Boks

Wach jest gorszy w każdym elemencie od Adamka, oprócz tego, że Wach jest prawdziwym cięzkim i może znokautować szklanego Władka. No ale nie oszukujmy się Mariusz jest przeciętnym bokserem, jest wolny jak ketchup i nigdy nie walczył z nikim dobrym. Ale trzeba trzymać kciuki za Polaka i szanse Wacha na wygraną oceniam wyżej niż Adamka, ale tylko dlatego, że walczy z gorszym z braci (według mnie) no i może go znokautowac lucky punchem.
 
Wach przegra przez nokaut do 6 rundy to jest moja ocena obiektywna.



Zarówno Wacha jak i Władimira lubię także tutaj poprostu liczy się różnica klas.
 
Obecnie Władimir prezentuje się zdecydowanei lepiej od starszego brata. Poza tym uważam, że szklanka Włada to mit. Purity (walkę przerwał trener), Sanders i Brewster dysponowali potężnym uderzeniem, a Ukrainiec wstawał po ich ciosach. Ostatecznie przegrywał, ale nie były to ciężkie nokauty. Dodatkowo z Peterem Władek padał i wstawał, i wygrał.
 
Andre Ward - Kelly Pavlik w styczniu.



Na chwilę obecną wybór zrozumiały, ale w przyszłości jeszcze może powalczyć w tej wadze z Dirrelem i Golovkinem.







Tu trochę pudelka na temat Władimira



http://www.ringpolska.pl/boks-na-swiecie/bracia-kliczko/22569-milosne-nokauty-mistrza
 
Wypalony i rozbity Pavlik jest zrozumiałym wyborem?



Rozumiem, że S.O.G. walczył ostatnio z samą czołówką i nalezy mu się teraz słabszy rywal, ale bez przesady...Ta walka ze sportowego punktu widzenia jest mismatchem, jedynie finansowo jest to zrozumiałe zestawienie. Po Pavliku jak już to najbardziej realnym kolejnym przeciwnikiem Andre jest Kessler.



Tens zgadzam sie w 100%. Szklana szczęka Władka to mit.
 
Zrozumiały wybór dla jego teamu.



Łatwa kasa do zarobienia na znanym nazwisku, a i tak nikt inny nie palił się do walki z Wardem.
 
Ja tylko liczę na to żeby Wach pokazał więcej od Thompsona i Mormecka.


Spodziewam się deklasacji, ale i tak pewnie zada więcej od 3 celnych ciosów Francuza.
 
Back
Top