@michi972 Spoko, najważniejsze, że zauważyłeś swój błąd, co cieszy :) A jeśli chodzi o przegraną młodego Pettisa (wiem, to nazwisko jest kryptonitem na ciebie ;), to mnie nie zdziwiła, bo nie uważam go za takiego geniusza jak brata. Z kolei tego przegrana (czy wcześniej np. Big Foota) wprawiły mnie już w konsternację. Ciekawy jest to sport :)
Z zapomnieniem- to sorry- może być ciężko, bo mam dobrą pamięć :D Fajna anegdota w szufladce "Bukmacherskie początki".
Ale któż nie popełnia głupstw? (Nie znam takiego, nie wyłączając siebie).
PS: Miałem kiedyś wyskoczyć w wynikach gali z memem "Typowy bukmacher" i podpisem "Dzieci, obiadu nie będzie- podziękujcie Pettisom", ale już zostawię cię w spokoju