Nie wiem czy dalej jest to praktykowane ale dawniej jak to było z odwróconym vatem towar taki kilkukrotnie „przechodził przez granic” ale tylko na papierze, przechodził tez przez kilku kontrahentów z których jeden „gubił” VAT. Cała operacja była powtarzana kilkukrotnie a później trzeba było się szybko pozbyc trefnego towaru. Z racji tego, ze gruba kasa była już na nich zarobione na firmach słupach i opłacało się sprzedać je szybko po zaniżonych cenach. Są tez sytuacje gdzie firmy w stylu best cena skupowała towar od firm bawiących się w karuzele.
Jeszcze inna sprawa to kupowanie towaru, który oficjalnie ma iść na eksport na wschód (a tam są inne, niższe ceny również w dystrybucji) lub eksportowanie na zachód towaru, który ma pozostać w kraju ale to można opowiadać i opowiadać. W poprzedniej firmie miałem „przyjemność” uczestniczyć w kontroli krzyżowej ponieważ US i KAS zaczęli kontrolować 3 kontrahentów w górę i w dół od firmy, która została oskarżona o przekręty vatowe