Zwyrolisko

@alww

A Ty myślisz, że ja się w tym temacie nie bawię dobrze?

O ile w konflikcie były miesiące kiedy mnie nosiło i się wkurwiakem, to było wtedy kiedy chłopaki mnie non stop celowo prowokowali, to tutaj mam kopalnie rozrywki, a czasem i coś poważniejszego w rozmowie ciekawego się pojawi, jak z Leto, Didaskalia czy z Tobą, mysiu pysiu nie hipokryto :p
 
Bo nie ma znaku równości między kobietą a mężczyzną :fjedzia:


Oczywiście. Każdy jest inny, ma inne cechy, ale względem prawa i moralności jest równy. Gdy mężczyzna zabija to nie jest bardziej źle niż gdy kobieta, tylko dlatego że mężczyzna łatwiej może zabić, jest silniejszy.
Może w seksie moralnie wydawać się, ze facet stoi trochę niżej, bo jest taka kurwa i zwierzęciem zazwyczaj że nie umie odnowić kobiecie gdy ta już chce seksu, tylko musi ruchać, no ale też nie wszyscy są tacy sami.
 
Gdybyś czytał ten temat to byś wiedział że kurwieniem się za pieniądze pogardzam.


Zanim odpowiem ty mi odpowiedź na kilka pytań:


Czy według ciebie facet który rucha laski się kurwi ?

I czym jest kurwienue?

Dlaczego uwazasz że np ta dziewczyna się ze mną kurwi, np przez to że publicznie na imprezie robimy seksualne rzeczy?

Rozumiem, że gdybym nie chodził z nią na imprezy, to już by kurwa nie była?


Z druga np nigdy na imprezie nie byłem. Ruchamy się sami, nigdy nie było publiki. To według ciebie kurestwo czy nie?
Żadna z nich też się nie puszczała z obcymi i mają mniejszy przebieg niż większość "normalnych" dziewczyn z poza klimatu. Np ta starsza, 35 lat, uprawiala w życiu seks niemal wyłącznie z swoimi facetami.
Czy jest kurwa dlatego, że miała też kilku niebedac w związku?

Jeśli tak, to dlaczego?

Czy też dlatego że w przyszłości będziemy chcieli zrobić to w miarę bezpiecznie w większym gronie?
Dlaczego jest to kurestwem? Wobec kogo ona robi coś złego, kogo wykorzystuje itd by nazwać ją kurwa?


Widzisz. Dla mnie toksyczna laska w monogamicznym związku, manipulująca zakochanym facetem, wyniszczającą męża itd- to jest kurwa.
Dla ciebie kurwa jest dziewczyną która nikomu nie robi krzywdy ale lubi wyuzdany seks.

Dla mnie zasady moralne określają kwestie czynienia zła innym. Dlatego kurwa będzie dla mnie kobieta która zdradza a nie taka która się bzyka bo lubi.
Czy facet który zdradza, a nie ten który uprawia seks nie będąc w związku, dla przyjemności, nie robiąc nikomu krzywdy.


Wyjaśnij mi czemu laska która robi to z przyjacielem jest taka sama kutwa jak ta która robi to za pieniądze. Może jakiś argument? Dlaczego kobieta która sypią z jednym facetem jest taka sama jak ta która daje każdemu? Czemu nie umiesz tego wyjaśnić?



I dlaczego według ciebie facet który wyrucha kolezanke nie jest jak prostytutka, kurwa?

Też nie odpowiesz pewnie na to żadnym argumentem, ale spróbuj.


Tylko mi nie pisz, że tego nie napiszesz bo nie zrozumiem bo to tak jakbyś się przyznał że nie masz na to argumentów.


Czy ty z ręką na sercu przyznasz że nigdy nie uprawiałeś seksu nie będąc w związku z tą laska?
Serio?

Bo jeżeli chociaż raz to zrobiłeś to nazwałeś się właśnie kurwa dająca na lewo i prawo.


I nie uważam, że to jest normalne. To jest nienormalne i dobrze, że takie jest. Gdyby było norma to by straciło swój urok tabu jak i byłoby to szkodliwe społecznie. Eksplorować takich aspektów nie powinno zbyt wielu ludzi bo to niebezpieczne nie będąc poukładanym eksplorować takie parafilie. Co innego fetysz stóp a co innego coś takiego. Lecz jeżeli ktoś ma takie potrzeby lub nie umie inaczej- niech to bezpiecznie robi.



A rodziny nie chce zakładać. Wypaliła się u mnie ta potrzeba. Więc pytanie zbędne.
Pytań tu padło więcej niż na maturze ustnej z polskiego :wow:
Ale dobrze, wyjaśnijmy sobie te kilka kontrowersyjnych kwestii.

1.) Facet który cytuje "rucha laski" się nie kurwi, o ile coś go z nimi łączy, tak samo jak kobieta która uprawia seks ze swoim facetem. Kurwieniem się jest z grubsza "rozwiązłość" która polega na tym tym że popuszczasz szpary każdemu flepowi, albo na tym że wkładasz chuja w każdy śmietnik jaki ci się nawinie. Chcesz jasnej deklaracji to proszę, facet też może się kurwić, generalnie moim skromnym zdaniem każdy kto rucha na lewo i prawo, sam siebie nie szanuje.

2.) Muszę chyba tu zebrać kilka twoich pytań do kupy i odpowiem zbiorczo : czym jest kurestwo? To dość proste, rozwiązłość, przypadkowe stosunki seksualne, jebanie się na oczach innych ludzi, udział w orgiach gdzie służysz za spermo-łap dla jakiś zwyroli, zdrady w związku. Wiesz co łączy te wszystkie sytuacje? Brak szacunku, zarówno do siebie samego jak i do drugiego człowieka. Zastawiałeś się kiedyś czemu takimi ludźmi się powszechnie pogardza? Mordo, możesz tu uskuteczniać tu jakieś wykłady moralizatorskie ale to nie umniejsza skali kurestwa w którym bierzesz udział. Nie wmówisz ani mi ani nikomu kto ma jakieś zasady i kręgosłup moralny że to jest ok. Kurwa mać, nie jest i oby nigdy nie było. Ty próbujesz to robić żeby samemu sobie nie wydawać się śmieciem?

3.) Ty mylisz wyuzdany seks z kurwieniem się. To nie są tożsame pojęcia, czym innym jest jakaś dominacja czy lanie po tyłku i wiązanie w sypialni ze swoją kobietą a czym innym jest jebanie się z kim popadnie, gdzie popadnie tylko dla tego że "lubisz seks". Ja też go lubię, czy to sprawi że co tydzień jebie się z inną laską bo mogę skorzystać z tego jak łatwo jest teraz dostępne jebanie dzięki np tinderowi? Nie kurwa, nie robię tego. Dlaczego? Bo mam świadomość że to kurwienie się. Bo bym sobie nie mógł w ryj później spojrzeć, bo jak widzę że laska jest łatwa to mi się odechciewa, kurestwo skutecznie obniża mi libido.

4.) Czy dawanie dupy przyjacielowi to kurestwo? Tak, a wiesz czemu? Bo nawet ten przyjaciel teraz ma twojego "króliczka" za dupodaje, i to tanią, nie trzeba nawet na randkę zabrać, wystarczy jej czasem posłuchać jak mu opowiada o swoich problemach a na koniec cyk, chuj po bile zaparkowany. Zupełnie jakby miał dmuchaną lalę. Nie trzeba nigdzie iść, płacić, zmagać się ze świadomością że na kurwy chodzą ludzie na tyle upośledzeni że nie potrafią sobie zapewnić seksu normalnie. Może sobie wmawiać, podobnie jak twoja przyjaciółka że "to normalne" w końcu są przyjaciółmi, przecież wszyscy przyjaciele się jebią. Ale tak nie jest.

Zrozum, dla zdrowych psychicznie ludzi seks nie to nie jest to samo co walenie konia, nie chodzi o tylko o to żeby spuścić z kija, seks to forma bliskości, to coś co dotyka twojej najbardziej intymnej strefy życia, dla tego kurwa szanujesz tą cześć swojego życia i siebie samego, dla tego będąc normalnym człowiekiem nie chcesz dzielić swojej intymności z przypadkowymi ludźmi, nie puszczasz się przy każdej okazji, nie jebiesz się publicznie.
A wiesz co tu jest jeszcze bardziej kontrastowego? Często jako prostytutki kończą dziewczyny które nigdy tego nie chciały, bo zostały sprzedane do burdelu, bo jakiś alfons udawał ich chłopaka a na koniec nafaszerował chemią i udostępnił kolegom, bo pojechały do pracy za granicę i się okazało że to burdel, to są jakieś popierdolone i dramatyczne historie.
A twoje koleżanki skaczą po kutasach różnych ludzi bo to podobno lubią, nikt ich do tego nie zmusza.

Świetnie, niech tak będzie, tylko mi kurwa nie pierdol że ktoś taki zasługuje na szacunek. Chcesz żebyśmy tak samo szanowali tego twojego królicza jak szanuje się normalne dziewczyny? Nic z tego kurwa. Jak możesz wymagać szacunku do kogoś kto sam siebie nie szanuje? Normalne kobiety, podobnie jak facet potrzebują bliskości, nie przypadkowego jebania.

A na koniec eksperyment, projekcja : twój króliczek zaciąży, urodzi się wam córka, za jakieś 16 lat okaże się że poznała typa który prowadza ją na smyczy, batoży i próbuje wytresować na spermochwyta imprezowego, mówi że to nic złego, bo przecież ona lubi seks i tego potrzebuje. Jakbyś się wtedy poczuł? Uścisnął byś mu rękę czy chciał zabić? Przemyśl to sobie, jestem przekonany że możesz dojść do nieoczekiwanych wniosków.
 
Pytań tu padło więcej niż na maturze ustnej z polskiego :wow:
Ale dobrze, wyjaśnijmy sobie te kilka kontrowersyjnych kwestii.

1.) Facet który cytuje "rucha laski" się nie kurwi, o ile coś go z nimi łączy, tak samo jak kobieta która uprawia seks ze swoim facetem. Kurwieniem się jest z grubsza "rozwiązłość" która polega na tym tym że popuszczasz szpary każdemu flepowi, albo na tym że wkładasz chuja w każdy śmietnik jaki ci się nawinie. Chcesz jasnej deklaracji to proszę, facet też może się kurwić, generalnie moim skromnym zdaniem każdy kto rucha na lewo i prawo, sam siebie nie szanuje.

2.) Muszę chyba tu zebrać kilka twoich pytań do kupy i odpowiem zbiorczo : czym jest kurestwo? To dość proste, rozwiązłość, przypadkowe stosunki seksualne, jebanie się na oczach innych ludzi, udział w orgiach gdzie służysz za spermo-łap dla jakiś zwyroli, zdrady w związku. Wiesz co łączy te wszystkie sytuacje? Brak szacunku, zarówno do siebie samego jak i do drugiego człowieka. Zastawiałeś się kiedyś czemu takimi ludźmi się powszechnie pogardza? Mordo, możesz tu uskuteczniać tu jakieś wykłady moralizatorskie ale to nie umniejsza skali kurestwa w którym bierzesz udział. Nie wmówisz ani mi ani nikomu kto ma jakieś zasady i kręgosłup moralny że to jest ok. Kurwa mać, nie jest i oby nigdy nie było. Ty próbujesz to robić żeby samemu sobie nie wydawać się śmieciem?

3.) Ty mylisz wyuzdany seks z kurwieniem się. To nie są tożsame pojęcia, czym innym jest jakaś dominacja czy lanie po tyłku i wiązanie w sypialni ze swoją kobietą a czym innym jest jebanie się z kim popadnie, gdzie popadnie tylko dla tego że "lubisz seks". Ja też go lubię, czy to sprawi że co tydzień jebie się z inną laską bo mogę skorzystać z tego jak łatwo jest teraz dostępne jebanie dzięki np tinderowi? Nie kurwa, nie robię tego. Dlaczego? Bo mam świadomość że to kurwienie się. Bo bym sobie nie mógł w ryj później spojrzeć, bo jak widzę że laska jest łatwa to mi się odechciewa, kurestwo skutecznie obniża mi libido.

4.) Czy dawanie dupy przyjacielowi to kurestwo? Tak, a wiesz czemu? Bo nawet ten przyjaciel teraz ma twojego "króliczka" za dupodaje, i to tanią, nie trzeba nawet na randkę zabrać, wystarczy jej czasem posłuchać jak mu opowiada o swoich problemach a na koniec cyk, chuj po bile zaparkowany. Zupełnie jakby miał dmuchaną lalę. Nie trzeba nigdzie iść, płacić, zmagać się ze świadomością że na kurwy chodzą ludzie na tyle upośledzeni że nie potrafią sobie zapewnić seksu normalnie. Może sobie wmawiać, podobnie jak twoja przyjaciółka że "to normalne" w końcu są przyjaciółmi, przecież wszyscy przyjaciele się jebią. Ale tak nie jest.

Zrozum, dla zdrowych psychicznie ludzi seks nie to nie jest to samo co walenie konia, nie chodzi o tylko o to żeby spuścić z kija, seks to forma bliskości, to coś co dotyka twojej najbardziej intymnej strefy życia, dla tego kurwa szanujesz tą cześć swojego życia i siebie samego, dla tego będąc normalnym człowiekiem nie chcesz dzielić swojej intymności z przypadkowymi ludźmi, nie puszczasz się przy każdej okazji, nie jebiesz się publicznie.
A wiesz co tu jest jeszcze bardziej kontrastowego? Często jako prostytutki kończą dziewczyny które nigdy tego nie chciały, bo zostały sprzedane do burdelu, bo jakiś alfons udawał ich chłopaka a na koniec nafaszerował chemią i udostępnił kolegom, bo pojechały do pracy za granicę i się okazało że to burdel, to są jakieś popierdolone i dramatyczne historie.
A twoje koleżanki skaczą po kutasach różnych ludzi bo to podobno lubią, nikt ich do tego nie zmusza.

Świetnie, niech tak będzie, tylko mi kurwa nie pierdol że ktoś taki zasługuje na szacunek. Chcesz żebyśmy tak samo szanowali tego twojego królicza jak szanuje się normalne dziewczyny? Nic z tego kurwa. Jak możesz wymagać szacunku do kogoś kto sam siebie nie szanuje? Normalne kobiety, podobnie jak facet potrzebują bliskości, nie przypadkowego jebania.

A na koniec eksperyment, projekcja : twój króliczek zaciąży, urodzi się wam córka, za jakieś 16 lat okaże się że poznała typa który prowadza ją na smyczy, batoży i próbuje wytresować na spermochwyta imprezowego, mówi że to nic złego, bo przecież ona lubi seks i tego potrzebuje. Jakbyś się wtedy poczuł? Uścisnął byś mu rękę czy chciał zabić? Przemyśl to sobie, jestem przekonany że możesz dojść do nieoczekiwanych wniosków.



1.
Czyli żadna z moich się nie kurwi bo nie spełnia tej definicji.


2. J.w.

3. J.w.

4. Czyli rozmawiałeś z tym przyjacielem i to wiesz? Czyli jednak kurestwo to nie każdemu dawanie komu popadnie? I wiesz jak wygląda ta relacja? Swoją drogą żona to też kurwa. Masz ruchanie kiedy chcesz. Częściej niż z przyjaciółką raz czy kilka razy w roku, chociaż ty żyjesz projekcja i myślisz o rychaniu na zawołanie, tak jak wymyśliłeś sobie że dają co tydzień komu popadnie


Czyli całą swoją tyradę oparles ma tezie, że dają co chwilę komu popadnie.

Więc niepotrzebnie się produkowałes gdy wiesz, że to nie prawda.
 
No to gdzie te cytaty o tym że rucham chora psychicznie mefedroniare puszczalska?

Gdzie cytat z którego wynika, że obsłużyła osoby trzecie? Pisałem, że tylko z tą dziewczyną coś robiła.

Gdzie cytat gdzie napisałem iż miała któraś tylko jednego przede mną?

Gdzie napisałem, że te drugą dziewczynę z którą jestem w relacji brałem na imprezę?
:gdzie:
 
1.
Czyli żadna z moich się nie kurwi bo nie spełnia tej definicji.


2. J.w.

3. J.w.

4. Czyli rozmawiałeś z tym przyjacielem i to wiesz? Czyli jednak kurestwo to nie każdemu dawanie komu popadnie? I wiesz jak wygląda ta relacja? Swoją drogą żona to też kurwa. Masz ruchanie kiedy chcesz. Częściej niż z przyjaciółką raz czy kilka razy w roku, chociaż ty żyjesz projekcja i myślisz o rychaniu na zawołanie, tak jak wymyśliłeś sobie że dają co tydzień komu popadnie


Czyli całą swoją tyradę oparles ma tezie, że dają co chwilę komu popadnie.

Więc niepotrzebnie się produkowałes gdy wiesz, że to nie prawda.
O bracie, liczyłem że chwilę się nad tym naprawdę zastanowisz i szczerze odpiszesz. Czemu nagle unikasz dyskusji? Wydalało mi się że to właśnie jej potrzebujesz. Ja wiem że do niektórych rzeczy jest ci trudno się przed samym sobą przyznać ale uwierz mi, w tym wypadku prawda cię wyzwoli. Moją tyradę oparłem na twoich wypowiedziach i historiach :korwinwhat:
Czyżbyś już zapomniał co robiłeś z króliczkiem? :benny:

Żona to też kurwa? Co to za brednie? Czytałeś co napisałem o różnicy w przypadkowym jebaniu a o seksie z kimś z kim jesteś? Co to nagle za nawiązanie do częstotliwości stosunku? Ehh, czy ty w ogóle rozumiesz o czym tu było pisane? Nie tylko Bóg cię opuścił ale również resztki zdrowego rozsądku?

Nie udawaj głupszego niż jesteś i podejmij dyskusje które tak lubisz. Czemu nie odnosisz się merytorycznie do tego co napisałem? Po kolei, odpowiadamy na zadane pytania, udowodnij mi że ty masz racje, a nie ja. Bo widzisz, ja uważam że jesteś po prostu pogubionym życiowo facetem, któremu coś grubo nie wyszło. Nie wpadłeś nigdy na to że możesz być w błędzie? Nie masz żadnych refleksji nad samym sobą i tym co robisz z własnym życiem?
 
O bracie, liczyłem że chwilę się nad tym naprawdę zastanowisz i szczerze odpiszesz. Czemu nagle unikasz dyskusji? Wydalało mi się że to właśnie jej potrzebujesz. Ja wiem że do niektórych rzeczy jest ci trudno się przed samym sobą przyznać ale uwierz mi, w tym wypadku prawda cię wyzwoli. Moją tyradę oparłem na twoich wypowiedziach i historiach :korwinwhat:
Czyżbyś już zapomniał co robiłeś z króliczkiem? :benny:

Żona to też kurwa? Co to za brednie? Czytałeś co napisałem o różnicy w przypadkowym jebaniu a o seksie z kimś z kim jesteś? Co to nagle za nawiązanie do częstotliwości stosunku? Ehh, czy ty w ogóle rozumiesz o czym tu było pisane? Nie tylko Bóg cię opuścił ale również resztki zdrowego rozsądku?

Nie udawaj głupszego niż jesteś i podejmij dyskusje które tak lubisz. Czemu nie odnosisz się merytorycznie do tego co napisałem? Po kolei, odpowiadamy na zadane pytania, udowodnij mi że ty masz racje, a nie ja. Bo widzisz, ja uważam że jesteś po prostu pogubionym życiowo facetem, któremu coś grubo nie wyszło. Nie wpadłeś nigdy na to że możesz być w błędzie? Nie masz żadnych refleksji nad samym sobą i tym co robisz z własnym życiem?



I pisałem że daje dupy co tydzień innemu?
 
@Risif jeżeli gościu rucha kumpele i to jest kurwa bo ma ruchanie "kiedy chce" to czy faceci nie są kurwami, i ten kumpel, bo laska ma ruchanie kiedy chce od kumpla?
Ba, są nawet większymi kurwami bo kobiety częściej odmawiają seksu niż faceci
 
@Risif jeżeli gościu rucha kumpele i to jest kurwa bo ma ruchanie "kiedy chce" to czy faceci nie są kurwami, i ten kumpel, bo laska ma ruchanie kiedy chce od kumpla?
Ba, są nawet większymi kurwami bo kobiety częściej odmawiają seksu niż faceci
Moze dlatego, że statystycznie kobiety mają częściej propozycje łóżkowe i latwiejszy dostep do seksu, w związku z czym ostatnie zdanie Twojego wywodu jest bez sensu.
 
I pisałem że daje dupy co tydzień innemu?
Teraz chcesz mi powiedzieć że to dobra i powściągliwa dziewczyna, szanuje się, dla tego sypia z przyjaciółmi, bierze udział w trójkątach i chodzi za tobą na smyczy? ehh, tu nie chodzi o to czy ona sypia z tymi ludzi co tydzień, co miesiąc czy codziennie, chodzi o to że wali się z kimś z kim kim nic jej poważnie nie łączy. Rozumiesz? Zwracałem twoja uwagę na to że jest rozgraniczenie między zwykłym szmaceniem się a seksem który jest wypadkową jakiejś bliskiej relacji. I nie, kurwa, przyjaciele się z sobą nie jebią, to nie taka relacja.

Skąd u ciebie ten ciągle powracający temat że faceci to kurwy? Przecież już ustaliśmy że faceci tak samo jak kobiety mogą się szmacić. Czy ciebie jakiś facet kiedyś skrzywdził? Wykorzystał seksualnie i zostawił? Zgwałcił? Skąd ta nienawiść do własnej płci?
 
Teraz chcesz mi powiedzieć że to dobra i powściągliwa dziewczyna, szanuje się, dla tego sypia z przyjaciółmi, bierze udział w trójkątach i chodzi za tobą na smyczy? ehh, tu nie chodzi o to czy ona sypia z tymi ludzi co tydzień, co miesiąc czy codziennie, chodzi o to że wali się z kimś z kim kim nic jej poważnie nie łączy. Rozumiesz? Zwracałem twoja uwagę na to że jest rozgraniczenie między zwykłym szmaceniem się a seksem który jest wypadkową jakiejś bliskiej relacji. I nie, kurwa, przyjaciele się z sobą nie jebią, to nie taka relacja.

Skąd u ciebie ten ciągle powracający temat że faceci to kurwy? Przecież już ustaliśmy że faceci tak samo jak kobiety mogą się szmacić. Czy ciebie jakiś facet kiedyś skrzywdził? Wykorzystał seksualnie i zostawił? Zgwałcił? Skąd ta nienawiść do własnej płci?
Ta dupa co go skroila na hajs i wygoniła do namiotu pewnie dojebała mu rogi a on sobie tłumaczy że to nie ona jest kurwą tylko ten chłop co ją wyruchał dlatego, ogólnie widziałem że bardzo ładnie się rozpisales, widzę że kontynuacji nie ma, czyżby but nie podjął dyskusji na argumenty?

Twój przypadek powinien być lekcją dla każdego kto ma zamiar z nim wchodzić w jakąkolwiek polemikę, lepiej od razu wpierdolić do ignora jak niektórzy z nas niedawno uczynili i od razu człowiekowi lepiej się forum przegląda.
 
Moze dlatego, że statystycznie kobiety mają częściej propozycje łóżkowe i latwiejszy dostep do seksu, w związku z czym ostatnie zdanie Twojego wywodu jest bez sensu.


Czyli jeżeli kobieta odmawia prawie zawsze seksu, a czasem z niego korzysta, to jest kurwa, mimo że facet np nigdy nie odmawia?
 
Pytań tu padło więcej niż na maturze ustnej z polskiego :wow:
Ale dobrze, wyjaśnijmy sobie te kilka kontrowersyjnych kwestii.

1.) Facet który cytuje "rucha laski" się nie kurwi, o ile coś go z nimi łączy, tak samo jak kobieta która uprawia seks ze swoim facetem. Kurwieniem się jest z grubsza "rozwiązłość" która polega na tym tym że popuszczasz szpary każdemu flepowi, albo na tym że wkładasz chuja w każdy śmietnik jaki ci się nawinie. Chcesz jasnej deklaracji to proszę, facet też może się kurwić, generalnie moim skromnym zdaniem każdy kto rucha na lewo i prawo, sam siebie nie szanuje.

2.) Muszę chyba tu zebrać kilka twoich pytań do kupy i odpowiem zbiorczo : czym jest kurestwo? To dość proste, rozwiązłość, przypadkowe stosunki seksualne, jebanie się na oczach innych ludzi, udział w orgiach gdzie służysz za spermo-łap dla jakiś zwyroli, zdrady w związku. Wiesz co łączy te wszystkie sytuacje? Brak szacunku, zarówno do siebie samego jak i do drugiego człowieka. Zastawiałeś się kiedyś czemu takimi ludźmi się powszechnie pogardza? Mordo, możesz tu uskuteczniać tu jakieś wykłady moralizatorskie ale to nie umniejsza skali kurestwa w którym bierzesz udział. Nie wmówisz ani mi ani nikomu kto ma jakieś zasady i kręgosłup moralny że to jest ok. Kurwa mać, nie jest i oby nigdy nie było. Ty próbujesz to robić żeby samemu sobie nie wydawać się śmieciem?

3.) Ty mylisz wyuzdany seks z kurwieniem się. To nie są tożsame pojęcia, czym innym jest jakaś dominacja czy lanie po tyłku i wiązanie w sypialni ze swoją kobietą a czym innym jest jebanie się z kim popadnie, gdzie popadnie tylko dla tego że "lubisz seks". Ja też go lubię, czy to sprawi że co tydzień jebie się z inną laską bo mogę skorzystać z tego jak łatwo jest teraz dostępne jebanie dzięki np tinderowi? Nie kurwa, nie robię tego. Dlaczego? Bo mam świadomość że to kurwienie się. Bo bym sobie nie mógł w ryj później spojrzeć, bo jak widzę że laska jest łatwa to mi się odechciewa, kurestwo skutecznie obniża mi libido.

4.) Czy dawanie dupy przyjacielowi to kurestwo? Tak, a wiesz czemu? Bo nawet ten przyjaciel teraz ma twojego "króliczka" za dupodaje, i to tanią, nie trzeba nawet na randkę zabrać, wystarczy jej czasem posłuchać jak mu opowiada o swoich problemach a na koniec cyk, chuj po bile zaparkowany. Zupełnie jakby miał dmuchaną lalę. Nie trzeba nigdzie iść, płacić, zmagać się ze świadomością że na kurwy chodzą ludzie na tyle upośledzeni że nie potrafią sobie zapewnić seksu normalnie. Może sobie wmawiać, podobnie jak twoja przyjaciółka że "to normalne" w końcu są przyjaciółmi, przecież wszyscy przyjaciele się jebią. Ale tak nie jest.

Zrozum, dla zdrowych psychicznie ludzi seks nie to nie jest to samo co walenie konia, nie chodzi o tylko o to żeby spuścić z kija, seks to forma bliskości, to coś co dotyka twojej najbardziej intymnej strefy życia, dla tego kurwa szanujesz tą cześć swojego życia i siebie samego, dla tego będąc normalnym człowiekiem nie chcesz dzielić swojej intymności z przypadkowymi ludźmi, nie puszczasz się przy każdej okazji, nie jebiesz się publicznie.
A wiesz co tu jest jeszcze bardziej kontrastowego? Często jako prostytutki kończą dziewczyny które nigdy tego nie chciały, bo zostały sprzedane do burdelu, bo jakiś alfons udawał ich chłopaka a na koniec nafaszerował chemią i udostępnił kolegom, bo pojechały do pracy za granicę i się okazało że to burdel, to są jakieś popierdolone i dramatyczne historie.
A twoje koleżanki skaczą po kutasach różnych ludzi bo to podobno lubią, nikt ich do tego nie zmusza.

Świetnie, niech tak będzie, tylko mi kurwa nie pierdol że ktoś taki zasługuje na szacunek. Chcesz żebyśmy tak samo szanowali tego twojego królicza jak szanuje się normalne dziewczyny? Nic z tego kurwa. Jak możesz wymagać szacunku do kogoś kto sam siebie nie szanuje? Normalne kobiety, podobnie jak facet potrzebują bliskości, nie przypadkowego jebania.

A na koniec eksperyment, projekcja : twój króliczek zaciąży, urodzi się wam córka, za jakieś 16 lat okaże się że poznała typa który prowadza ją na smyczy, batoży i próbuje wytresować na spermochwyta imprezowego, mówi że to nic złego, bo przecież ona lubi seks i tego potrzebuje. Jakbyś się wtedy poczuł? Uścisnął byś mu rękę czy chciał zabić? Przemyśl to sobie, jestem przekonany że możesz dojść do nieoczekiwanych wniosków.
Bardzo trafne ale ryba nie ogarnie z tego nawet 10%. Tylko go nakrecasz do dalszych wynurzeń.
 
Teraz chcesz mi powiedzieć że to dobra i powściągliwa dziewczyna, szanuje się, dla tego sypia z przyjaciółmi, bierze udział w trójkątach i chodzi za tobą na smyczy? ehh, tu nie chodzi o to czy ona sypia z tymi ludzi co tydzień, co miesiąc czy codziennie, chodzi o to że wali się z kimś z kim kim nic jej poważnie nie łączy. Rozumiesz? Zwracałem twoja uwagę na to że jest rozgraniczenie między zwykłym szmaceniem się a seksem który jest wypadkową jakiejś bliskiej relacji. I nie, kurwa, przyjaciele się z sobą nie jebią, to nie taka relacja.

Skąd u ciebie ten ciągle powracający temat że faceci to kurwy? Przecież już ustaliśmy że faceci tak samo jak kobiety mogą się szmacić. Czy ciebie jakiś facet kiedyś skrzywdził? Wykorzystał seksualnie i zostawił? Zgwałcił? Skąd ta nienawiść do własnej płci?


Czyli kurwa jest zawsze gdy nie robi tego z miłości, tak? Niezalezmie czy się puszcza z obcymi czy z kumplem, przyjacielem? Ciekawe, bo właśnie ona dlatego nie robiła nigdy tego z nikim obcym bo potrzebuje kogoś bliższego :)


Możesz uznawać to za nienormalne, bzykać się z przyjacielem, ale dlaczego to jest kurestwo - nie potrafisz wyjaśnić. Bo argument że ma "seks kumpel na zawołanie" jest obalony. Zwłaszcza że według tego argumentu faceci to gorsze kurwy bo są bardziej na zawołanie kobiet.
 
Ta dupa co go skroila na hajs i wygoniła do namiotu pewnie dojebała mu rogi a on sobie tłumaczy że to nie ona jest kurwą tylko ten chłop co ją wyruchał dlatego, ogólnie widziałem że bardzo ładnie się rozpisales, widzę że kontynuacji nie ma, czyżby but nie podjął dyskusji na argumenty?

Twój przypadek powinien być lekcją dla każdego kto ma zamiar z nim wchodzić w jakąkolwiek polemikę, lepiej od razu wpierdolić do ignora jak niektórzy z nas niedawno uczynili i od razu człowiekowi lepiej się forum przegląda.


Dla mnie zdrada to kurestwo i pisałem to wiele razy, więc dlaczego zawsze gdy piszesz o mnie to kłamiesz w żywe oczy?
 
Skoro padają tu miliony pytań, które tworzą kolejne miliony pytań to może przypomnijmy sobie przypadki, czyli słynne
Mama Dała Celince Bułkę Nasmarowaną Masłem Wiejskim

  1. Mianownik (M.) - kto? co? - mafedroniara, króliczki
  2. Dopełniacz (D.) - kogo? czego? - mefedroniary, króliczków
  3. Celownik (C.) - komu? czemu? - mefedroniarze, króliczkom
  4. Biernik (B.) - kogo? co? - mefedroniare, króliczki
  5. Narzędnik (N.) - (z) kim? (z) czym? - (z) mefedroniarą, króliczkami
  6. Miejscownik (Ms.) - o kim? o czym? - (o) mefedroniarze, króliczkach
  7. Wołacz (W.) - zwrot do kogoś lub czegoś - O! kurwa!
 
Bardzo trafne ale ryba nie ogarnie z tego nawet 10%. Tylko go nakrecasz do dalszych wynurzeń.


Przeczytaj co napisał czym jest kurwienie.

Najpierw ten debil pisze że kurwieniem się to popuszczamie szpary każdemu obcemu, a później @Risif sam sobie przeczy i okazuje się że kurwienie się to nawet jak dajesz jednemu kumplowi, bo poza związkiem , bez miłości. I nadal wychodzi że większość facetów to kurwy bo większości zdarzało się ruchać dla seksu, bez miłości.

To w końcu się zdecyduj bo sam sobie przeczysz.
 
Skoro padają tu miliony pytań, które tworzą kolejne miliony pytań to może przypomnijmy sobie przypadki, czyli słynne
Mama Dała Celince Bułkę Nasmarowaną Masłem Wiejskim

  1. Mianownik (M.) - kto? co? - mafedroniara, króliczki
  2. Dopełniacz (D.) - kogo? czego? - mefedroniary, króliczków
  3. Celownik (C.) - komu? czemu? - mefedroniarze, króliczkom
  4. Biernik (B.) - kogo? co? - mefedroniare, króliczki
  5. Narzędnik (N.) - (z) kim? (z) czym? - (z) mefedroniarą, króliczkami
  6. Miejscownik (Ms.) - o kim? o czym? - (o) mefedroniarze, króliczkach
  7. Wołacz (W.) - zwrot do kogoś lub czegoś - O! kurwa!
Biernik - mefedroniarę!

Kurwa, co się tu dzieje?!! :jarolaugh:

A na poważnie - że wam się chce... Szacun.

Problem w tym że ten wór na spermę nie umie słuchać, myśleć, ani odpowiadać logicznie.

On tylko mówi, jak "jest" - w jego głowie. Dlatego nie dogadacie się, sorki :mamed:
 
Biernik - mefedroniarę!

Kurwa, co się tu dzieje?!! :jarolaugh:

A na poważnie - że wam się chce... Szacun.

Problem w tym że ten wór na spermę nie umie słuchać, myśleć, ani odpowiadać logicznie.

On tylko mówi, jak "jest" - w jego głowie. Dlatego nie dogadacie się, sorki :mamed:



Czekaj - czy ty się publicznie nie przyznajesz że wygrywasz łaski dla seksu? Czyli jesteś kurwa, szmata, workiem na spermę?

Coś kojarzę wiele takich opowieści. O trójkątach z Szwedkami Itd.


Czyli przyznajesz się że jesteś kurwa, i mnie pouczasz. O kurwa.
 
Back
Top