Zawsze zastanawiam się nad wiarygodnie brzmiącą odpowiedzią na odwieczne pytanie, te kiedy księżniczka wagina patrząc maślanymi oczyma cedzi przez namiętne usta: o czym myślisz?
Zawsze przychodzi mi tylko do głowy prawda, czyli:
- ja jebie o niczym, kurwa pełna poważa, pustka i spokój, aż echo się odbija słowami "jest tam ktoś??"
- o jedzeniu, o wpierdalaniu, o miensie
- zdejmuj majtki, będziemy się całować
Macie jakieś pomysły?
Zawsze przychodzi mi tylko do głowy prawda, czyli:
- ja jebie o niczym, kurwa pełna poważa, pustka i spokój, aż echo się odbija słowami "jest tam ktoś??"
- o jedzeniu, o wpierdalaniu, o miensie
- zdejmuj majtki, będziemy się całować
Macie jakieś pomysły?