Amatorski debiut użytkownika Born2kill.

Status
Not open for further replies.
Uefo i się skończy, że badań nie przejdę ;-)



Siłkę można rzec, że też mam w domu. Sparingów oczywiście tu urządzać nie będę i to raczej najtrudniejsza opcja obecnie, bo się porozpadało sporo kontaktów z różnych przyczyn. Co do samego parteru jeszcze to nie wiem czy byłby sens bawić się w cokolwiek innego niż defensywa, choć nie sądzę by było zbyt wielu z moją długością kończyn w tych wagach ;-)



Ja tam czekam na zdanie Tomka teraz :-) Jest kluczowe.



PS: Co do postów. No ja proponowałem pisanie na maila i odpowiedziałbym każdemu tak jak staram się tu jak już ktoś chce coś dodać, zapytać, ale wiem, że tu łatwiej, choć zdecydowanie mniej prywatnie, ale zawsze byłem dość otwartą i szczerą osobą, czasem tego żałując, ale cóż :-) Nie boję się przegrać samej walki i szanse na to spore, zwłaszcza przy kaskach i braku ciosów na głowę w parterze :-D



Renato, pisałem dotąd, że stąd gdzie Kaczka...Nikt nie dopytywał :-D Świnoujście, małe miasto, gdzie większość się zna :-D



@down



Dokładnie, dziś osobiście dla mnie był jednak gorący dzień, bo wczujcie się w moją sytuację i jednak sporą część chętnych osób bym to zrobił czy chcących tym mnie zweryfikować :-) Tyle, że może tak właśnie miało być. Jestem z deczka pesymistą, określającym się realistą i ciężko mi dostrzegać takie pozytywny, ale cała ta akcja jednak jest megapozytywna dla mojego ducha :-D
 
@B2K



Prześpij się z tym wszystkim. :-) Jak zdecydujesz się startować to skontaktuję się z Twoim menagerem i też coś dorzucę.



Ze swojej strony dodam jeszcze, że nie potrzebuje filmików, hajlajtów, relacji z przygotowań itp. Zrób to dla siebie, a nie dla forum, my jedynie pomożemy jak zajdzie taka potrzeba. #obviousmodeoff







Edyta:



I nie poddawaj się presji, że jak jest taki odzew to musisz startować i chuj. Jak zdrowie nie pozwala, albo są inne przyczyny związane z przygotawaniami itp. itd. to przełóż to na przyszły rok albo "za dwie niedziele...palmowe". #jednakobviousmodestillon
 
Jak podacie numer konta to też się dorzucę jakieś kilka dych. Jeszcze się okaże, że na konto Borna spłynie kilka tysi i chłopak będzie full profeska przygotowany :)



Born mam pytanie - jeśli trenujesz tylko w domu, to ogarniasz w ogóle choć trochę parter? Ćwiczyłeś kiedyś?
 
Nie możesz zakładać, że wjedziesz w kolesia na agresji i całą walkę będziesz wywierał presję. Obserwowałem walki na kilkunastu edycjach ALMMA i zazwyczaj takie agresywne wjazdy kończyły się tym, że agresor kończył obalony na plecach. A jeżeli Twój rywal okaże się całkiem dobrym uderzaczem i podczas Twoich ataków trafi Cię kilka razy soczystym prostym? Wtedy chcąc nie chcąc będziesz musiał zmienić koncepcję walki. No i nie możesz porównywać gry w piłkę do zapasów, tutaj możesz zostać naprawdę łatwo obalony jeżeli przeciwnik będzie ograniał zapasy.



Czekam na video, przynajmniej będzie można mniej więcej ocenić "suchą" technikę :-)



Ale ważne że masz zajawke. Dużo zależy też od tego na kogo trafisz w tym pierwszym kroku. Możesz trafić na kolesia, który będzie trenował solidnie od roku, a możesz też trafić (co byłoby dla Ciebie lepszym rozwiązaniem) na początkującego, któremu pali się do startów na zawodach. Zauważyłem, że do pierwszego kroku idą często bokserzy lub kickbokserzy z okolicznych klubów (tam gdzie akurat organizowana jest ALMMA), którzy nie trenują mma a chcą się sprawdzić w tej formule.
 
Maras na poprzedniej stronie odpowiedziałem i powyżej też nieco. Nie jestem z tym, którzy uważają, że bez parteru można wygrać z parterowcem. Parter to nie moja bajka, choć gumowa garda to nie problem w moim wykonaniu. Trochę technik się uczyłem swojego czasu i obrony przed nimi. Nawyki to to może nie są wrodzone, ale na pewno pojęcie mam co wypadałoby robić, przynajmniej w obronie. Kwestia, więc przygotowania fizycznego by siłowo i kondycyjnie nie dać się zdominować. W walce 4 minutowej to naprawdę łatwo o tą porażkę.



Nie wiem co bym zrobił po wielkim przeszkoleniu, choć takie życie to byłoby marzenie. Wiem, że nawet po swoistym, ale porządnym spróbować nie zaszkodzi. Byle w pełni zdrowia. Zabiegi NFZ'owskie na 29.01.2014 co mam powiedzieć...



Co do konta pisałem moje odczucie, którego ciężko mi się wyzbyć :D Na pewno nie zrobiłbym wałku na ludziach, brzydzę się takimi zagrywkami, ale co jeśli coś się wydarzy co zaskoczy i wszystko ch..strzeli? Nikt by mi nie uwierzył, a ja bym się chyba załamał po takiej akcji wsparcia dla mnie ;-)



Ejdiem dzięki za ciekawy post. Dużo racji, choć oczywiście, że taka agresja może się skończyć nokautem moim również, ale przynajmniej będzie emocjonująco ;-) Nie ma sensu się rozpisywać, bo wyłoże wszelakie skromne argumenty jakie mogę mieć i jaki to miałoby sens hehe ;-) Co do kickboxerów, jeśli ktoś by wyraźnie takowym był to tylko żałuję, że z kolei trzeba uważać na slamy w tych zasadach...Wierzę, że jednak nawet ponad 10lat oglądania parteru w TV wystarczyłoby na dość świeżego kickboxera ;-) Ale z kickboxerem trochę sparowałem i operując ruchliwością i różnorodnością miejsc wsadzenia ciosu można przygwoździć myślę na w miarę lokalnym poziomie ;-) Nie chcę wybiegać w takie dywagacje ogólne za bardzo, nie ma to sensu i zaraz będzie, że przechwałki ;-)))
 
Sparingi to podstawa. Można być mistrzem worka ale potem nie będzie to miało żadnego przełożenia w walce. My drillowaliśmy jakieś mega kombinajce a mój sparing konczył się na lewym prostym i prawym niskim kopnięciu ^^
 
Ja ostatnio miałem fizjoterapię - jonoforeza, ultradźwięki i krioterapia 5x miejscowo (bark) wyszło jakoś 120-150zł.


Ogólnie inicjatywa super (fajnie, że taka fala wsparcia - jak coś to też pomogę), tylko jeśli B2K ma przygotowywać się do walki z przeciwnikiem to naprawdę nie ma opcji, żeby ćwiczył na samym worku + przygotowanie siłowo-kondycyjne, MUSI chodzić do klubu na SW. Powiedzmy, że uderzania niby można się nauczyć na worku (choć ludzie pisali, że łatwo sobie tak utrwalić złe nawyki, bez trenera, który cię skoryguje), ale nie ma mowy, żeby w ten sposób ogarnąć techniki z zapasów czy grapplingu.
 
ostatnio startowałem na zawodach ALMMA, Born rób kondycje bo to chyba najwazniejsze co sie przyda. najgorsze ze czasami drabinki są troche nie fair ustawiane jak np jest jedna osoba więcej np 9 osób w danej kategorii to jedna osoba awansuje wyzej i pozniej są sytuacje ze ktos jest juz wypompowany po dwóch walkach bo walczy bez przeskoku i przychodzi mu walczyc z kims w finale kto np wygrał szybkim poddaniem jedną walke zeby znalezc się tam gdzie on i wtedy szanse są nierówne. dlatego kondycja i jeszcze raz kondycja zeby nie plywac w walce o złoto. :) poza tym warto miec dobre zapasy bo zawodnicy na ALMMA zwykle mają kiepskie.







najbardziej wkurza mnie fakt, ze wygrywałem półfinałową walkę na punkty, ale kolo złapał mnie w gilotyne, która odklepałem, mysląc ze jeszcze z minuta walki została, a się okazało ze klepłem w 4 minucie równo z koncem (wiedzialem ze z tego nie wyjde ale z 5-10 sek bym jeszcze przetrzymal), to jest pech :D tu nawet dla potwierdzenia :D almma.aplab.pl/Zawodnicy/Walki/2305,DrejerMichal



Chuj, na kolejnych zawodach bedzie lepiej. Ktos się wybiera do Wroclawia?
 
Cenne posty Panowie.



Ogólnie co do worka. Powiem Wam, że od blisko 15 lat go mam, trochę przyjął i na pewno nic złego we mnie nie zrobił niz gdyby go nie było ;-) Każdemu polecam. Co do technik, nawyków co tu dużo mówić ja praktycznie naśladuje...I to nie tych przeciętnych, jeśli podpatruje technikę to od najlepszych, a potem stara się człowiek powtarzać. Nigdy tego nie nagrywałem, więc i oceniać nie mogłem nawet ja, błędów technicznych na pewno wciąż sporo, ale nikt nie robi wszystkiego identycznie i każdy trochę dodaje od siebie, bo różne są warunki i predyspozycje :-)



Brasil ja nie bardzo brałem pod uwagę turniej, ale owszem, cardio muszę poprawić, bo nawet nie mam takiego jak rok temu po zimie :-/



Humorystycznie na koniec dzisiejszego dnia, bo trzeba rano wstać i działać :) Odkąd zrobiłem 999 na gruszce przy mojej wadze i pełnych tłumach na promenadzie w dzień letni, które ustawiły wynik wcześniejszy do 942 i koledze, który i trenował SW więcej i ważył pod 80kg, a wynik miał słabszy wierzę w moją prawą rękę ;-))) Żeby nie było kolega też to przebił, ale skończyło się na 980 po paru hitach ;-) Wiadomo, gruszki różne, ale akurat ten kolega dość skutecznie rozprawiał się ze swoimi rywalami w każdej możliwej walce ;-)
 
Born ALMMA to z tego co wiem tylko turnieje, w sensie ze jesli wygrasz w PK jedną walkę to odrazu masz w drabince kolejną, np o srebro, no chyba ze się wycofasz i oddasz to srebro walkowerem :D ale nie warto, jesli wygrasz jedną walkę, to sam bedziesz chcial walczyc kolejną, ale chujowo zeby zabrakło wtedy cardio, ja teraz robie ostro bo wiem jak taka 4minutowa walka w pełnych obrotach potrafi wypompowywac jesli się regularnie nie robi cardio na codzien.
 
Sultan, nie wiem jak ze strony innych, ja tam się przejąłem:D i piszę po prostu prawdę, bo co miałoby na celu ubarwianie w tym momencie? :-D

To wiadomo, ale jednak kojarzę, że na Almmie jest 1 krok też. Ogólnie te zasady mnie coraz bardziej odstraszają po prostu.

Z GA:

"Wszyscy zawodnicy we wszystkich kategoriach Pierwszy krok, oraz w Młodzikach i
Kadetach(normalnych kategoriach) muszą obowiązkowo walczyć w swoich (klubowych )
rękawicach typu chwytane wzór poniżej (obowiązkowe ) : ." , a "Zaś zawodnicy w normalnych kategoriach Junior i Senior walczą obowiązkowo w swoich
(klubowych) rękawicach do MMA ( piąstkówki )"

I w ogóle w tym wypadku wychodzi na to, że tylko klub zgłasza "zgłoszenia jak i wpłat może dokonywać tylko i wyłącznie Trener lub Kierownik klubu".

To jest też niezrozumiałe nieco dla mnie

"6. Podział ze względu na doświadczenie:
a) Kategoria • Pierwszy krok • dotyczy zawodników, którzy nigdy nie startowali w żadnej formule
sportów (sztuk) walki. W kategorii tej można wystartować tylko raz, bez względu na wynik.
I dzielą się na Senior, Junior, Kadet i Młodzik
Normalne Kategorie :
b) Kategoria Senior dotyczy zawodników w wieku 22- 50 lat :
• Mających na swoim koncie stoczonych co najmniej 5 walk amatorskich i 2 zawodowe"

Ok, startuje "z klubu", 1 krok, zaliczam i co dalej? Gdzie mam te co najmniej 4 walki amatorski(o ile 1 krok liczony jako 1) i 2 zawodowe stoczyć by w przyszłości spróbować już nie 1 kroku?

Chyba za tępy do tego sportu lub tych zasad jestem. Wiem, że organizator chce dobrze i wyłożyć na tacy zapewne, ale wydaje mi się, że to powinno być prościej skontruowane.
 
Nie wiem co to za zasady ale chyba jakies stare bo:



mozna walczyc bez klubu (tylko wtedy opłata startowa wzrasta o chyba 20 zł, no ale mozesz sobie nawet wymyslic jakis nowy klub jesli go nie masz a szkoda Ci tych 2 dych)



ze sobą masz tylko ochraniacze, rekawice i kaski dostajesz na miejscu



w PK nie wiem co to za zasada ze tylko raz bo z tego co wiem to obecnie do trzech razy można startowac w PK czyli jak startujesz w turnieju to te trzy walki jednego dnia się liczą jako jeden "start", po jednym starcie możesz jeszcze dwa razy wystartowac w tej formule.



możesz wystartowac w dowolnej formule jakiej chcesz, nie wiem co to za zasada ze "trzeba w PK", z tego co wiem jak jestes pełnoletni to nawet w full kontakcie możesz startowac, ale tam walczą ludzie, którzy maja czasami juz zawodowe walki na koncie jak np teraz w Obornikach był Livio Victoriano i walczyl w tej formule. (ale jak jestes niepełnoletni to chyba wtedy zostaje formuła junior czy cos na tym to juz się nie znam).
 
Tzn Brasil ogólnie to są z Gladiator Areny, po ściągnięciu plików wymaganych do pobrania i zapoznania się. Od Almmy się najwyraźniej mogą różnić szczegółami. Arena Berserkerów jak właśnie wylukałem na FB "w Amatorskim Pucharze AB mogą wziąć udział początkujący zawodnicy, którzy nie stoczyli zawodowej walki w formule MMA" To niestety niewiele mówi, albo przeciwnie dość duże pole do popisu. To jednak najwyraźniej tylko turniej, bez 1 kroku, ani innych opcji, a tak czy inaczej najniższa kategoria jak wyczytałem to 66kg w tym wypadku senior ograniczona formuła...



Dobranoc wszystkim i dzięki za dzień, w którym już poczułem się jak trochę zawodnik :-)))
 
stratowałem pare razy na almmie parę medalów też zdobyłm i z tego co sie orienuję to byś musiał walczyć w limicie 62 kg bo w 57 bedzie cieżko tam kogoś znaleść w twoim wieku, najcześciej to w tej wadze katedów dużo i to czeczenów , a tam nie żebym sie czepiał może twoja dieta coś kuleje, ale jak masz tam siłę ćwiczyć i masz zwystarczająco kalorii żeby mieć energię i zrobić dobry trening to spoko
 
Dopiero kwiecień, a tyle kandydatów do tematu roku. Tak czy siak temat warty śledzenia :-)
 
PS. Tylko parteru jak nigdy nie robiłeś to może start w jakiejś formule uderzanej ? bo tam zazwyczaj to sie wygrywa parterem przynajmniej tak wiekoszść sendziów patrzy i przez to czesto sie nastawiają zawodnicy na poddanie, jeszcze jak maja dużo zawdników w katrogorii to zawsze najlpiej wygrać szybko przed czasem nie porozbijać sie zabardzo i być jak najlepiej gotowym do następnej walki, przynjamniej to moje spostrzeżenie na takich turniejach







i też cos mogę dorzucić jak już bedą konkrety bo to fajne przeżycie zawsze pierwszy turniej
 
Nie wiem w której części Polski mieszkasz, ale może poszukałbyś jakichś zawodów w Czechach? W zeszłym roku byliśmy z klubem w Ostravie, niedaleko granicy. Dużo fajniejsze przepisy niż na ALMMA - walcząc w ograniczonej formule możesz walczyć w kasku ale nie musisz, a na dodatek można uderzać w parterze na głowę. Czyli taki jakby full contact, tyle że w nagolennikach. No i śmiało można robić slamy :-)



Poziom dużo niższy niż na ALMMA, dlatego jak na pierwszy raz to fajne zawody. Na tych zawodach w Ostravie frekwencja dobra, organizacja lepsza niż na ALMMA (wszystko szybciej i sprawniej przebiegało). Czesi zwykła stójka, słabe zapasy i słaby parter. Poza moim klubem byli jednak jeszcze chłopaki z Bytomia, i to nasze kluby zgarnęły najwięcej medali :-)



Nie wiem jednak kiedy dokładnie odbywają się tam zawody. Trzeba będzie zapytać, organizatorem był ten sędzia z MMA Attack, chyba Jakub Muller się nazywa. Jednym z sędziów był Pavel Svoboda, ten któremu światło wyłączył Anzor.



Zobacz sobie jak masz ochotę występ mojego brata na tych zawodach, zmontowałem mu krótki highlight :-) Dodam tylko, że brat walczył tam z gorączką i miał zapchany nos, a jednak dał radę bez problemów zdobyć złoto.



https://www.youtube.com/watch?v=b-CRhjEJ05Y
 
Przeczytalem tylko 1sza strone i za duzo jest referatow zlozonych z "ale". Jesli bedzie "tak" to kupie Ci dobre bcaa.
 
Mlodziezowa Liga Spartanwear[MSL]organizuje dosyc czesto bezplatne gale amatorskie.Imprezy sa organizowane w Plocku lub jego okolicach.Nie jestem pewien czy na wszystkich galach jest MMA[tego samego dnia odbywaja sie zawody w boksie,graplingu,"K1",MT,etc.]Mimo nazwy,startuja rowniez dorosli.Nie pobieraja zadnych oplat,tak ze kwestia dojazdu i badan lekarskich.Co ciekawe w MMA zawodnicy nie walcza[nie walczyli]w kaskach i ochraniaczach na nogi.Dawno nie odwiedzalem ich strony,nie wiem jak to teraz wyglada,wydaje mi sie,ze dobre mniejsce na debiut,zwlaszcza jesli sie mieszka blisko
 
Temat, się rozrasta, wpisów przybywa mam wrażenie ze wraz z nimi i watpliwosci po stronie Borna.



Nic na sile, inicjatywa fajna, kase spokojnie sie uzbiera na start czy tez wsparcie w postaci supli. O to Born bym sie na Twoim miejscu nie martwil. Najwazniejsze czym trzeba sie zajac to oddelegownie kogos kto to ogranie organizacyjnie za Borna bo zmaist sie leczyc i trenowac bedzie siedzial godzinami i na forum odpisywal po kilka razy ze jest ze swinoujscia i ile wazy. Jezeli masz kontuzje ktora utrudnia Ci treningi to nie ma co pakowac sie w starty nawet na amatorskich zawodach. Najpierw trzeba byc w pelni zdrowym - to nie walka zawodowa za kupe kasy aby ryzykowac pogorszeniem stanu zdrowia.



Co do wrzucenia filmu do sieci - najprosciej youtube i film prywatny - linka podsylasz tylko zaufanej osobie jesli chcesz zachowac anonimowosc na razie.



Ja podtrzymuje swoją deklaracie wsparacia finsowego, niestety padla mi autoamtyczna skrzynia w aucie i ze wzgledu na duze koszty naprway, max co moge dorzucic to tylko 100 PLN



Trzymam kciuki za ten projekt i licze ze wszystkim sie ulozy - jesli start w zawodach to Twoje , nawet male, marzenie to bede czul sie szczesliwy jesli w minimalny chcociaz sposob uda mi sie pomoc w jego spelnieniu.



Wynikiem startu nie zawracaj sobie glowy, cohones i tak bedzie z Ciebie dumne.
 
Ładnie beke z chłopaka grzejecie. Born2kill, a ty zamiast wypisywac jakies glupoty i wypytywac co i jak i sie usprawiedliwiac tym i tym, to albo sobie odpusc i przestan sie osmieszac, albo jedz na zawody i sprawdz sam jak jest :) Ale jak ktos juz wspomnial wyzej, uderzanie na worku nie ma przelozenia na sparing, a co dopiero na walke na pełnym gazie z przeciwinikiem, ktory za wszelka cene chce cie ubic :P
 
Nie wiem jak w przypadku innych, ale ja pisze calkiem serio. Wyszedlem z inicjatywa po tym gdy przeczytalem co trapi B2K.
 
Aha, B2K jest ze Świnoujścia...ja też



IP podobne do mojego



Mam rodziców w Świnoujsciu...mają kompa i neta...



Pozdrawiam



Born :-)



Ps. Comber - jak młody pelikan :-)
 
Kaczka chcesz nam powiedzieć, że Twoij rodzice tez prowadzą dla Ciebie konta ?;]



Jak takie akcje robisz to powinni cie zawieść, bop kiedyś przyjdzie chlopak, który naprawdę bezi miał jakiś problem a ludzie do oleja bo pomyśla, że o znowu Ty
 
Status
Not open for further replies.
Back
Top