By żyło się lepiej: kariera/studia/przekręty;)

Miało być dokładniej :mamed:

a chodzi mi konkretnie o moment zwrotu. Piszesz im, że coś tam zwracasz (bo masz do tego prawo nawet bez powodu) i jak to jest z formą przesyłki zwrotnej? Poczta, paczkomat, kurier? Na pewno tylko jedna opcja jest darmowa.

Nie orientuję się bo prawie nic nie zwracam (chyba, że po dobrym chlańsku), jak mi coś nie pasuje to ląduje w piwnicy :awesome:

edit:
kierwa, jeszcze napisałem posta nie "w odpowiedzi do" :facepalm:
 
Miało być dokładniej :mamed:

a chodzi mi konkretnie o moment zwrotu. Piszesz im, że coś tam zwracasz (bo masz do tego prawo nawet bez powodu) i jak to jest z formą przesyłki zwrotnej? Poczta, paczkomat, kurier? Na pewno tylko jedna opcja jest darmowa.

Nie orientuję się bo prawie nic nie zwracam (chyba, że po dobrym chlańsku), jak mi coś nie pasuje to ląduje w piwnicy :awesome:

edit:
kierwa, jeszcze napisałem posta nie "w odpowiedzi do" :facepalm:
Ja korzystam z apki Allegro ale przez stronę tez można. Warunkiem jest zakup przez Allegro smart, produktów za min 45 zł paczkomat lub 65 zł kurier (wtedy Transport i zwrot Jest za darmo). W moich zakupach odszukujesz produkt i tam masz opcje zwrotu. Bez podania powodu lub po prostu nie pasuje Ci albo inne :boystop:
Masz na to 14 dni, zawsze jest info do kiedy masz czas. Jezeli w koszyku miałeś kilka rzeczy to wybierasz te które chcesz zwrócić. Zwrotu bezpłatnego możesz dokonać tylko raz…
Na paczkomat to nawet nic nie musisz drukować. Dostajesz kod zwrotu i w dowolnym zwracasz. Po kilku dniach masz zwrot środków na konto.
No i tyle… :tiphatb:
 
Miało być dokładniej :mamed:

a chodzi mi konkretnie o moment zwrotu. Piszesz im, że coś tam zwracasz (bo masz do tego prawo nawet bez powodu) i jak to jest z formą przesyłki zwrotnej? Poczta, paczkomat, kurier? Na pewno tylko jedna opcja jest darmowa.

Nie orientuję się bo prawie nic nie zwracam (chyba, że po dobrym chlańsku), jak mi coś nie pasuje to ląduje w piwnicy :awesome:

edit:
kierwa, jeszcze napisałem posta nie "w odpowiedzi do" :facepalm:
Weź ty kiedyś to wywieś tu listę rzeczy z piwnicy, może ktoś chętny się znajdzie na te fanty :suchykarol:
 
oj jeszcze nie wchodziłem w komentarze ale już podejrzewam, że już zjawiły się osoby z tekstami "nie nie to że wam nie wyszło to nie znaczy, że MLMy nie są cudowne":korwinlaugh:
 
oj jeszcze nie wchodziłem w komentarze ale już podejrzewam, że już zjawiły się osoby z tekstami "nie nie to że wam nie wyszło to nie znaczy, że MLMy nie są cudowne":korwinlaugh:

Niektóre mlmy są spoko, o ile kręcisz się codziennie wśród określonych ludzi w dużych ilościach. Zwłaszcza biznesowe, kiedy masz wśród znajomych dyrektorów i inne grube ryby i widujesz ich często gęsto. Inaczej to marnowanie czasu i potencjału, już lepiej przeczytać jakąś książkę.
 
Ciekawą rzecz się właśnie dowiedziałem - mając kredyt gotówkowy i kupując np kompa czy wyposażenie kuchni na kredyt można sobie wybrać sklep, który współpracuje z naszym bankiem, dzięki czemu kredyt będzie wewnątrz jednego banku i cyk - konsolidację owację dziękuję:suchykarol:

PS. Dla niekumatych - konsolidacja to możliwość wytargowania niższego kredytowania, upustów, czy przy okazji zgarnięcie ubezpieczenia... Jedyne co trzeba sprawdzić to czy bank robi takie rzeczy i czy nie są mocno płatne.
 
Ciekawą rzecz się właśnie dowiedziałem - mając kredyt gotówkowy i kupując np kompa czy wyposażenie kuchni na kredyt można sobie wybrać sklep, który współpracuje z naszym bankiem, dzięki czemu kredyt będzie wewnątrz jednego banku i cyk - konsolidację owację dziękuję:suchykarol:

PS. Dla niekumatych - konsolidacja to możliwość wytargowania niższego kredytowania, upustów, czy przy okazji zgarnięcie ubezpieczenia... Jedyne co trzeba sprawdzić to czy bank robi takie rzeczy i czy nie są mocno płatne.
Zarabiasz 20 koła miesięcznie i tracisz czas żeby wytargować lepsze oprocentowanie na kompa na raty?
Nie ogarniam tych bogaczy.
 
Oj chlopaki chlopaki, przeczytacie kilka madrych ksiazek, poznacie kilku milionerow z ktorymi zapalicie gibona, zmienicie swoje nastawienie i moze wtedy, powtarzam MOZE wtedy zrozumiecie :lesnarhappy:
Mam strasznie uczulenie na mitomanow, bo tak się złożyło że w rodzinie miałem kilku i tak z lepszych historii(oczywiście wszystkien na serio):
- do wujka startował kiedyś jakiś młody byczek to go usadził szybkimi czterema ciosami - w wątrobę, trzustkę, śledzionę i splot słoneczny. Po wszystkim do zwijającego się z bolo powiedzial, "jak następnym razem będziesz chciał się zmierzyć to postudiuj trochę anatomię chłopaczku"
- do innej osoby z kolei dziewczyny same przynosiły kondony z prośbą o dymanie. A jak kiedyś skończył chędożyć w jakimś hotelu to goście z sąsiednich pokojów zaczęli klaskać i krzyczeć brawo !!!
Oj dużo tego było :śmiech:
 
Mam strasznie uczulenie na mitomanow, bo tak się złożyło że w rodzinie miałem kilku i tak z lepszych historii(oczywiście wszystkien na serio):
- do wujka startował kiedyś jakiś młody byczek to go usadził szybkimi czterema ciosami - w wątrobę, trzustkę, śledzionę i splot słoneczny. Po wszystkim do zwijającego się z bolo powiedzial, "jak następnym razem będziesz chciał się zmierzyć to postudiuj trochę anatomię chłopaczku"
- do innej osoby z kolei dziewczyny same przynosiły kondony z prośbą o dymanie. A jak kiedyś skończył chędożyć w jakimś hotelu to goście z sąsiednich pokojów zaczęli klaskać i krzyczeć brawo !!!
Oj dużo tego było :śmiech:
"Następny baran mówi – "Wydać 1100, czy 1200?"
Tylko że przy azbeście dostaje 1000 miesięcznie
Nie wie, czy pić drinka, czy pić z gwinta
I którą na kolacje wybrać restaurację dziś, by była wykwintna"

Az mi sie ten numer przypomnial

:beczka: Rowniez znam takich asow
 
Zarabiasz 20 koła miesięcznie i tracisz czas żeby wytargować lepsze oprocentowanie na kompa na raty?
Nie ogarniam tych bogaczy.
No bo to właśnie z takich różnych głupot bierzesz dodatkowy hajs, a jak mam się schylić i za godzinkę spędzoną na szukaniu sklepu, potem godzinkę na sprzęt i godzinkę na konsolidację mogę zarobić kilka tysięcy, to chyba kurwa warto się zgarbić przy komputerze...

Czasem wyjebię hajs na głupoty, ale zauważyłem że jednak pochylanie się nad swoim statusem materialnym daje spore szanse na zysk, więc czemu kurwa nie robić tego?

Taki @Roshi mi mówi, że dla niego trzy godziny spędzone na chodzeniu po promocjach, gdzie może oszczędzi 20 PLN mają sens, więc co ja się dziwię ze tu kurwa nikt nie chce zarabiać więcej?

Ja w trzy godziny zyskam co najmniej 2000 PLN, może więcej - a wam się opłaca spędzić ten czas na oszczędzeniu 20 PLN.

Dlatego nadal twierdzę, że chodzenie za promocjami to marnowanie czasu, a większość ludzi (również na tym forum, bo to również przekrój społeczeństwa) - jest zwyczajnie głupia.

Ale to nie koniec - bo można być głupim, ale kopiować lepsze rozwiązania, jak się na nie trafi, wtedy można dojść do wielkich rzeczy... Rozwój.

A można być głupim i tak umrzeć. Spędzając pół wolnego czasu na szukaniu kurwa dziury w dupie.

W jednym przyznam ci rację - jak kiedyś jeszcze jako dzieciak patrzyłem na działania mądrych ludzi, to wydawały mi się głupie.
 
No bo to właśnie z takich różnych głupot bierzesz dodatkowy hajs, a jak mam się schylić i za godzinkę spędzoną na szukaniu sklepu, potem godzinkę na sprzęt i godzinkę na konsolidację mogę zarobić kilka tysięcy, to chyba kurwa warto się zgarbić przy komputerze...

Czasem wyjebię hajs na głupoty, ale zauważyłem że jednak pochylanie się nad swoim statusem materialnym daje spore szanse na zysk, więc czemu kurwa nie robić tego?

Taki @Roshi mi mówi, że dla niego trzy godziny spędzone na chodzeniu po promocjach, gdzie może oszczędzi 20 PLN mają sens, więc co ja się dziwię ze tu kurwa nikt nie chce zarabiać więcej?

Ja w trzy godziny zyskam co najmniej 2000 PLN, może więcej - a wam się opłaca spędzić ten czas na oszczędzeniu 20 PLN.

Dlatego nadal twierdzę, że chodzenie za promocjami to marnowanie czasu, a większość ludzi (również na tym forum, bo to również przekrój społeczeństwa) - jest zwyczajnie głupia.

Ale to nie koniec - bo można być głupim, ale kopiować lepsze rozwiązania, jak się na nie trafi, wtedy można dojść do wielkich rzeczy... Rozwój.

A można być głupim i tak umrzeć. Spędzając pół wolnego czasu na szukaniu kurwa dziury w dupie.

W jednym przyznam ci rację - jak kiedyś jeszcze jako dzieciak patrzyłem na działania mądrych ludzi, to wydawały mi się głupie.
1695409305196.jpeg
 
Czyli poświęcając 5 godzin dziennie w miesiąc zyskasz 100 tysięcy? :frankapprove::penn:
Mordo, zastanów się tak na zdrowy rozsądek - jak często masz okazję do konsolidacji, albo jak często chodzisz negocjować warunki spłaty kredytu? Niezbyt często, bo jest z tym trochę zabawy, ale nie możesz robić tego bez przesady, bo będzie sztucznie - więc jak mam okazję i mogę se wymyślić powód, to se zrobię premię, bo kilka tysięcy rzadko można znaleźć na ulicy.

Oszczędności rzędu np 20 PLN za trzy godziny przy jeżdżeniu za promocjami dają niecałe 7pln na godzinę pracy... Ten czas spędzony na "nic nie wartych" szkoleniach, odpoczynku lub zabawie da większy zwrot z inwestycji.

W ostatniej książce było napisane, żeby nie przejmować się ludźmi, którzy nie chcą osiągnąć wiele i robić swoje. Tak robię.

PS. W Liblu cycki kuraka w promocji :jarolaugh:
 
Mordo, zastanów się tak na zdrowy rozsądek - jak często masz okazję do konsolidacji, albo jak często chodzisz negocjować warunki spłaty kredytu? Niezbyt często, bo jest z tym trochę zabawy, ale nie możesz robić tego bez przesady, bo będzie sztucznie - więc jak mam okazję i mogę se wymyślić powód, to se zrobię premię, bo kilka tysięcy rzadko można znaleźć na ulicy.

Oszczędności rzędu np 20 PLN za trzy godziny przy jeżdżeniu za promocjami dają niecałe 7pln na godzinę pracy... Ten czas spędzony na "nic nie wartych" szkoleniach, odpoczynku lub zabawie da większy zwrot z inwestycji.

W ostatniej książce było napisane, żeby nie przejmować się ludźmi, którzy nie chcą osiągnąć wiele i robić swoje. Tak robię.

PS. W Liblu cycki kuraka w promocji :jarolaugh:
Pierwsza zasada to nie brać kredytów konsumenckich/gotówkowych. Za każdym razem jest to strata pieniędzy wiec konsolidując jedyne co zrobiłeś to zmniejszyłeś stratę.
 
Nic nie rozumiesz, kredyt to narzędzie kreacji bogactwa w rękach klasy wyższej, dla klas niższych jest narzędziem tortur. Masz mental pariasu.
No właśnie tak - kredyt dla biednych jest obciążeniem, ale dla reszty może być (i powinien) tzw dźwignią.

@Mnichu - wziąłem kredyt celowo (!), by stworzyć jakąkolwiek podstawę do oceny zdolności kredytowej, bo do tej pory nie miałem żadnego kredytu na koncie - ever. Nawet kurwa se słuchawek nie kupiłem na raty nigdy. Wiem, rzadkość, takie wychowanie. Stąd kredyt.
 
A co najciekawsze - jak nie wierzycie w możliwość przekrętów czy rozwoju kariery, to czemu czytacie ten dział? Przecież są inne, dla beki.
 
Back
Top