By żyło się lepiej: kariera/studia/przekręty;)

Ja wychodzę z założenia, że niezależnie w jakiej robocie jesteś i masz jakiś cel do zrealizowania to po prostu możesz robić więcej i korona z głowy Ci nie spanie.

Że teraz pracuje sporo to nie znaczy, że za parę lat będę pracował tyle samo. Już robię ruchy, które w przyszłości pozwolą mi robić dużo dużo mniej jak Bóg da już w tym roku, ale nic a nic nie zmienia podejścia.
O ten rozwój właśnie chodzi. To że dziś ktoś jest kierowcą, nie znaczy za 3 lata zapierdalania po 10h nie będzie miał swojej jakiejś małej floty czy tam pójdzie w inną branżę, ale już na swoim. To ciężki kawałek chleba ale warto. Sam zapierdalalem jako pomocnik hydraulika, elektryka i inne, żeby dziś ogarniać zlecenia, negocjować stawki itp kiedy trzeba to też się weźmie z powrotem tą wiertarkę czy klucz do ręki bo to żaden kurwa wstyd i żadna ujma się ujebać pracą
 
A to nie jest tak, że pierwsi w kolejce do zastąpienia przez technologię są pracujący fizycznie? Nie wiem co tak do tego IT się wszyscy przyczepili, jak w pierwszej kolejności poleca sprzedawcy, pracownicy fabryk, kierowcy i tak dalej.

Po za tym wywyższanie jednej formy pracy od innej, uważając się przy tym za lepszego od innych (nie zależnie czy mowimi tutaj o pracy fizycznej czy przy kąkuterze) jest już w samym założeniu skrajnym debilizmem.
 
Wiem stary, mam tu na osiedlu ziomka co robi dla dwóch firm. Robi po 12-14 godzin i średnio co 2 dzień kończy z krwotokiem z nosa i w wannie z zimną wodą.

Ale chata się sama nie zbuduje, czasami trzeba zapierdalać i o to mi chodzi od początku.
:roberteyeblinking:

Już od czasu wejścia Polski do UE i wielkiej fali emigracji tego podejścia nie rozumiałem. Ludzie wyjeżdżali do Niemców czy Anglii, pracując po 12 godzin dziennie i jedząc najtańszy makaron z keczupem, śpiąc w 17 w jednym pokoju, żeby wybudować wywaloną chatę w rodzinnej wiosce i wrócić po kilku latach, tylko po to żeby przekonać się, że nie ma się pieniędzy na jej utrzymanie. A jak dzieci się wyprowadzają to zostają z pustym domem.

Rodzice mojego kumpla jako prezent ślubny sprezentowali mu mieszkanie w Warszawie - i niby spoko, tylko że odbyło się to kosztem tego, że nigdzie nigdy nie byli, nigdy nic nie widzieli, nawet w porządnej knajpie nigdy nie zjedli, tylko kitrali wszystko w skarpecie. No i niby spoko, tylko że widać na starość jak bardzo są tym sfrustrowani i wyrzucają kumplowi, że on sobie teraz jeździ po świecie a oni całe życie siedzieli na dupie w małym miasteczku.

Wiadomo, że każdy ma inną wrażliwość i inne wymagania od życia, ale ja osobiście - jeśli miałbym tak żyć, to wolałbym nie żyć wcale.
 
Myślicie, że będą jakoś weryfikować te 30 procent stosunku raty hipoteki do dochodu? Bo żeby złożyć wystarczy oświadczenie. :roberteyeblinking:
 
Hej ignory, paczcie jak się to robi, screen z mojego telefonu :robertmakeup:
1000035586.jpg
 
Nikt na mitomana-atencjusza nie zwraca uwagi to zaczyna kombinować :DC:
To akurat prawda, już większość tutaj przestała się z niego śmiać tylko po prostu zaczęła ignorować i chłop zaczyna się coraz bardziej odpalać. Ktoś tu niedługo znowu straci przepustkę na komputer. To już nawet nawet nie jest cohonesowy błazen, tylko po prostu człowiek, który potrzebuje pomocy specjalisty. Jak widać w aktualnym ośrodku nie radzą sobie z jego przypadkiem.
 
To akurat prawda, już większość tutaj przestała się z niego śmiać tylko po prostu zaczęła ignorować i chłop zaczyna się coraz bardziej odpalać. Ktoś tu niedługo znowu straci przepustkę na komputer. To już nawet nawet nie jest cohonesowy błazen, tylko po prostu człowiek, który potrzebuje pomocy specjalisty. Jak widać w aktualnym ośrodku nie radzą sobie z jego przypadkiem.
Powtarzam komunikat

Kontynuujemy eksperyment. Pacjent z braku atencji zaczyna wykazywac ciekawe zachowania, nie przerywamy działań.


Proszę nie zaczepiac ani nie komentować zachowania pacjenta dla dobra eksperymentu.

Z pozdrowieniami personel
 
Pany kupowaliście coś Chin na firmę i wciągaliście w koszty?

Te ich śmieszne krzaki na FV przechodzą w ogole?

Dogadac sie ze skosami to tez trzeba miec cierpliwosc XD
 
ale mnie dzisiaj mbank wkurzył, ja pitole, chyba rezygnuje, w sumie mi jest niepotrzebne to konto, utrzymywalem je chyba z sentymentu, jak numer telefonu ktory ma sie pol zycia...
 
ale mnie dzisiaj mbank wkurzył, ja pitole, chyba rezygnuje, w sumie mi jest niepotrzebne to konto, utrzymywalem je chyba z sentymentu, jak numer telefonu ktory ma sie pol zycia...
Nic nie wiesz o atakach hakerskich?
Ja od kilku ładnych lat nie mam tam konta bo non stop maja jakieś wycieki danych i w ogóle nie informują o tym klientów
.
Polecam niebezpiecznik śledzić
 
Nic nie wiesz o atakach hakerskich?
Ja od kilku ładnych lat nie mam tam konta bo non stop maja jakieś wycieki danych i w ogóle nie informują o tym klientów
.
Polecam niebezpiecznik śledzić
to tylko kropka nad i
 
@Roshi @all
swoją drogą uzywasz krypto do jakichkolwiek płatności za usługi/produkty?

Widze jak utrudniany jest dostep do gotowki, mamy 2024, moze krypto staly sie bardziej userfriendly?
 
Back
Top