Z racji, że temperatury już sprzyjające to chyba czas odpalić browar. Póki co szukam natchnienia co zrobić. Piliście ostatnio coś co urwało dupkę? Chętnie przyjmę jakieś ciekawe pomysły :)
 
Z racji, że temperatury już sprzyjające to chyba czas odpalić browar. Póki co szukam natchnienia co zrobić. Piliście ostatnio coś co urwało dupkę? Chętnie przyjmę jakieś ciekawe pomysły :)
Mi ostatnio posmakował Vermont IPA z Pinty, ale ani to odkrywcze, ani dupy nie urywa :)
 
  • Like
Reactions: cRe
Mi ostatnio posmakował Vermont IPA z Pinty, ale ani to odkrywcze, ani dupy nie urywa :)
Też lubię. Generalnie Pinta to ma szacunek u mnie duży. W sumie IPA mi się kończy w piwnicy. Kilka butelek zostało. Tak teraz patrzę na ich stronie i dodawali cukier i 15,5 plato. Ja pewnie bym zrobił lżejsze no i tylko słód.
 
No to sporo. A ile takie butelki moga potem stac? Aparatura duzo miejsca zajmuje?
najstarsze piwo jakie mam w piwnicy to ma z 3 lata. Generalnie to może i 20 lat stać jak nie jest źle zrobione (ale lepiej żeby było mocne bo wiadomo alko i cukier zakonserwują). Aparatura zajmuje niewiele. Garnek 33L, kilka fermentorów i inne akcesoria. Jak się powkłada jedno w drugie to zajmuje tyle co garnek.
 
najstarsze piwo jakie mam w piwnicy to ma z 3 lata. Generalnie to może i 20 lat stać jak nie jest źle zrobione (ale lepiej żeby było mocne bo wiadomo alko i cukier zakonserwują). Aparatura zajmuje niewiele. Garnek 33L, kilka fermentorów i inne akcesoria. Jak się powkłada jedno w drugie to zajmuje tyle co garnek.
Butelkujesz i kapslujesz? Ja tylko wino wiec w piwie jestem laikiem
 
  • Like
Reactions: cRe
@cRe a i jeszcze jak butelkujesz pewnie dodajesz glukozy czy czegoś, żeby lekko zgazowało? Nie ujebało ci nigdy denek od butelki albo wybuchu nie miałeś? (znajomemu przy cydrze denka urwało:D)
A i jeszcze, masz jakiś zestaw do fermentacji czy robisz w balonie do wina? Kurde ja mam tylko problem, że mam kuchenkę indukcyjną i takiego garnka nie mam 30l...
 
Last edited:
  • Like
Reactions: cRe
@cRe a i jeszcze jak butelkujesz pewnie dodajesz glukozy czy czegoś, żeby lekko zgazowało? Nie ujebało ci nigdy denek od butelki albo wybuchu nie miałeś? (znajomemu przy cydrze denka urwało:D)
Butelkuję i kapluję. Dodaję glukozy albo zwykłego cukru. Miałem 3 granaty. Jedno wybuchło mi jak zostawiłem na upale no i ciśnienie wzrosło, a dwie wybuchły w piwie które za wcześnie zabutelkowałem i się przegazowały. Z reszty butelek upuszczałem gazu i już nic nie strzeliło.
 
Butelkuję i kapluję. Dodaję glukozy albo zwykłego cukru. Miałem 3 granaty. Jedno wybuchło mi jak zostawiłem na upale no i ciśnienie wzrosło, a dwie wybuchły w piwie które za wcześnie zabutelkowałem i się przegazowały. Z reszty butelek upuszczałem gazu i już nic nie strzeliło.
Coraz bardziej mnie korci żeby samemu spróbować zrobić, ale jak się znam to nie będę miał dużo cierpliwości i mi coś jebnie bo za mało odgazuję albo coś:P muszę poczytać jakąś literaturę. Masz jakieś wskazówki przed pierwszym razem?;)
 
Coraz bardziej mnie korci żeby samemu spróbować zrobić, ale jak się znam to nie będę miał dużo cierpliwości i mi coś jebnie bo za mało odgazuję albo coś:P muszę poczytać jakąś literaturę. Masz jakieś wskazówki przed pierwszym razem?;)
Ja się nauczyłem z filmów na YT. Jonasz Kopyta kanał. Jak wrócę do domu to mogę ci podesłać jakieś pdfy bo coś tam mam ale to nie wiem czy potrzebne na początek.
 
Będzie lambic robiony. Oczywiście nie będę spontanicznie fermentował bo by wyszło gówno pewnie biorąc pod uwagę co tu lata w powietrzu. Może później dodam brety na późniejszym etapie fermentacji. :) Z owoców wybrałem maliny :)
 
Będzie lambic robiony. Oczywiście nie będę spontanicznie fermentował bo by wyszło gówno pewnie biorąc pod uwagę co tu lata w powietrzu. Może później dodam brety na późniejszym etapie fermentacji. :) Z owoców wybrałem maliny :)
Podziwiam. Obczajałem to co pisałeś na yt. Gość ma wiedzę. Jednak jeszcze dużo jest dla mnie niewiadomych. Sory, że banię katuję ale jakie piwo najlepiej na początek? Jakie najłatwiejsze? Z ekstraktu czy zacier czy co?
 
Podziwiam. Obczajałem to co pisałeś na yt. Gość ma wiedzę. Jednak jeszcze dużo jest dla mnie niewiadomych. Sory, że banię katuję ale jakie piwo najlepiej na początek? Jakie najłatwiejsze? Z ekstraktu czy zacier czy co?
Ja pierwsze robiłęm z ekstraktu, następne już z zacieraniem. Najłatwiej to zrobić american stout bo paloność i chmiel zakryją ewentualne wady w aromacie i smaku. Ewentualnie jakaś IPA.
 
Będzie lambic robiony. Oczywiście nie będę spontanicznie fermentował bo by wyszło gówno pewnie biorąc pod uwagę co tu lata w powietrzu. Może później dodam brety na późniejszym etapie fermentacji. :) Z owoców wybrałem maliny :)
Z ciekawości... Która to już warka "w karierze"? :)
 
Halo, halo, polecacie jakiegoś whiskacza z takiej średniej półki cenowej? Osobiście lubię Jamesona, a za sam za bardzo nie znam się na whisky.
 
Duże są różnice w smaku między Single Maltami, a tymi blendami typu Jameson, Balantines, Jim Beam itd?
Jam analfabeta bukietów smakowo-zapachowych, to nie opiszę. Mówi się ze single są lepsze, ale mnie to po prostu albo cos smakuje albo nie.
:fjedzia:
 
Last edited:
Duże są różnice w smaku między Single Maltami, a tymi blendami typu Jameson, Balantines, Jim Beam itd?
Jak chcesz pic lyche z cola to bierzesz zwyklego blenda, a jak saczyc to malta, mimo ze nawet z pepsi czy w innym drinku odczujesz roznice smaku. Ja przynajmniej, jak tak biore butelke malta to wypijam okolo pol po prostu z lodem, a pol z pepsi na drugi dzien czy cos,a zwyklego balasia czy jacka, to tylko driny :D I jest takie powiedzenie ktorego nie lubie slyszec, ze do malta nie powinno sie dolewac coli...bo ja czasami lubie :crazy:
Sa lepsze i tez mocniejsze, zwykla zblendowana whiskey nie ma wiecej niz 40%, a malty maja zazwyczaj te 42, choc nie zawsze, najmocniejsza jaka probowalem miala 48chyba, , ale tez drozsze z tych wzgledow, ja sam z podobnego przedzialu cenowego co Glenfidlich, ktory tez oczywiscie jest smaczny, wole Jure, sa 4 rodzaje bodajze ja polecam Superstition na prawde smaczna, niewazne czy z cola czy sama polecam, ale tez nie wiem jak z dostepnoscia w pl, ale mysle ze w jakichs dobrych marketach powinno byc :)
Teraz Ci nie napisze jaka roznica w smaku, bo zazwyczaj jak pije to jestem pijany i zajebany, musialbym miec teraz do porownania, ale pokusilbym sie o stwierdzenie ze malty sa nawet lagodniejsze, baza smaku ta sama ale delikatniejsze, latwiej przechodzi przez gardlo :lol:
 
Piłem dziś portera z Kormorana i powiem szczerze, że chyba ten żywiecki mi bardziej podszedł. Alkohol wyczuwalny w mniej więcej tym samym (małym) stopniu, piana trochę lepsza (choć o w obu przypadkach bez szału) w Żywcu, a ponadto Żywiec był - moim zdaniem - bardziej wyrazisty w smaku i aromacie. Kormoran miał trochę nut kawowych, ale w smaku już licho. Dość ciężkie, miałem spory problem z dopiciem do końca.

A biorąc pod uwagę cenę, to Żywiec w ogóle nie ma sobie równych. Oczywiście Kormoran nie jest zły, absolutnie. Natomiast spodziewałem się czegoś więcej niż dotrzymania kroku "koncerniakowi" :)
 
Jak chcesz pic lyche z cola to bierzesz zwyklego blenda, a jak saczyc to malta, mimo ze nawet z pepsi czy w innym drinku odczujesz roznice smaku. Ja przynajmniej, jak tak biore butelke malta to wypijam okolo pol po prostu z lodem, a pol z pepsi na drugi dzien czy cos,a zwyklego balasia czy jacka, to tylko driny :D I jest takie powiedzenie ktorego nie lubie slyszec, ze do malta nie powinno sie dolewac coli...bo ja czasami lubie :crazy:
Sa lepsze i tez mocniejsze, zwykla zblendowana whiskey nie ma wiecej niz 40%, a malty maja zazwyczaj te 42, choc nie zawsze, najmocniejsza jaka probowalem miala 48chyba, , ale tez drozsze z tych wzgledow, ja sam z podobnego przedzialu cenowego co Glenfidlich, ktory tez oczywiscie jest smaczny, wole Jure, sa 4 rodzaje bodajze ja polecam Superstition na prawde smaczna, niewazne czy z cola czy sama polecam, ale tez nie wiem jak z dostepnoscia w pl, ale mysle ze w jakichs dobrych marketach powinno byc :)
Teraz Ci nie napisze jaka roznica w smaku, bo zazwyczaj jak pije to jestem pijany i zajebany, musialbym miec teraz do porownania, ale pokusilbym sie o stwierdzenie ze malty sa nawet lagodniejsze, baza smaku ta sama ale delikatniejsze, latwiej przechodzi przez gardlo :lol:
Jury nie piłem. Tu wychodzi 200/0.7
https://propaganda24h.pl/pl/p/JURA-SUPERSTITION-WHISKY-SINGLE-MALT-0,7L-KARTONIK/960
U mnie na wiosce powstal bar whiskey i jeszcze mnie tam nie bylo, kto wie, moze maja.

Znane dylematy przy tanszych whisky: to coke or not to coke :)
 
Jury nie piłem. Tu wychodzi 200/0.7
https://propaganda24h.pl/pl/p/JURA-SUPERSTITION-WHISKY-SINGLE-MALT-0,7L-KARTONIK/960
U mnie na wiosce powstal bar whiskey i jeszcze mnie tam nie bylo, kto wie, moze maja.

Znane dylematy przy tanszych whisky: to coke or not to coke :)
tu wychodzi za 130 ale pewnie przesylka droga, takze dostepnosc slaba. tu jest za 180 https://singlemalt.pl/isle-of-jura-superstition-43-0-7-l to troche taniej, ale rzeczywiscie te 50 zl drozsza od Glenfildicha jest. (nie w UK).
Ja tam dylematow nie ma :) bez colki to tylko jak zabraknie pije blendy :)
 
Chyba se wydziaram :antonio:


Co powiecie o Bushmillsie?
Szczerze nie pilem, ale nie wiem czemu od zawsze uwzam scotch,welsh>irish . A co do hasla wal smialo, praw autorskich nie zastrzegam, moze ja sobie tez walne obok mojego "jest jak jest" i "co bedzie to nie wroci" . Tylko bede widzial gdzies tego bushmillsa w sklepie jak bede to kupie i dam znac, postaram sie, jak nie zapomne :mamed: pamiec mam mierna ;D
e:16 letni za 100 funtow :penn:https://www.thewhiskyexchange.com/b/32/bushmills-irish-whiskey , raczej za 3 dyszki moglbym sie skusic 10letniego, bo 100 funtow to juz musialaby byc super okazja zeby to kupic, a nie tylko zeby posmakowac :)
 
Last edited:
Back
Top