Co mnie wku*wia

Akurat niemalże przed moim domem kibole se urządzili załatwianie porachunków - honorowe zasady, ośmiu na trzech - a krótka rozmowa z jednym z poszkodowanych daje wniosek, że znowu trzeba się liczyć z tym, że można wyłapać za nic od jakichś bęcwałów. Fajowo, tyle, że ja nie mieszkam w jakimś mieście, a w małej w sumie wiosce.
 
W przebłysku debilizmu wybiegłem z ojcem na ulicę, zważywszy na to, że typa by niechybnie zabili, ale zdążyły chłopaki odjechać. Na jedno dobrze, bo nawet mimo mojego wyśmienitego muay thai nie przewidywałbym dużego sukcesu w potencjalnej konfrontacji :( Rodzicielka jeszcze miała do mnie pretensje, że podniosłem głos, że ma wracać do domu i stamtąd dzwonić na policję, zamiast sobie beztrosko stać przed domem z telefonem, coby chłopaki mogły zapamiętać adres :D
 
Przez parę lat był spokój, ale skoro na małej przestrzeni są kibole dwóch innych klubów, a ja mieszkam na najczęściej uczęszczanym szlaku, to muszę oglądać dużo UFC, żeby łapać nowe ciosy.
 
U mnie za rogiem w zeszłym tygodniu kilku na jednego z nożami. Wyborcza sie obudziła i w Krakowie w ten tydzień naliczyła cztery użycia noża. Próbowali sugerować porachunki rodzinne:D
 
@Bolt na przypadkowych typów raczej nie trafiło, to jest swego rodzaju gra. Jednego dnia ci dostali po ryjach i zgrywają ofiary, następnego dnia role się odwrócą. Nie ma co się wpierdalać w nie swoje sprawy.
 
@Bolt na przypadkowych typów raczej nie trafiło, to jest swego rodzaju gra. Jednego dnia ci dostali po ryjach i zgrywają ofiary, następnego dnia role się odwrócą. Nie ma co się wpierdalać w nie swoje sprawy.
Ja zdaję sobie sprawę, że chłopaki nie są pewnie bez winy i w zasadzie obojętne mi jest, kto się z kim naparza, ale jednak soccer kicki w pięciu na jednego wyglądały dosyć srogo. Bardziej w sytuacji wkurza to, że takie cusie mi biegają po okolicy.
 
Trudno się mówi, miesiąc wcześniej albo miesiąc później role się odwracają. Poniekąd sam się na to zgodził bawiąc się w kibolkę, piknikiem raczej nie był. Dopóki ktoś nie krzywdzi przypadkowej osoby to mnie to nie obchodzi.
 
Żona przeszła do zjebanego Play pare miesięcy przed końcem umowy, dostała nowy tel ale sim karta z t-mobile nie pasuje wiec trzeba było kupić na ten czas kartę na doładowania do smartfonów. No i kurwa doładowałem konto, Internet i inne opcje z pakietu miały się włączyć automatycznie. I choooooooooy. Zaraz rozjebie to gówno.
 
Żona przeszła do zjebanego Play pare miesięcy przed końcem umowy, dostała nowy tel ale sim karta z t-mobile nie pasuje wiec trzeba było kupić na ten czas kartę na doładowania do smartfonów. No i kurwa doładowałem konto, Internet i inne opcje z pakietu miały się włączyć automatycznie. I choooooooooy. Zaraz rozjebie to gówno.
Trzeba było się upominać u playa i kartę tymczasową pod groźbą zwrotu umowy (masz na to 14 dni). Od razu by się zgodzili. Najlepsze w tych tymczasowych jest to, że masz bez limitu.
 
Żona przeszła do zjebanego Play pare miesięcy przed końcem umowy, dostała nowy tel ale sim karta z t-mobile nie pasuje wiec trzeba było kupić na ten czas kartę na doładowania do smartfonów. No i kurwa doładowałem konto, Internet i inne opcje z pakietu miały się włączyć automatycznie. I choooooooooy. Zaraz rozjebie to gówno.
Ale za to masz zajebiaszcze sluchawki
:cool::crazy:
 
Back
Top