Boks

Pięknie to Fury rozegrał. W 11 rundzie pajac w ringu Kliczke uratował... Mam nadzieję, że nie przekręcą. Kliczko wygrał może ze 3 rundy...
 
Fury wygrał moim zdaniem.

Walka beznadziejna. Wilder i Joshua przynajmniej jakieś emocji dostarczają, a nie takie macanki.
 
Jakie to było CHUJOWE. Przez całą walkę padło ze 100 celnych ciosów. Zawodowy boks to gówno, jedynie kasa się tam zgadza.
 
Ja pierdole, przenudnego i drętwego Kliczke pojechał jeszcze bardziej drętwy Fury. Tęsknie za wagą ciężką z mojego dzieciństwa.
 
Zajebisty jest gościu, jak go można nie lubić ? Wilder też go nie pokona, Wilder ma słabą szczęke, to raz, a dwa, ludzie bardzo nie doceniają szybkości i stylu Furego. Fury jest mega szybki na nogach, a jak doda się do tego wzrost, to bardzo trudno z nim boksować. Joshua jeszcze jest niesprawdzony z kimś kto chce wygrać, nie wiem, czy walka z Furym to teraz dobry pomysł.
 
Wrzuci ktoś całą walkę? Przez to KSW widziałem tylko ostatnią rundę a chcę zobaczyć na spokojnie całą walkę. Świat się kończy- Fury pokonuje Władka:sad:
 
Coś pięknego, szkoda, że obejrzałem tylko ostatnią rundę bo KSW byłem zajęty, ale śpiew Furyego na końcu wygrał wszystko haha :lol::pray:
 
Back
Top