@Baton17
Z dochmielanie to prosta sprawa więc poradzisz sobie bez problemu. Jeżeli chcesz żeby chmiel przede wszystkim oddał goryczke to dajesz go podczas gotowania brzeczki. Tzn od momentu kiedy zacznie ci wrzeć, a nie kiedy odpalisz gaz.
Możesz sobie podzielić chmiel jaki masz na powiedzmy trzy części i pierwszą wrzucić po 10 minutach, druga po 25, trzecią po 40.
Jeżeli chcesz zadbać bardziej o aromat niż i goryczkę (każdy kontakt chmielu z piwem i tak doda goryczkę tyle, że podczas gotowania efekt jest największy) to wrzucasz partię chmielu do gotowania na ostatnie 5 minut no i na fermentację cicha. (Na burzwilą się nie wrzuca bo może być tak, że albo chmieliny ugrzezną w gęstwinę na dnie albo piana podczas fermentacji uniesie je nad piwo i oblepi wieko i ścianki fermentora. To w zasadzie tyle.
Co do ilości chmielu to zależy jakie robisz warki. Ja mam 33L garnek więc moje są 30 litrowe. Na początek najlepiej kupić jakieś piwo "single Hoop" i sprawdzić czy dany profil aromatyczno-smakowy ci odpowiada.
(Oczywiście to będzie tak mniej więcej bo chmiel to jednak roślina i dany jego zbiór z każdego roku czy kraju różni się od siebie w zależności od tego jakie były warunki wegetacji. Na odbiór będzie też wpływał zasyp oraz to jaki jest ekstrakt końcowy. Dlatego najlepiej wybrać jasne lekki piwo single Hoop.)
Jak już wybierzesz chmiel jaki ci pasuje to musisz policzyć ile go kupić. W necie są kalkulatory IBU. One mniej więcej powiedzą Ci ile wyjdzie IBU jeżeli wrzucasz dana ilość w danym momencie gotowania i na cicha. Sam wiesz ile lubisz goryczki więc nie powinieneś mieć problemu z oszacowaniem mniej więcej. Pomocny może być opis stylu BJCP albo PSPD tam masz zakresy IBU dla danego stylu. Na pierwszy raz można się tym kierować. (Oczywiście możesz w to wbijać jak rasowy Poznaniak i nachmielić tak, że będzie można do rur lać zamiast kreta. Kto co lubi tak sobie robi).
Trzeba zdać sobie sprawę, że goryczka mimo wyliczonego mniej więcej IBU może wyjść różna. Krótka, długa, zalegająca itd. jest dużo czynników jakie może na to wpłynąć jak twardość i rodzaj twardości wody, nieodpowiednie sklarowanie piwa, zawiesina owocowa (w przypadku dodatków owocow) na której osadzają się drobinki chmielu i inne.
Wiem, że część z tych informacji ci na początku nie potrzebna ale lepiej wiedzieć, że zrobienie piwa to jedno a zrobienie dobrego piwa to drugie. Na początku lepiej delikatnie zacząć, żeby opanować podstawy i nie zepsuć piwa bo nie ma nic gorszego jak zamiast pić trzeba wylać.
Więc na początku najwięcej bym się przykładał do utrzymania higieny i sterylności na poszczególnych etapach warzenia i butelkowania. Postarać się dobrze zatrzeć i w miarę możliwości dobrze przefermentować piwo. Ewolucję przyjdą później i będziesz czarował co tylko chcesz.