Pogotowie Sercowe Cohones

Charles jesteś w porządku gość,a czasem mam wrażenie,że to nie problem jest w laskach lecz w dziwnych zasadach jakie sobie wymyśliłeś.Mimo to życzę Ci żebyś spotkał kogoś kto pasuje do Ciebie i przede wszystkim żebyś był szczęśliwy bo o to w tym chodzi.Pozdro
Kurwa jaki Robbie Ty jesteś miły. Dlatego zawsze się Ciebie radzę przed banem. Miłego dnia czempion!
 
Charles jesteś w porządku gość,a czasem mam wrażenie,że to nie problem jest w laskach lecz w dziwnych zasadach jakie sobie wymyśliłeś.Mimo to życzę Ci żebyś spotkał kogoś kto pasuje do Ciebie i przede wszystkim żebyś był szczęśliwy bo o to w tym chodzi.Pozdro
Coś w tym jest. Tak jak wspominalem, ze jestem zero-jedynkowy. Albo jest tak jak chce albo w ogole. Troche to glupie ale bezpieczniejsze. Generalnie bardzo dozuje uzewnetrznianie sie przed dupami.
 
Nie da się stworzyć związku, kiedy wszystko jest tak, jak chcesz albo w ogóle. Na tym to stety/niestety polega, że trzeba pójść na ugodę. Chyba, że chcesz niemą pizdę, która ci służy bez mrugnięcia okiem, a nie partnerkę.
 
Coś w tym jest. Tak jak wspominalem, ze jestem zero-jedynkowy. Albo jest tak jak chce albo w ogole. Troche to glupie ale bezpieczniejsze. Generalnie bardzo dozuje uzewnetrznianie sie przed dupami.
Życie nie jest biało-czarne, tak jak napisał @Suchar, stety czy niestety musimy wchodzić w strefy szarości. Czasem ustępstwa, odpuszczenie sobie paru rzeczy prowadzą do czegoś mega.
 
Tylko nie przesadzaj z tymi kompromisami, bo czasem to tylko ładny zwrot retoryczny, oznaczający w sumie: "będzie i tak po mojemu".
5ffc16c6d8085c7e87eee3e2ba5d3c50.jpg
 
@Suchar @baju wychodze z zalozenia ze przede wszystkim to ja mam czuc sie dobrze - jezeli dupie cos nie pasuje to trudno, nie zamierzam zmieniac w sobie czegos dla kogos. Troche to egoistyczne ale tak mam :)

Wbrew pozorom pare razy nawet udalo sie cos takiego na dluzsza mete stworzyc

@Masu mam starszych braci, dawno pozenionych :)
 
@Suchar @baju wychodze z zalozenia ze przede wszystkim to ja mam czuc sie dobrze - jezeli dupie cos nie pasuje to trudno, nie zamierzam zmieniac w sobie czegos dla kogos. Troche to egoistyczne ale tak mam :)

@Masu mam starszych braci, dawno pozenionych :)

Też mam starszych braci, też pożenionych i poczyniłem ciekawe obserwacje. Przykładowo mój najstarszy brat zmienił pracę, gdzie przepracował ponad 12 lat, bo żona mu kazała. :confused: Inaczej, trzeba strasznie uważać, żeby z jednej strony nie umierać w samotności, z drugiej jednak powinno się mieć na względzie, żeby nasza indywidualność nie rozmyła się w trakcie związku. Trudna sprawa i niewielu jest szczęściarzy, którzy mogą u progu życia stwierdzić, że w pełni im się to udało.
 
@Suchar @baju wychodze z zalozenia ze przede wszystkim to ja mam czuc sie dobrze - jezeli dupie cos nie pasuje to trudno, nie zamierzam zmieniac w sobie czegos dla kogos. Troche to egoistyczne ale tak mam :)

Wbrew pozorom pare razy nawet udalo sie cos takiego na dluzsza mete stworzyc

@Masu mam starszych braci, dawno pozenionych :)
To wychodzi na to samo=jedynak. Jakbyś się musial w dziecinstwie zabawkami dzielić to byś był lepiej zsocjalizowany. #freediagnoza #drdrzyzga
 
Klientka robiła Mudzinowi lachę w Złotych Tarasach. Dodatkowo była brana od tylca przez jakiegoś napakowanego Azjatę. Monika chyba miała na imię. Nie pamiętam dokładnie tekstu
Kaczy byłem przekonany, że jak zadam to pytanie to będziesz pierwszą osobą, która na nie odpowie i to właśnie w taki sposób :) ajm nat supraisd maderfakers!
 
@Over zwyrolu wstydu nie masz?
A tak serio to co tam było? Bo sam jestem na etapie tindera i ciekawym co mnie może spotkać
 
Od pierdolnietej baby to z daleka @Charles Bronson ma rację, ja zacząłem obracać laskę, która miała że mną wspólnych znajomych, to jeszcze po długim czasie, dala o sobie znać miesiąc temu, ale kulturalnie kazałem jej spierdalać bo sobie problemu narobi i spokój, a nie jestem z nią już chyba 3 lata. Dobrze, że dałeś jej rzeczy i bez reakcji pojechales, plus dla Ciebie. Ale to pewnie jeszcze nie koniec problemów, to że nie pracujecie na tej samej zmianie, to nie znaczy koniec kłopotów, u mnie sytuacja była trochę inna ale podkładanie nóg, było jeszcze dlugo... Jedna rada ignoruj wszystko, nie daj się prowokować, bo jak będziesz reagował będzie tylko gorzej :mamed:.Ignorancja to najlepsza broń na baby
Ogólnie nie jest chyba źle. W robocie mnie ignoruje, chociaż wiem że wkurwia ją to że normalnie rozmawiam z ludzmi, śmieję się. Ona pewnie by wolała, żebym chodził smutny i pisał do niej jakieś tam smuty. Dziś kumpel zaczął się śmiać, bo taki nowy przyszedł i mówi do niej że niech się bierze za niego. A ona mu mówi, że nie szuka chłopaka. A on później mi o tym opowiada i mówi do mnie lesba czy jak:crazy: ( oczywiście tylko kilka osób wie o tym co między nami było, on nie wie). Ogólnie chyba wyjebane na mnie ma i bardzo dobrze. Podobno teraz ma zamiar imprezować i korzystać z życia, chociaż osobiście wolałbym, żeby miała jakiegoś chłopa.
 
Back
Top