Daje Ci 100% gwarancje zadowolenia, kazdemu proponuje tydzien testu na samym sobie. Sam bylem zwolennikiem typowo kulturystycznego menu, ktore jak pozniej sam zauwazylem nie ma racjonalnego wytlumaczenia. Pakowanie się od rana owsianka, pozniej makaronami itp sprawia, ze jestes ociezaly, a i wyrzut insuliny po jedzeniu węglowodanów powoduje chwilowe uczucie energii, aby po chwili zmieniło się to w jeszcze wieksze uczucie zmeczenia/ sennosci. Nie ukrywam, ze moje podejscie do pozywienia zmienilo się wraz z "mauriczomanią". O swoje pozywienie dbam wyjatkowo restrykcyjnie, unikam rowniez laktozy i glutenu, ale nikogo nie bede namawial do tego typu zmian. Kazdy moze stestowac na sobie co daje taka dieta, a ma ona podloze naukowe, a nie tylko "bo kolega na silowni mowil, ze owsianka jest dobra na mase". Pokazalbym swoja 2 letnia przemiane, ale nie lubie eksponowac sie w internecie. Moge tylko powiedzieć, ze bf spadl mi z 15%, do okolo 8. Zarazilem również kilka osob tym systemem zywienia i kazda z nich po czasie przyznala mi rację, ze jest to mega sensowna opcja. Duzo osob boi sie, ze bedzie chodzila głodna bez węglowodanów, co jest straszna bzdurą, bo tluszcze nie dosc, ze dluzej sie uwalniaja to maja wieksza wartość energetyczna niz węglowodany. Jem kolo 4-5 k kalorii na dzien, a sylwetka zmienia sie caly czas na lepsze przy jednoczesnym zachowaniu wagi +/- 80 kg. Gdy chcesz troche zredukowac wage wystarczy lekko obciac kalorycznosc, a waga będzie leciala w moment w dol. Musisz uwierzyć mi na slowo bo testowalem naprawdę duzo wariantow odzywiania i tak skutecznego jak aktualny nie bylo mi dane spotkac. Polecam chociaz tydzien próby, a gwarantuje, ze przyznasz mi rację i szkoda bedzie Ci kombinowac z innymi systemami, bo ten dziala wyjatkowo skutecznie, a i posilki są mega smaczne i nie monotonne. Polecam zainteresowac sie dietą paleo, jak i "samuraja".