Zakłady bukmacherskie (Bellator, ACA, PFL etc.)

Zagrałem sobie mini tasiemkę na weekend.

Jungwirth (Oktagon) + Naruszczka (Oktagon) +Silveira (LFA) +Joshua ( boks) @4.51 za 1k.

Jungwirth - jego rywal Kalašnik z bilansem 8-2, ale nabitym na typowych plackach. W zasadzie jego taktyka sprowadza się do obaleń i przeleżenia rywala. Ale kiedy to się nie udaje to zaczynają się kłopoty vide walka z Tato Primerą (który de facto też jest plackiem tylko nieco mniejszym). I co kluczowe Kalaśnik ma bardzo podejrzane kardio (w 3 rundzie z Primerą nie był w stanie wyprowadzać ciosów, wywracał się ze zmeczenia), a co by nie powiedzieć o Niemcu to pod względem kondycyjnym wygląda świetnie. Praktycznie się nie zatrzymuje, przez 3 rundy walczy w wysokim tempie i ma serce do twardej bitki. Jeśli Jungwirth nie pozwoli się przeleżeć to zajedzie Kalašnika presją.

Naruszczka - wziął walkę w zastępstwie na ostatnią chwilę, ale nie zniechęca mnie to ;) Rywalem Hošek, niby były bokser, a tak naprawdę typowy cepiarz, jego jedyna broń to właśnie obszerne cepy. Oczywiście jeśli trafi to może urwać głowę i w walkach z bumami tak wygrywał. Ale z bardziej ogarniętym rywalem zaczynają się ciężary vide walka z Ďatelinką. Hošek jest obalany zawsze i wszędzie, do tego kompletnie bezradny z pleców, jest też nabity mięśniami i po jednej rundzie w klinczu lub przytrzymany na glebie mocno dyszy i traci moc w pięciach. Reasumując doświadczony Naruszczka nie jednego takiego cepiarza już ogrywał i mam nadzieję że nie przyniesie wstydu trenerowi Oknińskiemu I polskiemu MMA ;)

Silveira - świetny zapaśnik i grapler trenuje w ATT, walczy z nabitym kołkiem, który prawdopodobie nie ma parteru, nigdy nie bił się z rywalem tego kalibru i w stójce będzie wolniejszy. Na moje Silveira przewróci i udusi.

Antek Joshua, eksperci bokserscy szanse oceniają 75-25 na korzyść Joshuy. Wielki ciężki z małym. Usyk jest świetny, techniczny, ale uważam że waga ciężka nie jest dla niego, męczył się już z Chisoroą, a Antek jest kilka półek wyżej.

Oprócz tego Fiorot zamyka mi kuponik na 3.2 k

Pozdro.
 
Zagrałem sobie mini tasiemkę na weekend.

Jungwirth (Oktagon) + Naruszczka (Oktagon) +Silveira (LFA) +Joshua ( boks) @4.51 za 1k.

Jungwirth - jego rywal Kalašnik z bilansem 8-2, ale nabitym na typowych plackach. W zasadzie jego taktyka sprowadza się do obaleń i przeleżenia rywala. Ale kiedy to się nie udaje to zaczynają się kłopoty vide walka z Tato Primerą (który de facto też jest plackiem tylko nieco mniejszym). I co kluczowe Kalaśnik ma bardzo podejrzane kardio (w 3 rundzie z Primerą nie był w stanie wyprowadzać ciosów, wywracał się ze zmeczenia), a co by nie powiedzieć o Niemcu to pod względem kondycyjnym wygląda świetnie. Praktycznie się nie zatrzymuje, przez 3 rundy walczy w wysokim tempie i ma serce do twardej bitki. Jeśli Jungwirth nie pozwoli się przeleżeć to zajedzie Kalašnika presją.

Naruszczka - wziął walkę w zastępstwie na ostatnią chwilę, ale nie zniechęca mnie to ;) Rywalem Hošek, niby były bokser, a tak naprawdę typowy cepiarz, jego jedyna broń to właśnie obszerne cepy. Oczywiście jeśli trafi to może urwać głowę i w walkach z bumami tak wygrywał. Ale z bardziej ogarniętym rywalem zaczynają się ciężary vide walka z Ďatelinką. Hošek jest obalany zawsze i wszędzie, do tego kompletnie bezradny z pleców, jest też nabity mięśniami i po jednej rundzie w klinczu lub przytrzymany na glebie mocno dyszy i traci moc w pięciach. Reasumując doświadczony Naruszczka nie jednego takiego cepiarza już ogrywał i mam nadzieję że nie przyniesie wstydu trenerowi Oknińskiemu I polskiemu MMA ;)

Silveira - świetny zapaśnik i grapler trenuje w ATT, walczy z nabitym kołkiem, który prawdopodobie nie ma parteru, nigdy nie bił się z rywalem tego kalibru i w stójce będzie wolniejszy. Na moje Silveira przewróci i udusi.

Antek Joshua, eksperci bokserscy szanse oceniają 75-25 na korzyść Joshuy. Wielki ciężki z małym. Usyk jest świetny, techniczny, ale uważam że waga ciężka nie jest dla niego, męczył się już z Chisoroą, a Antek jest kilka półek wyżej.

Oprócz tego Fiorot zamyka mi kuponik na 3.2 k

Pozdro.
Ja się dziwie temu Jungwirthowi, że dalej jest w tej organizacji, skoro został już dwa razy przekręcony przez sędziów w poprzednich walkach. Ja go nie betuje, bo skoro dwa razy już oszukali niemca, to czemu mieliby nie zrobić tego po raz 3?
 
Ja się dziwie temu Jungwirthowi, że dalej jest w tej organizacji, skoro został już dwa razy przekręcony przez sędziów w poprzednich walkach. Ja go nie betuje, bo skoro dwa razy już oszukali niemca, to czemu mieliby nie zrobić tego po raz 3?
To prawda dwie poprzednie walki przegrane splitem mogły/powinny pójść w jego stronę. Do 3 razy sztuka ;) Teraz przy wątpliwościach powinni dać mu wygrać, bo rzeczywiście może się wkurwić i dać spokój z Oktagonem, a szoł im robi niezłe.
 
Co on ma niby takiego na dobrego kick-boxera min. z Glory ? Przecież to bum a Penaz go rozszarpie.

Ale pytanie jak na wstępie


ma większe doświadczenie. jeśli zrobil cokolwiek więcej niż do poprzednich walk do których nie trenował w ogóle, to może będzie w stanie poddać.
 
Panowie @Pete @Clemenza08 @KilerMMA jesteście tutaj jednymi z nielicznych ekspertów od boksu których opinie sobie cenię w związku z tym mam pytanie do was jak widzicie walkę Joshua vs Usyk? Kto według was faworytem i jak mocnym oraz jak w waszych głowach będzie przebiegała ta walka?
 
Zagrałem sobie mini tasiemkę na weekend.

Jungwirth (Oktagon) + Naruszczka (Oktagon) +Silveira (LFA) +Joshua ( boks) @4.51 za 1k.

Jungwirth - jego rywal Kalašnik z bilansem 8-2, ale nabitym na typowych plackach. W zasadzie jego taktyka sprowadza się do obaleń i przeleżenia rywala. Ale kiedy to się nie udaje to zaczynają się kłopoty vide walka z Tato Primerą (który de facto też jest plackiem tylko nieco mniejszym). I co kluczowe Kalaśnik ma bardzo podejrzane kardio (w 3 rundzie z Primerą nie był w stanie wyprowadzać ciosów, wywracał się ze zmeczenia), a co by nie powiedzieć o Niemcu to pod względem kondycyjnym wygląda świetnie. Praktycznie się nie zatrzymuje, przez 3 rundy walczy w wysokim tempie i ma serce do twardej bitki. Jeśli Jungwirth nie pozwoli się przeleżeć to zajedzie Kalašnika presją.

Naruszczka - wziął walkę w zastępstwie na ostatnią chwilę, ale nie zniechęca mnie to ;) Rywalem Hošek, niby były bokser, a tak naprawdę typowy cepiarz, jego jedyna broń to właśnie obszerne cepy. Oczywiście jeśli trafi to może urwać głowę i w walkach z bumami tak wygrywał. Ale z bardziej ogarniętym rywalem zaczynają się ciężary vide walka z Ďatelinką. Hošek jest obalany zawsze i wszędzie, do tego kompletnie bezradny z pleców, jest też nabity mięśniami i po jednej rundzie w klinczu lub przytrzymany na glebie mocno dyszy i traci moc w pięciach. Reasumując doświadczony Naruszczka nie jednego takiego cepiarza już ogrywał i mam nadzieję że nie przyniesie wstydu trenerowi Oknińskiemu I polskiemu MMA ;)

Silveira - świetny zapaśnik i grapler trenuje w ATT, walczy z nabitym kołkiem, który prawdopodobie nie ma parteru, nigdy nie bił się z rywalem tego kalibru i w stójce będzie wolniejszy. Na moje Silveira przewróci i udusi.

Antek Joshua, eksperci bokserscy szanse oceniają 75-25 na korzyść Joshuy. Wielki ciężki z małym. Usyk jest świetny, techniczny, ale uważam że waga ciężka nie jest dla niego, męczył się już z Chisoroą, a Antek jest kilka półek wyżej.

Oprócz tego Fiorot zamyka mi kuponik na 3.2 k

Pozdro.
Mam zagrany bardzo podobny kupon, który zamyka Silveira, Naruszczka i Joshua (Jungwirtha akurat nie grałem), takze powodzenia :)

:conorsalute:
 
Panowie @Pete @Clemenza08 @KilerMMA jesteście tutaj jednymi z nielicznych ekspertów od boksu których opinie sobie cenię w związku z tym mam pytanie do was jak widzicie walkę Joshua vs Usyk? Kto według was faworytem i jak mocnym oraz jak w waszych głowach będzie przebiegała ta walka?
Tez chetnie poczytam Wasze opinie, chociaz juz postawilem Joshue, mimo swojej ograniczonej wiedzy :)
 
Panowie @Pete @Clemenza08 @KilerMMA jesteście tutaj jednymi z nielicznych ekspertów od boksu których opinie sobie cenię w związku z tym mam pytanie do was jak widzicie walkę Joshua vs Usyk? Kto według was faworytem i jak mocnym oraz jak w waszych głowach będzie przebiegała ta walka?

Antek będzie miał przewagę zasięgu, warunków i siły ciosu. Żeby cokolwiek zrobić Usyk będzie musiał podejść, narażając się na kontry, których nie może przyjmować. Nie ma też warunków które pozwoliłyby mu na rozstrzygnięcie walki w półdystansie. W rękach ma watę. Plus mały ring i sędziowie za wiadomo kim. Nie wiem, co musiałoby się stać, żeby Joshuą tę walkę przegrał. Chyba tylko jakaś kontuzja poważna. Usyk co pokazała ostatnia jego walka w ciężkiej nie zdziała nic. Skoro dał wyrównana walkę z Chisorą. Dla mnie bez szans:tiphatb:Można grać śmiało :cool:
 
I jeszcze o Usyku do czasu TKO w 8 rundy przegrywał z Bellowem na pkt u jednego 3 pkt hee. Z Derekiem po 115-113 u dwóch. Marnie bardzo marnie. A wynik tutaj ciężko stwierdzić może przed czasem. Ja mam czysto @1.42
 
"jesteście tutaj jednymi z nielicznych ekspertów od boksu"

image



Ja nie mam jeszcze wyrobionego zdania. Dla mnie najważniejsze są dwie rzeczy przed tą walką - skład sędziowski i ważenie.
1. Skład znamy i dla mnie jest lekko absurdalny :
ringowy - Alexander (GB)
punktowi
- Foster (GB)
- Weisfeld (USA)
- Fesechko (UKR)

Sędziowanie w boksie jakie jest każdy wie a tu już na starcie w walce ukraińsko-brytyjskiej mamy 2 Angoli i Ukraińca w składzie (co w ogóle moim zdaniem nie powinno mieć miejsca) + walka w Londynie + najpotężniejszy promotor jednego zawodnika organizuje galę. Joshua zatem zaczyna ze sporą przewagą.

2. Ważenie dla mnie kluczowe, pokaże jaka jest realna różnica warunków. Joshua podobno zrzucił lekko, Usyk niby przybrał na wadze ale już widać że różnica będzie spora.

Wszyscy stawiają KO na Usyku a mi jedyne co obecnie przychodzi do głowy to że walka potrwa pełen dystans. W ostatnich 5 walkach Joshua nokałtował jedynie wyeksploatowanego Povietkina i 40 letniego Puleva, który stylistycznie z takim koniem jak AJ musiał skończyć na deskach i pasował idealnie swoim stylem walki. Usyk to mistrz swojej gry i nie daje sobie zrobić krzywdy, będzie latał dookoła ringu jak z Chisorą, unikał wymian i chodził na nogach frustrując mechanicznego czasami Joshue. W klinczu i półdystansie wielka broń AJa czyli podbródki też nie będą tak łatwo wchodziły, Usyk świetnie klei głowę lub zrywa klincze, nie będzie jak poprzedni rywale przyjmował bezrefleksyjnie. No ale to 12 rund więc ciężko prognozować czy go Joshua nie trafi chociaż jeden raz. Do szczęki Usyka nie można mieć zastrzeżeń poza tym nawet jak przyjmuje to amortyzuje ciosy pięknie, to jest super kompletny bokser. Ja czekam na ważenie...

Poza tym Usyk w WSB walczył już z dobrymi, mocno bijącymi ciężkimi i wygrywał - chociażby z Joe Joycem czy Juniorem Fa. Dawno bo dawno ale on ma kozackie CV bokserskie.

 
Last edited:
Antek będzie miał przewagę zasięgu, warunków i siły ciosu. Żeby cokolwiek zrobić Usyk będzie musiał podejść, narażając się na kontry, których nie może przyjmować. Nie ma też warunków które pozwoliłyby mu na rozstrzygnięcie walki w półdystansie. W rękach ma watę. Plus mały ring i sędziowie za wiadomo kim. Nie wiem, co musiałoby się stać, żeby Joshuą tę walkę przegrał. Chyba tylko jakaś kontuzja poważna. Usyk co pokazała ostatnia jego walka w ciężkiej nie zdziała nic. Skoro dał wyrównana walkę z Chisorą. Dla mnie bez szans:tiphatb:Można grać śmiało :cool:

"jesteście tutaj jednymi z nielicznych ekspertów od boksu"

image



Ja nie mam jeszcze wyrobionego zdania. Dla mnie najważniejsze są dwie rzeczy przed tą walką - skład sędziowski i ważenie.
1. Skład znamy i dla mnie jest lekko absurdalny :
ringowy - Alexander (GB)
punktowi
- Foster (GB)
- Weisfeld (USA)
- Fesechko (UKR)

Sędziowanie w boksie jakie jest każdy wie a tu już na starcie w walce ukraińsko-brytyjskiej mamy 2 Angoli i Ukraińca w składzie (co w ogóle moim zdaniem nie powinno mieć miejsca) + walka w Londynie + najpotężniejszy promotor jednego zawodnika organizuje galę. Joshua zatem zaczyna ze sporą przewagą.

2. Ważenie dla mnie kluczowe, pokaże jaka jest realna różnica warunków. Joshua podobno zrzucił lekko, Usyk niby przybrał na wadze ale już widać że różnica będzie spora.

Wszyscy stawiają KO na Usyku a mi jedyne co obecnie przychodzi do głowy to że walka potrwa pełen dystans. W ostatnich 5 walkach Joshua nokałtował jedynie wyeksploatowanego Povietkina i 40 letniego Puleva, który stylistycznie z takim koniem jak AJ musiał skończyć na deskach i pasował idealnie swoim stylem walki. Usyk to mistrz swojej gry i nie daje sobie zrobić krzywdy, będzie latał dookoła ringu jak z Chisorą, unikał wymian i chodził na nogach frustrując mechanicznego czasami Joshue. W klinczu i półdystansie wielka broń AJa czyli podbródki też nie będą tak łatwo wchodziły, Usyk świetnie klei głowę lub zrywa klincze, nie będzie jak poprzedni rywale przyjmował bezrefleksyjnie. No ale to 12 rund więc ciężko prognozować czy go Joshua nie trafi chociaż jeden raz. Do szczęki Usyka nie można mieć zastrzeżeń poza tym nawet jak przyjmuje to amortyzuje ciosy pięknie, to jest super kompletny bokser. Ja czekam na ważenie...

Poza tym Usyk w WSB walczył już z dobrymi, mocno bijącymi ciężkimi i wygrywał - chociażby z Joe Joycem czy Juniorem Fa. Dawno bo dawno ale on ma kozackie CV bokserskie.


Dzięki bracia za te kilka zdań :tiphatb:
 
@Karwantes

Myślę o tej walce od kilkunastu dni.
Można powiedzieć spokojnie, że w tej walce może wydarzyć się wszystko.
Dwóch złotych medalistów olimpijskich z Londynu w 2012, obu nie brak umiejętności, lotny na nogach i lżejszy Usyk i super atletyczny, mocno bijący i cięższy Joshua.
Nie dyskredytowałbym tak bardzo mistrza wyjazdów jakim jest Usyk, jego walka z Chisorą była taka jak miała być. Nie odkrywał się, to była jedynie przepustka do dużych pieniędzy i walki z Joshuą dla Ukraińca. Natomiast Anglik już leżał, jego ostatni rywale byli także starannie dobierani (często koty past prime), mimo to usadził go Ruiz pokazując jego braki - może nawet delikatny problem mentalny.
Jeden schudł, drugi przytył. Wczoraj był pierwszy face off. Warto zwrócić uwagę, że Fury siedzi w głowie Joshuy i to jest duży problem jeżeli nie skupi się wystarczająco mocno w sobotę na Usyku wybiegając myślami w przyszłość.

Wydaje mi się, że Joshua nie ruszy od razu i będzie boksował systematycznie wykorzysując przewagę zasięgu, schudł żeby być bardziej lotny. Zarzucanie mu, że jest mało technicznym bokserem jedynie z siłą ciosu nie jest na miejscu. Kolejnym argumntem, dla któego nie rzuci się od pierwszych rund na Ukraińca jest to, żę Usyk jest konterpuncherem. Wchodzenie w grę Usyka jest niepotrzebne. Natomiast Usyk, mistrz wyjazdów robi pierwszy poważny skok na kasę w karierze. Według mnie będzie się uczył przeciwnika z rundy na rundę jak to ma w zwyczaju. Nie widzę za bardzo powodu dla któego jeden lub drugi mieliby ryzykować w tej walce. Pełen dystans dla obu wydaje się być korzystny. Dla Usyka nie zamyka wtedy drogi po dalsze wielkie pieniądze. Dla Joshuy odkrywa to walkę stulecia na którą czeka cała Wielka Brytania - walkę z Tysonem Furym.

Jak poruszył @Clemenza08 promotorem Anthonego Joshuy, któremu równie mocno zależy na walce z Furym jest organizator całej gali - Eddie Hearn. Sędziowie będą wiedzieli wypisując karty kto im płaci za swoją pracę i nie będą palić mostów. Anthony ma argumenty by wypunktować spokonie Usyka i doprowadzić do kolejnej wypłaty życia. Jeżeli walka będzie wyrównana na kartach także wygra Joshua, jeżeli delikatnie przegra to na kartach także powinien wygrać. Jeżeli nie będzie się jakimś cudem dało wypuntować tego na korzyść Joshuy, to będzie remis. Ukrainiec by wygrać w tej sytuacji będzie musiał stanąć na głowie, musiałby usadzić Anthonego na tyłku i to z dwa razy. Joshua mimo, że lżejszy niż zawsze to ciągle bardzo atletyczny, obawiam się o spadek siły w końcówce walki, te mniejsze niż zawsze mięśnie mimo wszystko trzeba dotlenić. Ukrainiec może narzucić super wysokie tempo w drugiej części walki jeżeli zobaczy spadek szybkości rywala.

Nie wykluczam kompletnie żadnego scenariusza, jest to walka na szczycie, ale nie zamierzam iść za tłumem i obstawić Joshue przed czasem po kursie bliskim 2.00.

Mój typ zagrany już jakiś czas temu po 4.70 to Joshua przez decyzję sędziów, dodatkowo zabezpieczyłem to remisem po kursie 26.00 wyrównując obie ewentualne wygrane.
Za raptem kilka złotych jako zabezpieczenie powyższego zakładu mam też Usyka przed czasem w rundach 7-12 po kursie 13.00.


@Karwantes dajesz często fajne typy na MMA
 
Last edited:
A Ty @Karwantes jak widzisz tę walkę?
Szczerze mówiąc znawca zawodowego boksu ze mnie żaden więc bierz moją opinię z lekkim przymrużeniem oka. Uważam że Joshua to wygra, może nawet przed czasem sądząc po sile uderzenia oraz warunkach fizycznych. Nie wiem czy parcie do przodu ma tak duże znaczenie w boksie jak w mma ale z tego co zauważyłem brytyjczyk często walczy na wstęcznym i ten element budzi u mnie największe obawy. Gdybym był zmuszony podać metodę jaką zakończy się ta walka to wybrałbym Joshua przez ko/tko, jednak obojętnie jakie zwycięstwo Anthonego mi wystarczy, kurs @1.42 zupełnie mnie satysfakcjonuje.
 
U mnie:
Joshua + Naruszczka (OKTAGON) + Silveira (LFA)
Wozniak (BRAVE) + Wojcik (FEN) + Kesik (KSW) + Pudzian (KSW)
Oprocz tego jeden kupon zamyka Andrade (UFC) i jeden Hooker (UFC) ktorego dzisiaj bym nie pogral, ale juz nie kontruje na Haqparasta
 
Znaczący spadek kursów na Usyka - ale głównie przez decyzję sędziów, np. na fortunie kurs na to rozwiązanie spadł właśnie o prawie 67%.
Czyżby jeden z sędziów odmówił wzięcia koperty?

:juanlaugh:

Nie wydaje mi się, a nawet jeśli tak było to Eddie Hearn zaraz znajdzie sposób, funty do zarobienia za Joshua - Fury są zbyt duże. W boksie od dawna nie gra się czysto.
 
Znaczący spadek kursów na Usyka - ale głównie przez decyzję sędziów, np. na fortunie kurs na to rozwiązanie spadł właśnie o prawie 67%.
Czyżby jeden z sędziów odmówił wzięcia koperty?

:juanlaugh:

Nie wydaje mi się, a nawet jeśli tak było to Eddie Hearn zaraz znajdzie sposób, funty do zarobienia za Joshua - Fury są zbyt duże. W boksie od dawna nie gra się czysto.
Tak sięzastanawiałem i zwycięstwo Usyka na punkty wydaje się dość realne, Joshua nie należy do zawodników o dużym "outpucie" oraz walczy często na wstecznym co też blokuje w jakimś stopniu ofensywę.
 
Tak sięzastanawiałem i zwycięstwo Usyka na punkty wydaje się dość realne, Joshua nie należy do zawodników o dużym "outpucie" oraz walczy często na wstecznym co też blokuje w jakimś stopniu ofensywę.

Wszystko się zgadza, ale prawdopodobnie tylko w przypadku gdy promotor Joshuy nie byłby organizatorem tej gali.
Według mnie nawet jeśli Joshua przegra realnie 5:7 w rundach - to i tak wygra na kartach punktowych.

Dwóch złoych medalistów tych samych Igrzysk Olimpijskich, tu może stać się wszystko.
Joshua nie powinien się pchać na Usyka, dałby mu tym okazję do kontr. Kontrola zasięgiem i systematyka powinna wystarczyć.
Zobaczymy jednak bo z tak lotnym na nogach mańkutem jeszcze raczej nie walczył.
Ja stawiam jednak na nie podjęcie zbytniego ryzyka z żadnej ze stron.

Can't wait.
 
Tak sięzastanawiałem i zwycięstwo Usyka na punkty wydaje się dość realne, Joshua nie należy do zawodników o dużym "outpucie" oraz walczy często na wstecznym co też blokuje w jakimś stopniu ofensywę.
Czysto sportowo tez nie skreslalbym szans Usyka na wygrana przez decyzje, ale wiedzac co sie dzieje w boksie jakos trudno mi sobie wyobrazic zeby pozwolili AJ to przegrac.
 
Wszystko się zgadza, ale prawdopodobnie tylko w przypadku gdy promotor Joshuy nie byłby organizatorem tej gali.
Według mnie nawet jeśli Joshua przegra realnie 5:7 w rundach - to i tak wygra na kartach punktowych.

Dwóch złoych medalistów tych samych Igrzysk Olimpijskich, tu może stać się wszystko.
Joshua nie powinien się pchać na Usyka, dałby mu tym okazję do kontr. Kontrola zasięgiem i systematyka powinna wystarczyć.
Zobaczymy jednak bo z tak lotnym na nogach mańkutem jeszcze raczej nie walczył.
Ja stawiam jednak na nie podjęcie zbytniego ryzyka z żadnej ze stron.

Can't wait.
Bardzo możliwe, z drugiej strony Usyk wydaje się dość wygodnym stylistycznie zestawieniem dla Joshuy. Nie ma nokautującego ciosu jak Ruiz który brak warunków fizycznych nadrabiał właśnie eksplosywnością i siłą uderzenia. Oglądając wczoraj walki Usyka (po raz pierwszy) odniosłem wrażenie że jego defensywa nie jest na najwyższym poziomie co stwarza okazję dla brytyjczyka na nokaut.
Czysto sportowo tez nie skreslalbym szans Usyka na wygrana przez decyzje, ale wiedzac co sie dzieje w boksie jakos trudno mi sobie wyobrazic zeby pozwolili AJ to przegrac.
Jeśli grasz Joshue przez decyzje to radziłbym to zabezpieczyć takim samym zakładem tyle że w stronę Usyka.
 
Back
Top