Dobra pojechałem ostro! Po przeanalizowaniu wszysktich za i przeciw doszedłem do wniosku, że warto stawiać na Boetscha (x 3,60) i zagrałem na niego w pojedynczym za 100 i w dwóch kombinatach (po 20zł za każdy), w jednym z samym Kongo ( do wygranie 144zł) a w drugim z Kongo, Jimmo i Gagnonem (do wygrania 558zł). W niedziele o 2 00 mam pociąg i wypierdalam w góry na wakacje, więc nie obejrze sobie gali ale jak przyjadę to wypłacam z betathome zrobionego na tej gali tysiączka i raduje się, że wakacje miałem za darmo.
A teraz na serio. Wg mnie Boetsch jest mega kąskiem, żeby skusić się i zagrać. Szanse w tym starciu oceniam 50/50 i jeżeli Hector nie ustrzeli twardego Tima w 1 rundzie ( a to nie będzie wcale takie proste) to w kolejnych rundach Boetsch narzuci swoje tempo walki i sam wygra przez nokaut albo na punkty. Lombard mimo siły ciosu i szybkości ma trochę mankamentów w technice i do tego jego kardio też jest trochę podejżane. Przy takich kursach (1,25 do 3,60) wg mnie grzechem jest nie zagrać na Tima. Mocno liczę na dobry zarobek w tej walce.