Boks

To może jakieś małe typowanie najważniejszych dzisiaj walk ?

1. Joshua - Martin : Joshua przez KO w początkowych rundach.
2. Abraham - Ramirez : ciężka walka, ale stawiam na Abrahama przez KO.
3. Pacquiao - Bradley : nie lubię Paca, jestem całym sercem za Bradleyem i wierzę w to że jest w stanie to wygrać ale raczej Pacman na punkty.

A Wy jak myślicie ?
Martin przez TKO runda 8
Abraham PKT
Paquiao PKT

O której wychodzą Joshua z Martinem? Tzn w programie pisze, że koło 23. Uważam że jak Joshua nie znokautuje jakimś huraganowym atakiem na początku walki, to będzie miał bardzo, bardzo ciężko, Martin to tak naprawdę mocno niedoceniany zawodnik, o bardzo, bardzo wyjątkowej budowie, te nogi to zapierdolił chyba XXL tancerce baletu mongolskiego. Myślę, że dziś wygra, a co do Pac-Bradley, to walka będzie wyglądała dokladnie tak samo jak dwie poprzednie, czyli będzie bardzo szybka, dynamiczna potyczka która Pacquaio wygra kilkoma punktami, a Abraham... już mógłby moim zdaniem usiąść w wiklinowym fotelu:)
 
To może jakieś małe typowanie najważniejszych dzisiaj walk ?

1. Joshua - Martin : Joshua przez KO w początkowych rundach.
2. Abraham - Ramirez : ciężka walka, ale stawiam na Abrahama przez KO.
3. Pacquiao - Bradley : nie lubię Paca, jestem całym sercem za Bradleyem i wierzę w to że jest w stanie to wygrać ale raczej Pacman na punkty.

A Wy jak myślicie ?
Dokładnie takie same typy co Ty.
 
To może jakieś małe typowanie najważniejszych dzisiaj walk ?

1. Joshua - Martin : Joshua przez KO w początkowych rundach.
2. Abraham - Ramirez : ciężka walka, ale stawiam na Abrahama przez KO.
3. Pacquiao - Bradley : nie lubię Paca, jestem całym sercem za Bradleyem i wierzę w to że jest w stanie to wygrać ale raczej Pacman na punkty.

A Wy jak myślicie ?
Joshua - KO do 4 rundy
Abraham - punkty
Pac - punkty
 
Kilka możliwości
Martin wie, że sama walka pozwoli mu na bycie ustawionym przez całe życie ( tyle hajsu nigdzie by nie zarobił)
Martin jest w chuj niedoceniany i swoim ślamazarnym w dodatku odwrotnym stylem będzie w chuj niewygodny i zamęczy Antka
Joshua skończy to szybciutko i zawalczy najbardziej kasową walkę Angielską w wadze ciężkiej z Haye'm
 
Groves - zawodnik o sporym pechu. Gdyby w tej 1 walce z Frochem sędzia nie był taki nadgorliwy, może jego kariera byłaby dzisiaj w zupełnie innym miejscu - taki fajny, mały twardy skurwysyn. Lubię go, ale jednak chyba na mistrzów jest troszkę za słaby, przynajmniej tych najlepszych, a dla reszty za dobry. Podobna sytuacja jak z Alexem G. :)
 
Ja nie jestem za nikim, oby po prostu była dobra walka na miarę mistrzostwa HW i niech wygra lepszy zawodnik - ja jestem kibic, ja chcę oglądać dobry boks, tylko tyle.
 
Back
Top