Dieta na masę.

Zbierałem się na siłownię (obecnie niestety chujowa sieciowka, ale 24h, wiec tak musi być). Stwierdziłem, "a wejdę na cohones przed treningiem". Trafiłem do tematu o treningu w domu. Potem tutaj. Gdy zobaczylem, że temat ma 17 stron, to już wiedziałem, że silka tej nocy nie będzie grana.
Otworzyłem lodówkę:
20190812_014927-1134x2016.jpg

Ale spokojnie, trzymam rękę na pulsie:
Screenshot_20190812-012747_MyFitnessPal.jpg
(@Baasteek nie idź ta drogą)
 
@Baasteek uzupełnienie tluszczy:


Weglowodanow:
.


Propozycja sniadaniowa:


Coś dla ludzi, którzy mają problem z przybraniem masy:


Muzyka motywacyjna:

 
Beznadziejne są te diety. Owoce szybko fermentują Nie powinno sie ich łączyć z jogurcikami także dlatego że hamują wchłanianie białka. Węglowodany i białko w osobnych posiłkach. Nie mieszać białek rożnego pochodzenia. itd Szkoda gadać.
a jeszcze tuńzyk w puszce :D
srodki konserwujące zabijają flore bakteryjną
i nie łączcie przypadkiem mięsa z ziemniakami . Solinana się wytwarza. I łączymy wegle z białkiem. Co skutkuje rozjebem.
 
Last edited:
Beznadziejne są te diety. Owoce szybko fermentują Nie powinno sie ich łączyć z jogurcikami także dlatego że hamują wchłanianie białka. Węglowodany i białko w osobnych posiłkach. Nie mieszać białek rożnego pochodzenia. itd Szkoda gadać.
a jeszcze tuńzyk w puszce :D
srodki konserwujące zabijają flore bakteryjną
i nie łączcie przypadkiem mięsa z ziemniakami . Solinana się wytwarza. I łączymy wegle z białkiem. Co skutkuje rozjebem.
:pociesznymirek:
 
Beznadziejne są te diety. Owoce szybko fermentują Nie powinno sie ich łączyć z jogurcikami także dlatego że hamują wchłanianie białka. Węglowodany i białko w osobnych posiłkach. Nie mieszać białek rożnego pochodzenia. itd Szkoda gadać.
a jeszcze tuńzyk w puszce :D
srodki konserwujące zabijają flore bakteryjną
i nie łączcie przypadkiem mięsa z ziemniakami . Solinana się wytwarza. I łączymy wegle z białkiem. Co skutkuje rozjebem.
@lugasek @mewson koles chce Was wkurwic:cool:
 
@lugasek @mewson koles chce Was wkurwic:cool:

Bez przesady, trzeba więcej niż jakiś random żeby mnie wkurwić:eddieconspiracy:
Kiedyś w jakiejś dyskusji nt. jedzenia ten typ napisał, że gotowe żarcie z biedry jest lepsze, niż własnej roboty:
Gotowanie jest często startą czasu.np kupujecie pierś i robicie kotlet w panierce. W biedrze jest lepszy niż kiedykolwiek zrobicie 500g za 10 zeta -polędwiczki panierce-co cenowo wyjdzie na to samo po odliczeniu jajek,kosztów energii ,czxasu bułki tartej przypraw, a wasze będzie gorsze w smaku.Jadło lepiej kupować lub zamawiać gotowe a później je tylko doskonalić. Np ja dziś miałem zupe z morszczuka, Czyli walnąłem morszczuka bez glazury z atlantyckiego, do warzyw mrożonych i szpinaku, sos śmietanowy koperkowy z saszetki .oliwa i jest zajebista zupa, Na drugie pizza czeka na upgrade.
więc jak dla mnie typ jest oczywistym trolem nastawionym na głoszenie kontrowersyjnych tez napisanych w taki sposób, żeby na pierwszy rzut oka wyglądały na napisane przez kogoś ogarniętego w temacie.
 
A ja sobie robię dzisiaj fronty 120kg, ciężko w mi w chuj bo redukcja, co seria respirator... Koło mnie podeszła na pomost sarenka, zdrowo zbudowana (nie ul@n@ - może 65kg) i jebnęła 150kg low barem:eddieconspiracy:
Miałem się oświadczać, ale ucieklem żeby nikt nie zobaczył moich łez.
 
A ja sobie robię dzisiaj fronty 120kg, ciężko w mi w chuj bo redukcja, co seria respirator... Koło mnie podeszła na pomost sarenka, zdrowo zbudowana (nie ul@n@ - może 65kg) i jebnęła 150kg low barem:eddieconspiracy:
Miałem się oświadczać, ale ucieklem żeby nikt nie zobaczył moich łez.

Dlatego warto napierdalac mocne siady, aby uniknąć takiej traumy:cry:
 
przecie nawet nie udaje że to nie so bzdury, nie wiem poco ja to piszę, jakaś nerwica natręctw
 
Back
Top