By żyło się lepiej: kariera/studia/przekręty;)

Akurat kominiarz jak Ci się dopierdoli, to choćby skały srały i prawnie prawda leżała po Twojej stronie, to nic nie zrobisz.

Nie wiem jak chcesz to zabudować, więc trudno mi określić.
Czy masz tam jakiś Junkers albo inne kurestwo?
Czy wentylacja jest grawitacyjna?
W domu jednorodzinnym, czy podłączona kanałem z innymi użytkownikami?
Ogólnie klatka wywiewna ma spełnić swoją rolę, czyli odebrać powietrze z pomieszczenia (inna sprawa że musi mieć możliwość cyrkulacji-jeśli jest sam wywiew grawitacyjny, to musi mieć z czego zaciągać).
 
Akurat kominiarz jak Ci się dopierdoli, to choćby skały srały i prawnie prawda leżała po Twojej stronie, to nic nie zrobisz.

Nie wiem jak chcesz to zabudować, więc trudno mi określić.
Czy masz tam jakiś Junkers albo inne kurestwo?
Czy wentylacja jest grawitacyjna?
W domu jednorodzinnym, czy podłączona kanałem z innymi użytkownikami?
Ogólnie klatka wywiewna ma spełnić swoją rolę, czyli odebrać powietrze z pomieszczenia (inna sprawa że musi mieć możliwość cyrkulacji-jeśli jest sam wywiew grawitacyjny, to musi mieć z czego zaciągać).
Szafka 60ka z dziura zrobiona na nawiew, góra szafki również z nawierconymi odwiewami. Na górze byłaby blenda z kratką by umożliwić obieg powietrza. Wentylacja na 90% połączona kanałem wentylacyjnym bo to blok. Dodatkowo grawitacyjna. Czyli loteria i tyle? Przyjdzie jeden I się przyczepi przyjdzie drugi i będzie miał :gdzie:.


Ogólnie coraz częściej słyszę, że deweloperzy te kratki wrzucsha byle jak a potem problemy z zabudowami
 
Szafka 60ka z dziura zrobiona na nawiew, góra szafki również z nawierconymi odwiewami. Na górze byłaby blenda z kratką by umożliwić obieg powietrza. Wentylacja na 90% połączona kanałem wentylacyjnym bo to blok. Dodatkowo grawitacyjna. Czyli loteria i tyle? Przyjdzie jeden I się przyczepi przyjdzie drugi i będzie miał :gdzie:.


Ogólnie coraz częściej słyszę, że deweloperzy te kratki wrzucsha byle jak a potem problemy z zabudowami
Moim zdaniem nie przejdzie.
U mnie, w bloku, przypierdolił się, że nie mam dziur na dole w drzwiach. Nic nie pomagało, musiałem wiercić :fjedzia:
 
Moim zdaniem nie przejdzie.
U mnie, w bloku, przypierdolił się, że nie mam dziur na dole w drzwiach. Nic nie pomagało, musiałem wiercić :fjedzia:
U nas się przypierdolił do kratki wentylacyjnej z żaluzją
:burnit:
Screenshot_2024-09-13-14-40-53-58_e4424258c8b8649f6e67d283a50a2cbc.jpg
 
Moim zdaniem nie przejdzie.
U mnie, w bloku, przypierdolił się, że nie mam dziur na dole w drzwiach. Nic nie pomagało, musiałem wiercić :fjedzia:

U nas się przypierdolił do kratki wentylacyjnej z żaluzją
:burnit:
View attachment 108317
U mnie sie kiedyś przyjebali o to, że mam licznik od gazu zbudowany w szafce :fjedzia: Teraz za to w domu mam jazdę z urzędem gminy ponieważ budują w końcu drogę asfaltową na mojej ulicy ale... zaprojektowali sobie zjazdy do domów w losowych miejscach (niezgodne z PZT oraz ze stanem rzeczywistym) oraz o szerokości jedynie 3 metry a u mnie było zgłoszenie (zaakceptowane) na bramę 5 metrów. Sąsiad co sie buduje dopiero i ma zgłoszenie z 2023 roku na wjazd o szerokości 5 metrów w konkretnym miejscu ma za to taką sprawę, że w ogóle nie został do niego zjazd uwzględniony :no no: A jeszcze bardziej pojebane jest to, że musze zgłaszać do starostwa powiatowego, jeżeli chcę sobie zrobić miejsce parkingowe pod domem w innym miejscu niże przewiduje projekt. Kurwa na własnej posesji ktoś mi musi wydać zgodę, żeby mógł auto stawiać tu a nie tam :no no: Polska na szczeblu samorządowym to jest kurwa Bareja wiecznie żywy.
 
Last edited:
U mnie sie kiedyś przyjebali o to, że mam licznik od gazu zbudowany w szafce :fjedzia: Teraz za to w domu mam jazdę z urzędem gminy ponieważ budują w końcu drogę asfaltową na mojej ulicy ale... zaprojektowali sobie zjazdy do domów w losowych miejscach (niezgodne z PZT oraz ze stanem rzeczywistym) oraz o szerokości jedynie 3 metry a u mnie było zgłoszenie (zaakceptowane) na bramę 5 metrów. Sąsiad co sie buduje dopiero i ma zgłoszenie z 2023 roku na wjazd o szerokości 5 metrów w konkretnym miejscu ma za to taką sprawę, że w ogóle nie został do niego zjazd uwzględniony :no no: A jeszcze bardziej pojebane jest to, że musze zgłaszać do starostwa powiatowego, jeżeli chcę sobie zrobić miejsce parkingowe pod domem w innym miejscu niże przewiduje projekt. Kurwa na własnej posesji ktoś mi musi wydać zgodę, żeby mógł auto stawiać tu a nie tam :no no: Polska na szczeblu samorządowym to jest kurwa Bareja wiecznie żywy.
polska biurokracja

 
U mnie sie kiedyś przyjebali o to, że mam licznik od gazu zbudowany w szafce :fjedzia: Teraz za to w domu mam jazdę z urzędem gminy ponieważ budują w końcu drogę asfaltową na mojej ulicy ale... zaprojektowali sobie zjazdy do domów w losowych miejscach (niezgodne z PZT oraz ze stanem rzeczywistym) oraz o szerokości jedynie 3 metry a u mnie było zgłoszenie (zaakceptowane) na bramę 5 metrów. Sąsiad co sie buduje dopiero i ma zgłoszenie z 2023 roku na wjazd o szerokości 5 metrów w konkretnym miejscu ma za to taką sprawę, że w ogóle nie został do niego zjazd uwzględniony :no no: A jeszcze bardziej pojebane jest to, że musze zgłaszać do starostwa powiatowego, jeżeli chcę sobie zrobić miejsce parkingowe pod domem w innym miejscu niże przewiduje projekt. Kurwa na własnej posesji ktoś mi musi wydać zgodę, żeby mógł auto stawiać tu a nie tam :no no: Polska na szczeblu samorządowym to jest kurwa Bareja wiecznie żywy.
Też się kopałem że starostwem jak stawiałem domek gospodarczy na działce. Budowa tylko na zgłoszenie, a i tak robili problemy. Domek chciałem postawić na tyłach działki, by zrobić długi podjazd i miejsca na auta to się okazało, że mpzp jest coś takiego jak obowiązująca linia zabudowy. Czyli przednia ściana domku gospodarczego musiała licować z frontową ścianą domu. Później przyjebali się o pokrycie dachu, bo napisałem we wniosku, że chcę gont bitumiczny. A w mpzp jest dachówka lub pokrewne. Stanęło na blachodachówce. Trzy razy poprawiałem wniosek. Ponad miesiąc opóźnienia.
 
Też się kopałem że starostwem jak stawiałem domek gospodarczy na działce. Budowa tylko na zgłoszenie, a i tak robili problemy. Domek chciałem postawić na tyłach działki, by zrobić długi podjazd i miejsca na auta to się okazało, że mpzp jest coś takiego jak obowiązująca linia zabudowy. Czyli przednia ściana domku gospodarczego musiała licować z frontową ścianą domu. Później przyjebali się o pokrycie dachu, bo napisałem we wniosku, że chcę gont bitumiczny. A w mpzp jest dachówka lub pokrewne. Stanęło na blachodachówce. Trzy razy poprawiałem wniosek. Ponad miesiąc opóźnienia.
To ja postawiłem domek gospodarczy z tworzywa sztucznego firmy Ketera, który nie jest niczym na stałe przytwierdzony do ziemi (przetrwał wszystkie wichury, obciążony sprzętem, który jest w środku) i jak ktoś się przyjebie to będę jak Drzymała przenosił go z miejsca na miejsce :beczka:
 
To ja postawiłem domek gospodarczy z tworzywa sztucznego firmy Ketera, który nie jest niczym na stałe przytwierdzony do ziemi (przetrwał wszystkie wichury, obciążony sprzętem, który jest w środku) i jak ktoś się przyjebie to będę jak Drzymała przenosił go z miejsca na miejsce :beczka:
Ja potrzebowałem coś większego, 35m2, 5 metrów do kalenicy, dwa poziomy.
A i tak jest już ciasno :childcry:
 
Szafka 60ka z dziura zrobiona na nawiew, góra szafki również z nawierconymi odwiewami. Na górze byłaby blenda z kratką by umożliwić obieg powietrza. Wentylacja na 90% połączona kanałem wentylacyjnym bo to blok. Dodatkowo grawitacyjna. Czyli loteria i tyle? Przyjdzie jeden I się przyczepi przyjdzie drugi i będzie miał :gdzie:.


Ogólnie coraz częściej słyszę, że deweloperzy te kratki wrzucsha byle jak a potem problemy z zabudowami

U mnie, w bloku, przypierdolił się, że nie mam dziur na dole w drzwiach.

U nas się przypierdolił do kratki wentylacyjnej z żaluzją

U mnie sie kiedyś przyjebali o to, że mam licznik od gazu zbudowany w szafce
Są jedne przepisy z pizdy i interpretacje tych przepisów jeszcze bardziej z pizdy.
Natomiast są też takie podyktowane względami bezpieczeństwa.

Licznik gazu teraz w ogóle trzeba mieć na zewnątrz (ci co budują to już wg.tego wymogu).
Nie możesz nawet nitki gazowej mieć zabudowanej a co dopiero licznika, bo w razie wycieku szybciej osiągnie prog wybuchowy.

Co do wywiewu i nawiewu.
Ogólnie jak tam jeszcze nie ma kotła przepływowego (albo zwykłego) to powiedzmy przynajmniej nikt nie zginie.
W domach jednorodzinnych, parterowych taki wywiew np.w lato i tak w ogóle nie działa, bo za mała wysokość kanału, a temp też nie ma wielkich ròżnic.
W bloku już da radę.
Każde żaluzje, siatka itd.powinna być uwzględniona i rozszerzona o rozetę, ponieważ zmieniasz przekròj który jest obliczony (a przynajmniej powinien) do wymiany powietrza.

Dziury w drzwiach też mają uzasadnienie, bo na chuj Ci kratka wywiewna, skoro nie ma z czego brać?
Często na budowach widziałem przy rekuperacjach mechanicznych, że nawiew w korytarzu, wywiew w łazience, a drzwi bez podciècia na przepływ powietrza.
Ciekawe jak im pomiary przepływòw wychodziły.

Więcej w temacie by się wypowiedział @ninja bo os strony projektowej to wszystko jest.
 
Last edited:
Są jedne przepisy z pizdy i terpretacje tych przepisów jeszcze bardziej z pizdy.
Natomiast są też takie podyktowane względami bezpieczeństwa.
Dużo wymogów powstało ze względów przeciwpożarowych właśnie, nawet wkurwiająca ludzi odległość budynku od granicy działki ma w tym uzasadnienie właśnie, robiono badania na jaką odległość przenosi się pożar z domu na dom.

Licznik gazu teraz w ogóle trzeba mieć na zewnątrz (ci co budują to już wg.tego wymogu).
Nie możesz nawet nitki gazowej mieć zabudowanej a co dopiero licznika, bo w razie wycieku szybciej osiągnie prog wybuchowy.
Co do wywiewu i nawiewu.
Ogólnie jak tam jeszcze nie ma kotła przepływowego (albo zwykłego) to powiedzmy przynajmniej nikt nie zginie.
W domach jednorodzinnych, parterowych taki wywiew np.w lato i tak w ogóle nie działa, bo za mała wysokość kanału, a temp też nie ma wielkich ròżnic.

W bloku już da radę.
Każde żaluzje, siatka itd.powinna być uwzględniona i rozszerzona o rozetę, ponieważ zmieniasz przekròj który jest obliczony (a przynajmniej powinien) do wymiany powietrza.
Nie mam za bardzo co dodać, jest tak jak napisałeś, wymóg normowy to pole pow. przekroju kanału, więc jeśli zakładasz na to bajery to ten przekrój zmniejszasz, co powoduje niezgodność z wymogami warunków technicznych.
Dziury w drzwiach też mają uzasadnienie, bo na chuj Ci kratka wywiewna, skoro nie ma z czego brać?
Często na budowach widziałem przy rekuperacjach mechanicznych, że nawiew w korytarzu, wywiew w łazience, a drzwi bez podciècia na przepływ powietrza.
Ciekawe jak im pomiary przepływòw wychodziły.
Dokładnie jak kolega napisał, bez dziur nie ma w łazience przepływu powietrza. Protokoły z pomiarów w domkach to często fikcja.

Więcej w temacie by się wypowiedział @ninja bo os strony projektowej to wszystko jest.
 
Back
Top