Anonymous
NoLife FC
Akurat w deszczu się bardzo fajnie biega. Wiadomo, że nie wtedy gdy jest urwanie chmury, ale przy takich opadach jakie są teraz jest ok.
Na bieżni , tak
Follow along with the video below to see how to install our site as a web app on your home screen.
Note: This feature may not be available in some browsers.
Akurat w deszczu się bardzo fajnie biega. Wiadomo, że nie wtedy gdy jest urwanie chmury, ale przy takich opadach jakie są teraz jest ok.
Na bieżni , tak
Mi tez sie fajnie biega zima, ale nie w deszczu.Znam ludzi, którym najlepiej się biega zimą
A próbowałeś kiedyś? . Znam ludzi, którym najlepiej się biega zimą i mówię tu o osobach startujących w zawodach.
Jak byłem w jako takiej formie i biegałem w miarę regularnie to właśnie podczas mrozów mi się najlepiej biegało. Około -10 st., słońce i koniecznie bez wiatru, przy takim rześkim powietrzu to miałem wrażenie, że mogę biec i 80 km. Ale już minimalny wiatr powoduje, że nie jest to takie przyjemne.A próbowałeś kiedyś? . Znam ludzi, którym najlepiej się biega zimą i mówię tu o osobach startujących w zawodach.
w zyciu sie tak nie upodlelegginsy do biegania
w zyciu sie tak nie upodletylko prawilne dresiki
Też tak myślałem, ale jak założysz to raz, to już nigdy nie pobiegniesz w dresach. Taka swoboda ruchu, rewelacjaw zyciu sie tak nie upodletylko prawilne dresiki
krotkoJak żyć...
U mnie nazywają to tolerancją wybiórczą.@up
To jest właśnie lewicowa tolerancja.
gej?Wiecie ten gość to przyszła elita intelektualną narodu. Studiuje na uniwerku we Florencji, a teraz na zaproszenie jakiegoś profesorka siedzi w Nowym Jorku. Gość robi specjalizację w prawie międzynarodowym, a nie potrafi prowadzić dyskusji na poziomie. To jest najgorsze, że takie elity nam powstają.
a wiesz, że całkiem możliwe. Póki co chyba się bunkruje, bo nic mi na ten temat nie wiadomo.gej?
znam takich. Sam robię w nauce i czasem "zaproszenie od profesora" jest mocno zastanawiające...a wiesz, że całkiem możliwe. Póki co chyba się bunkruje, bo nic mi na ten temat nie wiadomo.
znam takich. Sam robię w nauce i czasem "zaproszenie od profesora" jest mocno zastanawiające...
W jakiej dziedzinie robisz;)?znam takich. Sam robię w nauce i czasem "zaproszenie od profesora" jest mocno zastanawiające...
Mam FB ale nie wiem o co biega.Co mnie wkurwia? Małolaty na Facebooku (w większości przypadków), które wstawiają komuś zdjęcia (często chujowe, "z zaskoczenia", czy nawet te normalne) na tablicę, gdy ten ktoś ma urodziny. Na prawdę nie rozumiem tej mody i mnie to denerwuje za każdym razem tak samo.
Ahahaha. typowy, młody, piękny, z wielkiego miasta robiący karierę. Tacy też muszą istnieć, równowaga w przyrodzie być musi.Wiecie ten gość to przyszła elita intelektualną narodu. Studiuje na uniwerku we Florencji, a teraz na zaproszenie jakiegoś profesorka siedzi w Nowym Jorku. Gość robi specjalizację w prawie międzynarodowym, a nie potrafi prowadzić dyskusji na poziomie. To jest najgorsze, że takie elity nam powstają.
A czemu? Pytam, bo to nie moja branża i nie wiem na jakiej zasadzie to działa. Myślałem, że to wygląda jakoś tak, że dajmy na to profesorek chce napisać książkę, ale potrzebuje minionow do tyrana, to ich sobie ściąga, pod pretekstem pracy z jego zajebista osobą.