Boks

szpilka jak najman robi festyn obaj sa festyniarzami mam nadzieję że wreszcie padnie ten napompwoany balon "szpilka"
 
Szpilce na pewno się przyda porażka ale wątpie czy nastapi z rąk Mollo albo Zimnocha...
 
Mam nadzieję że Szpilka przegra, chętnie bym obejrzał walkę Szpilka vs Najman, walka dwóch buraków tylko że jeden dużo gada, a jest tchórzem, a drugi dużo gada ale wygrywa :) i obydwóch łączy ten sam podwórkowy styl :) PS. Człowiek z wioski wyjdzie, wioska z człowieka nie.
 
Mam nadzieję że Szpilka przegra, chętnie bym obejrzał walkę Szpilka vs Najman, walka dwóch buraków tylko że jeden dużo gada, a jest tchórzem, a drugi dużo gada ale wygrywa :) i obydwóch łączy ten sam podwórkowy styl :) PS. Człowiek z wioski wyjdzie, wioska z człowieka nie.
 
Szpilka jak nie przestanie się podpalać w ringu, zamiast boksować będzie się bił to z lepszymi zawodnikami nadzieje się na kontre i będzie nieciekawie. Artur czasami zapomina, że nie jest już na pomeczowych ustawkach tylko w ringu



Wszyscy mówią, żę młody, zmieni się z czasem ale ja uważam, że na takie zachowanie najlepsza jest porażka, która ochłodzi jego zapędy



edit: malymaja



Nie przesadzaj, porównywać Szpilkę do Najmana to gruba przesada, Szpilka w walce z McClinem pokazał, że potrafi mądrze boksować, jak wspomniałem wyżej, kiedy się nie podpala
 



Jak skomentuje pan słowa Dariusza Michalczewskiego, który na łamach "Super Expressu" stwierdził, że wasza walka nie ma większego sensu i nie będzie miała nic wspólnego z dużym sportem?



Uważam, że Dariusz Michalczewski powinien mówić raczej w języku niemieckim. Tam go lepiej zrozumieją.








Andrew, mistrz cietej riposty!
 
Szpilak jest tragiczny, jego teksty są na poziome podstawówki myśli, że umie boksować, a jak narazie to nie za wiele umie. W ostatniej walce trafił na trochę lepszego przeciwnika to skończyło się złamaną szczenką. Gość jest tragiczny i zachowuje się jak by mu brakowało połowy mózgu.
 
No, może troche przesadziłem:-)Ale Darka obecnie, czasem cieżko zrozumieć. Gołota to wiadomo, nie dość, że niewyraźnie mówi to jeszcze się jąka.
 
Szpilce i Zimnochowi grozi zawieszenie licencji




Komisja Dyscyplinarna Polskiego Związku Bokserskiego w najbliższych dniach podejmie decyzję w sprawie wczorajszej bójki Artura Szpilki (12-0, 9 KO) z Krzysztofem Zimnochem (13-0-1, 10 KO) podczas konferencji prasowej przed galą w Gdańsku. Obu pięściarzom grożą poważne kary - od kary finansowej do zawieszenia licencji.Wczoraj kierownictwo wydziału boksu zawodowego przy PZB skierowało wniosek o niezwłoczne rozpatrzenie sprawy z uwagi na bliski termin walki. Obaj pięściarze, którzy mają skrzyżować rękawice 23 lutego
boksują na polskich licencjach. Po zeszłorocznej bójce Davida Haye'a z Dereckiem Chisorą w podobnych okolicznościach, obaj zawodnicy stracili licencje brytyjskiego związku bokserskiego.








http://www.ringpolska.pl/artur-szpilka/23914-szpilce-i-zimnochowi-grozi-zawieszenie-licencji







@up



Andrew nie wzruszony. Takie burdy w barach, to on robił codziennie:-)
 
Mollo przestrzega Szpilkę przed awanturą




Mike Mollo (20-3-1, 12 KO), najbliższy rywal Artura Szpilki (12-0, 9 KO), ze spokojem obejrzał nagranie wczorajszej bójki boksera KnockOut Promotions z Krzysztofem Zimnochem (13-0-1, 10 KO). Jak relacjonuje współpracujący z ringpolska.pl korespondent fightnews.com Przemek Garczarczyk, awantura na warszawskiej konferencji prasowej z udziałem "Szpili" nie zrobiła na zawodniku z Chicago większego wrażenia.



- Mike tylko się uśmiechnął, jak zobaczył tę bijatykę - opowiada Garczarczyk. - Powiedział, że jeśli Szpilki spróbuje się podobnie zachować przed walką 1 lutego, to ma dla niego dwa scenariusze - zły i bardzo zły. W pierwszym odejdzie po prostu na bok, wyjmie telefon i zadzwoni na policję i nie ma mowy o walce. W drugim Szpilka przekona się, jak wyglądają prawdziwi twardziele. Mike mówił, że na ważeniu będzie ze swoją mocną ekipą i jeśli coś pójdzie nie tak, to nie tylko Szpilka, ale i jego cały team na długo popamięta wizytę w Chicago.



- Mollo mówił to bardzo poważnie, ale równocześnie spokojnie. Tak samo spokojnie przekonywał mnie, że koledzy Artura z Polski przy jego ekipie wyglądają jak kółko różańcowe i że Włosi w Stanach takich spraw nie kończą na jednym ciosie, ale dopiero wtedy, gdy wszyscy wrogowie leżą już na ziemi.



Zapytany, czy Mollo nie próbuje przypadkiem wystraszyć "Szpili", Garczarczyk zdecydowanie zaprzecza: - On mówi, że ma dla Artura sportowy szacunek, ale oczekuje tego samego w zamian i jeśli Artur chciał na nim zrobić wrażenie swoim zachowaniem to powinien pamiętać, że on nie wystraszył się Andrzeja Gołoty, a to był prawdziwy "zły facet".



Pojedynek Szpilka - Mollo rozegrany zostanie 1 lutego
podczas gali bokserskiej w Chicago. 22 dni później Szpilka w Gdańsku boksować ma z Zimnochem.








http://www.ringpolska.pl/artur-szpilka/23916-mollo-przestrzega-szpilke
 
Mollo straszy familią, gangster normalnie. Aczkolwiek chciałbym, aby Szpilka zaczął hałasować i się na tym przejechał na obcym terenie. Ktoś mu wkońcu musi utrzeć nosa, może wtedy się opamięta, i pokory nabierze ten nasz 'very christmas'.
 
Wątpie aby Szpilka przestraszył się Mike Mollo i jego panienek,



Pamiętam jak na wakacjach dwóch włochów zaczęło się kręcić wokół polskiej dziewczyny ta zawołała swojego chłopaka a italianie między sobą "rasija rasija "i w długą he he
 
http://www.boxingnews.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=33056:najman-ironicznie-o-salecie-chc-nabra-goot-e-on-jest-wolny&catid=1:latest-news







hehe Najman zarzuca udawanie wolnej szybkosci i koksowanie Salecie :-)







Swoja droga niezly byk sie zrobil z Salety to fakt
 
Back
Top