Anonimowe grubaski

Aktualnie siłka fbw, dieta jem max 2500kcal, jak zejde ponizej 90kg to wracam na mate
Ja 94 kg, 3300 kcal, 4x silownia podzial gora/nogi, po silce jak mi sie chce to interwal na airbike'u. W nietreningowe bieganie jakies 40 min (raczej czasu nie bede zwiekszal, tylko tempo/dystans)
 
Ja 94 kg, 3300 kcal, 4x silownia podzial gora/nogi, po silce jak mi sie chce to interwal na airbike'u. W nietreningowe bieganie jakies 40 min (raczej czasu nie bede zwiekszal, tylko tempo/dystans)
Ja na bieganie jescze czuje sie za ciezki, ale tez mam plan dołączyć bieganie. Ja troche uwazam na kolamo dlatego tak powoli dokladam inne aktywnosci, miałem z nim spore problemy a im waga byla wyzsza tym bylo gorzej
 
Ja na bieganie jescze czuje sie za ciezki
Wszystko zależy od tego w jakim stanie są Twoje stawy (glównie kolanowe), ja wróciłem do biegania ważąc 104 (no kurwa przynajmniej probowałem :lol:) i zero kontuzji. Teraz waga pokazuje 91 i też planuje zejść do 84 w tym roku, tylko niestety od 97 już mi idzie ciężko. Generalnie swoją walkę zaczynałem od 113kg.
 
Tez przebylem droge 120 - 85 :crazy: obecnie okolo 90kg sie kreci.
I tez probowalem biegac przy 120 i cale szczescie sie nie uszkodzilem, a waga szybko leciala wiec potem bylo juz z gorki
 
Tez przebylem droge 120 - 85 :crazy: obecnie okolo 90kg sie kreci.
I tez probowalem biegac przy 120 i cale szczescie sie nie uszkodzilem, a waga szybko leciala wiec potem bylo juz z gorki
Tez mysle zeby nie długo zaczac biegac w sumie, bo to idealnie porpawia wydolność
 
Jak tam grubaski zdawac raport. Ja aktualnie 93, rzucilem papierosy tak jak pisalem wczesniej i alko tylko w weekendy. Nie jes5 to wygrana jaka planowalem w styczniu, ale i tak juz ponad 10kg mniej
 
103,5kg na czczo, w gaciorach, 184cm wzrostu. Zastanawiam się, czy już jestem ulany, czy jeszcze mogę się śmiać z grubasów.
 
Zastanawiam się, czy już jestem ulany, czy jeszcze mogę się śmiać z grubasów
1) ZAWSZE i WSZĘDZIE możesz się śmiać z grubasów.
2) Co ma bycie nawet ulanym , do beki z grubych? Nie mieszajmy dwóch różnych systemów walutowych, nie bądźmy pewexami!
Nawet, a wręcz TYM BARDZIEJ jeśli się jest samemu ulanym, należy cisnąć bekę z grubych. Dla zasady
 
No to na pewno. Jak zrobić formę cały dzień na taxi i jedząc hot-dogi z Orlenu i Maka.
Kłamiesz. W Maku nie ma hot dogów! Nie masz pojęcia o fast foodzie, czyli pewnie jesteś super fit wyrzeźbiony crossfiter wege i jesteś tu tylko by nabijać się z ulanych jak my...
 
Kłamiesz. W Maku nie ma hot dogów! Nie masz pojęcia o fast foodzie, czyli pewnie jesteś super fit wyrzeźbiony crossfiter wege i jesteś tu tylko by nabijać się z ulanych jak my...
hot-dogi z Orlenu
No to na pewno. Jak zrobić formę cały dzień na taxi i jedząc hot-dogi z Orlenu i Maka.
Ale zgadłeś nie znam się na fast foodzie bo wolę czekoladę i lody.
 
Ja jestem gruby, tak przynajmniej stwierdził pewien zawodnik KRS który odszedł i wrócił po kilku latach, nazywając mnie Pociesznym Grubaskiem :crazy:
 
Ha! Skończyłem być grubasem :) nawet wagi nie sprawdzam, ale jak pojawiły się mięśnie, a na brzuchu widać kaloryfer, to już mam luz,tylko trenować dalej :lsdtrip:
 
Back
Top