Auto-Moto czyli o tym czym się poruszamy po drogach

Słuchajcie, zostałem poproszony o przysługę sprawdzenia auta przed jego kupnem przez znajomego, który jest totalnym laikiem. Ja jeśli chodzi o mechaniczne rzeczy jestem tylko trochę mniejszym laikiem :lol: Autko to Saab 900 kabriolet, może ktoś miał styczność, na co szczególnie zwrócić uwagę?
Dokształć się na forach saabowskich, plus na bank kurwa jebany dach i klima. Jak większość kabrio.

https://www.auto-swiat.pl/klasyki/youngtimer/saab-900-awangarda-tylko-dla-odwaznych/5y4p8s8
 
Dach to wiadomo przy kabrio. Właśnie siedzę na forum Saabowskim coś tam wyszperam na pewno.
W tym tekście też widziałem trochę większych wad przy bebechach, a dwie co najmniej odkryjesz przy przejażdżce, plus jedną na sprawdzaniu zbieżności - to w sumie szybko potrwa, a prawie połowa najważniejszych i ukrytych wad może wyjść.
 
Ktoś ma jakieś doświadczenia z Grand Cherokee IV? Benzyna 3.6 lub diesel 3.0, jak tam z usterkowością i kosztami serwisu? Generalnie w necie sprzeczne opinie, a z żadnym jeep'em wcześniej do czynienia nie miałem.
 
Longlife i fabrycznie dotarte silniki:

Tylko dodam serwis ll jest głównie dla flotowców, gdzie tabelka koszty utrzymania decyduje o wyborze marki.
Historia zna nowe silniki które przy pierwszym odpaleniu powinny pochodzić do złapania temp oleju i natychmiastowa wymiana. Kolejna przy 1000 km. Dodatkowo przy katowaniu warto obserwować temp oleju. Przy przekroczeniu granicznej również wymiana. Wpływ na interwały ma styl jazdy, pokonywane odcinki itp.

Cały ten łysy, jak i profesor chris czasem rzucą coś ciekawego, natomiast jak ten ostatni wrzucił montaż łożysk ślizgowych głównych (potocznie panewek), to tylko pogratulować fantazji.
 
Ktoś ma jakieś doświadczenia z Grand Cherokee IV? Benzyna 3.6 lub diesel 3.0, jak tam z usterkowością i kosztami serwisu? Generalnie w necie sprzeczne opinie, a z żadnym jeep'em wcześniej do czynienia nie miałem.

Przymierzałem się swego czasu do niego ale zrezygnowałem po przejażdżce. Wiadomo, że plastiki tragedia, ale najgorszy był komfort jazdy. To auto na dziurach było twarde a na zakrętach bujało. Jeśli nie potrzebujesz w teren, to poszukaj lepiej czegoś innego. Moim zdaniem oczywiście a! Wybrałbym benzynę i Ew.lpg. Czytałem o dieslu, to ludzie pisali że zejść poniżej 12-13 litrów to ciężka sprawa. To chyba konstrukcja Mercedesa nawet jest.

Kolega tu wcześniej pytał o Saaba. Blisko mnie jest taka firma specjalizująca się w Saabach od lat. Może pomogą, jak przedzwonisz.
http://www.saab-rumia.pl/
 
Przymierzałem się swego czasu do niego ale zrezygnowałem po przejażdżce. Wiadomo, że plastiki tragedia, ale najgorszy był komfort jazdy. To auto na dziurach było twarde a na zakrętach bujało. Jeśli nie potrzebujesz w teren, to poszukaj lepiej czegoś innego. Moim zdaniem oczywiście a! Wybrałbym benzynę i Ew.lpg. Czytałem o dieslu, to ludzie pisali że zejść poniżej 12-13 litrów to ciężka sprawa. To chyba konstrukcja Mercedesa nawet jest.

Kolega tu wcześniej pytał o Saaba. Blisko mnie jest taka firma specjalizująca się w Saabach od lat. Może pomogą, jak przedzwonisz.
http://www.saab-rumia.pl/
Rzeczywiście, Grand Cheeroke chujowo na krętych trasach i dziurach się sprawuje, co mnie kurwa ostro rozbawiło, jak mnie turbogangus podrzucał w góry - i właśnie mi się przypomniało, że więcej było takich chujowych terenówek, które na niewielkich dziurach i zakrętach powodowały odruchy wymiotne... Mercedes G(tu akurat nie było odruchu wymiotnego, ale niesmak wywołany wrażeniem wizyty w wesołym miasteczku, bo kurwa komfort jest za mały w stosunku do mocy pojazdu) , Jeep (tu kilka modeli, nie wiem czemu, ale pewnie miały być tak twardie, jak Hamerykanie), Land Rovery Discovery, i sporo innych. Moim faworytem jest Nissan Pathfinder, zajebiście wygodny i wybierający prawie każdą nierówność, dzięki czemu długa praca, czy dłuższe jazdy nie są męczarnią, "bo tak to musi być".
 
Mam tu pytanie do obeznanych w rynku tanszych samochodów (szukam coś za ok. 10 tysięcy pln).
Mam na oku ładnego Civica VII z 2001r 1.6 w benzynie za 9 tysięcy i dylematy: czy to nie jest za wysoka cena jak na dość starą i jakby nie patrzeć podatną na rdze Honde? Czy jakbym kupił to warto instalować lpg? (zwróci się po ok 2,5 roku) bo wyjdzie wtedy 18 letni, dość zwyczajny (poza wyglądem) samochód za ponad 12 tysięcy, wydaje mi się to slabym biznesem ale może się mylę. Co myślicie? Brać i gazować czy szukać coś z grupy Volkswagena (i kierować się 100% rozumem)
 
Mam tu pytanie do obeznanych w rynku tanszych samochodów (szukam coś za ok. 10 tysięcy pln).
Mam na oku ładnego Civica VII z 2001r 1.6 w benzynie za 9 tysięcy i dylematy: czy to nie jest za wysoka cena jak na dość starą i jakby nie patrzeć podatną na rdze Honde? Czy jakbym kupił to warto instalować lpg? (zwróci się po ok 2,5 roku) bo wyjdzie wtedy 18 letni, dość zwyczajny (poza wyglądem) samochód za ponad 12 tysięcy, wydaje mi się to slabym biznesem ale może się mylę. Co myślicie? Brać i gazować czy szukać coś z grupy Volkswagena (i kierować się 100% rozumem)
Bierz jakiegos Forda nie @Comber :wink:
 
Mam tu pytanie do obeznanych w rynku tanszych samochodów (szukam coś za ok. 10 tysięcy pln).
Mam na oku ładnego Civica VII z 2001r 1.6 w benzynie za 9 tysięcy i dylematy: czy to nie jest za wysoka cena jak na dość starą i jakby nie patrzeć podatną na rdze Honde? Czy jakbym kupił to warto instalować lpg? (zwróci się po ok 2,5 roku) bo wyjdzie wtedy 18 letni, dość zwyczajny (poza wyglądem) samochód za ponad 12 tysięcy, wydaje mi się to slabym biznesem ale może się mylę. Co myślicie? Brać i gazować czy szukać coś z grupy Volkswagena (i kierować się 100% rozumem)
Rozumem zawsze. Ja jeżdżę od kilku lat paskiem 18letnim za 5k, i remonty do tej pory to 400 PLN. :brainoverload: Nie mówiąc o spalaniu w mieście 6l, w trasie 4l...dizelka :beer:
 
Mam tu pytanie do obeznanych w rynku tanszych samochodów (szukam coś za ok. 10 tysięcy pln).
Mam na oku ładnego Civica VII z 2001r 1.6 w benzynie za 9 tysięcy i dylematy: czy to nie jest za wysoka cena jak na dość starą i jakby nie patrzeć podatną na rdze Honde? Czy jakbym kupił to warto instalować lpg? (zwróci się po ok 2,5 roku) bo wyjdzie wtedy 18 letni, dość zwyczajny (poza wyglądem) samochód za ponad 12 tysięcy, wydaje mi się to slabym biznesem ale może się mylę. Co myślicie? Brać i gazować czy szukać coś z grupy Volkswagena (i kierować się 100% rozumem)
Trochę drogo za tego Civica. Sam silnik Hondy gaz toleruje dobrze. Ale 9 tysi za Hondę za 2001 to trochę przesada.
 
Swojego już mom :lol:

vehicule-utilitaire-sans-permis-zoom_dtruck_ambiance_7.jpg
 
Mam tu pytanie do obeznanych w rynku tanszych samochodów (szukam coś za ok. 10 tysięcy pln).
Mam na oku ładnego Civica VII z 2001r 1.6 w benzynie za 9 tysięcy i dylematy: czy to nie jest za wysoka cena jak na dość starą i jakby nie patrzeć podatną na rdze Honde? Czy jakbym kupił to warto instalować lpg? (zwróci się po ok 2,5 roku) bo wyjdzie wtedy 18 letni, dość zwyczajny (poza wyglądem) samochód za ponad 12 tysięcy, wydaje mi się to slabym biznesem ale może się mylę. Co myślicie? Brać i gazować czy szukać coś z grupy Volkswagena (i kierować się 100% rozumem)
Ja bym radził przed kupnem jakiegokolwiek samochodu podjechać do speca na kanał i się dowiesz co to jest warte i ile w to będziesz musiał włożyć na dzień dobry:) Tylko speca wybieraj sam, nigdy nie ufaj sprzedawcy:)
Korzystając z okazji, dzisiaj padł mi akumulator (3 letni Bosch :wall:) co byście radzili kupić? Vartę Blue, Silver czy może Centrę Plus?
 
Kolekcjoner czy korekta życiorysu? :beer:
Kolekcjoner? Raczej nie, to moje pierwsze oficjalne auto, i nie ma się co dziwić moim zachwytom - ludzie się też nabijają, dopóki sami nie przeliczą kosztów, które są podobne co przy jakiejś mikrze od nissana :) poza ubezpieczeniem, bo roczne kosztuje mnie jakieś 1200. Korekta życiorysu? W sumie możliwe, bo ostatnio parę kwestii przeliczyłem i podsumowałem, daty się deczko uściśliły, ale różnic dużych nie ma - ot, po prostu efekt imprezowania przez trzy lata i uchybienia pamięci z tym związane. Skończyłem imprezować, i będzie dobrze. Będzie się działo!
 
https://www.otomoto.pl/oferta/ford-...avi-convers-fabrycznie-bez-dpf-ID6BDFr1.html?
@Comber i inni
Ogólnie jestem przeciwnikiem kupowania aut ściąganych i od handlarzy. Jednak to auto jest niedaleko i teoretycznie jest możliwość sprawdzenia w bazie Forda, jak to wygląda w praktyce?
Miernik lakieru prawdę Ci powie. Lepszy byłby 2.0 tdci 140/163 KM. W przebieg raczej ciężko mi uwierzyć, biorąc pod uwagę, że diesel, w dodatku jeszcze jest hak, ale to tylko liczby. Lepszy troszkę skręcony niż bity z każdej strony.
 
Kurde, nawet nie myślałem, że takie coś istnieje, o oponach to słyszałem:) Cohones bawi i uczy :lol:. Tylko cena jakoś mało atrakcyjna, powyżej 60 Ah na Allegro są po 140 - 150, a nówka sztuka 250.
Akurat akumulatory na Allegro są dość drogie. Często tez droga jest przesyłka ze względu na wagę i konieczne jest odesłanie starego. Zadzwoniłem do pierwszej lepszej hurtowni motoryzacyjnej i było parędziesiąt zł taniej
 
Akurat akumulatory na Allegro są dość drogie. Często tez droga jest przesyłka ze względu na wagę i konieczne jest odesłanie starego. Zadzwoniłem do pierwszej lepszej hurtowni motoryzacyjnej i było parędziesiąt zł taniej
No ja zrobiłem tak samo i w cenie z Allegro, gość z pobliskiego sklepu przywiózł mi akumulator do domu, wymienił i zabrał stary:)
 
No ja zrobiłem tak samo i w cenie z Allegro, gość z pobliskiego sklepu przywiózł mi akumulator do domu, wymienił i zabrał stary:)
Za regenerowaną 70-tkę zapłaciłem ostatnio 80 zlotych jako stały klient. Pół roku gwarancji.
 
Tuning bliskowschodnio-cygański
W sumie beton, ale jakby ukryć te wszystkie rozjebki...Inna sprawa, że jakby się porządnie za to zabrać, to w sumie efekt by rozjebał tenże twór Kanadyjczyków. Jak się zastanowić, to nie jest taka znów mocna wersja potuningowa, jak na taką konstrukcję.
 
Back
Top