DT-Shogun HI-TEC Nutrition

Wybacz, jeśli gdzieś to przeoczyłem, ale gdzie odbędzie się ta gala?
W Rybniku? Jeśli tak to podaj bliższe informacje :)
Co do boczku, to stosujesz sklepowy, czy masz dojście do swojskiego?
No i daj przepis na ten omlet :P
@shogun14
 
Wybacz, jeśli gdzieś to przeoczyłem, ale gdzie odbędzie się ta gala?
W Rybniku? Jeśli tak to podaj bliższe informacje :)
Co do boczku, to stosujesz sklepowy, czy masz dojście do swojskiego?
No i daj przepis na ten omlet :P
@shogun14

Co do gali to tutaj więcej informacji będzie zapomniałem podać link do wydarzenia :
Niestety nie da się podać linku więc podam informacje "tradycyjnie"
Data : 13 listopada 2015 (piątek 13)
Godzina : 19:00
Bilety dostępne od 20 października w cenie 30 zł, 50 zł w dniu gali
miejsca sprzedaży :
- Klub ABSORTIO GYM
- Klub MAGIC 2
- sklep KUŹNIA MOCY

za jakiś czas też postaram się podać info co do walk, ja już mam przeciwnika jak już mówiłem, walka odbędzie się na zasadach Muay Thai, 3x2min

Co jakiś czas mam swojski jak rodzice jadą na wieś do rodziny ale nie używam go za dużo, żeby inni tez się nim cieszyli :D

Omlet to nic skomplikowanego ja robię tak :
-5 jajek wbijam w do miseczki, dodaję słodzik i mieszam aż wiadomo białko i żółtko się połączy
-100g płatków owsianych/jaglanych/ryżowych, do takiej mieszanki dodaję właśnie węgle, ponownie mieszam, aż otrzymam jednolitą masę,
-kakao, do powyższej masy dodaję ciemnego kakao, ja zazwyczaj daje jedną małą czubatą łyżeczkę, mieszam aż wszystko się ładnie wymiesza

na sam koniec wylewam na patelnię, i czekam aż się ładnie wypiecze, na samą górę można dodać swoje ulubione dodatki, ja jadałem z :
-bananami
-dżemem
-Nutellą
-musami owocowymi
-tartymi owocami
 
Co do gali to tutaj więcej informacji będzie zapomniałem podać link do wydarzenia :


Co jakiś czas mam swojski jak rodzice jadą na wieś do rodziny ale nie używam go za dużo, żeby inni tez się nim cieszyli :D

Omlet to nic skomplikowanego ja robię tak :
-5 jajek wbijam w do miseczki, dodaję słodzik i mieszam aż wiadomo białko i żółtko się połączy
-100g płatków owsianych/jaglanych/ryżowych, do takiej mieszanki dodaję właśnie węgle, ponownie mieszam, aż otrzymam jednolitą masę,
-kakao, do powyższej masy dodaję ciemnego kakao, ja zazwyczaj daje jedną małą czubatą łyżeczkę, mieszam aż wszystko się ładnie wymiesza

na sam koniec wylewam na patelnię, i czekam aż się ładnie wypiecze, na samą górę można dodać swoje ulubione dodatki, ja jadałem z :
-bananami
-dżemem
-Nutellą
-musami owocowymi
-tartymi owocami

Na jutrzejsze mam kiełbachę, ale niedzielnego kaca powitam Twoim omletem :D
Co do linku, to u mnie niestety nic nie widać.
 
Wiem, że nie widać posłałem edytowany post w którym dałem większe info na temat gali :D

12091371_10203968087037655_7742994450396602675_o.jpg
 
Przeglądając ostatnią stronę dziennika zacząłem się denerwować, gdy za każdym razem widziałem te same posiłki, aż do momentu gdy pojawiły się piękne jajeczka sadzone z tostami. Uskuteczniam takie śniadanie bardzo często :heart: Jeśli cierpisz na brak urozmaicenia w diecie mogę Ci podać kilka prostych i szybkich przepisów na dania z kurą i ryżem/makaronem ;)
 
Nie mam ostatnio na nic czasu, żeby lepiej sobie urozmaicać dietę. Nie stosuję w niej wielu rzeczy, wypadła pszenica(wczoraj wyjątkowo się pojawiła), nabiał i kilka innych. Jeśli chcesz, ja z miłą chęcią zobaczę i spróbuję czegoś nowego. Wracając do braku czasu. Dużo wygodniej mi jest wrócić do domu o 21, wrzucić 2 torebki ryżu i je ugotować, potem rozgrzać patelnię wrzucić kuraka i usmażyć. Rano udusić karczek i warzywa i zabrać porcje ze sobą do szkoły czy na trening jak kończę po 22. :D
 
Nie mam ostatnio na nic czasu, żeby lepiej sobie urozmaicać dietę. Nie stosuję w niej wielu rzeczy, wypadła pszenica(wczoraj wyjątkowo się pojawiła), nabiał i kilka innych. Jeśli chcesz, ja z miłą chęcią zobaczę i spróbuję czegoś nowego. Wracając do braku czasu. Dużo wygodniej mi jest wrócić do domu o 21, wrzucić 2 torebki ryżu i je ugotować, potem rozgrzać patelnię wrzucić kuraka i usmażyć. Rano udusić karczek i warzywa i zabrać porcje ze sobą do szkoły czy na trening jak kończę po 22. :D
Masz gdzies w okolicy Lidl?
 
To ułatwia bardzo sprawę. Jeśli nie masz czasu na robienie jedzenia, przygotowuj sobie obiad na dwa dni. Kup mix warzyw orientalnych (mrożonka), ryż, przyprawe do dan orientalnych oraz paczkę piersi z kurczaka. Podsmaż warzywa na patelni, w trakcie ugotuj dwie torebki ryżu oraz usmaż pokrojonego w kostkę kurczaka. Ugotowany ryż zmieszaj na patelni z podsmażonymi warzywami, potem dodaj kurczaka, trochę niech dojdą na małym ogniu i gotowe. Po nałożeniu polej sobie sosem sojowym ( są w Lidlu po 3 zł). Takie same kombinacje rób np. z makaronem, kaczą pęczak, oliwkami, pomidorami suszonymi, szpinakiem. Naprawdę bardzo prosto można urozmaicić sobie dietę.
 
To ułatwia bardzo sprawę. Jeśli nie masz czasu na robienie jedzenia, przygotowuj sobie obiad na dwa dni. Kup mix warzyw orientalnych (mrożonka), ryż, przyprawe do dan orientalnych oraz paczkę piersi z kurczaka. Podsmaż warzywa na patelni, w trakcie ugotuj dwie torebki ryżu oraz usmaż pokrojonego w kostkę kurczaka. Ugotowany ryż zmieszaj na patelni z podsmażonymi warzywami, potem dodaj kurczaka, trochę niech dojdą na małym ogniu i gotowe. Po nałożeniu polej sobie sosem sojowym ( są w Lidlu po 3 zł). Takie same kombinacje rób np. z makaronem, kaczą pęczak, oliwkami, pomidorami suszonymi, szpinakiem. Naprawdę bardzo prosto można urozmaicić sobie dietę.
Dobry pomysł.
Od siebie mogę dodać, że czasem warto zjeść pierś indyczą. Dzisiaj kupiłem sobie jedną (1,4kg), podzielę ja na porcje i już mam mięcho na kilka dni.
 
Bardziej hardkorowo można gotować na 3-4 dni, pod warunkiem, że ma się pojemniki próżniowe.
 
gotowanie na taki czas odpada smak jedzenia po takim czasie już zazwyczaj bardzo mi nie pasuje, nie ważne jak ja zamykam zwyczajnie mi nie smakują. Postaram się coś w tym kierunku robić będzie to ciekawa opcja myślę :D
 
T1gwnNF.png


Dzień 69- dzień treningowy


Dzisiaj, dzień totalnie do kitu dawno nie czułem się tak słabo jak dzisiaj nie dość, że moja ręka reaguje na zmianę pogody i całkiem nieźle mnie dzisiaj rwała, było mi nie wpadać na drzwi nie byłoby problemu.., a dalej nie zaniosłem papierów na odszkodowanie zawsze zapomnę chyba sobie muszę tatuaż na czole strzelić, co do całego dnia to humor średni, niby jest fajnie bo weekend i nie trzeba się niczym martwić a z drugiej strony taki strasznie zamulony dzień, na jazdach mi strasznie nie idzie sprzęgło mnie chyba w aucie parzy bo co próbuję ostatnio ruszyć to mi gaśnie dzisiaj postanowiło na skrzyżowaniu, strasznie mnie to frustruje, nie umiem z tym wygrać, będę musiał za jakiś czas wybrać się z kumplem jakiś i trenować ruszanie na całego, bo to co ja robię to porażka jedna i to wielka, co do samego treningu to było okej miałem dzisiaj w planach dystans 21km taki mały półmaraton ale musiałem sobie darować na 14km zaczął znów mnie tak boleć brzuch, że postanowiłem nie ryzykować stąd kolacja tylko w postaci proszku, nie umiałem nic przełknąć dalej w zasadzie nie umiem..





Trening :



Bieganie :



16km czas : 1h 12min 29sek

















Dieta :





1- 3 jaja + 50g boczku

2- 200g karczku + 300g warzyw na patelnię + sos czosnkowy

3- 100g ryżu + 150g kurczaka

4- lód

5- carbo + białko




index.php


index.php


index.php


index.php


index.php








Suplementacja :

-ZMA 2 kaspułki przed spaniem

-Vitamin A-Z 2 tabletki do śniadania

-Protein 80 - 40g po bieganiu

-Carbo 60g po bieganiu

-Dekstroza 30g po bieganiu





"Zawsze będą Ci mówić nie warto, masz swój rozum możesz im nie wierzyć. Talent Twoją szczęśliwą kartą, odpuść sobie jeśli Ci nie zależy. Pewność siebie jest zawsze gwarancją, motywacją płynącą z głowy, możesz być tym jednym na 100 spytaj siebie czy jesteś gotowy !"














Kq9UaH8.jpg
 
T1gwnNF.png


Dzień 70- dzień nie treningowy


Dzisiaj, ostatni dzień luzu jaki sobie funduję po mojej drobnej chorobie, od jutra znów zaczynamy obcinać ilość węgli, cel na przyszły tydzień 65kg czyli planuję żeby zszedł 1kg, w tym celu obcinam ilość węgli o kolejne 50g, teraz dieta będzie przestrzegana bardzo sztywno nie będę sobie już pozwalał na żadne cheaty, dodatki czy inne smakołyki do walki zostało mi mniej niż miesiąc więc trzeba się pora zacząć martwić. Dzisiaj dałem radę spokojnie odpocząć, wpadł też cheat w postaci zjedzenia swojskich wyrobów, kiełbas i ciast. Dawno nie jadłem tak dobrych rzeczy. Wracam też na siłownię niestety w ostatnim czasie nie miałem zbytnio na to czasu przez co bardzo żałuję, na siłownię będę chodził 2 razy w tygodniu wtorki rano na czczo oraz soboty również na czczo.





Trening :



wolne

















Dieta :





1- 4 jaja + 50g boczku

2- 200g karczku + 300g warzyw na patelnię + sos czosnkowy

3- 300g ziemniaków + 150g kurczaka + sałatka szweda

4- 100g ryżu basmati + 150g kurczaka





index.php


index.php









Suplementacja :

-ZMA 2 kaspułki przed spaniem

-Vitamin A-Z 2 tabletki do śniadania

















Kq9UaH8.jpg
 
T1gwnNF.png


Dzień 71- dzień treningowy


Dzisiaj, wchodzę już w ostatnią fazę przygotowań na treningach więcej dynamiki, mniej siły, więcej robienia wagi i więcej narzekania na to jaki ja jestem głodny, dzisiaj dietka dopięta idealnie chciałbym zawsze ją tak dopinać nie zawsze się udaje nie zawsze jest na to tyle motywacji, ale teraz to mam widoczny i jasno określony cel do tego co chcę zrobić. dzisiaj pobudka 6:30 i wyjście biegać jest to moja ulubiona pora jest na początku dość spokojnie a jak już wracam do domu to widzę jak się w mieście zaczynają korki, jedynym minusem jest to, że od przyszłego poniedziałku będę zmuszony biegać z kamizelką odblaskową zmiana czasu a mieszkam w dość nie ładnej okolicy gdzie bez tego ani rusz, dzisiaj samopoczucie świetne weszło sporo humoru, dużo żartów ogólnie udany dzień może po za ocenami jakie przyszło mi dzisiaj załapać ale tym się nie przejmuję
morda.gif

Co do diety nie mam czasu na jakieś fajne urozmaicenia muszę lecieć ze starymi oklepanymi schematami ponieważ nie mam czasu w domu dzisiaj byłem raptem godzinę, więc weekendy jedynie będą mnie ratować..




Trening :



Bieganie na czczo :

16km czas : 1h 9min 49sek


Muay Thai :

-Rozgrzewka

-technika w parach

-dynamika worek 5x1min

-tarcze 3x2min

















Dieta :





1- 4 jaja + 50g boczku

2- 200g karczku + 300g warzyw na patelnię + sos czosnkowy

3- 100g ryży basmati + 150g kurczaka

4- 100g ryżu basmati + 150g kurczaka




index.php


index.php










Suplementacja :

-ZMA 2 kaspułki przed spaniem

-Vitamin A-Z 2 tabletki do śniadania

-Protein 80 45g po treningu Boku Tajskiego

-Carbo Pur 50g po treningu Boku Tajskiego

















Kq9UaH8.jpg
 
T1gwnNF.png


Dzień 72- dzień treningowy


Dzisiaj, kolejny dzień pełną parą już zaczynam dostawać mega po tyłku jest to już ponad 2 miesiące trenowania czasem 2 razy dziennie wychodzi mi tego nawet 12 razy w tygodniu jak widać ogrom treningów jest, ale do każdej walki trzeba się przygotowywać jak do Mistrzostw Świata bo tylko wtedy przyjdą efekty nawet jak to jest poziom amatorski. Dzisiaj pobudka godzina 5:30 i zamiast siłowni musiałem iść biegać bo bym nie wyrobił na konkurs w szkole nie jestem z tego powodu szczęśliwy dawno nie machałem żelastwem.., co do konkursu to było całkiem fajnie zaprezentować swoje pasje ale niestety zjadł mnie stres i była to kompletna klapa nie wyszło tak jak chciałem bo nie lubię o czymś opowiadać, co innego jak mam walczyć, mówić nie potrafię. Sam trening Muay Thai całkiem niezły ponieważ uczę się całkiem niezłych kombinacji, w zasadzie wymagających wiele myślenia rotacji i uników jak to kolega z którym tarczuje powiedział "Robimy Irka na mistrza świata", kiedyś bym nie pogardził takim tytułem :D



Trening :



Bieganie na czczo :

16km czas : 1h 12min 0s



Muay Thai :

-Rozgrzewka

-technika na tarczach

-zadaniówka

-siła

















Dieta :





1- 4 jaja + 50g boczku

2- 200g karczku + 300g warzyw na patelnię + sos czosnkowy

3- 100g ryży basmati + 150g kurczaka

4- 50g płatków jaglanych + 30g Protein 80

index.php


index.php


index.php


index.php









Suplementacja :

-ZMA 2 kaspułki przed spaniem

-Vitamin A-Z 2 tabletki do śniadania

-Protein 80 30g po treningu Boku Tajskiego

-Carbo Pur 50g po treningu Boku Tajskiego

















Kq9UaH8.jpg
 
T1gwnNF.png


Dzień 73- dzień treningowy


Dzisiaj, kolejny mocny dzień w zasadzie po powrocie do domu musiałem się położyć bo czułem się jak dętka, byłem już strasznie zmarnowany robienie wagi nie jest moją ulubioną rzeczą, ale całe szczęście idzie jak marzenie, ale czuję się już przez to momentami osłabiony, co do samopoczucia i humoru to jestem bardzo zadowolony, nie narzekam specjalnie żeby było go brak cały czas śmiechy, nie ma załamywania się i poddawania chociaż dzisiaj miałem już myśli bardzo pesymistyczne wracając do domu ale damy radę w niedzielę się odpowiednio naładuję, co do samego treningu to miałem bardzo spory zajazd, pod koniec sparingów z moim rywalem nie miałem już na nic siły, ostatnią rundę w zasadzie stałem zbierałem wszystko na siebie i modliłem się o to żeby to się już skończyło nie miałem siły, wcześniej trening był już dla mnie za mocny bo czekało mnie 15min sparingów, tarcze i solidna rozgrzewka. Przed walką z kimś kto ma ponad 40walk w Muay Thai, ponad 40 w Tkd było nie lada wyczynem, solidna lekcja dla mnie
morda.gif




Trening :





Muay Thai :

-Rozgrzewka

-technika na tarczach 1x6min

-sparingi 4x3min

-sparing z mocnym przeciwnikiem 6x2min (była mega moc)

















Dieta :





1- 4 jaja + 50g boczku

2- 200g karczku + 300g warzyw na patelnię

3- 100g ryży basmati + 150g kurczaka

4- 3jaja 50g płatków jaglanych + 100g kurczaka + keczup



index.php


index.php


index.php







Suplementacja :

-ZMA 2 kaspułki przed spaniem

-Vitamin A-Z 2 tabletki do śniadania

-Protein 80 30g po treningu Boku Tajskiego

-Carbo Pur 50g po treningu Boku Tajskiego

















Kq9UaH8.jpg
 
T1gwnNF.png


Dzień 74- dzień treningowy


Dzisiaj, czuję że jestem na granicy swojej wytrzymałości, co dla mnie oznacza jakieś 2/3 dni przerwy na zresetowanie myśli żeby ponownie wejść w gaz same problemy mam teraz przed tą walką choroba się na mnie odbiła nie za dobrze wychodzi do dopiero teraz niestety, muszę się bardziej skupić na odpoczywaniu i czyszczeniu myśli, samopoczucie ? Dzisiaj fatalne pogoda mnie przytłacza brak ochoty na cokolwiek, humor ? Świetny ostatnio w klasie się wydarzyło sporo rzeczy i mam też nad czym odlecieć bo to jest mega komiczna sprawa dla nas niestety dla nauczycieli już nie, co do biegania to tak jak dodałem w drobnym komentarzu jestem mega osłabiony dlatego dzisiaj pozwoliłem sobie na drobne ładowanie bo bym jutro nie dał rady mam nadzieję że w jakiś sposób mi to pomoże.



Trening :



Bieganie :

12km czas 52,14 min (czas poniżej krytyki ja jestem mega osłabiony już czas na wolne :( )

















Dieta :





1- 3 jaja + 50g boczku

2- 200g karczku + 300g warzyw na patelnię

3- 100g ryży basmati + 150g kurczaka

4- 4jaja + 50g płatków owsianych + Protein 80 banan + 2 łyżeczki kawy + dżem


index.php


index.php








Suplementacja :

-ZMA 2 kaspułki przed spaniem

-Vitamin A-Z 2 tabletki do śniadania

-Protein 80 30g do omleta

-Carbo Pur 50g przed spaniem

















Kq9UaH8.jpg
 
@shogun14 po weekendzie wrzucę Ci kilka dobrych przepisów żeby co nie co urozmaicić dietę tylko przypomnij mi.
Już kiedyś miałem pytać,co to za herbatę zawsze pijesz do jajecznicy? :D

Pozdro!
 
Zwykła kolorowa herbata zazwyczaj smak maliny/wieloowocowa/truskawka do tego słodzik w dużej ilości, bo ostatnio nie mam nic słodkiego a to jest moim takim małym ratunkiem, okej dzięki wielkie ale i tak nie mam teraz czasu na robienie czegokolwiek innego ze względu na mój ogronmy brak czasu spowodowany przygotowaniami, no i dochodzi fakt że za tydzień chyba będę wchodził w cykliczną ketozę czego chciałbym jednak uniknąć :crazy:
 
T1gwnNF.png


Dzień 75- dzień treningowy


Dzisiaj, ciężki dzień trudno mi się było podnieść cieszę się że jutro mam czas odpocząć i się wyspać bo dzisiaj byłem cieniem siebie nie miałem w zasadzie co z sobą zrobić humor fatalny, brak ochoty na wszystko mam nadzieję że jutro mi to przejdzie, na treningu dzisiaj była mega moc mimo że nie miałem za dużo ochoty to trening dzisiaj wszedł jak marzenia waga po treningu to 65,9 czyli tyle ile dzisiaj na czczo czyli plan na dzisiejszy tydzień spełniony w 100% pozostało oko 2-3 kg do zbicia więc już będzie coraz lepiej ale mało węgli mam ostatnio w diecie więc może być bardzo ciężko przy tej ilości treningów.



Trening :



Muay Thai 1 :

-Rozgrzewka

-praca na worku



Muay Thai 2 :

-Rozgrzewka

-Sparingi

-technika

-tarcze







Dzisiejsze Tarcze :

















Dieta :





1- 4 jaja + 30g masła

2- 200g karczku + 300g warzyw na patelnię

3- 100g ryży basmati + 150g kurczaka

4- 4jaja + 50g płatków owsianych + Protein 80 banan + dżem










Suplementacja :

-ZMA 2 kaspułki przed spaniem

-Vitamin A-Z 2 tabletki do śniadania

-Protein 80 30g do omleta + 30g po treningu

-Carbo Pur 50g na treningu + 30g po treningu





index.php


index.php


index.php


index.php


index.php


index.php


index.php












Kq9UaH8.jpg
 
T1gwnNF.png


Dzień 75- dzień treningowy


Dzisiaj, ciężki dzień trudno mi się było podnieść cieszę się że jutro mam czas odpocząć i się wyspać bo dzisiaj byłem cieniem siebie nie miałem w zasadzie co z sobą zrobić humor fatalny, brak ochoty na wszystko mam nadzieję że jutro mi to przejdzie, na treningu dzisiaj była mega moc mimo że nie miałem za dużo ochoty to trening dzisiaj wszedł jak marzenia waga po treningu to 65,9 czyli tyle ile dzisiaj na czczo czyli plan na dzisiejszy tydzień spełniony w 100% pozostało oko 2-3 kg do zbicia więc już będzie coraz lepiej ale mało węgli mam ostatnio w diecie więc może być bardzo ciężko przy tej ilości treningów.



Trening :



Muay Thai 1 :

-Rozgrzewka

-praca na worku



Muay Thai 2 :

-Rozgrzewka

-Sparingi

-technika

-tarcze







Dzisiejsze Tarcze :

















Dieta :





1- 4 jaja + 30g masła

2- 200g karczku + 300g warzyw na patelnię

3- 100g ryży basmati + 150g kurczaka

4- 4jaja + 50g płatków owsianych + Protein 80 banan + dżem










Suplementacja :

-ZMA 2 kaspułki przed spaniem

-Vitamin A-Z 2 tabletki do śniadania

-Protein 80 30g do omleta + 30g po treningu

-Carbo Pur 50g na treningu + 30g po treningu





index.php


index.php


index.php


index.php


index.php


index.php


index.php












Kq9UaH8.jpg

Konsultujesz to zbijanie z jakims lekarzem ? Robiles juz tak wczesniej ? Przyznam, ze z pewna obawa czytam ostatnie posty...
 
Dodam, że winą mojego humoru są śmieszny ilości węglowodanów jak na moją intensywność trenigów, oraz to, że ostatnio jeszcze musiałem dodatkowo zwiększyć intensywność teraz jest ostatni okres kiedy mogę konkretnie tarczować i pracować, wychodzi moje 75 dni trenowania często 10-12 razy w tygodniu.

Forma jest :)
Pojedynek będzie w kaskach\ochraniaczach czy wszystko "gołe" ?

Pojedynek na zasadach półzawodowych, ochraniacze będą jedynie na piszczele, ale nie pamiętam czy na łokcie też postaram się dowiedzieć.
 
Postaram się zrobić co w mojej mocy żeby zostać tutaj jak najdłużej, bo to zawsze dodatkowa motywacja jest :D
 
T1gwnNF.png


Dzień 76- dzień treningowy


Dzisiaj, dzień luźniejszy niż zwykle dałem radę się wyspać co dało mi bardzo dużo bo nie byłem taki zmierzły jak zwykle podczas robienia wagi, co do samego dnia to nic wielkiego nie robiłem, w trakcie dnia wpadł jedynie krótki spacer a tak to raczej siedziałem w domowym zaciszu i leżałem nie widziałem sensu robić dzisiaj nic więcej, co do biegania to bieg pierwszy wyszedł mi idealnie pobiegłem na nowy rekord, natomiast drugi bieg już kiepsko organizm już dał odczuć że jest zmęczony dlatego dam mu dzień z hakiem wolnego zobaczymy co powie na taki odpoczynek
morda.gif




Trening :



Bieg 1 :

-12km czas 51min



Bieg 2 :

-16km czas 1h 11min 42s













Dieta :





1- 4 jaja + 50g boczku + szczypiorek

2- 200g karczku + 300g warzyw na patelnię

3- 100g ryży basmati + 150g kurczaka

4- białko 30g + carbo (brak ochpty na jedzenie)



index.php


index.php


index.php


index.php







Suplementacja :

-ZMA 2 kaspułki przed spaniem

-Vitamin A-Z 2 tabletki do śniadania

-Protein 80 30g

-Carbo Pur 50g

-dekstroza 30g po bieganiu 1 + 60g po bieganiu drugim













Kq9UaH8.jpg
 
T1gwnNF.png


Dzień 77- dzień nie treningowy + cheat afternoon %
morda.gif



Dzisiaj, dzień mega luz dawno nie czułem się taki ciężki rozleniwiony i nie wiem co jeszcze strasznie ciągnie mi się ten dzień głupia zmiana czasu to wszystko jej wina ! Co do samego dnia, to wstałem dość ospały ale to norma dla mnie w niedzielę na samą myśl nic nierobienia czasem dopada mnie depresja i mega dołek haha :D, ale tak na poważnie to dałem dzisiaj odpocząć swojej psychice pojadłem sporo dobrych rzeczy jakieś słodycze, ciastka, cukierki jednym słowem masa cukru zaraz czułem się lepiej, w głowie jakaś dziwna ulga, ale to jest ostatnia taka rzecz na jaką sobie pozwalam do walki, bo waga skoczyła niesamowicie zostało 19 dni ale nie mam dnia przerwy od wagi do walki żeby uzupełnić glikogen i odpocząć, na taką regenerację dostanę góra 4-5 godzin więc wagę trzeba zrobić inaczej %
morda.gif






Trening :





Wolne ! <3





Dieta :





1- 4 jaja + 50g boczku + cebula

2- 200g karczku + 300g warzyw na patelnię

3- bez komentarza

4- bez komentarza



index.php


index.php


index.php





Suplementacja :

-ZMA 2 kaspułki przed spaniem

-Vitamin A-Z 2 tabletki do śniadania

-dekstroza 30g do spania













Kq9UaH8.jpg
 
Back
Top