Zwyrolisko

Bo ciało jest domem dla duszy.

To niech kolega ją weźmie za żonę. Wydaje mi się, że kolega marnuje energię i potencjał na fajnego ojca brnąc w cień… Szkoda.

Powtarzam, że robi sobie krzywdę i robi ją sobie. Czy matka zabijająca dziecko w łonie robi sobie krzywdę czy dziecku. Bo jak dla mnie i sobie i dziecku. Dla mnie autodestrukcja to
krZywdzenie siebie i tyle:

Bezpośrednie zachowania autodestrukcyjne​

  • samobójstwo i próby samobójcze (np. wieszanie się, przedawkowanie leków, skoki z dużej wysokości, użycie broni)
  • samouszkodzenia o różnej częstotliwości i stopniu nasilenia (np. pojedyncze epizody, takie jak obcięcie palca, przecięcie ścięgien lub wielokrotnie powtarzane nacinanie rąk, nóg, przypalanie, szorowanie skóry, rozdrapywanie ran, uderzanie się)

Pośrednie zachowania autodestrukcyjne​

  • nadużywanie substancji psychoaktywnych (alkoholu, narkotyków, dopalaczy)
  • odstawianie, nadużywanie lub niewłaściwe przyjmowanie przypisanych leków
  • zachowania związane z odżywianiem się (np. restrykcyjne diety, głodówki, nadmierne objadanie się, stosowanie środków przeczyszczających, prowokowanie wymiotów)
  • niebezpieczne zachowania: fizyczne (np. chodzenie po budynkach do rozbiórki, szybka jazda samochodem, skuterem), sytuacyjne (np. wyprawy po niebezpiecznej okolicy, wsiadanie do samochodu z nieznajomymi), seksualne (np. seks z wieloma partnerami, bez zabezpieczeń)



Nie. Dlatego, że pochodzi od złego. Nie ma w nim miłości poza tym, że zainteresowani twierdzą , że kochają to co robią.



Cóż, ja ją kocham na nieromantyczny sposób. Jesteśmy sobie ważnymi ludźmi. Pierwszy raz jestem w bliskiej relacji z kimś, kiedy obydwoje dajemy jednocześnie nic nie tracąc z siebie i nie wymagające by coś dawać. W tym jest dobro. I już pisałem wcześniej - bez głębokich uczuć nie byłbym w stanie tego robić. To się może wydawać paradoksem - ale by móc uprzedmiotowić ciało muszę do kogoś wiele dobrego czuć i szacunek totalny. Musi być wiele zrozumienia i jakieś połączenie dusz. Owszem, zdarza mi się bić obce laski na imprezie, ale wtedy nie ma to dla mnie takiego znaczenia, ot, tylko zabawa, chociaż nawet im staram się dać wtedy uczucie i czulosc i dbam o to by się czuły dobrze przy tym psychicznie a nie by po wszystkim sobą pogarszały. Myślę że między innymi dlatego do mnie kobiety jako Domina lgną - bo wiedzą że autentycznie je szanuję i nie pogardzam. Wiele kobiet mi mówi że ma z tym problem że po wszystkim mają poczucie utraty szacunku do siebie. Bo trafiają na mężczyzn którzy serio ich nie szanują. I myślę że to jest źle i destruktywne, i może też w dużej części o takich zjawiskach piszesz.


W sumie z rzeczy które napisałeś nie robimy nic xd


I wyjaśnij mi ten proces że akurat ona robi sobie krzywdę.
Ciało jest domem dla duszy ale przecież nie jest uszkadzane trwałe, jak przy tatuażu.
Masaż też potrafi być bolesny.
Ból potrafi dać taki efekt jak medytacja. Gdy jest bezpieczny i kontrolowany.
 
Tak sobie teraz zdałem sprawe, ze Gardzę
tymi wysokimi obcasami, kobietaonet itp, a tu jest dokladnie jeden do jednego to samo.

Jakiś chlop na forum o MMA gada o swoim zyciu erotycznym. Większość jest tutaj dorosła, a sporo osób lata w granicach 30-40 lat. Raczej większość ma mocno rozbudowane zycie erotyczne ale po co o tym pisać na forum o MMA? Nie wiem, moze to ja jestem jakiś dziwny ale w moich kręgach kulturowych mężczyzn z którymi obcuje pracuje, przyjaźnie się nie rozmawia w taki sposób o swoim życiu erotycznym bo jest to po prostu nikomu nie potrzebne.

Weźcie przejrzyjcie sobie ten temat i powiedzcie mi, ze to nie jest odpowiednik męskiej wersji tych spierdolonych portali dla kobiet typu wysokie obcasy.

Dzisiaj pierwszy raz uzywam magicznej opcji na forum i żaluje, ze nie zrobilem tego wcześniej.
:conorsalute:
O witaj w klubie, ogólnie to odkąd to zrobiłem jest jakoś lepiej na forum.
 
Ryba widzę klasycznie zaorana ::really::

Ale i klasycznie na szpagatach i fikołkach logicznych przechodzi na kolejny poziom, pokonując logikę mechaniką zaciętej płyty z kocopołami i pejczykiem:suchykarol:


Ty serio piszesz książkę? Jak debil który uważa, że można zaorać całkowicie subiektywna opinia, oparta o własne i religijne cnoty, może uważać że tym można zaorać?

Zaorać to można rozmowa ma argumenty. Ale nie osobistymi opiniami i wartosciami. Ani ja go nie mogę zaorać ani on mnie.


A, zapomniałem. Przecież ty klamales o tej książce xd
 
O witaj w klubie, ogólnie to odkąd to zrobiłem jest jakoś lepiej na forum.


Czyli w końcu się uwolniłem i przestaniesz notorycznie mnie napastować w co drugiej rozmowie o swoich wysrywach na temat mojego dzieciństwa itd?

Uff.
 
@DIDASKALIA widzisz, są "normalni" faceci, którzy się spotykają z laskami na ruchanie, często mają w dupie zabezpieczenia, prezerwatywy, nawet dziwka co 3 klient dopłaca by ruchać bez gumy.

To jest autodestrukcja.
Czy laski które się godzą na taki seks, nie mówiąc o gangbangach z nieprzebadanymi gośćmi bez zabezpieczeń.


Widzisz, zgodzę się z porównaniem do szybkiej jazdy autem. Bo też chodzi o emocje i często o strach(chociaż nie zawsze, czasem chodzi o samą perwersje). Lecz porównalbym to do wesołego miasteczka. Jazda szybka autem to autodestrukcja bo możesz zginąć. Oddawanie się swojemu partnerowi klimatycznie jest bezpieczne, nie grozi jej że ja zabije czy przekrocze jakieś granice których przekroczyć nie mogę. Więc to już bardziej jest jak adrenalina wesołego miasteczka. Bezpieczne. Czy kolejkę górską nazwiesz autodestrukcja?
 
Kurwa, muszę przyznać że trafiłem na ten temat przypadkiem i tak się wciągnąłem że od tygodnia w wolnych chwilach w pracy czytałem to całe love story jeszcze w Pogotowiu Sercowym.... Nie dałem rady całości przebrnąć ale to co przeczytałem i tak jest fenomenalne :korwinlaugh:
Halibut 2.0, Mordo, wytłumacz mi jedną rzecz, ty kurwa naprawdę uważasz że kurwienie się, zarówno charytatywnie jak i odpłatnie jest w porządku? Że jakieś imprezy zrzeszające dewiantów w jakiś familokach to coś normalnego? Że nie ma nic nie moralnego w tym jak zabierasz jakąś dziewczynę na orgie gdzie obcy ludzie tłuką ją batem i ruchają na twoich oczach? Czujesz się dobrze jak sobie walisz konia patrząc na coś takiego? Możesz później bez wstydu patrzeć w lustro?

Przecież to jest jakiś absurd, powiedz mi, zawsze miałeś tak skrzywione spojrzenie na życie czy jakieś konkretne wydarzenie sprawiło że tak myślisz? Nie masz żadnego poczucia moralności? Wychowywałeś się sam? W bidulu? Nikt ci nigdy żadnych wartości nie przekazał? :korwinwhat:

Wiesz skąd u ludzkości w ogóle wziął się pomysł na normy moralne? Stąd że bez nich, w świecie gdzie każdy się kurwi na lewo i prawo, nie wyszlibyśmy nigdy rozwojowo powyżej poziomu stada zwierząt, a mówienie że aktualnie jest to akceptowalne bo teraz jest wiek równości, wyzwolenia i akceptacji to puste pierdolenie. Nie jesteś w stanie zrozumieć jak to możliwe że ktoś tu pisze że laska która puszcza się "z przyjaciółmi" to kurwa tak samo jak laska która puszcza się z kim popadnie i bierze za to pieniądze?

Otóż to niezbyt skomplikowanie, o wartości człowieka stanowią jego czyny, i to po nich jest się ocenianym, nie kurwa po tym co on sobie myśli w głębi serduszka, tylko po tym co faktycznie robi. A jak się faktycznie kurwi to jest kurwą, przykro mi. W przypadku kobiet ma to o wiele silniejszy wydźwięk, szczególnie w dzisiejszych czasach kiedy pierdoleni podludzie próbują wszystkim wmówić że puszczanie się po kątach i świecenie gołą dupa w intrenecie to wyzwolenie i wolność. Dla każdego normalnego faceta kobieta która tego nie robi jest warta po stokroć więcej niż kolejny szlauf który z puszczania się robi swoje hobby. Jak możesz szanować i cenić kogoś kto sam siebie nie szanuje? Chciałbyś z którąś z tych swoich wyzwolonych koleżanek założyć rodzinę? Albo nie daj Boże, wychowywać dzieci?
 
Kurwa, muszę przyznać że trafiłem na ten temat przypadkiem i tak się wciągnąłem że od tygodnia w wolnych chwilach w pracy czytałem to całe love story jeszcze w Pogotowiu Sercowym.... Nie dałem rady całości przebrnąć ale to co przeczytałem i tak jest fenomenalne :korwinlaugh:
Halibut 2.0, Mordo, wytłumacz mi jedną rzecz, ty kurwa naprawdę uważasz że kurwienie się, zarówno charytatywnie jak i odpłatnie jest w porządku? Że jakieś imprezy zrzeszające dewiantów w jakiś familokach to coś normalnego? Że nie ma nic nie moralnego w tym jak zabierasz jakąś dziewczynę na orgie gdzie obcy ludzie tłuką ją batem i ruchają na twoich oczach? Czujesz się dobrze jak sobie walisz konia patrząc na coś takiego? Możesz później bez wstydu patrzeć w lustro?

Przecież to jest jakiś absurd, powiedz mi, zawsze miałeś tak skrzywione spojrzenie na życie czy jakieś konkretne wydarzenie sprawiło że tak myślisz? Nie masz żadnego poczucia moralności? Wychowywałeś się sam? W bidulu? Nikt ci nigdy żadnych wartości nie przekazał? :korwinwhat:

Wiesz skąd u ludzkości w ogóle wziął się pomysł na normy moralne? Stąd że bez nich, w świecie gdzie każdy się kurwi na lewo i prawo, nie wyszlibyśmy nigdy rozwojowo powyżej poziomu stada zwierząt, a mówienie że aktualnie jest to akceptowalne bo teraz jest wiek równości, wyzwolenia i akceptacji to puste pierdolenie. Nie jesteś w stanie zrozumieć jak to możliwe że ktoś tu pisze że laska która puszcza się "z przyjaciółmi" to kurwa tak samo jak laska która puszcza się z kim popadnie i bierze za to pieniądze?

Otóż to niezbyt skomplikowanie, o wartości człowieka stanowią jego czyny, i to po nich jest się ocenianym, nie kurwa po tym co on sobie myśli w głębi serduszka, tylko po tym co faktycznie robi. A jak się faktycznie kurwi to jest kurwą, przykro mi. W przypadku kobiet ma to o wiele silniejszy wydźwięk, szczególnie w dzisiejszych czasach kiedy pierdoleni podludzie próbują wszystkim wmówić że puszczanie się po kątach i świecenie gołą dupa w intrenecie to wyzwolenie i wolność. Dla każdego normalnego faceta kobieta która tego nie robi jest warta po stokroć więcej niż kolejny szlauf który z puszczania się robi swoje hobby. Jak możesz szanować i cenić kogoś kto sam siebie nie szanuje? Chciałbyś z którąś z tych swoich wyzwolonych koleżanek założyć rodzinę? Albo nie daj Boże, wychowywać dzieci?



Gdybyś czytał ten temat to byś wiedział że kurwieniem się za pieniądze pogardzam.


Zanim odpowiem ty mi odpowiedź na kilka pytań:


Czy według ciebie facet który rucha laski się kurwi ?

I czym jest kurwienue?

Dlaczego uwazasz że np ta dziewczyna się ze mną kurwi, np przez to że publicznie na imprezie robimy seksualne rzeczy?

Rozumiem, że gdybym nie chodził z nią na imprezy, to już by kurwa nie była?


Z druga np nigdy na imprezie nie byłem. Ruchamy się sami, nigdy nie było publiki. To według ciebie kurestwo czy nie?
Żadna z nich też się nie puszczała z obcymi i mają mniejszy przebieg niż większość "normalnych" dziewczyn z poza klimatu. Np ta starsza, 35 lat, uprawiala w życiu seks niemal wyłącznie z swoimi facetami.
Czy jest kurwa dlatego, że miała też kilku niebedac w związku?

Jeśli tak, to dlaczego?

Czy też dlatego że w przyszłości będziemy chcieli zrobić to w miarę bezpiecznie w większym gronie?
Dlaczego jest to kurestwem? Wobec kogo ona robi coś złego, kogo wykorzystuje itd by nazwać ją kurwa?


Widzisz. Dla mnie toksyczna laska w monogamicznym związku, manipulująca zakochanym facetem, wyniszczającą męża itd- to jest kurwa.
Dla ciebie kurwa jest dziewczyną która nikomu nie robi krzywdy ale lubi wyuzdany seks.

Dla mnie zasady moralne określają kwestie czynienia zła innym. Dlatego kurwa będzie dla mnie kobieta która zdradza a nie taka która się bzyka bo lubi.
Czy facet który zdradza, a nie ten który uprawia seks nie będąc w związku, dla przyjemności, nie robiąc nikomu krzywdy.


Wyjaśnij mi czemu laska która robi to z przyjacielem jest taka sama kutwa jak ta która robi to za pieniądze. Może jakiś argument? Dlaczego kobieta która sypią z jednym facetem jest taka sama jak ta która daje każdemu? Czemu nie umiesz tego wyjaśnić?



I dlaczego według ciebie facet który wyrucha kolezanke nie jest jak prostytutka, kurwa?

Też nie odpowiesz pewnie na to żadnym argumentem, ale spróbuj.


Tylko mi nie pisz, że tego nie napiszesz bo nie zrozumiem bo to tak jakbyś się przyznał że nie masz na to argumentów.


Czy ty z ręką na sercu przyznasz że nigdy nie uprawiałeś seksu nie będąc w związku z tą laska?
Serio?

Bo jeżeli chociaż raz to zrobiłeś to nazwałeś się właśnie kurwa dająca na lewo i prawo.


I nie uważam, że to jest normalne. To jest nienormalne i dobrze, że takie jest. Gdyby było norma to by straciło swój urok tabu jak i byłoby to szkodliwe społecznie. Eksplorować takich aspektów nie powinno zbyt wielu ludzi bo to niebezpieczne nie będąc poukładanym eksplorować takie parafilie. Co innego fetysz stóp a co innego coś takiego. Lecz jeżeli ktoś ma takie potrzeby lub nie umie inaczej- niech to bezpiecznie robi.



A rodziny nie chce zakładać. Wypaliła się u mnie ta potrzeba. Więc pytanie zbędne.
 
Last edited:
Cóż, ja ją kocham na nieromantyczny sposób. Jesteśmy sobie ważnymi ludźmi. Pierwszy raz jestem w bliskiej relacji z kimś, kiedy obydwoje dajemy jednocześnie nic nie tracąc z siebie i nie wymagające by coś dawać. W tym jest dobro. I już pisałem wcześniej - bez głębokich uczuć nie byłbym w stanie tego robić. To się może wydawać paradoksem - ale by móc uprzedmiotowić ciało muszę do kogoś wiele dobrego czuć i szacunek totalny. Musi być wiele zrozumienia i jakieś połączenie dusz. Owszem, zdarza mi się bić obce laski na imprezie, ale wtedy nie ma to dla mnie takiego znaczenia, ot, tylko zabawa, chociaż nawet im staram się dać wtedy uczucie i czulosc i dbam o to by się czuły dobrze przy tym psychicznie a nie by po wszystkim sobą pogarszały. Myślę że między innymi dlatego do mnie kobiety jako Domina lgną - bo wiedzą że autentycznie je szanuję i nie pogardzam. Wiele kobiet mi mówi że ma z tym problem że po wszystkim mają poczucie utraty szacunku do siebie. Bo trafiają na mężczyzn którzy serio ich nie szanują. I myślę że to jest źle i destruktywne, i może też w dużej części o takich zjawiskach piszesz.


W sumie z rzeczy które napisałeś nie robimy nic xd


I wyjaśnij mi ten proces że akurat ona robi sobie krzywdę.
Ciało jest domem dla duszy ale przecież nie jest uszkadzane trwałe, jak przy tatuażu.
Masaż też potrafi być bolesny.
Ból potrafi dać taki efekt jak medytacja. Gdy jest bezpieczny i kontrolowany.
To nie jest miłość.

Kolega zaczyna dyskutować jak małe dziecko. A dlaczego? A dlaczego ? Itd.

Parafilie, a ścięcie włosów u fryzjera dotyczą ciała tak ale są czymś zupełnie innym.
 
To nie jest miłość.

Kolega zaczyna dyskutować jak małe dziecko. A dlaczego? A dlaczego ? Itd.

Parafilie, a ścięcie włosów u fryzjera dotyczą ciała tak ale są czymś zupełnie innym.

Zdefiniuj mi miłość, wszystkie rodzaje.

Czemu ignorujesz większość argumentów i się do nich nie odnosisz?
 
@DIDASKALIA widzisz, są "normalni" faceci, którzy się spotykają z laskami na ruchanie, często mają w dupie zabezpieczenia, prezerwatywy, nawet dziwka co 3 klient dopłaca by ruchać bez gumy.

To jest autodestrukcja.
Czy laski które się godzą na taki seks, nie mówiąc o gangbangach z nieprzebadanymi gośćmi bez zabezpieczeń.


Widzisz, zgodzę się z porównaniem do szybkiej jazdy autem. Bo też chodzi o emocje i często o strach(chociaż nie zawsze, czasem chodzi o samą perwersje). Lecz porównalbym to do wesołego miasteczka. Jazda szybka autem to autodestrukcja bo możesz zginąć. Oddawanie się swojemu partnerowi klimatycznie jest bezpieczne, nie grozi jej że ja zabije czy przekrocze jakieś granice których przekroczyć nie mogę. Więc to już bardziej jest jak adrenalina wesołego miasteczka. Bezpieczne. Czy kolejkę górską nazwiesz autodestrukcja?
Zaczynam już poważnie się gubić. Że jeśli kobieta się zgadza na ganbang w gumie to git a bez gumy nie git…. Dla mnie guma nie ma tu zupełnie znaczenia.

Nie chcę żeby kolegę co złego spotkało ale jak zaczniecie przekraczać kolejne granice w tym lateksowym towarzystwie to ktoś z tej kolejki może już nie wysiąść. To trochę jak narkoman „spokojnie zawsze używam czystej igły nie ma szans żebym coś złapał”
 
Wiele kobiet mi mówi że ma z tym problem że po wszystkim mają poczucie utraty szacunku do siebie.
no prawidłowo. Dawały się jebac komu popadnie.
Zanim odpowiem ty mi odpowiedź na kilka pytań:


Czy według ciebie facet
:korwinlaugh:
Z druga np nigdy na imprezie nie byłem. Ruchamy się sami, nigdy nie było publiki
znowu kłamiesz.
Widzisz. Dla mnie toksyczna laska w monogamicznym związku, manipulująca zakochanym facetem, wyniszczającą męża itd- to jest kurwa.
Dla ciebie kurwa jest dziewczyną która nikomu nie robi krzywdy ale lubi wyuzdany seks.
A nie dziwi Cie to, że wszyscy jak jeden tutaj ma inne zdanie niż Ty? To jedyna dyskusja gdzie każdy user, ale to to kurwa każdy jeden, jednym głosy. piszę, że te dupodajki to kurwy.
Zdefiniuj mi miłość, wszystkie rodzaje.

Czemu ignorujesz większość argumentów i się do nich nie odnosisz?
Ty o argumentach nie pisz, bo nigdy żadnej dyskusji nie sprowadziłeś do tego stanu.
Ktoś Ci napiszę konkretne przykłady, a ty oczywiście jak ta niepełnosprawna umysłowo Julka piszesz w ogóle na inny temat, albo znowu zadajesz pytania o faceta.
 
Swoją drogą zastanawiam się czy ta poprzednia wielka miłóś co zajebała ci kase/ czy ty dałeś? nie zajebała ci konta na Cohones.
No kurwa posty jak Julka malowana.
Bez ładu, bez składu, widać że tam w głowie tylko wiatr wieje i jeszcze te KILKADZIESIĄT pytań o facetów.
Chore kurwa, chore.


P.S. Co do tej pani na smyczy- za rok, dwa pogadamy w sercowym jak znowu zostaniesz z namiotem w Bieszczadach bez grosza, pijąc wodę z rzeki, a ona będzie się jebac na twoich oczach z innymi (ale za darmo, więc to nie będzie kurestwo).
 
no prawidłowo. Dawały się jebac komu popadnie.

:korwinlaugh:

znowu kłamiesz.

A nie dziwi Cie to, że wszyscy jak jeden tutaj ma inne zdanie niż Ty? To jedyna dyskusja gdzie każdy user, ale to to kurwa każdy jeden, jednym głosy. piszę, że te dupodajki to kurwy.

Ty o argumentach nie pisz, bo nigdy żadnej dyskusji nie sprowadziłeś do tego stanu.
Ktoś Ci napiszę konkretne przykłady, a ty oczywiście jak ta niepełnosprawna umysłowo Julka piszesz w ogóle na inny temat, albo znowu zadajesz pytania o faceta.



1. No właśnie nie dają się jebać komu popadnie. Skąd taki wniosek?

2. Czemu kłamie?

To prawda. Z jedną bywałem na imprezach z drugą nie.

3.

No i co z tego, że każdy tu tak uważa? Za to żaden z nich nie potrafi podać argumentu. Kiedyś uważano niekatolików za zło i zasługujących ma śmierć. To, że większość coś uważa nie oznaczy że to coś staje się prawdą. W XV wieku nadal ziemia krążyła wokół słońca mimo że prawie wszyscy uważali inaczej.

Jakbyś wszedł na inne forum gdzie większość ludzi uznałaby że to nie kurwy- to znaczy że ty byś się mylił a oni mieli rację?

Nie wiem po co w ogóle komentuje tak głupi argument.



A tak. Te twoje przykłady to twoje wymysły, jak o chorobach psychicznych i mefedronhe i brak umiejętności pisania argumentów czemu to kurwa a jej kolega np już nie
 
Swoją drogą zastanawiam się czy ta poprzednia wielka miłóś co zajebała ci kase/ czy ty dałeś? nie zajebała ci konta na Cohones.
No kurwa posty jak Julka malowana.
Bez ładu, bez składu, widać że tam w głowie tylko wiatr wieje i jeszcze te KILKADZIESIĄT pytań o facetów.
Chore kurwa, chore.


P.S. Co do tej pani na smyczy- za rok, dwa pogadamy w sercowym jak znowu zostaniesz z namiotem w Bieszczadach bez grosza, pijąc wodę z rzeki, a ona będzie się jebac na twoich oczach z innymi (ale za darmo, więc to nie będzie kurestwo).



A może to ty przez swoje doświadczenie z kobietami jesteś takim debilem że ich tak nienawidzisz bez merytoryki, uważając za kurwy bo tak, bez podania argumentów , bo wiesz że sam jesteś kurwa której zdarzyło się uprawiać seks poza związkiem.

Zaprzeczysz? Nigdy nie ruchales laski z którą nie byłeś?

Powiedz szczerze. Tak lub nie. Jeśli ruchales to właśnie nazwałeś się kurwa.
 
1. No właśnie nie dają się jebać komu popadnie. Skąd taki wniosek?

No i co z tego, że każdy tu tak uważa? Za to żaden z nich nie potrafi podać argumentu

To, że większość coś uważa nie oznaczy że to coś staje się prawdą. W XV wieku nadal ziemia krążyła wokół słońca mimo że prawie wszyscy uważali inaczej.
No ok. Tylko dalej nie rozumiem w jakim celu tu nadal próbujesz coś uskutecznić?
Czekasz az ktos w końcu przyzna ci rację?
Musisz aktywować Alabamadream, bo nikt tu cie tak prostej rzeczy nie poprze- kurwa to kurwa i koniec. Kropka.
Zaprzeczysz? Nigdy nie ruchales laski z którą nie byłeś?
Zaprzeczam.
Powiedz szczerze. Tak lub nie
Tak lub nie. Szczerze.
A może to ty przez swoje doświadczenie z kobietami jesteś takim debilem
Och Piotrusiu, Piotrusiu. No nie można zostać debilem przez doświadczenie z kobietami. To rzecz że tak powiem...nabyta.

Ale nic się nie denerwuj. To, że nie jestem debilem poprzez doświadczenia z kobietami, to nie wyklucza że nim nie jestem.

Strasznie się stresujesz jak na kogoś, kto uważa że ma rację.

Very special day, for very special men:gabi_much_love:
 
Zjebaliscie kolejny temat. Jak już się zaczynają cytaty po linijce 10x z jednej i drugiej strony to znak że trzeba wypierdalać.
Jest legancko. :jarolaugh:

Screenshot_2023-09-28-17-27-17-36_40deb401b9ffe8e1df2f1cc5ba480b12.jpg
 
No ok. Tylko dalej nie rozumiem w jakim celu tu nadal próbujesz coś uskutecznić?
Czekasz az ktos w końcu przyzna ci rację?
Musisz aktywować Alabamadream, bo nikt tu cie tak prostej rzeczy nie poprze- kurwa to kurwa i koniec. Kropka.

Zaprzeczam.

Tak lub nie. Szczerze.

Och Piotrusiu, Piotrusiu. No nie można zostać debilem przez doświadczenie z kobietami. To rzecz że tak powiem...nabyta.

Ale nic się nie denerwuj. To, że nie jestem debilem poprzez doświadczenia z kobietami, to nie wyklucza że nim nie jestem.

Strasznie się stresujesz jak na kogoś, kto uważa że ma rację.

Very special day, for very special men:gabi_much_love:


Ok. To masz prawo uważać tę kobietę i połowę userow z forum kurwami, jeżeli sam jesteś "czysty".

Ale przykre jest to, że tyle osób z którymi tu piszesz nazywasz kurwami. I nie mów mi że nie bo dla ciebie osoby które robią to czasem nie będąc w związku to kurwy i szmaty.


Ja na szczęście chłopaków bym tak nie nazwał.
 
Jak tam, jest tu coś ze zwyrolstwa czy gadacie sobie jak zwykle o tym czemu szmata jest szmatą a nie księżniczką?
 
Back
Top