Follow along with the video below to see how to install our site as a web app on your home screen.
Note: This feature may not be available in some browsers.
To teraz parę pytań kontrolnych:
- klient sam się kontaktuje z firmą (wchodzi z buta, dzwoni na CC, piszę maila) czy samemu pozyskujesz ?
- gdzie i co sprzedajesz ? (Bo ubezpieczenia sprzedaje się zupełnie inaczej niż usługi IT)
Mam kumpla który opierdala systemy Comarchu i je wdraża, coś znajdzie. Swoją drogą duża firma w Polsce jako warunek podpisania umowy miała oblot Krakowa śmigłowcem Comarchu. Zespół negocjacyjny Comarchu pucował się helikopterem, to druga strona zażądała, że nie podpiszą umowy dopóki nie będzie przelotu. Zespół negocjacyjny Comarchu się zesrał i godzinę załatwiał helikopter.IT i o klienta trzeba zadbać. Cholera skomplikowane:)
A Filipiak pewnie ich opluł potem.Mam kumpla który opierdala systemy Comarchu i je wdraża, coś znajdzie. Swoją drogą duża firma w Polsce jako warunek podpisania umowy miała oblot Krakowa śmigłowcem Comarchu. Zespół negocjacyjny Comarchu pucował się helikopterem, to druga strona zażądała, że nie podpiszą umowy dopóki nie będzie przelotu. Zespół negocjacyjny Comarchu się zesrał i godzinę załatwiał helikopter.
Nie mógł, druga firma była znacznie większa, bardziej znana, z międzynarodowym akcjonariatem. Jedynym powodem podpisania umowy w Krakowie był fakt, że kierownictwo działu IT chciało mieć tydzień wycieczki. Comarchowi zależało bo dostawał nową funkcjonalność, drugiej stronie wcale.A Filipiak pewnie ich opluł potem.
Nie nie. Filipiak pewnie swoich opluł.Nie mógł, druga firma była znacznie większa, bardziej znana, z międzynarodowym akcjonariatem. Jedynym powodem podpisania umowy w Krakowie był fakt, że kierownictwo działu IT chciało mieć tydzień wycieczki. Comarchowi zależało bo dostawał nową funkcjonalność, drugiej stronie wcale.
Z Filipiaka gorszy przełożony niż Durczok ?Nie nie. Filipiak pewnie swoich opluł.
Legendy chodzą od lat. Ja kiedyś podsłuchałem w pociągu do Warszawy żale sprzedawcy, którego F wyruchał. Podobno lubi się ugadywać na gębę a potem udaje, że tylko to co napisane się liczy.Z Filipiaka gorszy przełożony niż Durczok ?
Karkosika nie przebije, wyrucha każdego na hajs. Jego afrykańskie przygody to materiał na film, w którym by był czarnym charakterem. O Kulczyku za to słyszałem dobre rzeczy, że honorował rzeczy na gębę i nawet jak z kimś się nie dogadywał na nic, a coś wyszło i był z tego hajs to dawał. Za to młody Kulczyk generalnie nie ma opinii bystrego. Kumpel był z nim w klasie, w liceum Marii Magdaleny w W mieście gdzie wbijają cwele i na imprezach wysyłał ochroniarzy po wódkę.Legendy chodzą od lat. Ja kiedyś podsłuchałem w pociągu do Warszawy żale sprzedawcy, którego F wyruchał. Podobno lubi się ugadywać na gębę a potem udaje, że tylko to co napisane się liczy.
Są tacy i tacy. Czarny charakter Świtalski po każdej sprzedaży sieci(Biedronka, Żabka, Eurocash) dzielił się szczodrze z pracownikami. Ale to biznesmeni robiący deale. Filipiak zarabia na tym że płaci mało pracownikom a sprzedaje usługi po cenach z zachodu. No i jest burakiem:) Ty robisz w HR?Karkosika nie przebije, wyrucha każdego na hajs. Jego afrykańskie przygody to materiał na film, w którym by był czarnym charakterem. O Kulczyku za to słyszałem dobre rzeczy, że honorował rzeczy na gębę i nawet jak z kimś się nie dogadywał na nic, a coś wyszło i był z tego hajs to dawał. Za to młody Kulczyk generalnie nie ma opinii bystrego. Kumpel był z nim w klasie, w liceum Marii Magdaleny w W mieście gdzie wbijają cwele i na imprezach wysyłał ochroniarzy po wódkę.
A z czym się to je?PKD 64.19.Z
Wilk z Wall Street?;)Świtalski miał w zwyczaju jebać kontrahentów. U mnie w PKD 64.19.Z - na imprezach ze znajomymi siedzimy pogrupowani w jedno PKD.
Oglądałem-to przecież Wilk z Wall Street tylko bez oparcia się o jego książkę.:)Polecam Boiler Room, o branży inaczej, z innego small biznesu Narcos
CHolera jasna, w "Polowaniu..." Belfort pod koniec pisal o ksiazce o zyciu gieldy, ktora go zainspirowala. Za cholere nie moge sobie przypomniec tytulu, a Polowanie juz oddalem kumplowi :(Oglądałem-to przecież Wilk z Wall Street tylko bez oparcia się o jego książkę.:)
Próbowałem, nie wyszło, ale mam 3 publikacje. I też nie lubię ciepłej wódki jak Nikoś.Pewnie, wszyscy zabierajcie mi prace :(
Ale w sumie, ja jednak zostanę doktorem ekonomii, jak Nikoś Dyzma.
@Masu kolega poleca Cialdini - Wywieranie wpływu na ludzi i Jakub Bączek + Jak zarobić milion idąc pod prąd (dwa rozdziały o sprzedaży). Ma zdroworozsądkowe podejście do tematu i podciera się Tracym i Grzesiakiem, także też mogę polecić. Ze swojej strony przeszukam archiwum newslettera Adama Kubickiego, bo miał parę fajnych rzeczy i jutro podeśle.
A co stales sie ofiara? Niedawno sedziowie z wydzialow pracy i ubezpieczen, mowili, ze jeszcze sie nie spotkali z taka sprawa, w ktorej stwierdzono, ze doszlo do mobbingu.Spotkaliście się kiedyś osobiście w swojej karierze ze zjawiskiem mobbingu? Jak się zakończyły takie sprawy?
Spotkaliście się kiedyś osobiście w swojej karierze ze zjawiskiem mobbingu? Jak się zakończyły takie sprawy?