To nie jest kwestia fantastycznego rozkładania sił. Freire w 3-5 rundach wyglądał znacznie gorzej jak na początku walk. To typowy counter-puncher, który potrafi wlecieć w nogi. Nie ma wybitnej kondycji, nie ma dużego volume punch, zwykle po prostu trafiał lub poddawał - jest do wypunktowania bezproblemowo przez światową czołówkę.
Trzymam się swego, w moich oczach to jest zawodnik który nie marnuje energii kiedy jest to niepotrzebne zupełnie odwrotnie niż McKee którego wiele ataków jest mega niecelnych i w dodatku każda taka nieudana próba sporo uszczupla jego pasek z energią z uwagi na to że wkłada 100% w prawie każde uderzenie.
Dla mnie to kompletna bzdura, te same bzdury pisze Stachura. Czas pokaże ;)
Poczekajmy i wtedy będziemy komentować.
Jeśli chodzi o wątek kondycyjny to nie ma na co czekać bo to po prostu widać jak na dłoni że McKee odstaje wydolnościowo od Patricio (pisał wyżej o tym również @Clemenza08), jednak to nie oznacza że Pitbull tą walkę wygra. Jest dużo zmiennych które mogą wpłynąć na to że AJ będzie wyglądać świeżo w dalszych rundach takich jak choćby zmiana podejścia taktycznego i zacznie spokojnie (nie wykluczam tego zważywszy że jest to jego pierwsza walka zakontraktowana na 5rund).
Mam inne zdanie. Siły rozkładasz tak, żeby wygrać. McKee kryzysów nie miał. Spokojnie ma kondycję na 5 rund w dobrym tempie, tymbardziej z kimś tak mało aktywnym jak Pitbull.
Nie warto stawiać na ludzi bez odporności na ciosy xD
Też mi zjebał cały plan misterny Garcia...
Gość według mnie to najlepszy piórkowych na świecie, robi na luzie takiego volkanovskiego.@Evo, dobrze wiedziałeś co robisz szkoda tylko że nie zweryfikowaliśmy cardio McKee.
Split. Walka mogła iść w obie strony, uważam że bet był niezły biorąc pod uwagę kursy.
Nie ulega wątpliwości po tej walce że AJ jest na szczycie, jednak wciąż uważam że jeśli walka wyjdzie poza 3 rundę to będzie miał kłopoty.
Moim zdaniem nie. Z drugiej strony patrząc realnie to tylko UFC może to już zweryfikować.
