Daria legendary mental kołcz

Janka i Mameda, i nas.
Błachowicz jest głabem który wierzy w płaską ziemie i inne talizmany :waldeklaugh: on sam siebie oszukuje i to nie od dziś. Skoro potrzebował szamana i wierzy w takie rzeczy to raczej oszukany nie był.
Po to zawodnicy ją zatrudniają. Chcesz się bawić w gierki mental kołcza to za to bulisz. Gdyby ich oszukała to chyba sami oszukani powinni sie sprawa zainteresować.

Równie dobrze mental coach może powiedzieć że z gówna bata nie ukrecisz jak zawodnik przegrywa walkę, tożsame ze spamem na cohones że mental kołcz nie zrobił roboty.

Jak ktoś idzie do wróżki i jej płaci to kto w tym układzie jest winny? Wróżka nie każe Ci wierzyć w tarota i wykładać na to siana.
 
Last edited:
Trudno będzie jej zarzucić oszustwo.

,,Metody” jej treningu są nieweryfikowalne.

Jedynie kwestie życiorysu i edukacji można by wziąć pod lupę.

Na stronie ma ,,degree in psychology” i ,,physical therapy” oraz ,, certified mindfullnes teacher” (cokolwiek to jest).

Tu można sprawdzić co, jak, kiedy, studiowała.
 
Co?
Źródło jakieś
Kiedyś w wywiadzie jakimś poruszana była ta kwestia, plus jakies inne teorie spiskowe, nic głebokiego ale godne zapamiętania, plus wiara w różne talizmany https://www.mmarocks.pl/ufc/blachow...-talizman-na-walke-bransolete-z-liny-wisielca i inne takie. Mnie tam nie dziwi że typ wziął do teamu kogoś jak Daria skoro lubi takie "klimaty". Tym bardziej że chyba musiało to odpowiadać obu stronom skoro trochę współpracowali ze sobą.

Twierdzenie że ktoś kogoś oszukał jest oderwane od rzeczywistości.
 
Ja wychodzę na walkę tylko do większych, jesteś moją idealną ofiarą.
Ty zmieniasz zdanie jak baba! Kiedy masz okres?
Raz piszesz, że do kogoś powyżej 110 kg i 190 cm wzrostu i maczugi ponad 20 cm nie wychodzisz bo już kiedyś byłeś zgwałcony. Teraz zmieniasz zdania i w perspektywie czasu było ‚fajnie’ i chcesz jeszcze raz.
Ogarnij bajere!
Chyba po denaturacie masz więcej odwagi i większe skłonności homo-sado-maso.
Nie ze mną, te numery łysy
:roberteyeblinking: :deniro:
 
Kiedyś w wywiadzie jakimś poruszana była ta kwestia, plus jakies inne teorie spiskowe, nic głebokiego ale godne zapamiętania, plus wiara w różne talizmany https://www.mmarocks.pl/ufc/blachow...-talizman-na-walke-bransolete-z-liny-wisielca i inne takie. Mnie tam nie dziwi że typ wziął do teamu kogoś jak Daria skoro lubi takie "klimaty". Tym bardziej że chyba musiało to odpowiadać obu stronom skoro trochę współpracowali ze sobą.

Twierdzenie że ktoś kogoś oszukał jest oderwane od rzeczywistości.
Z tymi talizmanami, to jest tak, ze one rzeczywiście pomagają ale nie ma w tym żadnej magii! Kazdy z nas miał jakiś ulubiony długopis, szczęśliwą monetę, koszulkę, itd.. Ot takie oszukiwanie umysłu. Janek ma sznur wisielca, ja mam odlamek, wyjety z mojego hełmu. Gówno pomaga ale fajnie w to wierzyć:).
Kogo Albers oszukała, otóż wszystkich! To pierdololo o jakichś studiach, o tym, ze jej natywnym jezykiem jest angielski, o rzekomych sukcesach w SW. To jest oszustwo w celu zbudowania wizerunku i pozyskania korzyści majątkowych.
 
Trudno będzie jej zarzucić oszustwo.

,,Metody” jej treningu są nieweryfikowalne.

Jedynie kwestie życiorysu i edukacji można by wziąć pod lupę.

Na stronie ma ,,degree in psychology” i ,,physical therapy” oraz ,, certified mindfullnes teacher” (cokolwiek to jest).

Tu można sprawdzić co, jak, kiedy, studiowała.
Masz rację oszustwo w świetle prawa raczej by się nie utrzymało. Ale w kategoriach moralnych jak najbardziej.
 
Z tymi talizmanami, to jest tak, ze one rzeczywiście pomagają ale nie ma w tym żadnej magii! Kazdy z nas miał jakiś ulubiony długopis, szczęśliwą monetę, koszulkę, itd.. Ot takie oszukiwanie umysłu. Janek ma sznur wisielca, ja mam odlamek, wyjety z mojego hełmu. Gówno pomaga ale fajnie w to wierzyć:).
Kogo Albers oszukała, otóż wszystkich! To pierdololo o jakichś studiach, o tym, ze jej natywnym jezykiem jest angielski, o rzekomych sukcesach w SW. To jest oszustwo w celu zbudowania wizerunku i pozyskania korzyści majątkowych.
Dlatego napisałem że nie dziwie się ze sie skumali razem, skoro lubi takie klimaty i pomaga mu to jakkolwiek by to dziwnie nie brzmiało dla kogoś. Nie oszukujmy się, nie zatrudnili jej dlatego ze twierdzi ze ma sukcesy w SW czy dlatego że twierdzi ze rozmawia po angielsku skoro żaden z nich po angielsku nie rozmawia , raczej zrobili to dla pierdolamento duchowego od którego ona była. Tego czy to działa czy nie nie da się stwierdzić, widocznie jak pracowali ze sobą X czasu to chyba na nich działało. Takze z tymi korzyściami majątkowymi to tak naciągane ale rozumiem o co Ci chodzi.
 
Dlatego napisałem że nie dziwie się ze sie skumali razem, skoro lubi takie klimaty i pomaga mu to jakkolwiek by to dziwnie nie brzmiało dla kogoś. Nie oszukujmy się, nie zatrudnili jej dlatego ze twierdzi ze ma sukcesy w SW czy dlatego że twierdzi ze rozmawia po angielsku skoro żaden z nich po angielsku nie rozmawia , raczej zrobili to dla pierdolamento duchowego od którego ona była. Tego czy to działa czy nie nie da się stwierdzić, widocznie jak pracowali ze sobą X czasu to chyba na nich działało. Takze z tymi korzyściami majątkowymi to tak naciągane ale rozumiem o co Ci chodzi.
Jasne, tylko podejdź do tego jako do całości. Masz tutaj osobę od mentalnego pierdolamento,. która twierdzi, że odnosiła sukcesy w SW, czyli nie dość, że skuteczna to jest z Twojego podwórka. Angielski przedstawia jako swój natywny język, czyli jest światowa, ma dostęp do literatury, wiedzy, metodyki, ma znajomości, ma zdjęcie z Izzym itd.. Na prostego chłopa to zadziała. Także nadal uważam, że zamiarem Darii było zbudowanie wizerunku, na powiedzmy nieprawdzie:).
 
Moim zdaniem to jest kolejny medialny wyłudzacz i wyżeracz, który znalazł swoją niszę kolejna Natalia Janoszek i ta Pereira od bębenków, tylko tutaj pod płaszczykiem mindfullnesu i spirytualnych doznań. A teraz opłaceniu/przygłupi "dziennikarze" robią z niej boginie. A ja mogę ją grillować w nieskończoność:

- potwierdzone "szkolenia i certyfikaty" Coachingu przez dwa "fejkowe" konta na Linkedin, właściwie nikt z branży się pod tym nie podpisał.
- publikacje z czapy z kilkoma pojedynczymi like-ami (wygląda to jak martwy profil bardziej)
- self-employed (żadnej historii zawodowej, żaden pracodawca się pod nią nie podpisał)
- po wpisaniu w google "daria albers coach", jedyne wyniki prowadzą do jej linkedina i instagrama, właściwie oprócz tych niedawnych wywiadów, nie ma o niej żadnej wzmianki na portalach branży MMA, coachingowej czy sportowej (tak jakby przed 2021 rokiem nie istniała, co dziwne bo jest rocznik 1984)
- próbowała "kariery" w sportach walki będąc ulaną kluską ale wiadomo 0-3 (to jedyne co zostało udokumentowane na BoxRecu)
- na portalach MMA newsy/tagi z nią związaną pojawiają się dopiero od 2021 roku, wcześniej totalna cisza, nawet drobnej wzmianki jej nazwiska
- jej strona www z tym mindfullnesem żyje od... 21.03.2021 (samą domenę zarejestrowano w 2020).
- 700 obserwujących na FB, 250 na Linkedin - coś podejrzanie jak na światowej sławy trenerkę i "damę polskiego MMA"
- na instagramie ma 8tys followersów, ale na fake followers wygląda że tylko 2,4 tys to prawdziwe konta
- zrobiony na szybko "sklep i merch" taki pseudo Cupsell, pachnącym tandetą i wyłudzaniem kasy : https://www.etsy.com/uk/shop/WearYourWisdomShop

View attachment 70485
View attachment 70484
Prawdopodobnie SKYNET wysłał ją w 2021 roku pod postacią... nieznanej kickbokserki i pięściarki, aby zamieszała w głowach zawodnikom sportów walki w Polsce... i na świecie. :confused::o o:
sddefault.jpg

Kiedyś wysyłali T... o atrakcyjniejszym wyglądzie, ale to się nie sprawdziło :lol:
44793_terminator_3_rise_of_the_machines~2.jpg

Rok ur. Darii, czyli rok premiery 1 części Terninatora (1984) przypadek nie sądzę :wink:
Cohonesiaki to teraz niczym Buntownicy walczący tutaj o prawdę... :boss:
 
@defthomas Ponawiam pytania kolegów wyżej, możecie zainteresować się fenomenem tej oszustki?

Wiesz co, jeśli zawodnikom to pasuje i są zadowoleni to gdzie my mamy się wpierdalać między wódkę i zakąskę. To raczej sprawa zawodników i ich trenerów ale nie śledziłem tego tematu przyznam szczerze. Rozwaliło mnie tylko, że na tym portalu sport.pl opisali ją jako twórczynie sukcesów Mameda, Boniek z Derlaczem pewnie się trochę zdziwili.
 
Wiesz co, jeśli zawodnikom to pasuje i są zadowoleni to gdzie my mamy się wpierdalać między wódkę i zakąskę. To raczej sprawa zawodników i ich trenerów ale nie śledziłem tego tematu przyznam szczerze. Rozwaliło mnie tylko, że na tym portalu sport.pl opisali ją jako twórczynie sukcesów Mameda, Boniek z Derlaczem pewnie się trochę zdziwili.
Jest jeszcze jeden wątek, jeśli nawet czują się oszukani , że dali się nabrać to pewnie teraz jest im głupio się do tego przyznać.
 
Panowie tu nie ma co się spinać. Redakcja nic nie ma do zrobienia w tym temacie.
Jak @defthomas napisał chcą frajerzy to się dają golić.

Wyniki z czasem powiedzą same za siebie, że wszyscy na pizdę, ale przynajmniej zadowoleni. Ot taki to Kołcz.

Tam praktycznie każdy na łeb więc wyniki idą w świat prędzej czy później ktoś zrozumie to co cohones hejters wie od dawna.
:roberteyeblinking:
Mamed jako nieliczny coś wygrał, ale tego nie ma co liczyć. Walka ze zwłokami gościa po operacji, który wstał z kanapy, a w szczycie formy wytarł nim matę. :korwinlaugh:
 
Wiesz co, jeśli zawodnikom to pasuje i są zadowoleni to gdzie my mamy się wpierdalać między wódkę i zakąskę. To raczej sprawa zawodników i ich trenerów ale nie śledziłem tego tematu przyznam szczerze. Rozwaliło mnie tylko, że na tym portalu sport.pl opisali ją jako twórczynie sukcesów Mameda, Boniek z Derlaczem pewnie się trochę zdziwili.
Niby tak, ale czy jeśli jest tutaj przez wielu poruszane kwestie tego, że:
- Wyższe wykształcenie jest niepotwierdzone, a przez to i kwalifikacje
- Jej domniemane osiągnięcia w sportach walki to udokumentowana ściema (na 5 udokumentowanych walk wszystkie przegrała).
- Kłamstwo na temat native language, bo języka zapomniała będąc urodzoną w Gdańsku i kończąca tam szkołę średnią.
- Prowadzenie social mediów w scamowy sposób - wrzucanie choćby zdjęć osiągających sukces zawodników i budowanie w opisie narracji jakoby jej mindfullness miało w tym swój udział. A i inne posty wyjęte żywcem z innych coachingowych.
- brak odpowiedzialności za porażki zawodników, bo nie ma przegranych, tylko kolejne cenne doświadczenia i "wrócą silniejsi", ale już za nieliczne(!) wygrane to jest odpowiedzialna fest.

To nie wystarczające powody, aby zainteresować się tematem? Przecież czerwona lampka zapala się z automatu. Nie mówiąc o tym, że jeśli małe dziennikarskie śledztwo wypadłoby na jej korzyść i okazało się, że wszystko co mówi i czym szczyci się Daria to prawda, to zawodnicy mogliby ruszyć do niej tłumem mając faktyczne, my jako hejterzy tutaj zostalibyśmy wyjaśnieni, a MMA Rocks zgarnęłoby pochwały za rzetelność branżową i dziennikarską. Same plusy.

Kwestia nie wpierdalania się między wódkę, a zakąskę to bardzo sprawna próba unikania tematu.

Techniki i szkoła Joshuy Fabii też przecież pasowała Diego Sanchezowi, a to właśnie ludzie z branży, zawodnicy i fani zaczęli głośno mówić, że to człowiek co najmniej podejrzany, jego techniki to bullshit, a szkoła to scam.
Diego Sanchez mógł przez to stracić zdrowie w klatce i podczas treningów z nim, a i także finanse.

W przypadku Darii zawodnicy płacą jej przecież grube pieniądze (jej kursy online na jej stronie tanie nie są) za mindfullnessy niczym niepotwierdzone, a do tego mieniąc się trenerką stójki naraża na utratę zdrowia swoich podopiecznych wpuszczając ich na zawodowe ringi jeżeli nie do końca ma na to papiery.

No moim zdaniem to jest to temat co najmniej do zbadania, a efekty mogą albo zaszkodzić jednej osobie albo uchronić wiele osób przed byciem oszukanym czy zmanipulowanym.
 
Panowie tu nie ma co się spinać. Redakcja nic nie ma do zrobienia w tym temacie.
Jak @defthomas napisał chcą frajerzy to się dają golić.

Wyniki z czasem powiedzą same za siebie, że wszyscy na pizdę, ale przynajmniej zadowoleni. Ot taki to Kołcz.

Tam praktycznie każdy na łeb więc wyniki idą w świat prędzej czy później ktoś zrozumie to co cohones hejters wie od dawna.
:roberteyeblinking:
Mamed jako nieliczny coś wygrał, ale tego nie ma co liczyć. Walka ze zwłokami gościa po operacji, który wstał z kanapy, a w szczycie formy wytarł nim matę. :korwinlaugh:
No tylko mamed i bez Darki by se poradził, a Janek? Nie wiem co miał wtedy w głowie, a co w dupie :beczka:
 
No tylko mamed i bez Darki by se poradził, a Janek? Nie wiem co miał wtedy w głowie, a co w dupie :beczka:
Tylko jak Jan zdobywał pas UFC i go bronił to jeszcze z nią nie współpracował ... dopiero miało to mieć miejsce po porażce z Gloverem. Tak samo Mamed największe sukcesy i zwycięstwa bez jej pomocy. :boss:
 
Niby tak, ale czy jeśli jest tutaj przez wielu poruszane kwestie tego, że:
- Wyższe wykształcenie jest niepotwierdzone, a przez to i kwalifikacje
- Jej domniemane osiągnięcia w sportach walki to udokumentowana ściema (na 5 udokumentowanych walk wszystkie przegrała).
- Kłamstwo na temat native language, bo języka zapomniała będąc urodzoną w Gdańsku i kończąca tam szkołę średnią.
- Prowadzenie social mediów w scamowy sposób - wrzucanie choćby zdjęć osiągających sukces zawodników i budowanie w opisie narracji jakoby jej mindfullness miało w tym swój udział. A i inne posty wyjęte żywcem z innych coachingowych.
- brak odpowiedzialności za porażki zawodników, bo nie ma przegranych, tylko kolejne cenne doświadczenia i "wrócą silniejsi", ale już za nieliczne(!) wygrane to jest odpowiedzialna fest.

To nie wystarczające powody, aby zainteresować się tematem? Przecież czerwona lampka zapala się z automatu. Nie mówiąc o tym, że jeśli małe dziennikarskie śledztwo wypadłoby na jej korzyść i okazało się, że wszystko co mówi i czym szczyci się Daria to prawda, to zawodnicy mogliby ruszyć do niej tłumem mając faktyczne, my jako hejterzy tutaj zostalibyśmy wyjaśnieni, a MMA Rocks zgarnęłoby pochwały za rzetelność branżową i dziennikarską. Same plusy.

Kwestia nie wpierdalania się między wódkę, a zakąskę to bardzo sprawna próba unikania tematu.

Techniki i szkoła Joshuy Fabii też przecież pasowała Diego Sanchezowi, a to właśnie ludzie z branży, zawodnicy i fani zaczęli głośno mówić, że to człowiek co najmniej podejrzany, jego techniki to bullshit, a szkoła to scam.
Diego Sanchez mógł przez to stracić zdrowie w klatce i podczas treningów z nim, a i także finanse.

W przypadku Darii zawodnicy płacą jej przecież grube pieniądze (jej kursy online na jej stronie tanie nie są) za mindfullnessy niczym niepotwierdzone, a do tego mieniąc się trenerką stójki naraża na utratę zdrowia swoich podopiecznych wpuszczając ich na zawodowe ringi jeżeli nie do końca ma na to papiery.

No moim zdaniem to jest to temat co najmniej do zbadania, a efekty mogą albo zaszkodzić jednej osobie albo uchronić wiele osób przed byciem oszukanym czy zmanipulowanym.
No niby tak, ale kurwy z only fans też zarabiają na frajerach grube pieniądze i co można na to poradzić.

Też moralnie wątpliwe zajęcie ale są na to frajerzy.

Zresztą sporty walki i forma tego całego cyrku jest niejako niezmierzalna. Odpowiedzialność wątpliwa, nie jest głównym trenerem a nawet jak by była, czy tak naprawdę główni trenerzy w sportach walki są ciągani do odpowiedzialności po porażkach swoich zawodników? To nie medialna piłka nożna.

Te argumenty, które podałeś, pomimo, że są w jakiś sposób trafne (ja się z nimi zgadzam) to tak naprawdę czy jakoś strasznie darkę obciążają?

Ona powie, że w to wierzy oni powiedzą, że jej wierzą. Co można zrobić z takim zbiorowym szaleństwem, to jak jakaś sekta.

Co do ochrony osób przed oszustwem czy manipulacją, dla większości prostych troglodytów z mma bardziej liczą się słowa ludzi, którzy coś w tym sporcie osiągnęli, jak Janek czy Mamed, zobaczyli darkę w ich towarzystwie, usłyszeli kilka ciepłych słów i już są sprzedani.

Nasze przytyki potraktują jako kolejne hejterstwo, nic więcej, zresztą to całe jej zajęcie nie ma ograniczeń prawnych, nie wymaga "uprawnień" "certyfikatów".
Wg mnie możemy sobie pośmieszkować ale nic tak naprawdę nie możemy zrobić.
A redakcja robi lekko w gacie, bo to na bank bardzo niewygodny w światku mma temat i można złapać wielu wrogów ruszając to gówno.
 
No niby tak, ale kurwy z only fans też zarabiają na frajerach grube pieniądze i co można na to poradzić.

Też moralnie wątpliwe zajęcie ale są na to frajerzy.

Zresztą sporty walki i forma tego całego cyrku jest niejako niezmierzalna. Odpowiedzialność wątpliwa, nie jest głównym trenerem a nawet jak by była, czy tak naprawdę główni trenerzy w sportach walki są ciągani do odpowiedzialności po porażkach swoich zawodników? To nie medialna piłka nożna.

Te argumenty, które podałeś, pomimo, że są w jakiś sposób trafne (ja się z nimi zgadzam) to tak naprawdę czy jakoś strasznie darkę obciążają?

Ona powie, że w to wierzy oni powiedzą, że jej wierzą. Co można zrobić z takim zbiorowym szaleństwem, to jak jakaś sekta.

Co do ochrony osób przed oszustwem czy manipulacją, dla większości prostych troglodytów z mma bardziej liczą się słowa ludzi, którzy coś w tym sporcie osiągnęli, jak Janek czy Mamed, zobaczyli darkę w ich towarzystwie, usłyszeli kilka ciepłych słów i już są sprzedani.

Nasze przytyki potraktują jako kolejne hejterstwo, nic więcej, zresztą to całe jej zajęcie nie ma ograniczeń prawnych, nie wymaga "uprawnień" "certyfikatów".
Wg mnie możemy sobie pośmieszkować ale nic tak naprawdę nie możemy zrobić.
A redakcja robi lekko w gacie, bo to na bank bardzo niewygodny w światku mma temat i można złapać wielu wrogów ruszając to gówno.
Ja tam jako redakcja miałbym wywalone jajca na to. FAKTY TO FAKTY no nie róbmy już sobie jaj... ktoś z ujemnym rekordem nie jest nie był i nie będzie mocnym zawodnikiem jak to przedstawiaja w artykułach - to wierutne kłamstwo. 30 czy ile osób zgodnych tutaj w temacie to nagle jacyś pomyleńcy czy normalni goście którzy wiedzą co jest 5?
 
Back
Top