Sport

Dzisiejszy występ był przeciwieństwem meczu z Czechami, najdelikatniej mówiąc. Finowie uważnie obejrzeli wczorajszy mecz Polaków i przygotowali się chyba na wszystko czym Polacy punktowali Czechów. Moim zdaniem słabe było poddanie meczu w trzeciej kwarcie i odpuszczenie walki o korzystniejszy wynik. Finowie w meczu z Izraelem też narzucili swoje warunki na początku spotkania i byli już +14 , ale Izrael się pozbierał i odrobił straty. W poniedziałek trzeba będzie powalczyć z Izraelem, a łatwe to może nie być.
 
Dzisiejszy występ był przeciwieństwem meczu z Czechami, najdelikatniej mówiąc. Finowie uważnie obejrzeli wczorajszy mecz Polaków i przygotowali się chyba na wszystko czym Polacy punktowali Czechów. Moim zdaniem słabe było poddanie meczu w trzeciej kwarcie i odpuszczenie walki o korzystniejszy wynik. Finowie w meczu z Izraelem też narzucili swoje warunki na początku spotkania i byli już +14 , ale Izrael się pozbierał i odrobił straty. W poniedziałek trzeba będzie powalczyć z Izraelem, a łatwe to może nie być.
Ciężko się to oglądało :childcry:
 
w piatek rusza puchar swiata w rugby 7 osobowym, polki pierwszy mecz graja w piatek o 12:30 z usa, transmisja pewnie jak zawsze na world rugby
1500x500


w piatek tez rusza rugbowe premiership::snoopd::
 
Ależ ta drużyna jest nieobliczalna... Po tym jak zostaliśmy zwalcowani przez Finów w sobotę, dziś kapitalny mecz i wygrana z Izraelem. Avdija kompletnie wyłączony. Brawo koszkadra!
 
Wróciła z dalekiej podróży. Gdyby niemka nie oddychała rękawami to raczej była by wtopa, no ale cardio i fizyka to też część gry, także do przodu!

Będzie jak z French Open. W 1/8 chyba była wojna z chinka a potem z górki i w finale pas.
 
Już w nocy z czwartku na piątek rusza NFL :bleed:

@Olo myślisz, że na Super Bowl LVII zobaczymy te same drużyny? Patrząc po obecnych rosterach to bardzo prawdopodobne.
Wątpię. Rams wcale się tak nie wzmocnili, a czytałem, że Stafford ma problemy ze zdrowiem, bez niego nic nie ugrają. Co do Bills to nie wiem, na papierze wyglądają na faworytów AFC ale tam był taki wyścig zbrojeń, że nie zdziwię się jak z tej rzeźni znowu zwycięsko wyjdzie jakiś czarny koń jak Bengals w tamtym roku.


Oby to byli Colts:bleed:
 
Wątpię. Rams wcale się tak nie wzmocnili, a czytałem, że Stafford ma problemy ze zdrowiem, bez niego nic nie ugrają. Co do Bills to nie wiem, na papierze wyglądają na faworytów AFC ale tam był taki wyścig zbrojeń, że nie zdziwię się jak z tej rzeźni znowu zwycięsko wyjdzie jakiś czarny koń jak Bengals w tamtym roku.


Oby to byli Colts:bleed:
Ale w NFC to za bardzo nie ma kto im zagrozić, zwłaszcza, że do zdrowia wraca Akers, a i ponoć OBJ jak się wyleczy ma znów dołączyć do skladu... Rodgers i Packers znów pewnie wykoleją się na początku PO, bo po odejściu Adamsa tam nie ma do kogo za bardzo grać górą. Tampa wydaje się słabsza niż rok temu, zwłaszcza jeśli chodzi o OL, a Brady mimo imponujących statystyk już w zeszłym roku pod presją rzucał mega dużo INT jak na niego. Może 49ers? Pytanie czy Lance to będzie QB lepszy od Garoppolo, bo jeśli tak to tam jest wszystko co pozwala myśleć o zajściu wysoko.

No AFC jest potężna w tym roku. Niby Colts się wzmocnili po obu stronach, ale myślisz, że uda się powtórzyć kolejny tak zajebisty sezon Taylora? Z drugiej strony Ryan>Wentz, więc wydaje mi się, że najbardziej na tym skorzysta Pittman. Imho Ravens też będą mocni, bo drugi raz taki szpital jak w zeszłym sezonie się im nie przydarzy raczej.
Ja mocno kibicuję Chargers, HERBERT TOP :bleed:
 
Ale w NFC to za bardzo nie ma kto im zagrozić, zwłaszcza, że do zdrowia wraca Akers, a i ponoć OBJ jak się wyleczy ma znów dołączyć do skladu... Rodgers i Packers znów pewnie wykoleją się na początku PO, bo po odejściu Adamsa tam nie ma do kogo za bardzo grać górą. Tampa wydaje się słabsza niż rok temu, zwłaszcza jeśli chodzi o OL, a Brady mimo imponujących statystyk już w zeszłym roku pod presją rzucał mega dużo INT jak na niego. Może 49ers? Pytanie czy Lance to będzie QB lepszy od Garoppolo, bo jeśli tak to tam jest wszystko co pozwala myśleć o zajściu wysoko.

No AFC jest potężna w tym roku. Niby Colts się wzmocnili po obu stronach, ale myślisz, że uda się powtórzyć kolejny tak zajebisty sezon Taylora? Z drugiej strony Ryan>Wentz, więc wydaje mi się, że najbardziej na tym skorzysta Pittman. Imho Ravens też będą mocni, bo drugi raz taki szpital jak w zeszłym sezonie się im nie przydarzy raczej.
Ja mocno kibicuję Chargers, HERBERT TOP :bleed:
Rodgers zawsze jak traci topowego WRa to znajduje nowego z którego robi gwiazdę, więc o to bym się nie bał.
 
Rodgers zawsze jak traci topowego WRa to znajduje nowego z którego robi gwiazdę, więc o to bym się nie bał.
Ale nigdy za bardzo nie ufał świeżakom, nawet Adams zaczął kręcić jardy dopiero w swoim trzecim sezonie. Z obecnego korpusu receiverów wydaje się, że to Lazard ma największe szanse na skok jakościowy, ale dla mnie wciąż to wygląda nieco podejrzanie. Na pewno na plus dla Rodgersa będzie powrót Bakthiariego + można spodziewać się trochę więcej gry biegowej, bo Jones ponoć w końcu jest zdrowy, a jak na warunki NFC duet biegaczy Jones-Dillon wygląda mega mocno
 
w piatek rusza puchar swiata w rugby 7 osobowym, polki pierwszy mecz graja w piatek o 12:30 z usa, transmisja pewnie jak zawsze na world rugby
1500x500


w piatek tez rusza rugbowe premiership::snoopd::
puchar świata w 7 na polshicie


przyszłoroczny puchar świata we francji w 15 na polshicie
5A8F98F0-384C-4748-9C77-703EE260D002.jpeg
 
Ale nigdy za bardzo nie ufał świeżakom, nawet Adams zaczął kręcić jardy dopiero w swoim trzecim sezonie. Z obecnego korpusu receiverów wydaje się, że to Lazard ma największe szanse na skok jakościowy, ale dla mnie wciąż to wygląda nieco podejrzanie. Na pewno na plus dla Rodgersa będzie powrót Bakthiariego + można spodziewać się trochę więcej gry biegowej, bo Jones ponoć w końcu jest zdrowy, a jak na warunki NFC duet biegaczy Jones-Dillon wygląda mega mocno


Jebani , nie puszczę tutaj o NFL bo musiałem z tym zerwać.
Oglądanie meczy na trzech ekranach plus zacząłem oglądać collegowe mecze, cały tydzień od rano do wieczora wycięty z życia.
A Wy robicie mi smaka znowu :(
 
Jebani , nie puszczę tutaj o NFL bo musiałem z tym zerwać.
Oglądanie meczy na trzech ekranach plus zacząłem oglądać collegowe mecze, cały tydzień od rano do wieczora wycięty z życia.
A Wy robicie mi smaka znowu :(
Da się to ogarnąć, na strimach leci Red Zone, czyli transmisja symultaniczna ze wszystkich meczów w danym okienku czasowym. Ja już któryś sezon oglądam w ten sposób i jest git.
 
Co za pojebany set.

Jak tam Sabalenka się sprawdza w poprzednich meczach? Oglądałeś może?
Bo z tymi chujowymi serwowanymi gemami ciężko widzę następny mecz.
Nie widziałem jej meczów na tym turnieju, ale pamiętam ostatni mecz w Rzymie gdzie dostała wpierdol (szkoda tylko że na Clay).
 
Iga to jest gościówa! Najlepszy mecz rozegrała w półfinale. Mam szczerą nadzieję, że z tego poziomu już nie zejdzie i w Tunezji zostanie im tylko pogratulować Pani Idze
 
Back
Top