierdoli się w tańcu jeśli chodzi o dożywotnie bany
- wytłumaczenie liści i ich zagrożeń. Później poszukam chyba nawet filmiku ze statystykami ile mocniejszych obrażeń stwierdzono przez uderzenia z liścia, nie mówiąc już o PunchDown...
Dziwie się, że jeszcze żaden z polityków nie wytoczył medialnej wojny galom freakowym. Gdybym mało znanym posłem to kusiłoby mnie aby to robić, kpić z Rozpary i Boxdela czy Pasternaka, że brakuje im odwagi mimo, że temu ostatniemu testosteronu pewnie nie brakuje
Ale oczywiście uczciwie trzeba przyznać, że cała moda zaczeła się od KSW i promowania Różala. Później był też Szpilka u Wasilewskiego mocniej się rozkręcający...
BTW ten FameMMA musiał naprawdę nieźle płacić, że Wardega odpuścił sobie sporo tematów za co coraz głośniej jest krytykowany. Nitro pewnie nie spadłby z rowerka gdyby nie występy w Fame..
Trzeba trochę pospamować