Trening, Dieta, Suplementacja Fightera

Słuchajcie Panowie, wjechałem teraz w dwa treningi dziennie w związku z porzuceniem pracy niewolnika i czuję, że spina mi plecy. Raz na dwa dni pływam, codziennie robię delikatny foam rolling, rozciągam się i dziewczyna robi mi masaż. Jakieś konkretne myki na rozluźnienie pleców, zwłaszcza w odcinku lędźwiowym? Wszystko inne daje zaskakująco dobrze radę. Mogą być konkretne rozciągnięcia, ruchy na rollerze, etc.
Tauryna również pomoże.
 
@F. Georgiew polecam spine dekompreszon (robienie takiego jakby spidermana z wykorzystaniem gumy i bramy) na YT jak wpiszesz haslo napewno cos sie pokaze, do tego rolowanie posladkow na twardej malej pilce. Dobrzy ludzie na silowni polecili mi pilke dla psa ze sklepu zoologicznego za 10 zl, ktora jest twarda jak cholera i robi robote lepiej niz lacrosseball ze sklepow ze sprzetem do crossa (tfu!) za 50 zl.
 
Panowie rollery to najlepszy wynalazek od czasów koła: całe życie miałem problem z bieganiem po twardym bo zawsze mnie zapalenie okostnej w końcu łapało. W tym roku parę razy zrolowałem goleń i łydki na siłce i dzisiaj w czasie biegu po asfalcie nic a nic mi się nie spinało. Tyle lat kurwa biegania, maście, okłady, drogie buty i chuj wie co jeszcze a wystarczyło tylko solidnie wymasować(choć przyznam że ból w czasie masażu był niesamowity)

Polecam.
 
Tauryna również pomoże.

W jaki sposób? Nie, żebym wątpił, tylko nic mi nie wiadomo o takim mechanizmie.

@Masu rzeczywiście roller daje czasem sporo, choć w tych najbardziej hardkorowych przypadkach zdecydowanie bardziej służy mi piłka do lacrosse. Nie znałem sposobu @Saenchai z psią piłką, no ale jeszcze mogę spróbować dekompresji :P
 
W jaki sposób? Nie, żebym wątpił, tylko nic mi nie wiadomo o takim mechanizmie.

@Masu rzeczywiście roller daje czasem sporo, choć w tych najbardziej hardkorowych przypadkach zdecydowanie bardziej służy mi pi do lacrosse. Nie znałem sposobu @Saenchai z psią piłką, no ale jeszcze mogę spróbować dekompresji :P
Roller właśnie jest fajny do goleni bo można na nim klękną tymi 90kg. Górne partie pleców też wolę rollerem bo wygodniej. Ale poślady i lower back to zdecydowanie domena piłki.

Właśnie-jak masujecie poślady: na stojąco o ścianę?
 
Ja z pilka masuje poslady tak, ze siadam na pilce umieszczonej pod posladkiem i zakladam noge na noge
amerykanska-czworka.jpg
 
W jaki sposób? Nie, żebym wątpił, tylko nic mi nie wiadomo o takim mechanizmie.

@Masu rzeczywiście roller daje czasem sporo, choć w tych najbardziej hardkorowych przypadkach zdecydowanie bardziej służy mi piłka do lacrosse. Nie znałem sposobu @Saenchai z psią piłką, no ale jeszcze mogę spróbować dekompresji :P
Tauryna jest również transporterem, jak i magazynierem azotu w naszym organizmie - a w przypadku back pumpsów - wykluczając nadmierną retencję wody, odpowiednia gospodarka azotowa pomaga rozwiązać ten problem. Oczywiście zakładając, że back pumpsy nie są problemem związanym z nadmiernym przyrostem wagi - wtedy warto rozważyć zrobienie badań na poziom hormonów.

Rollery również się przydają.
 
Tauryna jest również transporterem, jak i magazynierem azotu w naszym organizmie - a w przypadku back pumpsów - wykluczając nadmierną retencję wody, odpowiednia gospodarka azotowa pomaga rozwiązać ten problem. Oczywiście zakładając, że back pumpsy nie są problemem związanym z nadmiernym przyrostem wagi - wtedy warto rozważyć zrobienie badań na poziom hormonów.

Rollery również się przydają.


Alri jak dawkować tauryne?
 
Panowie wiem że temat kreatyny był już zapewne poruszany ale mimo wszystko zapytam. Mam jabłczan kreatyny, najlepsza opcja to chyba 5g/dzień.
Lepiej dać do śniadania te 5g, czy może 2x2,5 np. do śniadania, i wieczorem do treningu? Bo wyczytałem że jednorazowo wchłania się max 3g kreatyny.
Zależy mi na poprawie siły. Oprócz treningów technik zaczynam robić 2-3xtyg treningi siłowe.
 
Jakie suplementów na regenerację po treningu oprócz bcaa, które nic nie daje. Trzymają mnie długo zakwasy. Ćwiczę całe ciało w jednym treningu, mieszanka siłowego z lekkim dropsetem.
 
Jakie suplementów na regenerację po treningu oprócz bcaa, które nic nie daje. Trzymają mnie długo zakwasy. Ćwiczę całe ciało w jednym treningu, mieszanka siłowego z lekkim dropsetem.

Ale nadal ćwiczysz w okolicy 2 razy w tygodniu? Nic nie pomoże niestety.
 
No nic się na to nie poradzi-ja miałem ciężki tydzień i olałem treningi. Po wczorajszym dojechaniu nie mogę szklanki utrzymać:D
 
Dobrze byłoby siłownie przynajmniej na 3 dni podzielić, a jak robić FBW to tak trzy razy w tygodniu. Ja wolę podzielić sobie odpowiednie partie na np. 3 dni w tyg.
 
Jakie suplementów na regenerację po treningu oprócz bcaa, które nic nie daje. Trzymają mnie długo zakwasy. Ćwiczę całe ciało w jednym treningu, mieszanka siłowego z lekkim dropsetem.

A michę masz ogarniętą wzorowo? Jak spanie?
 
Jakie suplementów na regenerację po treningu oprócz bcaa, które nic nie daje. Trzymają mnie długo zakwasy. Ćwiczę całe ciało w jednym treningu, mieszanka siłowego z lekkim dropsetem.
To nie suplementy, a i też zbytnim ekspertem nie jestem, ale polecę moje placebo ;). Przed treningiem aspiryna, po treningu naprzemienny (ciepło/zimno) prysznic.
 
A michę masz ogarniętą wzorowo? Jak spanie?
Spanie słabo, micha dobra, ale nie wzorowa. Aktualnie skuteczna redukcja. Zeszło 5kg. Wydaje mi się, że te zakwasy były spowodowane tym, że przez 10 dni będąc na wakacjach nie ruszyłem ciężaru. Zobaczymy jak będzie po jutrzejszym treningu.
 
Panowie wiem że temat kreatyny był już zapewne poruszany ale mimo wszystko zapytam. Mam jabłczan kreatyny, najlepsza opcja to chyba 5g/dzień.
Lepiej dać do śniadania te 5g, czy może 2x2,5 np. do śniadania, i wieczorem do treningu? Bo wyczytałem że jednorazowo wchłania się max 3g kreatyny.
Zależy mi na poprawie siły. Oprócz treningów technik zaczynam robić 2-3xtyg treningi siłowe.
Podbijam pytanie. Z góry dzięki za info.
 
Pomiedzy treningami godzina przerwy jakies pomysly co mozna by wszamac?
Owoc/zelki/wafle ryzowe/bialy ryz/pieczywo biale+ jogurt grecki/bialko z prochu/jakas szynka z indyka lub kurczaka, sam znasz swoj organizm najlepiej, zjedz cos co ma sporo wegli i nie jest dla ciebie ciezkie do strawienia
 
@Puczi
Ciezko mi ocenic czy to co wyliczyles w kalkulatorze jest poprawne czy nie. Wspolczynnik aktywnosci jest bardzo uproszczony i na pewno nie opieralbym go wylacznie na ilosci treningow po 1 decydujace znaczenie jakie jest nasze dzienne zapotrzebowanie ma tzw. NEAT (non exercise activity thermogenesis), jezeli jestes osoba, ktora trenuje 3-5 razy w tyg, a powiedzialbys o sobie ze masz tendencje do nabierania wagi, to raczej bym uzywajac kalkulatorow zaznaczal niska aktywnosc fizyczna jako wspolczynnik aktywnosci. Z drugiej strony jedynym skutecznym sposobem bedzie po prostu zaczac jesc X kcal i obserwowac wage, jesli spada w dol na poziomie 0.5-1% masy ciala/ tyg jest ok, jesli szybciej (o ile nie jestes mega zatluszczony) to deficyt jest zbyt duzy, jezeli waga stoi lub idzie w gore znaczy ze jesz zaduzo i wtedy wprowadzac korekty.
 
Jeśli ustaliłem sobie limit 2700, to mam jeść akurat tyle kcal, czy jak wpieprzę jednego dnia 2000, drugiego 2500, trzeciego 2200 też będzie dobrze/będzie lepiej?
 
Proponowałbym, stała ilość kalorii, żeby przyzwyczaić organizm :) do stałej ilości kalorii, potem jak będziesz ujmowal lepiej redukcja powinna przebiegać. Jak będziesz miał różne ilości kalorii codziennie, twój metaboliZm się nie rozpedzi, i organizm nie będzie wiedział jak palić kalorie, bo raz będzie ok, a raz będzie odkladal bo będzie miał ich za mało. Łyżka jak najbardziej moim zdaniem ok.
 
Proponowałbym, stała ilość kalorii, żeby przyzwyczaić organizm :) do stałej ilości kalorii, potem jak będziesz ujmowal lepiej redukcja powinna przebiegać. Jak będziesz miał różne ilości kalorii codziennie, twój metaboliZm się nie rozpedzi, i organizm nie będzie wiedział jak palić kalorie, bo raz będzie ok, a raz będzie odkladal bo będzie miał ich za mało. Łyżka jak najbardziej moim zdaniem ok.
Seven25 z calym szacunkiem dla Twojej wiedzy, ale przy deficycie kalorycznym metabolizm sie nie rozpedza i zawsze orgaznim przepala tyle kcal ile moze, a reszte odklada w przypadku nadwyzki. Co do Twojego pytania @Puczi to rotacje kaloriami maja swoj czas i miejsce jednak dla wiekszosci ludzi mniej stresujace jest stosowanie tej samej puli w kazdym dniu, aleeee jezeli masz fuck up i np zjadles zamiast 2700, 3000 to w nastepnym dniu zjedz o te 300 kcal mniej i bilans zostanie zachowany, nic sie nie stanie.
 
Fakt źle napisałem, nie do końca o to mi chodziło, jednak moim zdaniem organizm trochę inaczej reaguje i spala kalorie jeśli ma je dostarczane powiedzmy co 2-4 godzin i 4-5 razy dziennie niż dwa razy dziennie duża pizza, więc nawet na deficycie kalorycznym, metabolizm jest lepszy.
 
Back
Top