Rycho
Heavy Weight
Kaczke poproś zeby ci jedno konto pożyczylpopisałbym tu też ale już nie jestem anonimowy. smuteczek :(
Jak nie zgodzi sie , delikatnie postrasz banikem
Follow along with the video below to see how to install our site as a web app on your home screen.
Note: This feature may not be available in some browsers.
Kaczke poproś zeby ci jedno konto pożyczylpopisałbym tu też ale już nie jestem anonimowy. smuteczek :(
kaczy się nie boi baników ani strasznie, może gdybym był z poznania....Jak nie zgodzi sie , delikatnie postrasz banikem
U mnie podobnie, moze z 2 osoby wiedza cos wiecej o moim prywatnym zyciu.@KML , CharlesBronson ma zupełną rację, co Cię naszło, żeby podbijać do laski z pracy? Tam gdzie obecnie pracuję, nikt nic o mnie nie wie, poza moim imieniem, nazwiskiem i jak wyglądam. Jak mi proponują spotkanie "integracyjne", to nigdy nie mam dla nich czasu, bo wierny jestem zasadzie rodem z amerykańskich filmów, czyli: "Wszystko co powiesz może być wykorzystane przeciwko Tobie". :D Jak laska jest szczególnie wredna, to może ci jeszcze wiele syfu narobić, czego oczywiście Ci nie życzę.
Tyle jest warta ich miłość(oczywiście nie generalizując).W ogóle zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz, jak to niektóre laski, z jednej strony uważają coś za poważny związek, a po ewentualnym rozstaniu, praktycznie na drugi dzień mają już nowego gacha. Ja tam w życiu byłem tylko raz naprawdę zakochany i chyba z wzajemnością, przemieszkałem z moją ówczesną miłością jakiś rok czasu, jednak z różnych, bardziej lub mniej zawinionych przez nas względów się rozstaliśmy. I jakoś mnie ani jej nie ciągnie na razie do nowych związków, szczerze się przyjaźnimy, a w moim mieszkaniu nadal jest mnóstwo jej rzeczy i zupełnie mi to nie przeszkadza. Gdzieś w tej obecnej super-hiper-nowoczesności zabrakło miejsca na szacunek i prawdziwe uczucie.
Tak z kobitami jest, że większość z nich strasznie się boi być bez chłopa. Stąd dużo częściej zdarza się im być z kimś, bo nie ma lepszej opcji na horyzoncie, mimo że mają w dupie partnera. A jak już rzucą lub są rzucone to na gwałt lepią się do pierwszego upatrzonego samca. Zapisane w genach, chłop = bezpieczeństwo.W ogóle zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz, jak to niektóre laski, z jednej strony uważają coś za poważny związek, a po ewentualnym rozstaniu, praktycznie na drugi dzień mają już nowego gacha. Ja tam w życiu byłem tylko raz naprawdę zakochany i chyba z wzajemnością, przemieszkałem z moją ówczesną miłością jakiś rok czasu, jednak z różnych, bardziej lub mniej zawinionych przez nas względów się rozstaliśmy. I jakoś mnie ani jej nie ciągnie na razie do nowych związków, szczerze się przyjaźnimy, a w moim mieszkaniu nadal jest mnóstwo jej rzeczy i zupełnie mi to nie przeszkadza. Gdzieś w tej obecnej super-hiper-nowoczesności zabrakło miejsca na szacunek i prawdziwe uczucie.
Jak pies. Musi mieć pana, nie umie być bezpański.Tak z kobitami jest, że większość z nich strasznie się boi być bez chłopa.
Za to dupy są w stanie związać się z najbrzydszym i najnudniejszym gościem byleby miał przyszłościowy zawód i zadbał o jej dobrobyt.
Tinder nie zawodzi
Czy ta elegancka młoda dama w zawoalowany sposób daje do zrozumienia, że handjob to jedyne, na co możesz liczyć?Tinder nie zawodzi
Ja do niej nie podbijałem, sama przychodziła do mnie i zagadywała. Traktowałem ją jako dobrą koleżankę. Potem jak zaczeliśmy się spotykać trochę popłynąłem bo fajna dupa jest, no i wie o co chodzi w tych sprawach.@KML , CharlesBronson ma zupełną rację, co Cię naszło, żeby podbijać do laski z pracy? Tam gdzie obecnie pracuję, nikt nic o mnie nie wie, poza moim imieniem, nazwiskiem i jak wyglądam. Jak mi proponują spotkanie "integracyjne", to nigdy nie mam dla nich czasu, bo wierny jestem zasadzie rodem z amerykańskich filmów, czyli: "Wszystko co powiesz może być wykorzystane przeciwko Tobie". :D Jak laska jest szczególnie wredna, to może ci jeszcze wiele syfu narobić, czego oczywiście Ci nie życzę.
To dluuuga noc przed Tobą...Ja do niej nie podbijałem, sama przychodziła do mnie i zagadywała. Traktowałem ją jako dobrą koleżankę. Potem jak zaczeliśmy się spotykać trochę popłynąłem bo fajna dupa jest, no i wie o co chodzi w tych sprawach.
Wczoraj wieczorem mnie grzecznie zapytała czy mogę odwieśc jej te rzeczy teraz. To mówię spoko tylko za jakieś 2 godziny. No i ogólnie umówiliśmy się że będzie na mnie czakała na takim parkingu. Pojechałem, była z koleżanką i takim tam tej koleżanki niby facetem. Zajeżdżam tam, a ona jeszcze tak sporego łyka browara wzieła a jej koleżaneczka coś tam jej pierdoliła do ucha. Dobrze już najebana była. No i podeszła, cześć, cześć. Wzieła swoje rzeczy, powiedziała narazie i tak chwile się spojrzała, a ja tylko z obojętną miną pokazałem jej ręką nara. Jebneła dzrzwiami i poszła z tą koleżanką to fury tego typa.
Dlaczego właściwie Ty się fatygowałeś z jej rzeczami do niej, a nie na odwrót?Ja do niej nie podbijałem, sama przychodziła do mnie i zagadywała. Traktowałem ją jako dobrą koleżankę. Potem jak zaczeliśmy się spotykać trochę popłynąłem bo fajna dupa jest, no i wie o co chodzi w tych sprawach.
Wczoraj wieczorem mnie grzecznie zapytała czy mogę odwieśc jej te rzeczy teraz. To mówię spoko tylko za jakieś 2 godziny. No i ogólnie umówiliśmy się że będzie na mnie czakała na takim parkingu. Pojechałem, była z koleżanką i takim tam tej koleżanki niby facetem. Zajeżdżam tam, a ona jeszcze tak sporego łyka browara wzieła a jej koleżaneczka coś tam jej pierdoliła do ucha. Dobrze już najebana była. No i podeszła, cześć, cześć. Wzieła swoje rzeczy, powiedziała narazie i tak chwile się spojrzała, a ja tylko z obojętną miną pokazałem jej ręką nara. Jebneła dzrzwiami i poszła z tą koleżanką to fury tego typa.
Nie chciałem mieć jej rzeczy w swojej chacie ani jeden dzień dłużej, a po za tym wolałem sam jej odwieść, bo jak ona by przyjechała i by ewentualnie zaczeła drzeć mordę to trochę tak głupio by było przy sąsiadach. Wypierdolić też bym nie wyjebał, bo to nie w moim stylu.Dlaczego właściwie Ty się fatygowałeś z jej rzeczami do niej, a nie na odwrót?
Czy ja wiem, od czasu gdy przestaliśmy pisać coraz lepiej sypiamTo dluuuga noc przed Tobą...
Trzymaj się.
To i tak nic nie da. Ludzie ładują się w związki jakby się szaleju nażarli. Powodzenia.http://pikio.pl/70-latek-napadl-na-bank-i-dal-sie-zlapac-bo-chcial-uwolnic-sie-od-zony/
To tak ku przestrodze żeby nie ładować się w związki na siłę i nie skończyć na starość jak ten pan.
Nowy na forum i już w pogotowiu! Witamy! :)@KML
odnosząc się do Twojej sytuacji...sam przechodziłem przez to co Ty i w moim przypadku laska po prostu miała taki wzorzec w domu, że kobieta rządzi i traktuje faceta jak Twoja. Uważam, że w Twoim przypadku jest tak samo i nic na to nie poradzisz... myślę, że po jakimś czasie nie będziesz żalowal.
Pozdro!
ja zacząłem obracać laskę, która miała że mną wspólnych znajomych,
popisałbym tu też ale już nie jestem anonimowy. smuteczek :(
Wiedziałem, że tak będzie, wiedziałem :D. Tylko czekałem aż się pojawi jakiś świeżak w temacie.@KML
odnosząc się do Twojej sytuacji...sam przechodziłem przez to co Ty i w moim przypadku laska po prostu miała taki wzorzec w domu, że kobieta rządzi i traktuje faceta jak Twoja. Uważam, że w Twoim przypadku jest tak samo i nic na to nie poradzisz... myślę, że po jakimś czasie nie będziesz żalowal.
Pozdro!
Hahaha lol, nope :DWiedziałem, że tak będzie, wiedziałem :D. Tylko czekałem aż się pojawi jakiś świeżak w temacie.
Charles,a czy to przypadkiem nie jest skupienie się na Tobie kiedy laska próbuje się coś dowiedzieć na Twój temat?Nie rozumiem dup ktore zamiast skupic sie na mnie, interesuja sie np moja przeszloscia, rodzina, edukacja itd. Nie uniem z takiami nawiazac blizszej relacji
Bardziej przeswietlanie :) Wczoraj poznalem spoko dupke, normalna :)Charles,a czy to przypadkiem nie jest skupienie się na Tobie kiedy laska próbuje się coś dowiedzieć na Twój temat?
Charles jesteś w porządku gość,a czasem mam wrażenie,że to nie problem jest w laskach lecz w dziwnych zasadach jakie sobie wymyśliłeś.Mimo to życzę Ci żebyś spotkał kogoś kto pasuje do Ciebie i przede wszystkim żebyś był szczęśliwy bo o to w tym chodzi.PozdroBardziej przeswietlanie :) Wczoraj poznalem spoko dupke, normalna :)
Charles jesteś w porządku gość,a czasem mam wrażenie,że to nie problem jest w laskach lecz w dziwnych zasadach jakie sobie wymyśliłeś.Mimo to życzę Ci żebyś spotkał kogoś kto pasuje do Ciebie i przede wszystkim żebyś był szczęśliwy bo o to w tym chodzi.Pozdro