Dieta na masę.

@Baasteek ja to sobie tak mysle, po co ci ten trening? Chcesz po prostu utyc czy byc dojebany? Bo jak utyc to luz, co drugi dzien mcdonald i masa wjedzie, a potem to wiadomo juz tylko rzezba pozostanie do zrobienia. A jak dojebany to trening raczej musi wjezdzac a zakwasy da sie rozruszac
 
@Baasteek ja to sobie tak mysle, po co ci ten trening? Chcesz po prostu utyc czy byc dojebany? Bo jak utyc to luz, co drugi dzien mcdonald i masa wjedzie, a potem to wiadomo juz tylko rzezba pozostanie do zrobienia. A jak dojebany to trening raczej musi wjezdzac a zakwasy da sie rozruszac
no proste, ze zakwasy da sie rozruszac, poboli na poczatku, ale dobra rozgrzewka i da sie cwiczyc. Bastek tak wiesz pisze zeby pisac, 18 stron diety dlabastka, ale bastek wie lepiej i wpierdala kanapki z jakas tania szynka i kawalkiem pomidora. Bastek z byla wielkim ma tylko wiele plany, taki chlopek roztropek.
 
Zamiast jeść x dzień z rzędu mięso (150g) na obiad, zastąpiłem go jajecznicą z 5 jaj "M"

Jaja też mają dużo białka/tłuszczy więc rozumiem ze to to samo ? he ?
 
Zamiast jeść x dzień z rzędu mięso (150g) na obiad, zastąpiłem go jajecznicą z 5 jaj "M"

Jaja też mają dużo białka/tłuszczy więc rozumiem ze to to samo ? he ?
ale co nie mozesz wrzucic tej swojej diety dla potomnych? czy sie wstydzisz bo nie rozumiem. Moja tez mi sie nudzi, a chce zejsc ponizej 3000, pomozesz?
 
dobra bastian juz nie mecze, bo te 4 kromki chleba i woda mnie tak rozsmieszyly, ze naprawde powodzenia ;)

Moje posilki to totalna prostota, nic specjalnie zlozonego, malo smaczne, przestaly smakowac moze dlatego ze ciagle jem i jem to samo . . .

Jutro postaram sie napisac tu jakis dzien z diety, kazdy produkt i ile gram.
 
Moje posilki to totalna prostota, nic specjalnie zlozonego, malo smaczne, przestaly smakowac moze dlatego ze ciagle jem i jem to samo . . .

Jutro postaram sie napisac tu jakis dzien z diety, kazdy produkt i ile gram.
stary juz ostatni raz tu ci pisze, @torpedo dal ci zajebisty przepis, nie pasuje slonecznik, daj nasiona chia, siemie lniane, na tym odzywianiu to wkrotce padniesz a nie przytyjesz i pewnie kurczak tez z jakies auchan z polowa wody. Tyle ode mnie masuj, ale juz nie musisz mi opisywac swojej diety, bo wiem, ze nie przytyjesz miesnia ani kilograma.
 
A ja sobie robię dzisiaj fronty 120kg, ciężko w mi w chuj bo redukcja, co seria respirator... Koło mnie podeszła na pomost sarenka, zdrowo zbudowana (nie ul@n@ - może 65kg) i jebnęła 150kg low barem:eddieconspiracy:
Miałem się oświadczać, ale ucieklem żeby nikt nie zobaczył moich łez.
To gdzie Ty na siłowni byłeś? Na chińskim zgrupowaniu przedolimpijskim? Rekord aktualnej mistrzyni Polski ważącej 120 kg Agaty Wróbel w przysiadzie jest 200 kg.
 
To gdzie Ty na siłowni byłeś? Na chińskim zgrupowaniu przedolimpijskim? Rekord aktualnej mistrzyni Polski ważącej 120 kg Agaty Wróbel w przysiadzie jest 200 kg.
moze miala zalozone te crossfitowe krazki. Duzy krazek, wyglada optycznie na 20/25 a wazy 5 kilo lub nawet mniej bo faktycznie kurwa cos nie gra. Do tego babka 65 kilo :confused:
 
To gdzie Ty na siłowni byłeś? Na chińskim zgrupowaniu przedolimpijskim? Rekord aktualnej mistrzyni Polski ważącej 120 kg Agaty Wróbel w przysiadzie jest 200 kg.
Na siłce Jusiela. Może laska ważyła trochę więcej, ale na kiju miała 2x czerwone i 1x żółty - żeliwne eleiko, nie żadne bumpery (których używają bastki siłowni robiąc klatę, fitmamy i dwuboiści, dwa ostatnie przypadki akurat są uzasadnione) co sugeruje @Scurvol. Jedyne co mogło mniej ważyć to gryf jeśli wzięła mniejszy (w co wątpię) to dalej by było 145kg. Laska jest po prostu w chuj silna, bo dzień później widziałem jak robi 160x4 martwy z deficytu. Zapominacie chyba jak bardzo do przodu poszedł poziom i jak dużo osób teraz trenuje z głową. Widzę to zwłaszcza w dużym mieście. Siady tu co drugi, wyglądający zupełnie przeciętnie facet, robi 140-160. Podobnie z martwym. Technika kuleje bardzo u mało którego użytkownika sztangi. Zakładam, że to po prostu specyfika tego typu siłowni, bo na pierwszej lepszej fitnessiarni pewnie dalej wysyp ulągów:hi:
 
Jak tak czytam wpisy Bastka to przypomina mi się moje pierwsze podejście do robienia masy, jak miałem 13 czy 14 lat. Nie było wtedy fitatu i innych bajerow (telefonów z androidem nie było nawet) wiedzy też nie było, człowiek myślał że białko najlepsze jest z twarogu i jogurtów (bo to przecież naBIAŁ). Kupowałem Muscular Dewelopment i myślałem że jak będę machał sztangą w piwnicy, wpierdalał serki wiejskie i jadł kreatyne z dekstrozą to będę wielki jak Ronnie Coleman.
Jedyne co z tego miałem to jedna dziewczyna w szkole mi powiedziała że mam dużego bicepsa, ale akutat nie miała okularów.
 
Jak tak czytam wpisy Bastka to przypomina mi się moje pierwsze podejście do robienia masy, jak miałem 13 czy 14 lat. Nie było wtedy fitatu i innych bajerow (telefonów z androidem nie było nawet) wiedzy też nie było, człowiek myślał że białko najlepsze jest z twarogu i jogurtów (bo to przecież naBIAŁ). Kupowałem Muscular Dewelopment i myślałem że jak będę machał sztangą w piwnicy, wpierdalał serki wiejskie i jadł kreatyne z dekstrozą to będę wielki jak Ronnie Coleman.
Jedyne co z tego miałem to jedna dziewczyna w szkole mi powiedziała że mam dużego bicepsa, ale akutat nie miała okularów.
:putinlaugh:
 
stary juz ostatni raz tu ci pisze, @torpedo dal ci zajebisty przepis, nie pasuje slonecznik, daj nasiona chia, siemie lniane, na tym odzywianiu to wkrotce padniesz a nie przytyjesz i pewnie kurczak tez z jakies auchan z polowa wody. Tyle ode mnie masuj, ale juz nie musisz mi opisywac swojej diety, bo wiem, ze nie przytyjesz miesnia ani kilograma.
Mi się wydaje,że miał trudności z wypiciem tego.
Baastek, rozbij sobie to na dwa razy i będzie git, albo chociaż jedna połówka dziennie.
 
Mi się wydaje,że miał trudności z wypiciem tego.
Baastek, rozbij sobie to na dwa razy i będzie git, albo chociaż jedna połówka dziennie.
swietne w tym koktajlu jest to, ze jest lekkostrawny i mogla go modyfikowac nawet od pory roku, ja np robie na wodzie, nie dodaje nabialu, za to nasiona chia, siemie lniane, nie powiem, ze to niebo w gebie, ale mozna sie przyzwyczaic.
 
swietne w tym koktajlu jest to, ze jest lekkostrawny i mogla go modyfikowac nawet od pory roku, ja np robie na wodzie, nie dodaje nabialu, za to nasiona chia, siemie lniane, nie powiem, ze to niebo w gebie, ale mozna sie przyzwyczaic.
Ja tam daję jeszcze siemię złote i cynamon.
Tak jak piszesz, modyfikacji jest dużo i można dopasować.
Plusem jest, że jest płynny. Nie obciąża mi flaków i szybko jestem głodny.
 
@Baasteek dam Ci jeden z wielu sprawdzonych sposobów na masę. Wpierdalasz te swoje kanapki i inne wynalazki tak jak wpierdalałeś. Dociągasz jakoś do zapotrzebowania kalorycznego. I, uwaga, bo teraz najważniejsze, przed snem opierdlasz dwie paczki biedronkowycb ciastek z masłem orzechowym za które zapłacisz 7,98 a dorzucisz nadprogramowo 2000 kcal. Ojebanie tego zajmuje 7 minut, z przerwą na opierdolenis połowy bułki wrocławskiej i siku. Polecam, masa idzie jak dzika.
 
Back
Top