Co mnie wku*wia

Cos ten deseń ;)

ef61954d612d.jpg
nie polajkuje tego:boystop:
 
Tak. Zrobią z miłości

analnej
W spoilerze spodziewałem się, że będzie "do forsy". Ale jednak Kaczy nieprzewidywalny :kaczy:
hahaha kurwa oplułem monitor.To jak sobie to wyobrażałeś?! że wkłada butelkę,przechyla a potem pissing w stronę partnera wódą:D??
W ten sposób to by chyba nie wytrzymały godziny imprezy. Ponoć w podobny sposób nastolatki w Szwecji, czy tam Wielkiej Brytanii się upijały - aplikowały sobie tampon nasączony alkoholem.
 
Kurwa śniło mi się, że miałem taką typiarke ruchać i się obudziłem jak już miałem ją robić - fajna jakoś nie jest więc nawet nie wiem czy to dobrze czy źle
 
Kompletnie dziwna sytuacja mi się przydarzyła ostatnio. Na fb miałem ustawione, że jestem zainteresowany meczem żużlowym, zobaczył to znajomy z którym studiowałem i napisał, czy idę, bo on też się wybiera z dziewczyną. Odpisałem, że zajebiście, też idę. Dzień przed meczem napisałem, żebyśmy się zgrali czasowo i usiedli obok siebie, bo nie widzieliśmy się gdzieś z 1,5 roku. Odpisał, że ok. Za jakiś czas dostaję wiadomość, żebym nie brał tego do siebie, ale wolą z dziewczyną siedzieć w innym miejscu niż ja.
No kurwa jak? Co się zmieniło przez jakąś godzinę, że jednak lepiej usiąść w innym miejscu? Nie wyglądam jakoś za ładnie, ale nie wiem, dziewczyna obejrzała moje zdjęcie i się porzygała, czy jaki chuj? Nie zdenerwowałaby mnie sytuacja gdybym miał znajomych normalnie, kolegów, koleżanki itp. Jednak z racji, że nie ich nie mam(dlatego używam internetu) trochę(ponownie) zacząłem się zastanawiać co jest nie tak. Nikogo nie obraziłem, nie zabiłem, nie gadam z ludźmi, więc nawet bym się za dużo nie odzywał(nie lubię pierdzielenia o niczym).
Tylko dla mnie jest oczywiste to, że ziomek po prostu nie skonsultował swojego pomysłu z dziewczyną? Laska mu po prostu powiedziała, że czułaby się niezręcznie siedząc obok was przez 2 godziny i słuchając waszych studenckich historii. Kolega, więc Cię elegancko odwołał i to by było na tyle z fatimskiej tajemnicy. Na chuj szukać drugiego dna? Musisz mieć niezłe kompleksy...
 
@dssport @Arlovski kawalerski to kawalerski, jak chce sobie iść na paintballa albo zrobić ognisko/grilla to nie musze jechać na jebane zadupie. W zeszłym roku miałem tyle wyjazdów w piękne okoliczności polskiej przyrody, że perspektywa pieczenia kiełbasek nad ogniskiem nijak do mnie nie przemawia. Impreza w WWA - domoweczka potem wyjście do klubu potem afterek. Na pewno więcej zrobimy niż 17 chłopa nad ogniskiem. W skrócie - nie znacie się.
@Charles Bronson dokladnie, chociaż kuzyn Pana Młodego także strzelanie z ucha pannie młodej raczej mało prawdopodobne. Po prostu jest pizda.
Ja patrzę na to inaczej. Iść zalać się do klubu to można co weekend a zebrać najlepszych ziomali i wyjechać na domki na melanż z gitarrrą, kurwami i ogniskiem to trudna sztuka w dzisiejszych, zabieganych czasach.
 
Ja patrzę na to inaczej. Iść zalać się do klubu to można co weekend a zebrać najlepszych ziomali i wyjechać na domki na melanż z gitarrrą, kurwami i ogniskiem to trudna sztuka w dzisiejszych, zabieganych czasach.
Nie wiem czemu, ale znacznie łatwiej ogarnąć ludzi na 2 dniowy wyjazd nad jezioro, niż większą domówkę. Poza tym jak wspomniano wyżej kurew nie będzie. Piosenkami Dżemu śpiewanymi nad ogniskiem to ja się zwyczajnie brzydzę. Śkończy się tam, że ludzie się najebią i pójdą spać.
@Arlovski jeszcze trudniej dojechać na tą wichure i być w stanie dalej imprezować.
2 godziny dojazdu w jedną stronę. Bez sensu.
 
Panowie, nie ma co się spierać, każdy lubi co innego. Ja akurat delikatnie mówiąc nie jestem fanem latania po klubach i ten etap kawalerskiego nie wywołuje we mnie zbytniej ekscytacji. Aczkolwiek kawalerski w formie wypadu na zadupie w kilkunastu chłopa w celu chlania przy ognisku też mnie nie kręci - taka parówkowa impreza zazwyczaj kończy się dosyć szybkim urżnięciem się w trupa, a dobrze by było jednak, żeby akurat w taki wieczór miała miejsce jakaś akcja/sytuacja którą we wtajemniczonym gronie będzie się wspominać przez długie lata. W normalnych okolicznościach jednak, gdybym miał do wyboru latanie po klubach oraz noc w domku z partnerką i ekipą damsko-męską to bez wahania wybieram drugą opcję.
 
Panowie, nie ma co się spierać, każdy lubi co innego. Ja akurat delikatnie mówiąc nie jestem fanem latania po klubach i ten etap kawalerskiego nie wywołuje we mnie zbytniej ekscytacji. Aczkolwiek kawalerski w formie wypadu na zadupie w kilkunastu chłopa w celu chlania przy ognisku też mnie nie kręci - taka parówkowa impreza zazwyczaj kończy się dosyć szybkim urżnięciem się w trupa, a dobrze by było jednak, żeby akurat w taki wieczór miała miejsce jakaś akcja/sytuacja którą we wtajemniczonym gronie będzie się wspominać przez długie lata. W normalnych okolicznościach jednak, gdybym miał do wyboru latanie po klubach oraz noc w domku z partnerką i ekipą damsko-męską to bez wahania wybieram drugą opcję.
Bierz ludzi do Mielna na weekend albo Gdańsk -tanie są bilety teraz z modlina
 
Bierz ludzi do Mielna na weekend albo Gdańsk -tanie są bilety teraz z modlina
Planowana lokalizacja to Olsztyn, bo ludzie będą dojeżdżać głównie z mojej rodzinnej wioski, tj. prawie z Rosji, oraz trochę z Warszawy, ewentualnie Trójmiasto.
 
taka parówkowa impreza zazwyczaj kończy się dosyć szybkim urżnięciem się w trupa, a dobrze by było jednak, żeby akurat w taki wieczór miała miejsce jakaś akcja/sytuacja którą we wtajemniczonym gronie będzie się wspominać przez długie lata
Nie liczy się przecież miejsce. Musisz po prostu zadbać o obecność lekko opóźnionego brodacza, który do wódki wrzuci tabletkę gwałtu.
 
Kiedyś byłem świadkiem w jakimś lokalu jak na wieczór panieński został zaproszony jeden typ - bynajmniej nie był tam żadnym striptizerem, bliżej mu do cipy było. To dopiero porażka.
 
Back
Top