Całe szczęście miedzy czasie okazało się, że znajomy zaczął targać fury z Francji. Wszystkie po dzwonach. Z tego co kojarzę to na podobnej zasadzie je bierze jak kupuje się z USA. Wszystko od ubezpieczalni, ale możliwe, że coś mylę. Tak jak kupi jebniete tak przywozi. Ma auta od takich co wystarczy zmienić lampę i zderzak po takie co już trzeba przekładać ćwiartkę
Ale przynajmniej widzę co i jak jest z autem.
Tego peugeota co się nim bujam do roboty to wziąłem od niego za 8k. Po zrobieniu i rejestracji wyszedł mnie 12k. W marcu będzie 5 lat jak go kupiłem a na otomoto teraz wpisując parametry to poniżej 12k są dwie sztuki a wszystkie zdecydowanie powyżej.
Wzięliśmy już od niego 2 auta, teściu już trzecim od niego jeździ i w rodzinie rozeszło się pewnie z 5 kolejnych.