Filmy - co obejrzeć a co omijać szerokim łukiem.

Napisałem Polecacie;)trochę mi smak drinka psuje...nagram na dekoder i obejrzę później :D
O chuj, jednak organizm odmawia posłuszeństwa po 8godzinnym maratonie ciągłej fizycznej aktywności w pracy :D Ale śmieszne są takie "gafy" mimo wszystko, jaki to człowiek niedoskonały ;) Niby coś czyta i widzi, a tam było co innego :D
 
Zapraszam do pracy, akurat świeżaków trzeba, bo drugi sklep będzie ;) Zobaczymy czy nie będziesz zajechany:D Zwłaszcza, gdy dochodzi seria takich dni. Najlepiej jak oceniają ludzie, którzy nie widzieli danej sytuacji, brawo ;)

Buty Masu to sprzedają w CCC czy Deichmanie. Ja sprzedaję dużo więcej poza butami, włącznie z odżywkami, ciężarami, nartami, rowerami, rakietami i jeszcze trochę ;)

Na budowie mimo większych ciężarów jakoś tempo nigdy nie bywało u współpracowników tak zawrotne jak, gdy ja pracuję tu czy niegdyś właśnie na budowie ;) Często tam leniwców się spotykało. Zresztą ogólnie ekipa spokojniej pracuję, ja sobie narzucam dość niezłe tempo działania i jest naprawdę sporo sytuacji przy tej pracy, które można wykorzystać jako aktywność fizyczna :) Ale co ja będę mówił Wam :)

PS: Jak Al Bundy to ewentualnie mogę fajnej babce, takiej jak Al obsługiwał to bym powiedział, że "samoobsługa jest" :D

PS2: Zakończmy, to temat filmy, skąd to przyzwyczajenie by w różnistych tematach w te prywatne sfery moje wkraczać różnymi odniesieniami :D
PS3: Na budowie też często na fecie latali jak już widać było, że zapierdalają :D A ja wciąż mówię "nie dopingowi" :D Poza izotonikiem ;)
 
Zapraszam do pracy, akurat świeżaków trzeba, bo drugi sklep będzie ;) Zobaczymy czy nie będziesz zajechany:D Zwłaszcza, gdy dochodzi seria takich dni. Najlepiej jak oceniają ludzie, którzy nie widzieli danej sytuacji, brawo ;)

Buty Masu to sprzedają w CCC czy Deichmanie. Ja sprzedaję dużo więcej poza butami, włącznie z odżywkami, ciężarami, nartami, rowerami, rakietami i jeszcze trochę ;)

Na budowie mimo większych ciężarów jakoś tempo nigdy nie bywało u współpracowników tak zawrotne jak, gdy ja pracuję tu czy niegdyś właśnie na budowie ;) Często tam leniwców się spotykało. Zresztą ogólnie ekipa spokojniej pracuję, ja sobie narzucam dość niezłe tempo działania i jest naprawdę sporo sytuacji przy tej pracy, które można wykorzystać jako aktywność fizyczna :) Ale co ja będę mówił Wam :)

PS: Jak Al Bundy to ewentualnie mogę fajnej babce, takiej jak Al obsługiwał to bym powiedział, że "samoobsługa jest" :D

PS2: Zakończmy, to temat filmy, skąd to przyzwyczajenie by w różnistych tematach w te prywatne sfery moje wkraczać różnymi odniesieniami :D
PS3: Na budowie też często na fecie latali jak już widać było, że zapierdalają :D A ja wciąż mówię "nie dopingowi" :D Poza izotonikiem ;)
WTF? na budowie jest najwiekszy zapierdol i w zadnym sklepie nie bedziesz taki rozjebany, a jak ktos jest leser na budowie, to w sklepie tez bedzie. oczywiscie w sklepie tez sie czlowiek meczy ale nie praw herezji
 
WTF? na budowie jest najwiekszy zapierdol i w zadnym sklepie nie bedziesz taki rozjebany, a jak ktos jest leser na budowie, to w sklepie tez bedzie. oczywiscie w sklepie tez sie czlowiek meczy ale nie praw herezji
Wiadomo, że jest ciężej, jeśli się faktycznie zapierdala tu i tu i porówna :) Musiałem zapodać ten przykład, bo tu się śmiać zaczynano, a to raczej zależy co i w jakim tempie się robi. Pozory mogą mylić, w jednym i drugim wypadku.Tak samo np. na magazynie jakimś, gdzie np. mięso zamrożone w skrzyniach czy pareset kilo ziemniaków dowiozą. Jeden weźmie jeden worek i wygodnie pójdzie albo w ogóle wrzuci na wózek, a inny weźmie dwa wory 15 kg na siebie i z nimi pobiegnie, żeby przy okazji trochę trening z tego zrobić. W RTV/AGD pralki, lodówki, wystarczy być kreatywnym i lubiącym się męczyć:) That's me.. :) Kiedyś, bo teraz inna branża, ale podejście podobne ;) Koniec tematu.
 
Wiadomo, że jest ciężej, jeśli się faktycznie zapierdala tu i tu i porówna :) Musiałem zapodać ten przykład, bo tu się śmiać zaczynano, a to raczej zależy co i w jakim tempie się robi. Pozory mogą mylić, w jednym i drugim wypadku.Tak samo np. na magazynie jakimś, gdzie np. mięso zamrożone w skrzyniach czy pareset kilo ziemniaków dowiozą. Jeden weźmie jeden worek i wygodnie pójdzie albo w ogóle wrzuci na wózek, a inny weźmie dwa wory 15 kg na siebie i z nimi pobiegnie, żeby przy okazji trochę trening z tego zrobić. W RTV/AGD pralki, lodówki, wystarczy być kreatywnym i lubiącym się męczyć:) That's me.. :) Kiedyś, bo teraz inna branża, ale podejście podobne ;) Koniec tematu.
Mógłbyś opisać taki przykladowy trening? Ile serii, powtórzeń, jaka klasa energetyczna?
 
Mógłbyś opisać taki przykladowy trening? Ile serii, powtórzeń, jaka klasa energetyczna?
"Koniec tematu." Czego nie rozumiesz?:) Treści posta zresztą też zadając tak głupie pytania :)
Proszę o kasację mojego posta po skasowaniu posta Masu.
 
Byłem wczoraj w kinie na Batman vs Superman.
Ogólnie film zajebisty, jeden z fajniejszych jaki ostatnio oglądałem. Nudziłem się tylko czasami, wciągnął mnie. Batman jak zawsze sztos, nie ważne jaki aktor go gra, to chyba moja ulubiona postać 8/10.
 
Nie polecam tego releasu. Hard suby francuskie :cry:

W tym relku nie ma żadnych hardsubów, jedynie masz dwie ścieżki dźwiękowe, francuską i oryginalną węgierską. Nie wiem jakiego programu używasz, ale napisy możesz wyłączyć, na necie są angielksie suby, ale z francuskiego tranlatora. Warto poczekać bo za 2 tygodnie wychodzi br w USA i będą oficjalne napisy.
 
W tym relku nie ma żadnych hardsubów, jedynie masz dwie ścieżki dźwiękowe, francuską i oryginalną węgierską. Nie wiem jakiego programu używasz, ale napisy możesz wyłączyć, na necie są angielksie suby, ale z francuskiego tranlatora. Warto poczekać bo za 2 tygodnie wychodzi br w USA i będą oficjalne napisy.

Masz rację, suby włączyły się z kodekiem.
 
A ja właśnie obejrzałem wczoraj Batman vs. Superman

Ja je***. Nie idźcie na to do kina, nie dokładajcie się do tego. 5 filmów upchanych w 1, trailer mówi DOSŁOWNIE wszystko. Wielki potencjał przyszłych historii zmarnowany. A Żółw Ninja... znaczy Doomsday doklejony nie wiadomo po co.

Niby czemu miała służyć śmierć Supermana? W komiksach w momencie kiedy zginął był Bogiem i na serio ludzie go opłakiwali. Tutaj ginie po tym jak dwukrotnie rozwala miasto, więc ludziom raczej powinno ulżyć.
 
Back
Top