Siłownia ( rzeźba, spalanie) pytanie :)

O tym Tirzepatide czytałem ponoć bardzo dobre. Pewnie sobie kupię flakon na próbę tym bardziej, że to raz w tygodniu wystarczy wbić.
Ja stosowałem GHRP6 na masę sztos i fraga na redu do cardio I też mogę polecić.

Te urazowe tbp500 i bpc157 to każdemu polecam i zawsze kupuje.
To chyba zainwestuje w coś u niego.
Zobaczymy jak sytuacja się rozwinie:roberteyeblinking:
 
Którego?
Razem z testem wbijałeś?
Fragment hormonu. Biłem rano przed cardio 2 kreski i 2 kreski przed treningiem.

Tak tak test normalnie zawsze leci jako baza, peptydy to kosmetyki. Aczkolwiek po tym fragu fajnie ciepło się robi, lepiej się pompujesz i temperatura ciała lekko wzrasta co przy redukcji samo robi robotę.

Trener zrobił test. Wbił rano przed śniadaniem z dużą ilością węgli. Zjadł i był dosłownie cały mokry. Wynik - działa.

______
@alww woda woda i jeszcze raz woda. Mięśnie są z wody, a nie z kawy. Nawet jak kawa jest z ekspresu DeLongi. :beczka:
Jedynie herbata może się do tego wliczać. Gdzieś u Czechowicza była właśnie rozkmina na ten temat i wyśmiali to liczenie płynów ze wszystkiego.
 
Fragment hormonu. Biłem rano przed cardio 2 kreski i 2 kreski przed treningiem.

Tak tak test normalnie zawsze leci jako baza, peptydy to kosmetyki. Aczkolwiek po tym fragu fajnie ciepło się robi, lepiej się pompujesz i temperatura ciała lekko wzrasta co przy redukcji samo robi robotę.

Trener zrobił test. Wbił rano przed śniadaniem z dużą ilością węgli. Zjadł i był dosłownie cały mokry. Wynik - działa.

______
@alww woda woda i jeszcze raz woda. Mięśnie są z wody, a nie z kawy. Nawet jak kawa jest z ekspresu DeLongi. :beczka:
Jedynie herbata może się do tego wliczać. Gdzieś u Czechowicza była właśnie rozkmina na ten temat i wyśmiali to liczenie płynów ze wszystkiego.
A jak ktoś piję tylko napoje to jak to się liczy tzn cola itp
 
Fragment hormonu. Biłem rano przed cardio 2 kreski i 2 kreski przed treningiem.

Tak tak test normalnie zawsze leci jako baza, peptydy to kosmetyki. Aczkolwiek po tym fragu fajnie ciepło się robi, lepiej się pompujesz i temperatura ciała lekko wzrasta co przy redukcji samo robi robotę.

Trener zrobił test. Wbił rano przed śniadaniem z dużą ilością węgli. Zjadł i był dosłownie cały mokry. Wynik - działa.

______
@alww woda woda i jeszcze raz woda. Mięśnie są z wody, a nie z kawy. Nawet jak kawa jest z ekspresu DeLongi. :beczka:
Jedynie herbata może się do tego wliczać. Gdzieś u Czechowicza była właśnie rozkmina na ten temat i wyśmiali to liczenie płynów ze wszystkiego.
czyli co? mięśnie składają się z wody i z herbaty? :travolta:
 
A jak ktoś piję tylko napoje to jak to się liczy tzn cola itp
Nie wiem. Ja pije szklankę coli dziennie i tego jakoś specjalnie nie liczę.
Woda mi wchodzi bezbłędnie.
Spróbuj 2 dni nic nie pić i potem zobaczysz jak pięknie smakuje zwykła woda.

Używam też Bolero do robienia "smakowej wody" i przez słodki smak oszukujemy leptynę za czym chce nam się pić więcej! Tym sposobem pijesz więcej wody niż byś normalnie chciał.

@Miskatonic nie pamietam jak oni to tłumaczyli dokładnie z tą herbatą wybacz.
 
Wiem że to trochę inna bajka ale co jak robie cardio po treningu? To wbijam tylko 2 kreski?
To tak jak z HCG. Ilość kresek zależy na ile ml rozrobisz i jaką dawkę dozujesz.

Jak robisz po treningu to normalnie przed siłowym aplikacja i jazda. Rozgrzewki nie zrobisz bluza już mokra.
 
Ja też o kawie z KFD właśnie pisałem, dlatego to bardziej takie pachnidło niż kawa. Nie widzę tej dodatkowej kofeiny, dla mnie nie udany produkt.
Ta kawa prawie zabiła kiedyś mojego kumpla w robocie XDD najlepsze że to była wigilia jakieś chyba 4 lata temu. Miałem kawe z KFD i zrobiliśmy sobie pauze, On prędzej jeszcze energole pił no i tak czytam ile tego i tam pisze że 2 miarki a ten mi wyrywa tą puche i mówi, przecież to nic smaku nie będzie czuć a fajnie pachnie czekoladowe. Nie wiem ile tego tam dał ale dużo no i wypiliśmy. Ja sobie to jeszcze monsterkiem zapiłem i mi nic nie było a ten zaraz podchodzi do mnie biały jak mąka że chyba za dużo tej kawy nasypał XD. Chuj, zadzwoniłem po karetke i pół szychty w ambulansie siedział biorąc hydroksyzyne XDD polew miałem z tego ostry chociaż trochę wystraszony a to taki byk z Niego jak ten trener Pereiry a tak go poskładało. Niedługo potem miał się żenić i ta jego jeszcze później do mnie żartowała że chciałem go zabić żeby ją puknąć. Tyle lat mija a historia nadal żywa, na urodziny taka samą kawę mu kupiłem potem. Dobra tak mi się przypomniało już wypierdalam
 
Ta kawa prawie zabiła kiedyś mojego kumpla w robocie XDD najlepsze że to była wigilia jakieś chyba 4 lata temu. Miałem kawe z KFD i zrobiliśmy sobie pauze, On prędzej jeszcze energole pił no i tak czytam ile tego i tam pisze że 2 miarki a ten mi wyrywa tą puche i mówi, przecież to nic smaku nie będzie czuć a fajnie pachnie czekoladowe. Nie wiem ile tego tam dał ale dużo no i wypiliśmy. Ja sobie to jeszcze monsterkiem zapiłem i mi nic nie było a ten zaraz podchodzi do mnie biały jak mąka że chyba za dużo tej kawy nasypał XD. Chuj, zadzwoniłem po karetke i pół szychty w ambulansie siedział biorąc hydroksyzyne XDD polew miałem z tego ostry chociaż trochę wystraszony a to taki byk z Niego jak ten trener Pereiry a tak go poskładało. Niedługo potem miał się żenić i ta jego jeszcze później do mnie żartowała że chciałem go zabić żeby ją puknąć. Tyle lat mija a historia nadal żywa, na urodziny taka samą kawę mu kupiłem potem. Dobra tak mi się przypomniało już wypierdalam
I tam był taki Paweł...
 
Ta kawa prawie zabiła kiedyś mojego kumpla w robocie XDD najlepsze że to była wigilia jakieś chyba 4 lata temu. Miałem kawe z KFD i zrobiliśmy sobie pauze, On prędzej jeszcze energole pił no i tak czytam ile tego i tam pisze że 2 miarki a ten mi wyrywa tą puche i mówi, przecież to nic smaku nie będzie czuć a fajnie pachnie czekoladowe. Nie wiem ile tego tam dał ale dużo no i wypiliśmy. Ja sobie to jeszcze monsterkiem zapiłem i mi nic nie było a ten zaraz podchodzi do mnie biały jak mąka że chyba za dużo tej kawy nasypał XD. Chuj, zadzwoniłem po karetke i pół szychty w ambulansie siedział biorąc hydroksyzyne XDD polew miałem z tego ostry chociaż trochę wystraszony a to taki byk z Niego jak ten trener Pereiry a tak go poskładało. Niedługo potem miał się żenić i ta jego jeszcze później do mnie żartowała że chciałem go zabić żeby ją puknąć. Tyle lat mija a historia nadal żywa, na urodziny taka samą kawę mu kupiłem potem. Dobra tak mi się przypomniało już wypierdalam
Udalo sie puknac?
 
Nie sugeruję nic takiego :fjedzia:
Później w sumie się dowiedziałem że ma jakąś tam wade serca to już mi do śmiechu nie było. Nawet jak na ślubie byłem bo miał kościelny to klęcząc zaczął się bujać na boki i prawie się wyjebał bo przez stres hiperwentylacji dostał właśnie od tej wady. No ale z kawki żartujemy do dziś :redford:
 
Ja pije szklankę coli dziennie i tego jakoś specjalnie nie liczę.
maj niga.gif

czyli co? mięśnie składają się z wody i z herbaty? :travolta:
mięśnie brzucha składają się z browarków
 
Ta kawa prawie zabiła kiedyś mojego kumpla w robocie XDD najlepsze że to była wigilia jakieś chyba 4 lata temu. Miałem kawe z KFD i zrobiliśmy sobie pauze, On prędzej jeszcze energole pił no i tak czytam ile tego i tam pisze że 2 miarki a ten mi wyrywa tą puche i mówi, przecież to nic smaku nie będzie czuć a fajnie pachnie czekoladowe. Nie wiem ile tego tam dał ale dużo no i wypiliśmy. Ja sobie to jeszcze monsterkiem zapiłem i mi nic nie było a ten zaraz podchodzi do mnie biały jak mąka że chyba za dużo tej kawy nasypał XD. Chuj, zadzwoniłem po karetke i pół szychty w ambulansie siedział biorąc hydroksyzyne XDD polew miałem z tego ostry chociaż trochę wystraszony a to taki byk z Niego jak ten trener Pereiry a tak go poskładało. Niedługo potem miał się żenić i ta jego jeszcze później do mnie żartowała że chciałem go zabić żeby ją puknąć. Tyle lat mija a historia nadal żywa, na urodziny taka samą kawę mu kupiłem potem. Dobra tak mi się przypomniało już wypierdalam
Panie Januszu to jest historia na miarę komentarza do tej kawki z KFD.

Ale puknął czy nie puknął? :devil smile::dance:
 
Back
Top