DT-Shogun HI-TEC Nutrition

Zastap bialy ryz ryzem arborio (taki do risotto). W mojej opinii najsmaczniejszy ryz. Albo dodaj jakichs przypraw do ryzu (kurkuma, slodka papryka).
Dokładnie. Ja w biedronce kupiłem w dobrej cenie sosy z develeya (salsa mexicana, kebab ostry, czosnkowy). Nie są zbytnio kaloryczne, a robią robotę.
Wczoraj spróbowałem po raz pierwszy sosu Hot Chili z kauflandu. Nie powiem, jest skubaniec ostry. Jeszcze z 15 minut po obiedzie miałem "mokre czoło" :D
 
Używam ryżu parabolicznego (tego mam już serdecznie dość strasznie mi nie smakuje) oraz basmati ten drugi jest smaczny ale jego jadam dużo mniej ponieważ jest droższy a dieta i tak sporo kosztuje, więc staram się ucinać koszty jak najbardziej mogę
 
T1gwnNF.png


Dzień 52 - dzień treningowy

Dzisiaj, dużo luźniejszy dzień treningowy, ogólnie cały dzień luźny z okazji dnia chłopaka w szkole lekcje skrócone skończyło się tym że o 10:05 skończyłem lekcje wróciłem do domu i mogłem wrócić do łóżka się przespać, co do samego dnia to jestem dość zadowolony samopoczucie okej ale za to brak humoru, nie chodzi już tutaj o dietę a o wiele problemów które ostatnio na mnie spadają no i ciężko sobie z nimi na szybko poradzić pewnie będę musiał z nimi żyć, co do samego treningu to był jak na standardy dość luźny w zasadzie byłem przygotowany na coś dużo cięższego, ale niestety się zawiodłem nie jestem fanem luźnych treningów wolę się zajechać !


Trening :



Muay Thai :

-technika

-Tarcze 3x3min














Dieta :

1- 4 jaja + 34g masła

2- 300g warzywa na patelnię + 200g karczku

3- 100g płatków ryżowych + 6 jaj + kakao ciemne + dżem

4- 50g makaronu ciemnego + 150g kurczaka




index.php


index.php


index.php


index.php







Suplementacja :

dekstroza 20g po szkole przed drzemką 60g po treningu












Kq9UaH8.jpg
 
T1gwnNF.png


Dzień 53 - dzień treningowy


Dzisiaj, dzień jakiś inny, rano pobudka niby wszystko okej ale z każdą godziną byłem coraz bardziej zmęczony i nie miałem na nic ochoty w zasadzie jedyną ochotę jaką miałem po powrocie do domu to położyć się spać, ale przełamałem to w sobie i wyszedłem na trening, uznałem, że nie ma co się poddawać tylko trzeba lecieć dalej coraz mniej czasu jest a formy nadal brak nie czuję się tak jakbym chciał więc muszę się jeszcze nad wszystkim skupić i jeszcze bardziej przycisnąć w niedzielę będę miał w planie bardzo ale to bardzo dobrze wypocząć bo już czuję skutki takich ostrych treningów zdarza się że mnie odcina czy zaczyna boleć brzuch a ze wcześniejszych doświadczeń wiem już, że organizm daje mi w taki sposób znać, że muszę zwolnić bo nie nadąża. W szkole ma odbyć się jakiś między szkolny konkurs na temat pasji zastanawiam się czy nie wziąć w nim udziału i nie przedstawić swojego sportu, jak to wygląda krótką historię, zasady, o co chodzi z tańcem Wai Kru.


Trening :



Bieganie :

12km - 53min 21sek














Dieta :

1- 4 jaja + 30g masła

2- 300g warzywa na patelnię + 200g karczku

3- 100g ryżu + 150g kurczaka

4- 4jaja + 50g płatków owsianych górskich + kakao + dżem


index.php


index.php



index.php


index.php


index.php













Suplementacja :

dekstroza 60g po bieganiu 20g przed spaniem












Kq9UaH8.jpg
 
T1gwnNF.png


Dzień 54 - dzień treningowy


Dzisiaj, całkiem udany dzień jeśli chodzi o treningi siła była forma jeszcze lepsza 1 raz nie obiłem sobie paluchów na skakance, trening wyszedł wręcz genialnie. Mimo, że cały dzień byłem ospały bo dostałem swoje drugie jazdy na godzinę 6 i byłem strasznie zmęczony a że kawę i inne stymulanty ograniczam do minimum to nic nie piłem dodatkowego, za jakiś czas postaram się wypróbować mate bo podobno działa pobudzająco a jest ciut zdrowsza zobaczymy ja wyjdzie to w moim przypadku :D


Trening :



Muay Thai

Tr 1 :

-Rozgrzewka

-praca na worku



Tr 2:

-Rozgrzewka

-Rozciąganie

-technika

-kontry

-Piramida wytrzymałościowa

-zadaniówka
















Dieta :

1- 4 jaja + 30g masła

2- 300g warzywa na patelnię + 200g karczku

3- 100g ryżu + 150g kurczaka

4- 7 jaj + 100g płatków owsianych + kakao + serek waniliowy






index.php


index.php


index.php









Suplementacja :

dekstroza 40g po 1 treningu MT 40g po drugim treningu MT












Kq9UaH8.jpg
 
T1gwnNF.png


Dzień 55 - dzień treningowy


Dzisiaj, wreszcie się wyspałem, pobudka o 9 jak już ładnie świeciło słoneczko ptaszki śpiewały i ogólnie humor świetny siły też całkiem sporo, dzisiejszy dzień nadal musiałem poświęcić na trening cardio nadal nie bardzo czułem się na trening z obciążeniem a biorąc pod uwagę, że moje ciężary są nie małe to nie ma co ryzykować. Dieta dzisiaj wzorcowa no może po za lodem który wpadł chwilę po 1 bieganiu wiem będę smażył się w piekle za takie ustępstwo, co do wagi to leci ona sama w dół, już na liczniku jest 66 czyli 1,6kg w ciągu tygodnia co jest dla mnie bardzo dobrym wynikiem, nie mam czym się obawiać przed galą bo waga będzie z zapasem.


Trening :

Bieganie 1 :

-16km:

czas 1h 12min 16sek



Bieganie 2:

-12km:

czas 51 min 27 sek
















Dieta :

0- kuloodporna kawa

1- 3 jaja + 60g boczku

2- 300g warzywa na patelnię + 200g karczku

3- 100g ryżu + 150g kurczaka

4- 100g ryżu + 150g kurczaka



w czasie dnia owoce i mała ilość śledzia w pomidorach i cebuli (pyszne)




index.php


index.php


index.php


index.php


index.php











Suplementacja :

dekstroza 80g po 1 treningu 50g po drugim treningu












Kq9UaH8.jpg
 
T1gwnNF.png


Dzień 56 - dzień nie treningowy


Dzisiaj, wreszcie wymarzony odpoczynek byłem już strasznie zmęczony całym tygodniem trenowania, jeszcze wczorajsze bieganie skutecznie mi wybiło z głowy jakieś aktywności na niedzielę, cały dzień przesiedziałem dzisiaj w domu ucząc się powoli do prawka i na następny tydzień do szkoły, sporo też siedzenia w sieci i szukania jakichś ciekawych materiałów i wywiadów, dzisiaj mało aktywny dzień żeby się naładować i w zasadzie jestem aż przeładowany bo czuję się aż ciężki, na wadze będzie blisko 69 kg, jak to w każdy leniwy dzień, jutro znów zejdzie, od przyszłej środy w diecie kolejna zmiana kolejne -50g węgli z jedzenia, wagę chcę mieć na 2 tygodnie przed walką żeby się do niej przygotować i przyzwyczaić i nie odwadniać się zbędnie.


Trening :






















Dieta :

1- 3 jaja + 60g boczku

2- 300g warzywa na patelnię + 200g karczku

3- 400g ziemniaków + 150g kurczaka +sałatka szweda + 40g masła

4- 100g ryżu + 150g kurczaka

5- 50g płatków owsianych + 5 jaj + słodzik + dżem + kakao



w czasie dnia 3 jabłka, troszkę swojskiej kiełbaski na "smak"
morda.gif





index.php



index.php


index.php


index.php









Suplementacja :

dekstroza 40g przed spaniem














Kq9UaH8.jpg
 
Last edited:
T1gwnNF.png


Dzień 57 - dzień treningowy


Dzisiaj, pobudka przed budzikiem, co mnie nie satysfakcjonuje nie jestem z tego powodu zadowolony liczyłem na to że się wyśpię, co do treningu to jestem z niego zadowolony wszystko wchodziło jak miało wchodzić po za sparingiem w którym dostałem w pysk i nie wiedziałem nawet co się stało walczyłem z całkiem niezłym bokserem widać że muszę poprawić się w boksie bo ciężko mi to idzie niestety, no i nie notuję żadnego progresu tutaj za bardzo skupiam się na kopaniu. Co do samego dnia to samopoczucie okej, humor całkiem dobry, a w domu czekała mnie całkiem miła niespodzianka a mianowicie wsparcie od firmy HITEC ! Bardzo dziękuję firmie za wsparcie oraz ludziom za docenienie mojego wysiłku !


Trening :


Muay Thai :

-sparing 3x2min

-worek 5x1min

-tarcze 5x1min

-przygotowanie do walki 5x1min


Bieganie na czczo :

-16km czas 1h 17 min






















Dieta :

1-kuloodporna kawa

2- 3 jaja + 60g boczku

3- 100g ryżu + 150g kurczaka

4- 100g ryżu + 150g kurczaka

5- 50g carbo + 40g Protein 80 (brak czasu na posiłek)





index.php


index.php


index.php


index.php














Suplementacja :

-Protein 80 40g przed spaniem + 40g po treningu

-Carbo Pur 100g, 50g w czasie treningu, 50g przed spaniem

-ZMA 2 kaspułki przed spaniem














Kq9UaH8.jpg
 
T1gwnNF.png


Dzień 57 - dzień treningowy


Dzisiaj, pobudka przed budzikiem, co mnie nie satysfakcjonuje nie jestem z tego powodu zadowolony liczyłem na to że się wyśpię, co do treningu to jestem z niego zadowolony wszystko wchodziło jak miało wchodzić po za sparingiem w którym dostałem w pysk i nie wiedziałem nawet co się stało walczyłem z całkiem niezłym bokserem widać że muszę poprawić się w boksie bo ciężko mi to idzie niestety, no i nie notuję żadnego progresu tutaj za bardzo skupiam się na kopaniu. Co do samego dnia to samopoczucie okej, humor całkiem dobry, a w domu czekała mnie całkiem miła niespodzianka a mianowicie wsparcie od firmy HITEC ! Bardzo dziękuję firmie za wsparcie oraz ludziom za docenienie mojego wysiłku !


Trening :


Muay Thai :

-sparing 3x2min

-worek 5x1min

-tarcze 5x1min

-przygotowanie do walki 5x1min


Bieganie na czczo :

-16km czas 1h 17 min






















Dieta :

1-kuloodporna kawa

2- 3 jaja + 60g boczku

3- 100g ryżu + 150g kurczaka

4- 100g ryżu + 150g kurczaka

5- 50g carbo + 40g Protein 80 (brak czasu na posiłek)





index.php


index.php


index.php


index.php














Suplementacja :

-Protein 80 40g przed spaniem + 40g po treningu

-Carbo Pur 100g, 50g w czasie treningu, 50g przed spaniem

-ZMA 2 kaspułki przed spaniem














Kq9UaH8.jpg

No w końcu dostałeś te suple!
Należały się jak psu buda. Lubię tu zaglądać i życzę dalszych sukcesów.
 
Wielkie dzięki za dobre słowo !
Na dniach, powinna pojawić się informacja o gali na, której biorę udział. Nie będzie to, jakaś wielka gala, ale postaram się dodać informacje i zainteresowanych z miłą chęcią zapraszam do Rybnika, najlepiej żeby bilety zakupić wcześniej bo często na tydzień przed już nie ma.
 
T1gwnNF.png


Dzień 58 - dzień treningowy


Dzisiaj, dość mocny dzień ale lepiej niż wczoraj, znów obudzony przed budzikiem ale czułem już jakiś plus po ZMA bo byłem w minimalnie lepszej kondycji co dało mi możliwość pobicia rekordu na 12km jestem z siebie zadowolony, co do treningu siłowego, to czułem, że dawno nie było mnie na siłowni, niestety ciężar mnie nieźle łamał szczególnie w 1 ćwiczeniu później było tylko lepiej pewnie po 2 tygodniach takiego wracania do formy już mi się unormuje, ogólnie samopoczucie jest w porządku jestem z siebie zadowolony, po za drobnymi problemami przez które za jakiś czas może zabraknąć u mnie diety nowego sprzętu i wielu innych rzeczy jest okej, mam nadzieję, że czarny scenariusz się nie sprawdzi. Dzisiaj tak jak obiecałem pokażę zawartość mojej paczuszki. Przepraszam też za mniejszą aktywność w ostatnim czasie ale mam sporo nauki, treningów przed galą i nie dają nadążać często posty wrzucam późno w nocy rezygnując ze spania.


Trening :



Bieganie na czczo :

-12km czas 51min 07 sek


Siłownia :

FBW A (Roztrenowanie/powrót na ciężary)

- Power Clean 3x5/55kg

- Martwy ciąg sumo + wyciskanie żołnierskie 3x5/40kg

- Front Squat 3x8/70kg

- podciąganie na drążku nachwytem 3x14/12/11

- dipsy 3x5








index.php


index.php


index.php


index.php














Dieta :



0- kuloodporna kawa

1- 3 jaja + 60g boczku

2- 100g ryżu + 150g kurczaka

3- 100g ryżu + 150g kurczaka

4-40g Protein 80 + 50g płatków jaglanych



















Suplementacja :

-Protein 80 40g na siłowni + 40g do płatków

-Carbo Pur 100g, 50g w czasie treningu + 50g po treningu

-ZMA 2 kaspułki przed spaniem

-Vitamin A-Z 2 tabletki do śniadania












Kq9UaH8.jpg
 
Daj znać co i w jakich ilościach dajesz do kawy :)
Czasy w bieganiu robisz zajebiste, u mnie pomimo 3 lat biegania 12km robiłem najszybciej w 54 minuty.
 
Daj znać co i w jakich ilościach dajesz do kawy :)
Czasy w bieganiu robisz zajebiste, u mnie pomimo 3 lat biegania 12km robiłem najszybciej w 54 minuty.

dodaję tylko 2 łyżeczki kawy troszkę słodziku a do tego oko 20g oleju kokosowego ;)

Ja biegam prawie od 7 lat przygoda z bieganiem zaczęła się w klasie sportowej o profilu piłki nożnej, a kopaczem byłem dobre 11 lat ;)
 
T1gwnNF.png


Dzień 59 - dzień treningowy


Dzisiaj, już dość luźny w porównaniu do tego co miałem wcześniej to w zasadzie dzisiejszy dzień to był spacerek dużo luzu nawet za dużo. W szkole nie zrobiliśmy nic ciekawego, więc dałem radę zobaczyć sobie film a później się "zwolnić", nie widziałem większego sensu siedzenia skoro przez 3 lekcje nie zrobiliśmy nic konkretnego, wolałem wyjść na miasto i załatwić kilka spraw jakie miałem do załatwienia od kilku dni. Później miałem 2 godziny jazd. Powiem szczerze idzie mi już coraz lepiej ale dalej mam zbyt ciężką nogę i ograniczenia do 50 to największa kara ale staram się nauczyć tak jak mam zdać egzamin więc wolę nie szarżować. Co do samego treningu to dzisiaj był on stosunkowo luźny nie było tarcz i innych bardzo obciążających ćwiczeń co w sumie mi się nie podobało ponieważ lubię bardzo mocne treningi w których dostaję po tyłku dzisiaj mimo największych chęci, nie byłem wstanie się zajechać ani nie miałem tej satysfakcji po treningu, że już nie mam na nic siły, wręcz ta energia mnie rozpierała dziwne uczucie dla mnie. Dlatego od przyszłego tygodnia będę trenować indywidualnie.


Trening :



Muay Thai :

-rozgrzewka

-sparingi

-technika

-blokowanie

-kontry










Dieta :





1- 3 jaja + 60g boczku

2- 300g warzyw na patelnię + 200g karczku

3- 100g ryżu + 150g kurczaka

4- 100g ryżu + 150g kurczaka

5-40g Protein 80 + 50g płatków jaglanych + 4 jaja





index.php


index.php


index.php


index.php







Suplementacja :

-Protein 80 40g na MT+ 40g do płatków

-Carbo Pur 50g, 50g w czasie treningu

-ZMA 2 kaspułki przed spaniem

-Vitamin A-Z 2 tabletki do śniadania

-Dekstroza 40g przed spaniem












Kq9UaH8.jpg
 
T1gwnNF.png


Dzień 60 - dzień treningowy/odnowa biologiczna


Dzisiaj, dość nietypowy dzień. Rano bardzo wczesna pobudka ponieważ nie umiałem spać, wstałem chwilę po 4 rano więc uznałem, że wybiorę się biegać, lepsze to niż marnowanie czasu, co do samopoczucia dzisiaj było całkiem okej. Mimo, że rano coś oko godziny 10 już miałem dość i ledwo żyłem nie kontaktowałem to było całkiem okej. Dzisiaj też udałem się do sąsiedniego miasta na basen, powiem szczerze, że za 7,50 miałem świetny dzień, miałem możliwość wejścia na saunę, jacuzzi, pływania i zjeżdżalni co było dla mnie całkiem dobrą opcją, postanowiłem teraz DNT robić w czwartki, ponieważ idealnie mi pasuje żeby wybrać się na taki basen i odpocząć dodatkowym plusem jest to, że jest tam również mało ludzi o tej godzinie więc same zalety takiego wyjścia.


Trening :



Bieganie na czczo :

12km czas 53:17 sek

biegałem o 4 rano świetna przygoda
morda.gif














Dieta :





1- 3 jaja + 60g boczku

2- 300g warzyw na patelnię + 200g karczku

3- 100g ryżu + 150g kurczaka

4- czekolada (100g)+ lody

5- czekolada(100g) + lody





index.php


index.php







Suplementacja :

-Protein 80 40g po basenie

-ZMA 2 kaspułki przed spaniem

-Vitamin A-Z 2 tabletki do śniadania

-Dekstroza 40g przed spaniem












Kq9UaH8.jpg
 
T1gwnNF.png


Dzień 61 - dzień treningowy


Dzisiaj, już mocno zaczynam odczuwać to co się dzieje ze mną podczas całego okresu przygotowań, wychodzi coraz bardziej zmęczenie i brak chęci na jedzenie treningi, budzenie się w nocy często koszmary, rozkojarzenie, brak skupienia w innych sytuacjach niż trening, zawsze moim przygotowaniom towarzyszy coś takiego ale teraz coraz mocniej jest to dla mnie znak, że zbliżam się do swojej granicy więc treningi przyjmą nieco inny obrót, postaram się zwyczajnie pracować nad skupieniem bo jest to mega ważne i brakuje mi tutaj tego niestety. Co do samego dnia dzisiaj to mimo, że spałem te 8 godzin jestem dalej zmęczony, cały dzień czekał mnie po za domem rano wyjście do szkoły, powrót o 15 tylko się przepakować, zjeść coś i wio na trening a później na jazdy, w domu zagościłem o 23, nie mam nawet ochoty jeść, przygotowałem sobie łóżko, piżamę, jeszcze szybki prysznic i uciekam spać bo oczy same mi się zamykają, straszny był dla mnie ten tydzień, teraz powoli doceniam beztroskę, która towarzyszyła mi w przedszkolu i pierwszych latach szkoły, zero obowiązków i wiecznie za dużo czasu, a teraz wiecznie mi tego brakuje szczególnie leżakowania o 12
wub.png



Trening :



Muay Thai tr 1 :

-rozgrzewka

-praca na worku



Muay Thai tr 2 :

-Rozgrzewka

-technika

-kontry

-Sparing 5x3min

-"końcówka"













Dieta :





1- 3 jaja + 60g boczku

2- 300g warzyw na patelnię + 200g karczku

3- 100g makaronu ciemnego + 150g kurczaka

4- 100g ryżu + 150g kurczaka

5- brak wróciłem do domu po 23 i nie miałem siły na nic..












Suplementacja :

-Protein 80 40g po treningu

-100g Carbo podczas treningu

-ZMA 2 kaspułki przed spaniem

-Vitamin A-Z 2 tabletki do śniadania

-Dekstroza 40g przed spaniem












Kq9UaH8.jpg
 
teraz powoli doceniam beztroskę, która towarzyszyła mi w przedszkolu i pierwszych latach szkoły
Będzie tylko gorzej :lol:
Co do spania, to zauważyłeś jakąś różnicę po ZMA?
Sam mam ostatnio problemy z przespaniem w ciągu choćby 6 godzin, i zacząłem używać witamin day/night formula z Treca. Ta nocna kapsułka jest słabsza niż ZMA, ale robi robotę.
 
Będzie tylko gorzej :lol:
Co do spania, to zauważyłeś jakąś różnicę po ZMA?
Sam mam ostatnio problemy z przespaniem w ciągu choćby 6 godzin, i zacząłem używać witamin day/night formula z Treca. Ta nocna kapsułka jest słabsza niż ZMA, ale robi robotę.

Wiem, że lepiej już nie będzie tak to jest :D
Tak budzę się lepiej zregenerowany w ostatnim czasie sypiam dość mało ale nie mam już tego uczucia rano, że nie wiem co się dzieje i ogólnie lepsze samopoczucie :D
 
T1gwnNF.png


Dzień 62- dzień treningowy


Dzisiaj, jestem mocno osłabiony, jakiś wirus mnie chyba dorwał bo dzisiaj mam istną grę o tron jedzenie wchodzi we mnie na siłę nie mam na nic siły, bieganie było dla mnie spora karą nie wiem co mnie podkusiło żeby wgl iść biegać, teraz muszę się pozbierać i jakoś podleczyć bo ostrzejsze treningi skończą się wielką klapą, co do samopoczucia dzisiaj to jest okej, po za tym, że wstałem dość późno bo po 10, ale miałem też w domu sporo pracy, musiał w domu przywrócić do porządku kilka komputerów i powoli brać się za plan z robienia w domu sieci komputerowej, bo mam zamiar to zrobić dość ładnie, kierunek szkoły do czegoś mnie zobowiązuje
morda.gif



Trening :



Bieganie na czczo :

-8km czas 35,43 min











Dieta :





1- kuloodporna kawa

2- 3jaja + 50g boczku

3- 200g karkówki + 300g warzyw na patelnię

4- 6jaj + 100g płatków owsianych + dżem malinowy

5-odżywka białkowa + 50g chleba żytniego z szynką



index.php


index.php


index.php









Suplementacja :

-Protein 80 40g do kolacji

-ZMA 2 kaspułki przed spaniem

-Vitamin A-Z 2 tabletki do śniadania














Kq9UaH8.jpg
 
T1gwnNF.png


Dzień 63- dzień nie treningowy


Dzisiaj, dzień totalnego luzu, totalny chill należało mi się moja głowa i organizm nie dawały rady nadążyć za moją ambicją i charakterem, od małego jestem nauczony żeby się nie poddawać i żeby walczyć o coś lepszego, żeby się nie przejmować niczym co często prowadzi mnie do przemęczenie, no i mocnego osłabienia organizmu. Dzisiaj miałem bardzo udany dzień poleniłem się pooglądałem filmy nie mam na co narzekać totalny reset jedynie z wagą się zapuściłem ale to tam mniejsza.





Trening :













Dieta :





1- 3jaja + 100g chleba żytniego + 50g masła

2- rosół

3- kluski + udko z kurczaka + kalafior

4-6 jaj + 100g płatków owsianych + kakao + dżem malinowy





index.php


index.php







Suplementacja :


-ZMA 2 kaspułki przed spaniem

-Vitamin A-Z 2 tabletki do śniadania














Kq9UaH8.jpg
 
T1gwnNF.png


Dzień 64- dzień nie treningowy


Dzisiaj, kolejny dzień totalnego luzu co szczerze jest mi nie na rękę, mam w sobie za dużo energii a nie mam co z nią zrobić, nie mam żadnego sposobu żeby ją wykorzystać, dzisiaj cały dzień prawie w domu bo czułem się fatalnie do południa, rano lekarz i jazdy, później odpoczynek a wieczorem wyjście do klubu bo musiałem porozmawiać z trenerem. Poznałem już swojego przeciwnika na gali więc postaram się znaleźć o nim jakieś informacje żeby zobaczyć jaki poziom prezentuje no i czego mam się spodziewać po walce z nim liczę że będzie dobrze.



Trening :













Dieta :





1- 3jaja + 50g masła

2- 100g ryżu + 150g kurczaka

3- 100g ryżu + 150g kurczaka

4- cheat (pomidor, smalec ze skwarkami, białe pieczywo) wcześniej 100g mila oreo





index.php


index.php







Suplementacja :

-ZMA 2 kaspułki przed spaniem

-Vitamin A-Z 2 tabletki do śniadania














Kq9UaH8.jpg
 
T1gwnNF.png


Dzień 65- dzień nie treningowy + odnowa biologiczna


Dzisiaj, znów odpoczywam jest tego dla mnie 100% za dużo energia mnie rozpiera gorzej niestety z samopoczuciem ponieważ boli mnie strasznie głowa, no i czuję się dość słaby w taki sposób jakbym miał być zaraz chory pewnie efekt tego, że nie miałem czasu znaleźć kurtki zimowej, bo uznałem, że w jesiennej jeszcze dam radę ale widać guzik prawda bo jest strasznie zimno. Jutro czeka mnie dzień wolnego z okazji dnia nauczyciela, będę w tym dniu przygotowywał prezentację na konkurs oraz coś na pokaz związany z Muay Thai w szkole, więc całkiem dobrze ten dzień wypadł.



Trening :













Dieta :





1- 3jaja + 50g masła + bułka z szynką i serem

2- 200g karkówki + warzywa na patelnię + chleb z paprykarzem

3- 100g carbo

4- czekolada 100g + Protein 80

5- czekolada 100g + Protein 80




index.php


index.php


index.php








Suplementacja :

-ZMA 2 kaspułki przed spaniem

-Vitamin A-Z 2 tabletki do śniadania

-dekstroza 30g do spania

-Protein 80 - 100g


















Kq9UaH8.jpg
 
T1gwnNF.png


Dzień 66- dzień treningowy


Dzisiaj, wreszcie powróciłem do treningów, czułem się mega osłabiony jednak to, że często musiałem odwiedzać toaletę przez ostatnie dni musiało mieć sporo wpływ na moją dzisiejszą formę, no i siłę na treningu bo nie było on taki idealny jak sobie wyobrażałem mimo tego, że energia mnie wręcz rozpierała wcześniej a trening wyszedł co najwyżej średnio. Samopoczucie dzisiaj było okej, rano miałem sporo spraw do załatwienia ale wyszło okej, w sumie jestem zadowolony z tego jak mi poszedł cały dzień, niestety dalej się nie wziąłem za robienie prezentacji na konkurs więc może być dość nieciekawie, jak się za to nie wezmę jutro, ale pewnie znów mi coś wypadnie
morda.gif




Trening :


Muay Thai :

-Rozgrzewka

-tarcze szybkość

-tarcze siła












Dieta :





1- 3jaja + 50g boczku

2- 200g karkówki + warzywa na patelnię

3- 100g ryżu + 150g kurczaka + sos czosnkowy

4- budyń

5- 100g płatków jaglanych + 5 jaja + dżem malinowy + kakao





index.php


index.php


index.php


index.php


index.php







Suplementacja :

-ZMA 2 kaspułki przed spaniem

-Vitamin A-Z 2 tabletki do śniadania

-Protein 80 - 40g

-Carbo 60g


















Kq9UaH8.jpg
 
T1gwnNF.png


Dzień 65- dzień nie treningowy + odnowa biologiczna


Dzisiaj, znów odpoczywam jest tego dla mnie 100% za dużo energia mnie rozpiera gorzej niestety z samopoczuciem ponieważ boli mnie strasznie głowa, no i czuję się dość słaby w taki sposób jakbym miał być zaraz chory pewnie efekt tego, że nie miałem czasu znaleźć kurtki zimowej, bo uznałem, że w jesiennej jeszcze dam radę ale widać guzik prawda bo jest strasznie zimno. Jutro czeka mnie dzień wolnego z okazji dnia nauczyciela, będę w tym dniu przygotowywał prezentację na konkurs oraz coś na pokaz związany z Muay Thai w szkole, więc całkiem dobrze ten dzień wypadł.



Trening :













Dieta :





1- 3jaja + 50g masła + bułka z szynką i serem

2- 200g karkówki + warzywa na patelnię + chleb z paprykarzem

3- 100g carbo

4- czekolada 100g + Protein 80

5- czekolada 100g + Protein 80




index.php


index.php


index.php








Suplementacja :

-ZMA 2 kaspułki przed spaniem

-Vitamin A-Z 2 tabletki do śniadania

-dekstroza 30g do spania

-Protein 80 - 100g


















Kq9UaH8.jpg

Propsuję ten czerwony rondel, moja mama ma taki sam :)
Gala, na której masz wystąpić będzie stricte Muay Thai?
 
T1gwnNF.png


Dzień 67- dzień treningowy


Dzisiaj, już czuję po sobie, że wracam na najwyższe obroty może jest to tylko bieganie ale już nie czułem się taki ociężały i jest wszystko tak jak być powinno, co do samopoczucia to jest okej mimo, że dalej gnębią mnie pewne problemy ale staram się o nich nie myśleć i robić swoje. Mam nadzieję, że za jakiś czas ustaną całkowicie. Humor dzisiaj też dopisuje mimo tego, że pogoda wręcz fatalna, to bananek z twarzy nie schodzi co jest dobre przy redukowaniu wagi. Niestety przez własną głupotę zapomniałem, że miałem zrobić zakupy więc jutro mocno będę kombinować przy diecie obstawiam, że wpadną mi zakazane warzywa bo nie mam nic innego w lodówce nie będzie karczku a mięso mielone z łopatki. Co do samego treningu to jestem zadowolony z niego ale nie bardzo z pogody, jak wychodziłem biegać było całkiem okej bez opadów ani nic przebiegłem pierwszy kilometr i niestety na moją łepetynę zaczęło lać, że aż miło więc dodatkowa motywacja do szybkiego biegu to było schowanie się wreszcie w domu
morda.gif




Trening :


Bieganie :

16km czas : 1h 11min 49 sek















Dieta :





1- 3jaja + 50g boczku

2- 200g karkówki + warzywa na patelnię

3- 100g ryżu + 150g kurczaka

4- 100g płatków jaglanych + 5 jaja + dżem malinowy + kakao




index.php


index.php








Suplementacja :

-ZMA 2 kaspułki przed spaniem

-Vitamin A-Z 2 tabletki do śniadania

-Protein 80 - 40g po bieganiu

-Carbo 60g przed bieganiem

-dekstroza 40g do snu
















Kq9UaH8.jpg
 
Dobra Shogunie teraz konkrety,kiedy przechodzisz do MMA?Dość już fikołków i kopania ludzi po łydkach.Gdzie się widzisz za 5 lat?Celujesz w UFC czy za niski poziom?
Rozkminiłem już Ci nutę na wejście :
Wersja pod KSW


oraz pod UFC









Oczywiście wszystko z :wink:
 
T1gwnNF.png


Dzień 67- dzień treningowy


Dzisiaj, już czuję po sobie, że wracam na najwyższe obroty może jest to tylko bieganie ale już nie czułem się taki ociężały i jest wszystko tak jak być powinno, co do samopoczucia to jest okej mimo, że dalej gnębią mnie pewne problemy ale staram się o nich nie myśleć i robić swoje. Mam nadzieję, że za jakiś czas ustaną całkowicie. Humor dzisiaj też dopisuje mimo tego, że pogoda wręcz fatalna, to bananek z twarzy nie schodzi co jest dobre przy redukowaniu wagi. Niestety przez własną głupotę zapomniałem, że miałem zrobić zakupy więc jutro mocno będę kombinować przy diecie obstawiam, że wpadną mi zakazane warzywa bo nie mam nic innego w lodówce nie będzie karczku a mięso mielone z łopatki. Co do samego treningu to jestem zadowolony z niego ale nie bardzo z pogody, jak wychodziłem biegać było całkiem okej bez opadów ani nic przebiegłem pierwszy kilometr i niestety na moją łepetynę zaczęło lać, że aż miło więc dodatkowa motywacja do szybkiego biegu to było schowanie się wreszcie w domu
morda.gif




Trening :


Bieganie :

16km czas : 1h 11min 49 sek















Dieta :





1- 3jaja + 50g boczku

2- 200g karkówki + warzywa na patelnię

3- 100g ryżu + 150g kurczaka

4- 100g płatków jaglanych + 5 jaja + dżem malinowy + kakao




index.php


index.php








Suplementacja :

-ZMA 2 kaspułki przed spaniem

-Vitamin A-Z 2 tabletki do śniadania

-Protein 80 - 40g po bieganiu

-Carbo 60g przed bieganiem

-dekstroza 40g do snu















Kq9UaH8.jpg

Dlaczego nie możesz jeść warzyw?
 
Warzywa jadam niestety nie mogę jadać wszystkich, jak to ładnie Jakub Mauricz mówi w swoich wykładach.

Dobra Shogunie teraz konkrety,kiedy przechodzisz do MMA?Dość już fikołków i kopania ludzi po łydkach.Gdzie się widzisz za 5 lat?Celujesz w UFC czy za niski poziom?

Oczywiście wszystko z :wink:
Tak serio to myślę nad MMA. Myślę, że w następnym sezonie zacznę coś działać w parterze i jakieś amatorskie zawody wpadną :crazy:
 
T1gwnNF.png


Dzień 68- dzień treningowy


Dzisiaj, wstałem ciut zaspany i zdałem sobie sprawę, że wcześniejsze chodzenie spać nie daję nic poza tym, że rano mam jeszcze większy problem żeby podnieść swoje leniwe 4 litery. Co do samego dnia to w zasadzie miałem pecha za pechem, na początku w szkole zapomniałem na śmierć o sprawdzianie z matematyki więc szykuje się pierwsza jedyneczka w tym roku z bardzo wysoką wagą czyli syf i kiła i mogiła jednym słowem bo liczyłem żeby o 3 walczyć w tym roku ale chyba zmniejszę moją ambicję, później zepsuł się autobus no i to już było mega zdenerwowanie dla mnie bo miałem wyliczone wszystko jak w zegarku przez to, że bus się zepsuł wypadł mi jeden posiłek co nie napawało mnie radością niestety, kiedy znów przyjechał zastępczy to siadła obok mnie "Polska Elita" Którą czuje cały autobus no i myślałem, że już normalnie wyjdę z siebie i stanę obok. Mimo takich atrakcji w szkole znajomi postarali się o to żeby było mega wesoło i śmiesznie co dało mi jakieś śmieszne obrazy w głowie na to co mnie dzisiaj spotkało. Na trening przybyłem mega zmotywowany może poza tym, że byłem mega śpiący i zasnąłem w busie podczas jazdy, ale trening siadł na 120% dawno nie czułem takiej mocy coś czuję, że walka na gali będzie moją najlepszą w dotychczasowej karierze, poznałem już swojego przeciwnika jutro podam jego dokładniejsze informacje.





Trening :



Muay Thai 1 :

-Rozgrzewka

-Dynamiczna praca na worku 5x4min



Muay Thai 2 :

-rozgrzewka

-tarcze

-kontry

-tarcze siła

-brzuch



















Dieta :





1- 3 jaja + 50g boczku

2- 200g łopatki + groszek/marchew/cebula

3- 100g ryżu + 150g kurczaka

4- chleb z szynką, serem, pasztetem. + 40g Carbo

5- 3 jaja + tosty pełnoziarniste (ser + szynka) + keczup

index.php


index.php


index.php











Suplementacja :

-ZMA 2 kaspułki przed spaniem

-Vitamin A-Z 2 tabletki do śniadania

-Protein 80 - 40g po po treningu

-Carbo 60g na treningu + 40g w domu zamiast posiłku


















Kq9UaH8.jpg
 
Back
Top