Te egzaminy to i tak jeden wielki chuj - mam kumpli z wojska którzy ważą dobrze ponad stówę (i nie jest to masa głównie mięśniowa) a co roku przechodzą te egzaminy.
egzaminy sprawnościowe to pikuś. Egzaminy z posługiwania się bronią palną dla wojskowych i policjantów to ciekawszy temat. Ilu starych generałów, pułkowników wojska jeszcze z komuny zdałoby te testy
Przecież te filmiki ,,nie strzelaj w instrybutor" to jest efekt tego, że policja boi się użyć broni bo...
... nawet tego nie trenują. 62 pociski rocznie
Środowiska strzeleckie alarmują: na ćwiczeniu strzelania mundurowy zużywa tylko 62 pociski rocznie.
www.rp.pl
A policjanci, którzy giną to nie są głównie antyterroryści uzbrojeni po zęby tylko drogówka i prewencja.
Pojawia się od czasu do czasu temat ułatwienia dostępu do broni dla cywili. Tylko nawet jeśli licencja na posiadanie broni byłaby wydawana na podobnych zasadach jak prawo jazdy szkolenie+egzamin państwowy (najlepiej powtarzany co kilka lat) to nie wiem skąd wzięliby instruktorów i egzaminatorów jeśli miałoby mieć to ręce czy nogi...
Wypadki na polowaniach: kto należy do myśliwych? Policja, wojskowi, urzędnicy, grube ryby, które mają safari dla ubogich w lasach. Te pomyłki podczas polowań są tak idiotyczne jak strzelanie do zwierzyny wiedząc, że kula przeleci przez drogę, którą może ktoś jechać, albo pomylenie konia z dzikiem...
Antyterroryści: super wyszkoleni i był wywiad dla onetu w którym powiedzieli o swoich zarobkach, które powodują, że państwo szkoli ludzi, którzy odchodzą dość szybko do firm prywatnych bo tam lepiej płacą, albo przechodzą na drugą stronę. Było ciekawe jak kpili z tego, że jeśli terroryści zrobiliby zamachy w kilku miejscach w Polsce jednocześnie to zabrakłoby ludzi aby to wystarczająco szybko ogarnąć.
Zresztą o czym ja mówię: nie wiem czy coś się zmieniło od 2011 roku, ale samo słowo generał to tak dużo nie znaczy skoro w porównaniu z armią USA mamy ich tak dużo
Choć w polskiej armii służy niecałe 100 tys. żołnierzy, bijemy inne państwa na głowę. Nowoczesnymi samolotami, czołgami, rakietami? Nic z tych rzeczy. Jesteśmy potęgą pod względem ... liczby generałów
www.fakt.pl
Też ciekawy jest hierarchia dowodzenia na wypadek wojny: większość byłych generałów ma z tego beke, że nie wiadamo byłoby czyich rozkazów słuchać